Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

To tez zależy gdzie? Na zachodzie tylko na samym początku wojny i pod jej koniec miała jako takie znaczenie. Przez pozostały okres czasu wojna pozycyjna nie dawała większych możliwości jej wykorzystania. Niewiele różniła się sytuacja we Włoszech.

Co innego na wschodzie, gdzie zwłaszcza Rosjanie w sposób znaczny korzystali z jej "usług". Jednak tam ogromne przestrzenie wręcz wymuszały taki sposób prowadzenia walki. Także na Bałkanach kawaleria byłą formacją dość szeroko stosowaną. Na Bałkanach, na Kaukazie, w Palestynie i Mezopotamii także wykorzystywano kawalerię w sposób znaczny.

Ogólnie można przyjąć, że I WŚ oraz wszystkie konflikty z nią związane (wojny bałkańskie, wojna domowa w Rosji czy też wojna polsko-bolszewicka) były jednym z ostatnich akordów, w wielowiekowej historii kawalerii jako formacji bojowej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

IMHO kawalerią I WŚ stały się czołgi - ale to dopiero końcowy okres wojny. Kawaleria nie miała się gdzie sprawdzić, o ile Kozacy chyba uczestniczyli w sukcesach rosyjskich na froncie wschodnim, to na froncie zachodnim czy w działaniach Hindusów w służbie Brytyjczyków trudno znaleźć jakiś spektakularny sukces.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
IMHO kawalerią I WŚ stały się czołgi - ale to dopiero końcowy okres wojny. Kawaleria nie miała się gdzie sprawdzić, o ile Kozacy chyba uczestniczyli w sukcesach rosyjskich na froncie wschodnim, to na froncie zachodnim czy w działaniach Hindusów w służbie Brytyjczyków trudno znaleźć jakiś spektakularny sukces.

Ekhm, to troche za wczesnie, by porownywac tanki do kawalerzystow. Blizej im bylo do husyckich wozow ;) . Miewaly tak slaba manewrowosc (wikipedia to podaje o angielskich 'pierogach'), ze rozjezdzaly rannych.

W IWS bron pancerna zaczela dopiero kwilic i raczkowac.

Kawaleria zas byla calkiem skuteczna, choc, w widoczny sposob, schylkowo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Krzysztof M: front wschodni z racji swej przestrzeni potrzebowal czegoś, związków, oddzialów zdolnych wykonywac szybkie uderzenia, lub po przelamaniu zatakować tyly npla. Niestety te typy wojsk które znamy z okresu DWS nie byly wówczas znane albo dopiero wchodzily do slużby i nie wiadomo bylo co z tego będzie. Tą rolę mogla w jakiś sposób pelnić, lub lepiej powiedzieć, spróbować wypelnić - kawaleria, niechby i wzmocniona jakąś lekka artylerią co i robila. Raz lepiej raz gorzej z mniejszymi lub większymi stratami ale jednak.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

pytanie tylko czy był na froncie wschodnim podczas PWS przypadek takiego scenariusza:

a - przełamanie frontu

b - kawaleria wchodzi w wyłom i "szaleje" na tyłach przeciwnika (chociażby tak jak pod Kijowem w 1920 r.)

Osobiście nie przypominam sobie takich rajdów podczas I w św - mogę wszak się mylić.

Na froncie zachodnim nie było nawet szans zaistnienia takiego scenariusza gdyż:

a - nie było przełamania frontu

b - kawaleria nawet gdyby weszła w wyłom (Amiens, Cambrai) nie byłaby w stanie go poszerzyć i wykorzystać gdyż:

b1 - była zbyt słaba liczebnie i zbyt wrażliwa na ogień niewielkich nawet sil piechoty

b2 - obrona była tak głęboko urzutowana pod względem inżynieryjnym iż wręcz niemożliwością było aby przegryźć się od razu przez wszystkie linie obronne i przedrzeć do "otwartego" terenu.

Większość bitew zaczynała się i kończyła w plątaninie okopów i zasieków.

Co do jednego jednak się zgodzę - generałowie wielkiej wojny na obu frontach byli niejako skazani na kawalerię - jeśli marzyli (zwłaszcza na zachodzie) o wojnie mobilnej w pełnym tego słowa znaczeniu - musieli liczyć na to iż zaistnieje w końcu sytuacja jak w scenariuszu powyżej. A późniejsze wojska pancerno-motorowe i Blitzkrieg to nic innego jak właśnie wypadkowa lekcji I w św. (mobilność kawalerii, plus pancerz czołgów plus siła ognia artylerii)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Kawaleria praktycznie od końca 1914 r. na zachodzie nie odegrała już większej roli (chyba że walcząc w szyku pieszym - ale do tego nadaje się jeszcze mniej).

