Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
Jarpen Zigrin

Czy chodzisz do teatru?

Czy chodzisz do teatru?  

49 members have voted

  1. 1.

    • TAK
      13
    • NIE
      15


Recommended Posts

Napisałem co napisałem, bo wielu znajomych nie ma na nic czasu, a siedzą wciąż przed telewizorem albo internetem. W dzisiejszych czasach, brak czasu czy pieniędzy na kino czy teatr to banalna wymówka. Owszem ktoś może nie lubić ale brak czasu czy środków?

Inny znajomy w wieku 42 lat zaczął czytać książki i mu się to szalenie podoba. Wcześniej nie miał czasu ani pieniędzy...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Albinos   

No cóż, czyli jednak to, czego się obawiałem. Nie ukrywam, że ze sporym smutkiem czytałem tą odpowiedź. Jak to łatwo, nie znając człowieka, powiedzieć czy czuje teatr, czy nie. Telewizji prawie nie oglądam (szkoda mi na nią czasu). Czas? Od poniedziałku do czwartku siedzę na uczelni od rana do wieczora niemalże. W piątki mam czas, żeby porządnie się pouczyć. Weekendy mam zazwyczaj rozbite przez pracę. Resztę czasu poświęcam znowuż na naukę albo amatorskie badanie interesujących mnie tematów. Do końca tego miesiąca zostało mi około 150 zł (a i to tylko dlatego, że do części zajęć miałem możliwość skorzystać ze zdjęć potrzebnych materiałów, zazwyczaj kończy się na kserowaniu, znacznie wygodniejsze a i na zajęciach można wykorzystać; metoda ma ten poważny minus, że jest dość kosztowna, jak kseruje się co tydzień około 100 stron). Muszę jeszcze kupić bilet za 100 zł i wyżywić się do świąt (na szczęście już przyzwyczaiłem się, że obiady jadam średnio co drugi dzień, co i tak jest sukcesem, śniadania jadam praktycznie tylko w weekendy). Będę wdzięczny (ponownie), jeśli mój Szanowny Przedmówca powie mi, jak niby w tym wszystkim mam znaleźć czas i środki na teatr. Tylko proszę darować sobie teksty "jak ktoś chce, to da radę".

Ja niestety nie widzę możliwości rozwiązania tegoż problemu (inna sprawa, że mam niemała wadę wzroku, więc mogę nie dostrzegać tego, co oczywiste). Na razie zostaje mi ograniczać się do studiów nad twórczością Wyspiańskiego (jednak ponad rok badania losów T. Wiwatowskiego zrobił swoje) i cieszenia zmysłów twórczością Joaquina Rodrigo (chyba, że akurat najdzie mnie ochota na piwo i mecz ligi angielskiej, wtedy bardziej wysublimowane rozrywki przestają mnie interesować).

Share this post


Link to post
Share on other sites

To jakieś ekstremum dla mnie, przecież nie mieszkamy w czarnej afryce, gdzie dziecko, marzy o wizycie w cyrku, a nie stać go potem w wieku 50 lat, wraca do rodzinnej wioski ze łzami w oczach bierze syna na przedstawienie i mówi: ja o tym śniłem, więc niech to będzie mój dar dla ciebie...

30 zł i dwie godziny, co ciekawe pracownicy uczelniani mają darmowe wejścia, taki karnecik kursuje,

Share this post


Link to post
Share on other sites
Albinos   
30 zł

Zostaje mi 20 zł na cztery dni. Którego dnia mam głodować?

co ciekawe pracownicy uczelniani mają darmowe wejścia

Jak zostanę pracownikiem uczelni, to z chęcią skorzystam:)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Andreas   

Albinosie, nie ukrywam, że się porządnie wystraszyłem, czytając Twoją wypowiedź. Zaczynam się bać bycia studentem.

Share this post


Link to post
Share on other sites
To jakieś ekstremum dla mnie, przecież nie mieszkamy w czarnej afryce, gdzie dziecko, marzy o wizycie w cyrku, a nie stać go potem w wieku 50 lat, wraca do rodzinnej wioski ze łzami w oczach bierze syna na przedstawienie i mówi: ja o tym śniłem, więc niech to będzie mój dar dla ciebie...

