Dlaczego III RP nie ma Wielkich projektów?

[Tomek91]

Temat zainspirowany artykułem w "Rz" .

W II RP zbudowaliśmy od podstaw Gdynię , w latach 50 ub. wieku odbudowano stolicę . Dlaczego w dzisiejszych czasach nie mamy takich wielkich projektów ? Powiecie Euro : zgoda ale to głównie dzięki ukraińskiemu oligarchowi mamy te mistrzostwa i te wszystkie drogi , stadiony czy hotele powstaną tak jakby z przymusu . Czego takiego nie mamy w dzisiejszych czasach , co mieli nasi ojcowie i dziadkowie ??

[zaque]

Tomek91 najpierw powinieneś zapytać siebie co Ty dałeś temu krajowi i dlaczego tak mało. Gdynia została zbudowana z bardzo ważnych strategicznie powodów. To był Nasz port, port Polaków(Gdańsk w tym okresie niestety nie był przychylny polskiej polityce). I tu masz rację pisząc, ze to było wielkie przedsięwzięcie.

Dzisiaj Polska jest chyba za słaba gospodarczo na takie przedsięwzięcia. Nawet Euro jest dla nas niebagatelnym wyzwaniem(być może ruszy to troszkę gospodarkę kraju). "Nasi dziadkowie" zginęli w czasie wojny a dzisiejsze społeczeństwo jest za bardzo leniwe i zbiurokratyzowane aby się za cokolwiek wziąć. To przykre ale ludzie idei już chyba zniknęli z naszego otoczenia, zostali tylko Ci co widzą tylko czubek swojego nosa.

[Tomek91]

Dzisiaj Polska jest chyba za słaba gospodarczo na takie przedsięwzięcia

Więc sądzisz , że po 123 latach niewoli , zbudowanie Gdyni było pestką ?? Kosztowało nas to wiele wysiłku , wiele pieniędzy ale jednak 1938 roku Gdynia stała się jednym z największych portów na Bałtyku . Teraz potrzebujemy np. gazociągu z Norwegi , bo możemy być odcięci od rosyjskich złoży . Obecnie również mamy wiele potrzeb ale jakoś nie ma czegoś co by to zapoczątkowało .

Tomek91 najpierw powinieneś zapytać siebie co Ty dałeś temu krajowi i dlaczego tak mało

A cóż może dać Polsce 16-latek ?? zaque co ty zrobiłeś dla Polski ?? Czy zamierzasz po studiach wyjechać z kraju i o nim zapomnieć ??

[marcnow92]

Ciekawie postawione pytanie. Problem tkwi w tym że nie mamy oligarchów zaineresowanych

takimi przedsięwzięciami. Niestety nasz system gospodarczy nam nie pozwala na takie inwestycje np. korupcja, kapitelizm na siłę.

[Kubag]

A kasę mamy? NIE! Chociaż... ale każdy wie że jak już się jakiś polityk dopcha do koryta to tylko dla siebie a dla państwa jakieś tam tysięczne procent. Za bardzo mamy leniwy naród żeby coś zbudować wielkiego. A co do pytania co może zrobić 16 dla państwa to np. dopilnowanie aby w dniu święta narodowego była wywieszona Nasza flaga itp.

[zaque]

Tomek91 najpierw powinieneś zapytać siebie co Ty dałeś temu krajowi i dlaczego tak mało

A cóż może dać Polsce 16-latek ?? zaque co ty zrobiłeś dla Polski ?? Czy zamierzasz po studiach wyjechać z kraju i o nim zapomnieć ??

Tu nie chodzi o mnie sam postawiłeś taki problem. Ja niczego nie oczekuje od Polski a skoro Ty masz jakieś życzenia co do wielkich przedsięwzięć to sam coś zapodaj, wykaż się intelektem i charyzmą.

[Jarpen Zigrin]

Był jeden projekt IV RP koniec znamy

[ciekawy]

Był jeden projekt IV RP koniec znamy

I całe szczęście, że upadł :roll:

Skoro jesteśmy przy budowach - nurtuje mnie odwieczny problem autostrad (obstrukcja). Dlaczego nie jest tak jak w innych krajach (projekt --> realizacja: przetarg --> staje firma do pracy, żadnych przestojów, autostrada zbudowana --> koniec realizacji - kropka.) Co się tak naprawdę u nas dzieje ? Dlaczego z najprostszymi rzeczami są problemy ? Dlaczego firmy, ktore powygrywały przetargi nic nie robią, albo robią to tak ślamazarnie, że nie widać żadnych postępów (skutkiem czego otwarcie malutkiego odcinka staje się fetą, czczoną z pełną pompą, wstęgą i nożycami) ? Bardzo mnie to denerwuje i boli - w ubiegłym roku mialem okazję przejeżdżać przez całe Niemcy, i przyglądałem się, jak tam się sprawnie buduje - dlaczego u nas tak nie można ? Co stoi na przeszkodzie ? Czy wybudowanie 10 km autostrady miesięcznie stanowi aż tak duży problem ? Nie chcą (nie mogą/ nie umieją) nasi budować - sprowadzić firmy z zagranicy - kasa na to jest, bo przecież UE pompuje sporo kasy w nasze drogi (75% refunduje EFRR) ...

pzdr.