Bardzo ciekawym konfliktem, do analizy poczynań kawalerii, notabene prowadzonym jak wiemy na wielką skalę, była Amerykańska Wojna Secesyjna. Znaczne ulepszenie broni palnej [celność, szybkostrzelność, donośność] spowodowało poważne problemy w wykorzystaniu w klasyczny sposób kawalerii. I tak w zasadzie przez całą wojnę secesyjną nie uświadczymy szarż na wroga. Zamiast tego kawaleria wykorzystywana była jako awangarda większych sił, a działając jak dragonia, po spotkaniu z wrogiem, zsiadała z koni i podejmowała walkę ogniową jak zwykła piechota.

Konie natomiast były najczęściej odprowadzane na większą odległość.

Ponadto oczywiście wykorzystywano ją w wszelkiego rodzaju zwiadach a czasem zagonach na tyły wroga.

Po wojnie secesyjnej, co bardziej spostrzegawczy zauważyli że rozwój techniki [siły ognia małej grupy wojska] poważnie nadszarpnął zdolności klasycznego przełamania w linii wrogiego frontu.

Kawaleria na pewno nie nadawała się już jako broń przełamująca [poza oczywiście pewnymi wyjątkami w późniejszych wojnach] a stratedzy rozumiejąc wady kawalerii w starciu z uzbrojonym piechurem w karabin ładowany odtylcowo na naboje scalone, sprowadzali rolę tej pierwszej do wykonywania zwiadów i ewentualnych lokalnych natarć na wroga, a rolę piechoty [z racji braku innej opcji] podnosząc do rangi przełamującej...

Rolę piechoty w przełamaniu dodatkowo uzupełniono artylerią, która to od armat Kruppa i wojny Francusko-Pruskiej, stała się nijako koniecznym dodatkiem do przełamania wrogiego frontu.

I tu dochodzimy do I wojny światowej [choć oczywiście można by jeszcze kilka większych konfliktów Europejskich z końca XIX wieku wymienić i podać za przykład].

Postawienie piechoty na przodku głównej masy przełamującej, było ostatnim akordem przed rewolucją „Fuller’a” z okresu międzywojennego.

Efekty takiego stanu rzeczy idealnie widać na froncie zachodnim, Somma, Verdun i inne.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
pytanie tylko czy był na froncie wschodnim podczas PWS przypadek takiego scenariusza:

a - przełamanie frontu

b - kawaleria wchodzi w wyłom i "szaleje" na tyłach przeciwnika (chociażby tak jak pod Kijowem w 1920 r.)

Osobiście nie przypominam sobie takich rajdów podczas I w św - mogę wszak się mylić.

Możliwie że można zakwalifikować bitwę konną pod Jarosławicami z 21 sierpnia 1914 roku.

"Była to bitwa z udziałem 4 dywizji kawalerii austro-węgierskiej (przeprowadzającej daleki zwiad) z 8 i 9 dywizjami kawalerii rosyjskiej." [Cytat za: Lamberg 1914 http://austro-wegry.info/tematy_692.htm ]

Wszak mogę się mylić, jestem dopiero na etapie załatwiania sobie książki Grobickiego "Bitwa konna pod Jarosławicami 21 sierpień 1914"

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie znam szczegółów bitwy pod Jaroslawicami ale:

1. Rok 1914 rządził się trochę innymi prawami - na obu TDW nie było jeszcze klasycznej ciaglej linni frontu ("od morza do morza"), linia ta była płynna - front wschodni składał sie jakby z ognisk walk - W Prusach, w Królestwie Polskim, w Galicji etc. stad działania kawalerii miały sens (rozpoznanie, pościgi, osłona skrzydeł, działania na liniach komunikacyjnych) - podobnie było na zachodzie, ale tylko do czasu aż front się nie zamknął i przestały istnieć jakiekolwiek skrzydła.

