Żądania Siuksów

[Pancerny]

Afroamerykanie z niewolników stali sie pełnoprawnymi obywatelami Stanów.Mają swoich polityków,sławnych aktorów ,muzyków,sportowców.A o Indianach cisza.Nie znam żadnego sławnego.Dlaczego?Przestali walczyć?Mimo szacunku jakim Ich darzę, nie mogę im tego darować,że przestali walczyć o swoje prawo(nie siłą),dumni synowie zielonej prerii.

[Capricornus]

A pełnię rozwoju osiągną gdy całkiem przejmą kulturę białych zapominając o swoich korzeniach.

Kto wie, może to dalszy ciąg rozwoju?

Bo kultura europejska jest najbardziej rozwinięta i wszyscy powinni do dążyć do tego ideału?

[ Dodano: 2008-01-16, 11:53 ]

Afroamerykanie z niewolników stali sie pełnoprawnymi obywatelami Stanów.[...].A o Indianach cisza.

Nie da się porównywać Indian do Murzynów jakby nie było ci drudzy znacznie dłużej żyją w tej kulturze i dłużej są w nią „wprowadzani”.

.Nie znam żadnego sławnego.

Nie wiem może źle patrzysz, najsłynniejszym aktorem pochodzenia indiańskiego był Antony Quinn fakt, że w jego żyłach płynęła specyficzna mieszanka, częściowo Indianin częściowo Irlandczyk, Meksykanin i pewnie jeszcze parę innych nacji aktorem o czysto indiańskim pochodzeniu jest Graham Green, jest jeszcze paru, ale mają takiego pecha, że obsadzani są w rolach Indian chyba tylko Greenowi udało się wyjść poza ten schemat.

nie mogę im tego darować,że przestali walczyć o swoje prawo

Nie przestali, jak nazwiesz okupację wyspy Alcatraz albo Wounded Knee jak nie walką? Jak nazwiesz coroczne marsze do Wounded Knee w rocznicę masakry?

[Tofik]

Bo kultura europejska jest najbardziej rozwinięta i wszyscy powinni do dążyć do tego ideału?

Nigdy nie twierdziłem, że kultura x jest lepsza od kultury y (np. kultura średniowieczna - kultura nowożytna). Ale kultura się rozwija, wiadomo, że nasza kultura sprzed kilkuset lat różni się od tej dzisiejszej, dzisiejsza kultura indiańska też się różni od tej sprzed lat.

[Capricornus]

Nigdy nie twierdziłem, że kultura x jest lepsza od kultury y

A jak to inaczej nazwiesz? Sam przyznałeś, że przejęcie przez nich kultury europejskiej i zapomnienie o swojej to dalszy ciąg rozwoju. Kultura to twór żywy zmienia się i tu masz rację i pewnie nikt tego negował nie będzie, ale powinna ona rozwijać się samodzielnie bez wspierania tego rozwoju z zewnątrz a już na pewno bez narzucania własnych rozwiązań kulturowych i bez zakazywania niektórych przejawów kultury zastanej. Nie wymagam tego od Amerykanów w wieku XIX i na początku XX (inny sposób myślenia), ale od połowy ubiegłego stulecia powinni w ogóle pozostawić Indian w spokoju niech rozwijają swą kulturę jak chcą niech przejmują od nas to, co im pasuje.

[Tofik]

ale powinna ona rozwijać się samodzielnie bez wspierania tego rozwoju z zewnątrz

A to, że przykładowo Polska przyjmowała zachodnie obyczaje i kulturę to co?

Indianie nie tylko są przymuszani, oni sami opuszczają rezerwaty, by być takimi jak potomkowie kolonistów.

[Capricornus]

A to, że przykładowo Polska przyjmowała zachodnie obyczaje i kulturę to co?

Tofiku czytaj ze zrozumieniem (sorki, że Ci to mówię, na ogół nie miałeś z tym problemów).

Czy ktoś do nas przysyłał misjonarzy żeby nam wcisnąć barok, czy ktoś nam przystawiał nóż do gardła by zmusić nas do ubierania choinki na święta? Nie to wszystko przejmowaliśmy sami i to jest naturalne natomiast w przypadku Indian (i nie tylko) następowało narzucenie innej kultury oni byli zmuszani do tego by przejąć kulturę białych i ich religię.

Nawet chrześcijaństwo, choć całkowicie przebudowywało nasz system wartości i nasze obyczaje przyjęliśmy z własnej woli, na własne życzenie.

Zauważasz tą subtelną różnicę?

[Tofik]

Nawet chrześcijaństwo, choć całkowicie przebudowywało nasz system wartości i nasze obyczaje przyjęliśmy z własnej woli, na własne życzenie.

Z tymże wojny z Niemcami w tym niewątpliwie pomogły.

A to, że Indianie wychodzą z rezerwatów to nic?

[Capricornus]

Z tymże wojny z Niemcami w tym niewątpliwie pomogły.

