Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Lu Tzy   

I stand corrected :wink: . Masz racje (moze nie calkiem co do tego przesycenia). Najwazniejsza role odgrywala przestrzen, olbrzymia, w ktorej to przesycenie sie gubilo. To znaczy - zeby mnie nie posadzac o uszczypliwosc! - ogrom teatru wojny niwelowal do pewnego, znacznego stopnia wplyw obecnosci broni automatycznej. W skali operacyjnej, nie - taktycznej, oczywiscie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   
ogrom teatru wojny niwelowal do pewnego, znacznego stopnia wplyw obecnosci broni automatycznej. W skali operacyjnej, nie - taktycznej, oczywiscie.

Lu Tzy, świetnie to ująłeś! O to właśnie mi chodziło. Dlatego mógł w wojnie domowej z powodzeniem funkcjonować bądź co bądź operacyjny związek jazdy, jakim była I Armia Konna. No i dopiero na froncie polskim przekonali się, że w skali taktycznej nie jest tak pięknie, zwłaszcza w czasie próby zdobycia Lwowa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Dopoki Konarmia hasala w szerokim stepie, to miala wszelkie atuty kawalerii sprzed wieku. Szybkosc przemieszczania, szybkosc ataku. Im dalej na zachod, tym mniej tej przestrzeni...

Nb. Ile razy zagladam w ten temat, brzmi mi w czaszce "hej taczanka-rostowianka!" :wink: :lol:

Masakra.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

O, jak ładnie się ruszyło.

Kawaleria była główną siłą po piechocie, bardzo mobilną i operatywną. Jednak dopóki się nie pojawiły karabiny maszynowe, a w końcu czołgi, to ona królowała. Jednak w latach 30. każdy inteligentniejszy człowiek wiedział, że kawaleria musi zostać zmotoryzowana. Inaczej nie ma szans w walce z czołgami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

No ale ze temat jest jaki jest, to siedzimy w latach 20tych :wink: a zwlaszcza nastych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niemniej jednak na peryferyjnych teatrach działań, kawaleria wciąż była przydatna - klasyczny przykład to działanie australijskiej i nowozelandzkiej konnej piechoty pod Galipolli czy przede wszystkim w Palestynie. Głownie walczyły pieszo, jednak konie dawały możliwości manewru czy (vide Bersheeba) zaskakującego ataku. W sumie d-two brytyjskie musiało widzieć skuteczność tych formacji, gdyż w lutym 1917 roku sformowano dwie dywizje kawalerii:

Anzac Mounted Division (1st, 2nd Austrialian Light Horse Brigades, New Zealand Mounted Rifles Brigade, i British 22nd Yeomanry Brigade)

Imperial Mounted Division (3rd i 4th Austrialian Light Horse Brigades, British Yeomanry 5th i 6th Mounted Brigades) - dywizja niedługo po utworzeniu zmieniła nazwę na Australian Mounted Division

Dodatkowo w czerwcu 1917 roku utworzono Yeomanry Mounted Division (6th, 8th i 22nd Yeomanry Brigades)

Po odesłaniu większości jednostek Yeomanry do Francji dokonano pewnych zmian - nową 5th Austrialian Light Horse Brigade włączono do Australian Mounted Div, a w miejsce dywizji Yeomanry przysłano dwie dywizji kawalerii hinduskiej.

Jaki widać nie było z tą jazda aż tak źle :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

Walki w Palestynie [berszeba - oglądaliście film "Lekka Kawaleria"? i chyba któryś z odcinków "Młodego Indiany Jonesa" dotyczył tego stracia] czy później Megiddo, to inna sprawa. Armia turecka była bardzo kiepska i właściwie można było ją pokonać czymkolwiek. Choć nie zmienia to faktu, że kawaleria się przydała do jej pokonania.

Niemcy spieszali jednostki kawaleryjskie - każdy pułk stawał się wzmocnionym batalionem piechoty. Przyczyną tego przede wszystkim był brak koni. Uznano, że lepiej posiadać artylerię niż kawalerię. A wyprodukować działo w warunkach wojny było łatwiej niż wychodować konie do zaprzęgu dla takiego działa.