2. Nachodzi refleksja - "do czego właściwie nadawała się kawaleria podczas PWS" ? (bez względu na front)

- do przełamywania obrony? - nie bardzo

- do pościgów i działań na tyłach frontu przeciwnika? - takich sytuacji było niewiele

- do prowadzenia rozpoznania? - w warunkach ciągłej linii frontu mijało się to z celem

- do obrony pozycji? - kawaleria nie nadaje się (mała liczebność związku taktycznego i karabinki kawaleryjskie słabo nadające się do walki w okopach)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Nie znam szczegółów bitwy pod Jaroslawicami ale:

1. Rok 1914 rządził się trochę innymi prawami - na obu TDW nie było jeszcze klasycznej ciaglej linni frontu ("od morza do morza"), linia ta była płynna - front wschodni składał sie jakby z ognisk walk - W Prusach, w Królestwie Polskim, w Galicji etc. stad działania kawalerii miały sens (rozpoznanie, pościgi, osłona skrzydeł, działania na liniach komunikacyjnych) - podobnie było na zachodzie, ale tylko do czasu aż front się nie zamknął i przestały istnieć jakiekolwiek skrzydła.

Słuszna uwaga Krzysztofie. Ja również nie znam szczegółów bitwy pod Jarosławicami, dlatego trudno mi się wypowiadać szerzej o tym zdarzeniu.

Co do reszty to jak napisałeś, sprawa sprowadza się co do wolności operacyjnej dużych mas wojska, jeżeli takowe są w ruchu, to istnieje szansa na dokonanie nawet lokalnego zagonu przy użyciu kawalerii.

2. Nachodzi refleksja - "do czego właściwie nadawała się kawaleria podczas PWS" ? (bez względu na front)

- do przełamywania obrony? - nie bardzo

Absolutnie nie, to już pokazały wcześniejsze konflikty, choćby wojna secesyjna. Gdzie kawalerii w żadnym razie nie używano jako siły zdolnej do przełamania frontu wroga.

- do pościgów i działań na tyłach frontu przeciwnika? - takich sytuacji było niewiele

Tutaj warto byłoby postudiować okres Wielkiej Wojny odnośnie używania kawalerii na froncie wschodnim bowiem na froncie zachodnim całkowicie mijało się to z celem, jak to ująłeś w poniższych ostatnich dwóch punktach:

- do prowadzenia rozpoznania? - w warunkach ciągłej linii frontu mijało się to z celem

- do obrony pozycji? - kawaleria nie nadaje się (mała liczebność związku taktycznego i karabinki kawaleryjskie słabo nadające się do walki w okopach)

Jednak pytanie też można postawić takie, jeżeli pojawiała się wolność operacyjna dużych mas wojska na danym odcinku frontu, to w jaki sposób można było prowadzić skuteczną ofensywę na wroga, jeżeli klin natarcia stanowiła powolna piechota? Jak można było wyzyskać pierwsze kluczowe godziny po przełamaniu frontu?

Jedno pozostaje pewne, kawaleria to był przeżytek, lecz w owym czasie była to jedyna broń mogąca służyć do dokonywania szybkich manewrów na np. flanki przeciwnika.

I bodaj dlatego, mimo że wartość jej w 99% różnych sytuacji bojowych była znikoma, duża część dowódców chciała mieć takową przy sobie, bowiem w sytuacji gdzie liczyła się każda sekunda i szybkość poruszeń to jednak kawalerzysta a nie piechur miał szanse szybkiego wdarcia się pomiędzy wroga. A pamiętajmy też że gdy wojna zaczynała przybierać kształt ruchomej, zmieniały się sposoby walki, bowiem ze stałej linii okopów i przygotowanych uprzednio pozycji obronnych, żołnierze „przesiadali” się w tereny nie oszańcowane i nieskopane, słowem musieli maszerować i walczyć jak „na żołnierza przystało”. W takiej sytuacji gdyby dotarły do takowych wojaków informacja że wróg opanował taki a taki węzeł kolejowy, albo że obsadził takie a takie miasto, i że np. prowadzi dodatkowo akcje dywersyjne głęboko na ich tyłach, to w połączeniu bardziej z efektem psychologicznym mogło by się okazać zgubne.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

Jeżeli chodzi o to, do czego kawaleria się nadawała, to na powstawie regulaminu międzywojennego tej broni (z 1923 r. i jeszcze jakiś innych dokumentów, które widziałem) można uznać, że Niemcy wówczas widziałem, że zamierzano jej używać przede wszystkim do prowadzenia walk opóźniających i osłonowych. Do tego celu nadawała się przecież nieźle ze swoją ruchliwością. Zamierzano tylko dodać jej dość dużo lekkich karabinów maszynowych (zakazane były traktatem wersalskim w tej broni).