Nie, bo mimo tych najazdów nie musieliśmy przyjmować chrześcijaństwa, jak to by się skończyło to już inna sprawa, nową religię przyjęliśmy sami, nikt nam tu z butami nie wlazł i nas na siłę nie ochrzcił, to był nasz wybór.

A to, że Indianie wychodzą z rezerwatów to nic?

Nic, bo teraz robią to z własnej woli.

[Tofik]

Nic, bo teraz robią to z własnej woli.

No właśnie i w tym rzecz. Oni dobrowolnie wolą wyjść na spotkanie kulturze kolonistów, niektórzy odrzucają swoje korzenie, inni o nich pamiętają i zachowują równowagę pomiędzy kulturą Indian a Amerykanów.

Nie, bo mimo tych najazdów nie musieliśmy przyjmować chrześcijaństwa, jak to by się skończyło to już inna sprawa, nową religię przyjęliśmy sami, nikt nam tu z butami nie wlazł i nas na siłę nie ochrzcił, to był nasz wybór.

Czyli sądzisz, że gdyby nie nacisk niemiecki (lub kogokolwiek innego), niemożność zdobycia Pomorza, do chrztu i tak i tak by doszło?

[Capricornus]

Oni dobrowolnie wolą wyjść na spotkanie kulturze kolonistów

A pamiętasz, od czego zaczęła się ta dyskusja? Od stwierdzenia, że rezerwaty były po to żeby chronić Indian i tego zdania broniłeś.

To, co dzieje się dzisiaj to całkiem inna sprawa, teraz Indianie z rezerwatu wychodzą z własnej woli natomiast do lat 60 to Amerykanie swymi zarządzeniami starali się zniszczyć ich kulturę i o to przede wszystkim chodzi.

Nawet dziś wtrącają się i starają się wpływać na życie Indian w rezerwatach i nie koniecznie chodzi im o ocalenie tego, czego jeszcze nie zdążyli zniszczyć, bo na pewno nie o to im chodzi, gdy zakazują odbywania pewnych obrzędów w tradycyjnej postaci.

Czyli sądzisz, że gdyby nie nacisk niemiecki (lub kogokolwiek innego), niemożność zdobycia Pomorza, do chrztu i tak i tak by doszło?

Nie sądzę, ja wiem. Jeśli Polska chciała się liczyć w Europie to chrześcijaństwo było wtedy jedynym wyjściem, gdyby Mieszko się nie ochrzcił to zrobiłby to Chrobry albo jego syn. Kto zmuszał Rusinów do przyjęcia chrztu, kto państwo Wielkomorawskie, kto w końcu zmusił do tego Franków?

W Polsce najazdy Niemieckie jedynie przyśpieszyły decyzje władcy, ale nie wymusiły jej.

[Tofik]

A pamiętasz, od czego zaczęła się ta dyskusja? Od stwierdzenia, że rezerwaty były po to żeby chronić Indian i tego zdania broniłeś.

No widzisz, Amerykanie chcą im chronić kulturę, a oni wolą robić coś innego :roll:

Co do chrztu - chrzest był konieczny do zapewnienia sobie bezpieczeństwa przed atakami niemieckimi pobudzonymi przez nasze działania na Pomorzu. I Polanom tylko do tego był potrzebny chrzest (a raczej do tego przede wszystkim), wcześniej jako nie myśleli o chrzcie.

[Capricornus]

No widzisz, Amerykanie chcą im chronić kulturę, a oni wolą robić coś innego

Doczytaj. :evil:

wcześniej jako nie myśleli o chrzcie.

Wcześniej nie mieli dużego i znaczącego państwa.

[Tofik]

Doczytaj. :evil:

No tak, 40 lat temu wychodzili raczej przymusowo, dziś raczej dobrowolnie czyli wszystko jest ok w sumie.

Wcześniej nie mieli dużego i znaczącego państwa.

Tylko co? Ale to raczej nie miejsce na dyskusje o Piastach.

[Capricornus]

No tak, 40 lat temu wychodzili raczej przymusowo, dziś raczej dobrowolnie czyli wszystko jest ok w sumie.

Doczytaj :evil: , nie chce mi się już tłumaczyć. :?

Tylko co?

No tak zapomniałem, że Polanie już na przełomie IX i X wieku mieli państwo od Odry (a nawet Łaby) po Bug i od Bałtyku po Tatry. :mrgreen:

Ale to raczej nie miejsce na dyskusje o Piastach.

Raczej nie.

[Tofik]

Doczytaj :evil: , nie chce mi się już tłumaczyć. :?

Wtrącają się tylko w jaki sposób? Obcinaniem języka za gadanie w rodowitym języku?

No tak zapomniałem, że Polanie już na przełomie IX i X wieku mieli państwo od Odry (a nawet Łaby) po Bug i od Bałtyku po Tatry. :mrgreen:

No to widzę, że świeże informacje masz.

Raczej nie.

Więc chyba przenieśmy się z tym do działu piastowskiego.