Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
m.hosaja

Wiek XIX a świadomość narodowa Polaków

Rekomendowane odpowiedzi

W pruskim zaborze sytuacja wyglądała analogicznie. Władysław Leopold Jaworski: "O Poznańskim powiem krótko; synowie tej ziemi biją się bohatersko w armii niemieckiej, politycy wyrzekli się dobrowolnie wielkiej roli, którą w tej wojnie mogli odegrać".

Czyżby początki wynaradawiania?

Nie sądzę skoro synowie tej samej ziemi w tych samych niemieckich mundurach , dzielnie bili Germanów w Powstaniu Wielkopolskim :) , a inni Polacy z Rzeszy mimo ze ich Ziemia przeszło 700 lat oderwana była od Ojczyzny , wywołali wkrótce trzy Powstania Sląskie .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

No tak, ale to było kilka lat później. Wiele się zmieniło. W 1914 roku ten entuzjazm w Kongresówce jest dla mnie nieco dziwny. Ba był on dziwny nawet dla carskich urzędników a rosyjskie władze wojskowe uznały nawet za wskazane oficjalnie podziękować mieszkańcom za wzorowo przeprowadzoną mobilizację.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale to było kilka lat później. Wiele się zmieniło. W 1914 roku ten entuzjazm w Kongresówce jest dla mnie nieco dziwny. Ba był on dziwny nawet dla carskich urzędników a rosyjskie władze wojskowe uznały nawet za wskazane oficjalnie podziękować mieszkańcom za wzorowo przeprowadzoną mobilizację.

Nie przykładałbym do tego faktu większego znaczenia , Ci sami mieszkańcy Kongresówki szybko bo zaledwie 6 lat później doskonale zdali egzamin z polskości gromiąc bolszewickie hordy , podobnie zresztą jak Polacy z wszystkich Dzielnic , obronili niepodległość Ojczyzny , za co im Cześć i Chwała :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Oczywiście masz rację. Z tym, że ja piszę o sytuacji w momencie wybuchu wojny. Z reszta o ile się nie mylę to Wieczorkiewicz twierdził, że wojna wybuchła w odpowiednim momencie aby pobudzić nastroje patriotyczne. Twierdził, że jeszcze jedno pokolenie marazmu a nasze narodowe aspiracje odeszłyby do historii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację. Z tym, że ja piszę o sytuacji w momencie wybuchu wojny. Z reszta o ile się nie mylę to Wieczorkiewicz twierdził, że wojna wybuchła w odpowiednim momencie aby pobudzić nastroje patriotyczne. Twierdził, że jeszcze jedno pokolenie marazmu a nasze narodowe aspiracje odeszłyby do historii.

Szanuje opinie SP Pana Profesora Wieczorkiewicza , ale się z nimi nie zgadzam , z śląskiego przykładu , jak słyszysz po raz X ze jesteś nie całkiem Polakiem i nie całkiem Niemcem , to po pewnym czasie masz ochotę być jedynie Polakiem i tylko Polakiem , a co do Rosjan cóż ich model kulturowo-obyczajowy ( przy całym szacunku do tego Narodu ) nigdy nie był dla Polaków atrakcyjny ( Dmowski nie obawiał się rusyfikacji a jedynie germanizacji ) , wiec wynarodowienie w wersji rosyjskiej raczej było nie mozliwe . Zabór Austriacki to znowu jak na pozostałe Dzielnice oaza narodowego przetrwania , gdzie polski język , szkolnictwo , i pozycja naszego Narodu gwarantowały jego przetrwanie a nawet ekspansje , kosztem ludności żydowskiej , przyjezdnych Austriaków vide Sthur , Zoll ect . i w mniejszym stopniu Rusinów i Ukraińców .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

jak słyszysz po raz X ze jesteś nie całkiem Polakiem i nie całkiem Niemcem , to po pewnym czasie masz ochotę być jedynie Polakiem i tylko Polakiem ,

A nie może wziąć cię ochota by być jedynie Niemcem i tylko Niemcem? W tą stronę to nie zadziała?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja coś odkurzę.

Jak wytłumaczycie fakt, że w chwili wybuchu I WŚ tak mocno ożyły w Warszawie sentymenty prorosyjskie?

Oficerowie rosyjscy zaczęli być przyjmowani w polskich domach. Polki wychodziły za Rosjan spieszących na front.

Księżna Zdzisława Maria Lubomirska pisała w swych pamiętnikach:

"Naprzeciwko pałacu Krasińskiego tłumy ludzi. Odbywa się pobór - ochotnicy idą raźnie, jeno zawodzą żony a Żydówki wydają biblijne jęki. Wielka tu panuje lojalność bo na Niemca nienawiść okrutna. (...) Wieczorem szły pod naszymi oknami liczne tłumy wojska długim korowodem. Towarzyszył im tłum entuzjastyczny, krzyczący hurra!!! Niech żyje armia! Cała ulica drżała zapałem. Wstrząsający to widok w tę gwiaździstą noc. Gdzież mary przeszłości? Czy Kościuszkę w grobie dreszcz nie przeszywa?"

W pruskim zaborze sytuacja wyglądała analogicznie. Władysław Leopold Jaworski: "O Poznańskim powiem krótko; synowie tej ziemi biją się bohatersko w armii niemieckiej, politycy wyrzekli się dobrowolnie wielkiej roli, którą w tej wojnie mogli odegrać".

Czyżby początki wynaradawiania?

Dlaczego wynarodowienia?

Reakcji i nadziei na korzystne przesilenie?

