Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Gryfon

Lenin a Stalin

Rekomendowane odpowiedzi

Gryfon   

Jakie widzicie podobieństwa a jakie różnice pomiędzy tym dwoma politykami ? Ja przyznam że jedyną różnicą jaką widzę jest taka że Lenin nigdy nie zabijał innych komunistów....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W zakresie "gdybologii stosowanej" istnieją oczywiście dwie główne teorie:

 

1. Stalin był ulubionym uczniem i wychowankiem Lenina (tą teorię reprezentuje chociażby Edward Radzinski). Nie było między nimi większych różnic w zakresie ideologii, czy praktyki (jak "trzeba" - to krwawej). Tyle tylko, że w momencie, gdy Lenin był już niedołężny, jego "wierny syn" Stalin wyraźnie pokazał mu i Krupskiej, kto tu (i już) rządzi. Co się Leninowi pewnie nie spodobało, ale już był praktycznie odizolowany i przeznaczony do pełnienia funkcji bóstwa (ale martwego).

 

2. Lenin Stalina nie poważał. Stalin z myślą Lenina nie miał wiele wspólnego i wszystko byłoby inaczej gdyby Stalin nie dorwał się do władzy. Jak można się domyślać, na przykład Trocki uważał, że między Leninem a "epigonem" Stalinem była intelektualna, praktyczna i ideologiczna przepaść. Inaczej niż między Leninem a Trockim, rzecz jasna.

 

A my możemy sobie wybierać między tymi dwoma teoriami, a może i tworzyć pośrednie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Z tego co wiem, istnieje list Lenina do uczestników XIII. zjazdu partii, z grudnia 1922; Lenin krytykuje w nim Stalina za zbytnią brutalność i sugeruje, że nie nadaje się on na sekretarza generalnego. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Według Carlo Sforzy wtedy najważniejszą osobą w partii nie był sekretarz. To odsunięty w cień na stanowisko sekretarza Stalin rozbudowując sekretariat partii zrobił  z niego najważniejszą funkcję w państwie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

We wspomnianym liście Lenin krytykował każdego z "wierchuszki". Istnieje też teoria, że zarzut brutalności w tym środowisku akurat nie był najgorszy. Inna sprawa, że pewnie na taki zarzut miał wpływ konflikt Stalina z Krupską.

Moim zdaniem jest to moment, gdy Lenin zaczyna sobie zdawać sprawę, że jest osaczany i izolowany przez dotychczas wiernego Kobę, który nie dość, że stworzył podporządkowany mu potężny aparat, pod pozorem troski chce go odciąć od świata, ale nawet śmie już pyskować jego żonie. Ale jednocześnie Lenin nadal nie wie na pewno, kto byłby lepszy w roli następcy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   
5 godzin temu, Speedy napisał:

Z tego co wiem, istnieje list Lenina do uczestników XIII. zjazdu partii, z grudnia 1922; Lenin krytykuje w nim Stalina za zbytnią brutalność i sugeruje, że nie nadaje się on na sekretarza generalnego. 

 

Stalin w partii bolszewickiej, jeszcze przed wojną, zajmował się sprawami narodościowymi Imperium Rosyjskiego. We wrześniu 1922 roku miały miejsce rozmowy i spotkania Lenina ze Stalinem. Omawiano sprawę Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Armenii i Azerbajdżanu. Coś na tym tle doszło do rozbieżności między Leninem i Stalinem. Sprawa była ważna bo na grudzień 1922 roku byl zwołany Zjazd Partii ktory miał rozstrzygnąć tę sporawę. Wygląda na to że Lenin nie byl gorącym zwolennikiem powstania sojuszu republik radzieckich, później nazwanego ZSRR, Stalin tak. Pewnie to prawda że Lenin byl zwolennikiem samostanowienia. W każdym razie uznał że musi coś zrobić przeciwko Stalinowi i napisał list do Trockiego proponując mu sojusz przeciwko Stalinowi. List ten redagowała skeretarka Lenina, Fotijewa. I zdradziła, przekazała treść Stalinowi.

 

Po Lenina przyszli wówczas goryle, i zabrali go do Gorki pod pozorem leczenia, w rzeczywistości po to by go odizolować. Lenin kazał wówczas żonie, Krupskiej, napisać kolejny list do Trockiego i ta to zrobiła. Ten list również przejął Stalin i porządnie Krupską zbeształ grożąc jej. To było powodem owej słynnej listownej reakcji Lenina przeciwko Stalinowi. Lenin przestał się liczyć, zostal odizolowany od świata zanim zmarł. Pod koniec grudnia 1922 roku Zjazd uchwalił powstanie ZSRR. Pewnie gdyby Lenin był na tym Zjeździe to by do tego nie doszło bo jednak mial w partii autorytet. Taki przebieg wypadków wynika z książki napisanbej przez Felsztyńskiego. "Od Dzierżyńskiego do Putina". 
PS: pobieżnie  przejrzałem te wypadki i mogłem coś pomylić. W każdym razie można tu wiele dodać.   

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

Wygląda na to że Lenin nie byl gorącym zwolennikiem powstania sojuszu republik radzieckich, później nazwanego ZSRR, Stalin tak. Pewnie to prawda że Lenin byl zwolennikiem samostanowienia. 

Jest faktem, że Lenin oskarżał Stalina o wielkoruski szowinizm (zresztą także innych "obcoplemieńców", jak Dzierżyńskiego i Ordżonikidze). Była to raczej kwestia taktyki, niż celu ostatecznego. Choć oczywiście można gdybać, jakby wyglądała podmiotowość republik i lokalnych kompartii, gdyby Lenin pożył z 15 lat dłużej. Ale tylko gdybać.

 

Różnica polegała właściwie na taktyce. Stalin jeszcze nie nabył pełnej przebiegłości i uważał, że nie należy się bawić w formalne zabiegi i po prostu przyłączyć republiki bliskiej zagranicy do Rosji radzieckiej, ewentualnie na zasadzie autonomicznej. Lenin myślał w kategoriach bardziej globalnych i wiedział, jak ważna jest gra pozorów. Szczególnie w perspektywie dalszej, ogólnoświatowej rewolucji/ekspansji. W leninowskiej praktyce i tak samostanowienie oraz suwerenność republik (takich jak łotewska, ukraińska, Litbieł itp.) była iluzoryczna.

 

Później Stalin w myśl idei "uczymy się pomalutku, ale uczymy" już sobie wszystko dopracował. I już republiki bałtyckie itp. przechodziły proces "swobodnego wstąpienia" do ZSRR. Po wyborach, z własnej, nieprzymuszonej, suwerennej woli, na prawach pełnoprawnych republik tworzących federację .;)

 

Inna sprawa, że Stalin później także werbalnie "zwalczał wielkoruski szowinizm". A realnie odstąpił od "korienizacji" i rozpoczął politykę dopieszczania "pierwszych wśród równych" (czyli - Rosjan) i pełzającej rusyfikacji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.