30 zł i dwie godziny, co ciekawe pracownicy uczelniani mają darmowe wejścia, taki karnecik kursuje,

Te 30 zł to na co bo się pogubiłem?

Przykładowo Taniec Delhi w TN:

Ceny biletów:

bilet pełnopłatny 70 zł

bilet ulgowy 60 zł

wejściówka 25 zł

Umowa, czyli Łajdak ukarany

Ceny biletów/ zaleznie od strefy

bilet pełnopłatny 70 zł 60 zł 50 zł

bilet ulgowy 60 zł 50 zł 40 zł

wejściówka 25 zł

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja uwielbiam teatr, chociaż to nie tania sprawa. Ale są tłumy, teatr od kilku lat w Polsce odżył i ludzie na to chodzą, ba opera staje się coraz popularniejsza. Jednak na regularne chodzenie trudno by każdy mógł sobie pozwolić, na najlepsze sztuki bilety kosztują ok. 70 zł.

Ostatnio byłam w prywatnym teatrze Żebrowskiego na sztuce w której gra Socha i Fronczewski. Genialne. Polecam wszystki. Grają fantastycznie, udowadniając, że są aktorami z krwi i kości a nie jak wielu aktorami jednego serialu lub filmu. Zresztą trudno, by Fronczewski coś udowadniał, bo to wybitny aktor.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja chodzę to teatru bardzo rzadko jak się zdarzy to z klasą na wycieczce, ale na takim zjeździe byłem ostatnim razem w piątej klasie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie, po prostu mieszkamy w totalnej dziczy mamy tylko, (jeśli chodzi o rozrywkę i kulturę): kino, SCK no i bary pizzerie i restauracje. Najbliższy teatr jest w Gdańsku, czyli jakieś 100 km od mojego miasta. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzicz nie dzicz , lokalne małe teatry tez sa dobre , np:

Teatr Cypriana K.Norwida w Jeleniej Gorze , czy stający na dużo wyższym poziomie legnicki Teatr pod wezwaniem Modrzejewskiej ;)

Z dużych uznanych Teatrów ostatnio bylem w Narodowym w Wa-wie , na Cyruliku Sewilskim ( właściwie Opera )ze dwa trzy lata temu , GW zapluła się z zachwytów wiec się z partnerką skosiliśmy , w połowie wyszliśmy ..... badziew ( a opere lubię )

Share this post


Link to post
Share on other sites
fodele   

Przyznaję, że ja również oglądałam spektakle teatralne głównie w szkole średniej. Moja wychowawczyni na szczęśćie była wielką miłożniczkż teatru i woziła nas (mimo sporych kosztów) na premiery wrocławskiego Teatru Polskiego. Szczególnie upodobała sobie pantomimę Tomaszewskiego, tak więc wszystkie przedstawienia wielkiego polskiego mima wystawiane w latach 80-tych są mi znane.

Do mojego miasteczka teatr zaglądał rzadko. Na ogół był to wspomniany przez lancastera teatr jeleniogórski bądź aktorzy sceny wałbrzyskiej. Były to jednak tzw. przedstawienia podstawowe, czyli ilustracje lektur szkolnych. Nie zapomnę "Zbrodni i kary" w wykonaniu artystów wałbrzyskich!

Teraz mimo najszczerszych chęci trudno mi rozwijać się teatralnie.... Heraklion, mimo iż stolica wyspy, nie posiada własnej sceny! Ostatnio (2 lata temu) oglądałam spektakl pt. "Mleko" w wykonaniu artystów ateńskich, którzy przybyli na Kretę z występami gościnnymi. Generalnie o ten rodzaj kultury łatwiej tutaj latem, kiedy czynny jest letni teatr imieniem Kazantzakisa.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Do tych podanych przez ciebie teatrów żaden nie jest mi blisko jak już mówiłem mieszkam jak by to mój tata powiedział „w dziczy kosmatej”

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.