Co do przełamań kawalerii, to w bitiwe pod Megiddo dali czadu. Ale to było przeciwko Turkom, więc też nie do końca oddaje realia, bo turecka armia była bardzo specyficzna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

na wojnie i PWS i secesyjnej byl jeden problem - i to poważny. Siła obronna wojska wzrosla bardzo mocno - i artyleria i ckm-y i inne km-y, był natomiast caly czas jeden problem, że sila ofensywna nijak nie nadążala na tym co się działo na froncie. Kawaleria byla ersatzem bo niczym innym być nie mogla, nawet z bronią typu rkm, byla conajwyżej szybko przemieszczającą się piechotą i na takąż piechotę mogla tylko przeprowadzać ataki pod warunkiem jednakowoż że atakowala z zaskoczenia.

Na zachodzie jej sila byla żadna i poza ładnym wyglądem byla zbędna. Na wschodzie musiano jakoś sobie radzić, i wykorzystywano to co na ówczesne warunki można bylo wykorzystać, jednostki ktore atakowały i działaly z prędkością większą od biegnącego człowieka, nawet jak ich realna wartość bojowa malała jak nie z dnia na dzień to roku wojny na rok wojny,

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

ZA Charakterystyka niemieckiego projektu regulaminu kawalerji z r. 1923, Warszawa 1925:

...wielkie operacyjne i taktyczne znaczenie kwalerji polega na możności szybkiego przenoszenia silnego ognia na najwrażliwsze miejsca przeciwnika. Możność ta opera się na wielkiej ruchliwości i bogatym wyposażeniu kawalerji w środki ogniowe i amunicję...

Działanie środków ogniowyxhg wyklucza walkę konną w wielkich związkach. W drobnych wypadkach mogą oddziały kawalerji na uciekającą poiechotą lub w nagłym spotkaniu się z kawalerją szarżować konno na nieprzyjaciela"

Działania obronne pułku kawalerji mogą mieć za zadanie:

- powstrzymanie posuwającego się przeciwnika;

- utrzymanie odcinka do czasu przybycia innych sił własnych;

- zamknięcie strefy przesłaniania;

- zdecydowana walka obronna wspólnie z innemi oddziałami ub w obronie własnych stanowisk

Z tego mniej więcej wynika, co Niemcy zamierzali robić z kawalerią - bądź co bądź w oparciu o doświadczenia wojenne PWS. W warunkach wojny manewrowej każda ruchliwośc się przydaje. A kawaleria - w realiach dwudziestolecia międzywojennego - była ruchliwa, nie przywiązana do dróg. I to miało stanowić jej siłę. Owszem przy spieszaniu jej siła malała o 1/3 ze wzgleðu na pozostawianie koniowodnych. Idealnie nadawała się jednak do prowadzenia walk opóźniających - także przeciwko Francji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Bardzo ciekawe jest to co przedstawiłeś redbaronie. Dziękuję za informację.

Jednak mimo wielu prób, kawaleria była swoistym archaizmem w starciu z bronią którą dysponował świat połowy i końca XIX wieku.

Szczyt użycia kawalerii w boju przypada na okres napoleoński.

Pięknie to wygląda na przykładzie czterech korpusów kawalerii w kampanii 1812 roku, dalekich zagonach kozaków w latach 1813/1814 itp. itd.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   
Jednak mimo wielu prób, kawaleria była swoistym archaizmem w starciu z bronią którą dysponował świat połowy i końca XIX wieku.

Niekoniecznie. Jest konflikt specyficzny - rozległy teren, duże nasycenie bronią maszynową i... ogromna rola kawalerii. Chodzi oczywiście o wojnę domową w Rosji oraz o wojnę polsko bolszewicką. Nie tylko słynna I Armia Konna, ale też III Korpus Kawalerii odgrywały istotną rolę w tych działaniach.

Owszem, kawaleria straciła na początku XX wieku (już wcześniej, ale tu o tym okresie mówimy) rolę przełamującą, nikt jej jednak nie pozbawił roli manewrującej. Kawaleria działająca na skrzydle, poruszająca się konno i walcząca pieszo mogła moim zdaniem odegrać istotną rolę we Francji w 1914 r. czy w Prusach Wschodnich w 1914 r. [niemiecka odegrała, osłaniając główne siły 8 Armii przed Rennenkampfem - mam na myśli rosyjską]. Tyle, że w pierwszym przypadku była rozproszona i użyta w miejscu, w którym nie miała przestrzeni dla wykazania swoich zalet, w drugim zaś była źle dowodzona.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.