[Jarpen Zigrin]

Zobaczymy, czy PO się uda..., w końcu wiele o tych drogach mówili, do tego Euro będzie działało mobilizująco, więc licze, że to wszystko ruszy. Chciałbym z Krakowa do Gdańska dojechać kiedyś autostradą :roll:

[Tomek91]

Ja niczego nie oczekuje od Polski a skoro Ty masz jakieś życzenia co do wielkich przedsięwzięć to sam coś zapodaj, wykaż się intelektem i charyzmą.

Jednakże skoro zabrałeś swój głos w dyskusji to musiałeś mieć w tym jakiś powód .

[marcnow92]

Dlaczego nie jest tak jak w innych krajach (projekt --> realizacja: przetarg --> staje firma do pracy, żadnych przestojów, autostrada zbudowana --> koniec realizacji - kropka.)

U nas jest łapówka ->projekt->sprzeciw ekologów-> 5 lat poczekać i znowu łapówka + projekt-> realizacja-> rok poczekać bo pracownicy firmy mającej zrobić inwestycje nagle się zmyli do Anglii->Zmiana materiałów ponieważ zabrakło kasy na zakup i z autostrady robi się droga szybkiego ruchu albo okrojenie autostrady z jednego pasa bocznego. ->koniec realizacji (0,5km) kropka.

Problem braku w II RP inwestycji wisi także w dużej ilości gazet. Ponieważ jeżeli ktoś wygra przetarg to automatycznie ktoś jest niezadowolony i idzie do gazety i oczernia zwycięzce. Potem komisja przetargowa czyta artykuł i zmienia wykonawcę i znowu inna gazeta zauważy że wykonawce to jakiś daleki kuzyn przewodniczącego komisji przetargowej itd.

[Tofik]

Był jeden projekt IV RP koniec znamy

Jest jeszcze jeden - cud gospodarczy. Końca jeszcze nie znamy.

[Minister]

Temat stary ale jary A tak na poważnie, ciągle aktualny

Co do EURO, dzięki temu budowa dróg została przyspieszona, a w porównaniu z okresem 1989-2000 (autostrad powstało tyle co kot napłakał, kilkukilometrowe przedłużenia w okolicach Katowic i Krakowa, za komuny też coś tam budowano ale budowy trwały latami, przykłady: kawałek autostrady koło Łodzi - 10 lat, autostrada Chrzanów-Kraków - 9 lat, autostrada Września-Konin - 12 lat) jest wręcz świetnie. Ogólnie zaczęło się ostrym wejściem w 2000 roku, 90 kilometrów A4 w Opolskim. I póki co jest presja z powodu EURO i trochę tych dróg budują. A co samych planów, przecież jest plan budowy dróg rozłożony na okresy, 2007-2015 i mamy docelowy plan sieci dróg szybkiego ruchu na ponad 8000 km który jest bardzo perspektyistyczny. Problemem jest to często sprawa grzęźnie w gąszczu administrycjnym, pozwoleniach i decyzjach a i do tego trzeba również dodać sytuacje gdzie inwestycje są blokowane przez jakieś grupy mieszkańców czy ekologów, no i jeszcze finansowanie ! itp co jest bardzo żmudnym procesem. 100 km autostrady można spokojnie w 2 lata zbudować ale żeby ją można było budować...

I tak bardziej odnosząc się do samego pytania, myślę że w III RP istniała pewna stygma związana z poprzednim systemem... wielkie budowy okresu Gierka. A takich właśnie dużych programów dla infrastruktury, nie tylko dróg ale też koleji na przykład na której sytuacja jest delikatnie mówiąc nieciekawa i póki co szybką kolej można między bajki wsadzić sobie

[intervojager]

W Polsce brakuje: mądrego i dobrego prawa, warunków do kumulacji kapitału, niskich podatków i niezawisłych sądów, bo nie jest to w interesie naszych elit politycznych. PO(dawniej UW, UD, KLD) i SLD(dawniej PZPR), pokazały iż nawet mając pełnię władzy nie są zdolne do działań zgodnych z interesem Polkiego społeczeńtwa, a jedynie pewnej uprzywilejowanej grupy społecznej. Porównajcie sytem podatkowy Niemiecki z Polskim i zrozumiecie iż podtawą wielkich iwestycji jet kumulacja kapitału:prywatnego lub państwowego(ale nie kosztem nadmiernego deficytu w finanach pańtwa, jak to ma miejsce teraz).

Edytowane 16 Czerwiec 2010 przez intervojager

[FSO]

Witam;

odpowiedź jest prosta - wielkie projekty, wielkie dzieła są tak naprawdę dziełem państwa. Odbudowa kraju, budowa Gdyni, zagospodarowanie ZZiO były projektem realizowanym przez władze centralne, projektem nad którymi patronat sprawował rząd [w takiej czy innej formie]

pozdr