Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
lukass

Żądania Siuksów

Czy popierasz żądania Siuksów ?  

28 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tak
      9
    • Nie
      4
    • Nie mam zdania
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   
Łatwo Ci mówić wyjść ! Wyjść to jedno,ale jak zostana odebrani. I co?

No jak zostaną odebrani?

Jak obywatel to obywatel, segregacja rasowa to stare dzieje. Potwierdza to m.in. to, że człowiek nie - białej rasy ma szanse zostać prezydentem amerykańskim (Obama).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ameryka ma jeszce problem co do Indian. Ostatnio przeczytałm we wproście, że amerykański obywatel po prostu zabił Indiana wychodzącegoz rezerwatu. No nie tak ostanio 1 rok temu. Oni nie nauczyli sie życ między sobą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Jak mieli się nauczyć skoro jedna ze stron żyła w rezerwatach? Poza tym nie wierzę, że tego Amerykanina nie spotkała kara.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Rezerwat Indian - autonomiczny obszar przeznaczony dla tubylczych ludów Ameryki (Indian), ustanowiony przez dane państwo (lub jego jednostkę administracyjną, np. stan, prowincję) - zazwyczaj w celu ochrony terytorium, tożsamości, integralności, odrębności i innych praw tubylczej grupy, będącej jego właścicielem lub użytkownikiem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwat_Indian

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Bo nie chcą niszczyć ich kultury. Ciekawe czy Indianie potrafią żyć z Amerykanami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Drugie zdanie z cytowanego przeze mnie fragmentu zdaje się zupełnie przeczyć temu co dotychczas pisałeś.

Wygląda na to' date=' że Ty lepiej wiesz, co ja piszę ode mnie. Niby gdzie są te sprzeczności?

Problem w tym, że Indianie (w większości) sami wolą mieszkać w rezerwatach, zdają sobie, bowiem dokładnie sprawę z tego, że gdy je opuszczą to rozpłyną się w wielokulturowym społeczeństwie, zanikną więzy społeczne i stracą swoją kulturę i tożsamość. Tak, więc sami wyrzucają się poza nawias społeczeństwa Amerykańskiego.']

Rezerwat to nie państwo, ale sprawowanie władzy samorządowej jest szkołą, która daje pewne doświadczenie i można je wykorzystać w sprawowaniu władzy państwowej, pewna część polityków zaczyna właśnie od samorządów.

[ Dodano: 2008-01-12, 13:02 ]

No właśnie czemu jedna ze stron żyła w rezerwatach?
Bo nie chcą niszczyć ich kultury.

Chyba nie bardzo wiesz, o czym piszesz. Indianie zamykani w rezerwatach nieustannie byli poddawani procesom wynaradawiania chciano z nich zrobić „białych” Amerykanów.

Zmuszanie do zmiany trybu życia, zwalczanie ich kultury i języka, zakaz wyznawania własnej religii, często rezerwaty umieszczano w dziwnych miejscach (Apacze na Florydę), odbieranie im dzieci i wysyłanie do szkół z internatem by odciąć ich od tradycji plemiennych, zmuszanie Indian do noszenia europejskich ubrań i tp.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Wygląda na to, że Ty lepiej wiesz, co ja piszę ode mnie. Niby gdzie są te sprzeczności?

Wygląda na to, że Ty lepiej wiesz, co ja piszę ode mnie. Czy wiesz do kogo były skierowane moje słowa?

Chyba nie bardzo wiesz, o czym piszesz. Indianie zamykani w rezerwatach nieustannie byli poddawani procesom wynaradawiania chciano z nich zrobić „białych” Amerykanów.

Gdyby chcieli robić to o czym piszesz to żadnych rezerwatów, bo czy wynaradawiać nie można bez rezerwatów?

Rezerwat to nie państwo, ale sprawowanie władzy samorządowej jest szkołą, która daje pewne doświadczenie i można je wykorzystać w sprawowaniu władzy państwowej, pewna część polityków zaczyna właśnie od samorządów.

A samorząd to coś innego niż państwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czy wiesz do kogo były skierowane moje słowa?

Poprosiłem Cię żebyś przeczytał drugą część mojej wypowiedzi a ty piszesz coś takiego: „Drugie zdanie z cytowanego przeze mnie fragmentu zdaje się zupełnie przeczyć temu, co dotychczas pisałeś.” Po akapicie, dlatego uznałem, że to odnosi się do mnie.

A samorząd to coś innego niż państwo.

Nikt nie twierdzi, że to to samo, ale można w nim uzyskać pewne doświadczenie w rządzeniu, dlatego nie można powiedzieć, że Indianie tego nie potrafią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Nikt nie twierdzi, że to to samo, ale można w nim uzyskać pewne doświadczenie w rządzeniu, dlatego nie można powiedzieć, że Indianie tego nie potrafią.

Samorząd to coś łatwiejsze niż państwo, bo mniejsze na ten przykład (ale nie tylko). Poza tym zawsze z pomocą pośpieszą Amerykańcy (choćby dlatego, żeby nie uznawano ich za rasistów, których nie obchodzą problemy Indian), a w przypadku państwa Siuksów nie będzie to już takie proste.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Samorząd to coś łatwiejsze niż państwo, bo mniejsze na ten przykład (ale nie tylko).

I z tego powodu twierdzisz, że polityk, który wychodzi z samorządów jest całkowicie zielony i nie ma najmniejszego pojęcia o sposobach sprawowania władzy i funkcjonowania państwa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
I z tego powodu twierdzisz, że polityk, który wychodzi z samorządów jest całkowicie zielony i nie ma najmniejszego pojęcia o sposobach sprawowania władzy i funkcjonowania państwa?

Ma - ale na najniższym (lub niskim, niekoniecznie najniższym) szczeblu. A żeby poznań cały mechanizm władzy, najlepiej pójść na wysokie szczeble, czyt. parlament.

I w przypadku Indian powinni póki co uczestniczyć w rządzeniu, ale USA, a nie swoim państwem. Powinni reprezentować swój lud w Kongresie, dopiero potem myśleć o swoim państwie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gdyby chcieli robić to o czym piszesz to żadnych rezerwatów

Nie tylko chcieli oni to robili.

bo czy wynaradawiać nie można bez rezerwatów?

Można, ale łatwiej to zrobić, gdy mamy grupę zamkniętą i w kontrolowaną.

Ma - ale na najniższym (lub niskim, niekoniecznie najniższym) szczeblu.

A pamiętasz, kto w Polsce przejął władzę po 89 roku? Też nie mieli doświadczenia nawet tego na najniższym szczeblu.

Nie negowałbym możliwości Indian, państwo to w końcu tylko „nieco większa” forma samorządu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.