Ale, że gregski czytuje teksty do których nie trzeba podchodzić ze śrubokrętem dynamometrycznym jestem mile zaskoczony.

:lol:

No tak, ale to było kilka lat później. Wiele się zmieniło. W 1914 roku ten entuzjazm w Kongresówce jest dla mnie nieco dziwny. Ba był on dziwny nawet dla carskich urzędników a rosyjskie władze wojskowe uznały nawet za wskazane oficjalnie podziękować mieszkańcom za wzorowo przeprowadzoną mobilizację.

A co mówiły o tym raporty mniej oficjalne?

Może bavarsky coś nam podrzuci...

Szanuje opinie SP Pana Profesora Wieczorkiewicza , ale się z nimi nie zgadzam , z śląskiego przykładu , jak słyszysz po raz X ze jesteś nie całkiem Polakiem i nie całkiem Niemcem , to po pewnym czasie masz ochotę być jedynie Polakiem i tylko Polakiem , a co do Rosjan cóż ich model kulturowo-obyczajowy ( przy całym szacunku do tego Narodu ) nigdy nie był dla Polaków atrakcyjny ( Dmowski nie obawiał się rusyfikacji a jedynie germanizacji ) , wiec wynarodowienie w wersji rosyjskiej raczej było nie mozliwe . Zabór Austriacki to znowu jak na pozostałe Dzielnice oaza narodowego przetrwania , gdzie polski język , szkolnictwo , i pozycja naszego Narodu gwarantowały jego przetrwanie a nawet ekspansje , kosztem ludności żydowskiej , przyjezdnych Austriaków vide Sthur , Zoll ect . i w mniejszym stopniu Rusinów i Ukraińców .

Mogli wybrać pomiędzy... ani Polak, ani Niemiec - nieprawdaż?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Lancaster, z tym wynarodowianiem było różnie. Na pewno polski krąg kulturowy przyciągał przedstawicieli innych narodów. Jednak działało to i w druga stronę. Panowie Hupka i Czaja (którymi mnie swego czasu straszono) na pewno czuli się Niemcami mimo, ze ich nazwiska są mało germańskie. Podobnie sławny konstruktor śmigłowców, pan Sikorski mimo polskiego brzmienia nazwiska był Rosjaninem. Ba! Bywało śmieszniej. Bracia Lewoniewscybyli lotnikami. Jeden sowieckim a drugi polskim.

Secesjonisto, o czytelnictwie gregskiego wolałbym zamilczeć w myśl powiedzenia "ciszej nad tą trumną". Ostatnio coś czytanie mi nie idzie. Brak czasu a i skupić się nie potrafię. Alzheimer albo coś innego, nie wiem. Mam wszakże nadzieje, że to minie.

Edytowane przez gregski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Ja nie pisałem o całej rodzinie Sikorskich ale o konkretnym człowieku, Igorze Sikorskim, synie Iwana Sikorskiego, który sam się określał jako Rosjanin polskiego pochodzenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A nie może wziąć cię ochota by być jedynie Niemcem i tylko Niemcem? W tą stronę to nie zadziała?

Szanowny Kolego ,

ci co przypominają ze nie jesteś Echt Deutsch to właśnie Niemcy <_<

wiec szczerze mówić działa , ale w przypadku osób co godności osobistej sobie nie cenią , sam dawno doszedłem do wniosku ze lepiej być całym Polakiem niż ćwierć czy pol Niemcem <_< choć wolny wybór i wolna wola nikogo nie potępiam ( ale się dziwie ).

Mogli wybrać pomiędzy... ani Polak, ani Niemiec - nieprawdaż?

Tak , mogli stad biorą się pomysły na istnienie tzn "narodowości śląskiej " ale to poważne Forum wiec o jednorożcach , dziewicach , smokach , narodowości śląskiej i innych mitycznych stworach pisać nie będę .

Edytowane przez lancaster

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji, co do wykształcenia się świadomości narodowj Polaków.

Ja datowałbym ją już na czasy piastowskie.

I jako przykład wybiorę właśnie Śląsk, który po zjednoczeniu łokietkowym nie wszedł w skład monarchii polskiej ale jednak jego mieszkańcy w znacznej części czuli się Polakami jeszcze przed odzyskaniem niepodległości.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji, co do wykształcenia się świadomości narodowj Polaków.

Ja datowałbym ją już na czasy piastowskie.

I jako przykład wybiorę właśnie Śląsk, który po zjednoczeniu łokietkowym nie wszedł w skład monarchii polskiej ale jednak jego mieszkańcy w znacznej części czuli się Polakami jeszcze przed odzyskaniem niepodległości.

No nie wiem dla mnie wiek XIX ( wiem mało oryginalne ) tacy Piastowie śląscy , toż czuli się Piastami a Książętami Rzeszy a czy Polakami szczerze wątpię takoż samo z ludem prostym - raczej dzielnicowym się interesem ekscytującym niźli polskością , w sumie RON to zagranica niemal od zawsze :o

Edytowane przez lancaster

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak wytłumaczycie fakt, że w chwili wybuchu I WŚ tak mocno ożyły w Warszawie sentymenty prorosyjskie?

Jednostkowy przypadek to Witkacy, który na wieść o wybuchu wojny pędzi z południowego pacyfiku do Pitra bić sie z Niemcami. Dziwne tym bardziej, że był zwiazany raczej ze środwiskiem galicyjskim niz rosyjskim. I mógł spokojnie przeczekac wojne w neutralnym kraju.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.