Myślę, że chwila, w której jednostki zmotoryzowane/zmechanizowane dały radę opuścić drogi i udać się w teren, była końcem przydatności kawalerii. Ale ta chwila wcale tak szybko nie nadeszła przecież...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
[berszeba - oglądaliście film "Lekka Kawaleria"? i chyba któryś z odcinków "Młodego Indiany Jonesa" dotyczył tego stracia]

No masz, jak to pieknie wygląda :wink:

'Lighthorsmen':

http://www.youtube.com/watch?v=vvjE3h0Ahz8

Indie - 'Daredevils of Desert'

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

dwie sprawy, albo trzy:

1. To, że pstrokato umundurowana kawaleria, lub oddzialy konne [i nie tylko] są widoczne z odleglości metrów łatwe do zastrzelenia, przekonali się Brytyjczycy w czasie wojny burskiej kiedy Burowie - świetni strzelcy i tacyż sami jeźdźcy - z daleka widzieli i mogli celować w takich kawalerzystów. Oni sami byli ubrani w szare rzeczy jak najmniej odcinające się kolorem od terenu. Część armii wykorzystalą te doświadczenia w piechocie w kawalerii - zrobilą to bo zostalą zmuszona

2. Frony Wschodni to zupełnie inny typ dziala i warunków. Front w wielu wypadkach był tam naprawdę uludą, a starano się bronić najważniejszych miast przepraw czy dróg. Harce mniejszych czy większych oddzialów byly na poziomie dziennym. To że front wschodni pokazał jak można wykorzystać oddzialy szybkie - zgoda, a front zachodni - że nie może być to kawaleria poza małymi wyjątkami.

3. Wojna domowa w Rosji była po części tylko wojną z regularnymi wojskami, które z natury rzeczy [obszar i przestrzeń] musialy stosować podobne sposby walki czyli użycie dużych ilości szybkich jednostek [a takimi byla konnica na ówczesne warunki]. Zupelnie odrębną sprawą są różne powstania i rewolty chłopskie brutalnie tlumione przez ACz i jej oddzialy. Z tego też powodu wojny domowej nie można traktować na zasadzie "a jednak kawaleria ma razję bytu jako równoprawna broń, tak jak piechota czy in.]. Ona może być uzpelnieniem, może spełniać swoją rolę zwłaszcza na terenach podmokłych gdzie nie wjedzie ciężki sprzęt a rozmiar terenu i w ogóle [patrz: Polesie, bagna Prypeci] ale...

... wystarczy zabić konie by oddzial kawalerii wzmocniony w broń czy dziala stal się niewielkim odzialem piechoty, za to z rewelacyjną aprowizacją. Co pokazal caly okres I w.ś. zwlaszcza na zachodzie.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   
... wystarczy zabić konie by oddzial kawalerii wzmocniony w broń czy dziala stal się niewielkim odzialem piechoty, za to z rewelacyjną aprowizacją. Co pokazal caly okres I w.ś. zwlaszcza na zachodzie.

Konie były zbyt cenne, żeby je po prostu zjadać. W przypadku Niemców po prostu trafiały do artylerii czy taborów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

redbaronie: to że konie byly niemal "dobrem narodowym" z drugiej strony wystarczyla potyczka oddzialu kawalerii i piechoty, w która w czasie obrony zabilaby w pierwszej kolejności konie. Pisalem w tym sensie a nie takim, że zabija się konie i je zjada jako obiad i kolację na froncie.

Po prostu byla za slabo uzbrojona jak na ówczesne warunki bojowe.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

Ok, to Cię nie zrozumiałem. Teraz już jasne jest ;)

Po prostu byla za slabo uzbrojona jak na ówczesne warunki bojowe.

Po części dlatego, że nie było odpowiedniej broni wsparcia, jak na przykład lekkie karabiny maszynowe. No i sama doktryna użycia jej do walki konnej była mocno błędna i wpływała na jej niedostateczne uzbrojenie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

W dziale Napoleońskim zamieszczę popisy kozaków w dalekich zagonach w kampanii 1813/1814 roku. A w tym temacie, mam do was pytanie.

Co wiecie na temat "popisów" kozaków na froncie wschodnim w Wielkiej Wojnie ? Jak wyglądała organizacja?

Kłaniam się każdej osobie która coś wie na ten temat.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem ogolne dane:

Kozacy wystawili 164 regimenty jazdy, z tego 119 działało w ramach 28 dywizji kawalerii, reszta samodzielnie. Oprocz tego 181 samodzielnych kompanii i 78 połkompanii. Inne kozackie formacje kawaleryjskie to 27 dywizjonow artylerii konnej, w skład ktorych wchodziły 63 baterie. Do tego należy doliczyć 15 samodzielnych baterii.

Kozackie formacje rezerwowe - 16 regimentow jazdy, 3 dywizjony jazdy, 8 kompanii jazdy, jeden dywizjon artylerii konnej, dwie baterie i dwa plutony artylerii konnej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

W uzupełnieniu [za Der Weltkrieg 1914 bis 1918, T. 2, Berlin 1925, s. 375 i n. mogę dodać, że:

- Każdy z rosyjskich korpusów miał w swoim składzie pułk Kozaków (6 szwadronów).

- Dywizje kawalerii składały się zaś z 4 pułków (po jednym kozaków, huzarów, dragonów oraz ułanów) po 6 szwadronów każdy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.