Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Anders Behring Breivik i obrona chrześcijaństwa

Rekomendowane odpowiedzi

twierdzenie, że Breivik zabijał w imię obrony chrześcijaństwa, na podstawie tylko tego, że on tak sam stwierdził - jest skrajnie nieuczciwe.

/tamże, okolice s. 1344 i s. 1404/

Nie chwytam Twego toku rozumowania...

W imię czego zabija zamachowiec muzułmański?

W imię czego zabija zamachowiec baskijski?

W imię czego zabija zamachowiec IRA?

I skąd o tym (w imię czego zabija zamachowiec) wiemy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
To jest raczej efekt nadmiaru petrodolarów.

Przy tej relacji pomiędzy obecnymi cenami ropy a kosztami jej wydobycia to o nadmiarze petrodolarów mówić nie można.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie chwytam Twego toku rozumowania...

Jak secesjonista wyjdzie na ulicę i ustrzeli kilkanaście osób i oświadczy, że uczynił to w ramach obrony demokracji, to czy rzeczywiście działał w jej obronie? Chyba tylko w myśl pokrętnej ideologi wyrosłej w jego umyśle. Czy demokraci powinni się tłumaczyć z poczynań secesjonisty?

Breivik deklarował się jako obrońca chrześcijaństwa, antyrasista, antyfaszysta itd. Atoli z tego katalogu jancet wybrał jedynie chrześcijaństwo. To ja przeciw takiej wybiórczości protestuję. Tego typu deklaracje wymagają jednak pewnego objaśnienia, jednak na pewno nie takiego jaki podał nam jancet pisząc o pobożnym protestancie, skoro on sam nieco inaczej się określał.

Można sobie również wierzyć, że Stalin działał na rzecz światowego pokoju - bo tak deklarował. I wciąż są osoby, które z całą powagą potrafią pisać, iż komuniści dążyli do pokoju i tylko ci podli kapitalistyczni imperialiści...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Przy tej relacji pomiędzy obecnymi cenami ropy a kosztami jej wydobycia to o nadmiarze petrodolarów mówić nie można.

Raczej pisałem o rezerwach finansowych tego kraju i polityce gromadzenia kapitału na przestrzeni kilku już dekad.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

to czy rzeczywiście działał w jej obronie? Chyba tylko w myśl pokrętnej ideologi wyrosłej w jego umyśle.

I w myśl tej pokrętnej ideologii wyrosłej w jego umyśle secesjonista działał w obronie demokracji.

Skoro mówił, że zrobił to z tego powodu to znaczy że, tak było.

Natomiast demokraci, znając swoją ideologię i pokrętność ideologii secesjonisty

Czy demokraci powinni się tłumaczyć z poczynań secesjonisty?

Nie muszą się z poczynań wyżej wymienionego tłumaczyć.

Można sobie również wierzyć, że Stalin działał na rzecz światowego pokoju - bo tak deklarował.

I to ma sens.

Załóżmy, że Stalin wygrał i jest władcą całego świata.

Czy nie będzie to przyczyną światowego pokoju? Nie będzie wszak walczył sam ze sobą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bronić chrześcijaństwa można w zupełnie inny sposób ...

I nikt temu nie przeczy.

Wszystkiego można bronić w inny sposób.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Jak secesjonista wyjdzie na ulicę i ustrzeli kilkanaście osób i oświadczy, że uczynił to w ramach obrony demokracji, to czy rzeczywiście działał w jej obronie? Chyba tylko w myśl pokrętnej ideologi wyrosłej w jego umyśle. Czy demokraci powinni się tłumaczyć z poczynań secesjonisty?

Breivik deklarował się jako obrońca chrześcijaństwa, antyrasista, antyfaszysta itd. Atoli z tego katalogu jancet wybrał jedynie chrześcijaństwo. To ja przeciw takiej wybiórczości protestuję. Tego typu deklaracje wymagają jednak pewnego objaśnienia, jednak na pewno nie takiego jaki podał nam jancet pisząc o pobożnym protestancie, skoro on sam nieco inaczej się określał.

Można sobie również wierzyć, że Stalin działał na rzecz światowego pokoju - bo tak deklarował. I wciąż są osoby, które z całą powagą potrafią pisać, iż komuniści dążyli do pokoju i tylko ci podli kapitalistyczni imperialiści...

Chciałbym przypomnieć, co napisałem: Breivik - pobożny protestant - otwarcie głosi, że celem zabijania była obrona CHRZEŚCIJAŃSTWA. Nigdy nie napisałem, że Breivik bronił chrześcijaństwa, jedynie że głosił, iż broni chrześcijaństwa. W najmniejszym nawet stopniu nie sugerowałem, że jest to właściwa metoda obrony chrześcijaństwa, ani że w ogóle działało to na rzecz chrześcijaństwa.

Z "katalogu" Breivikowych pobudek wybrałem chrześcijaństwo, bo pisałem o związku religii z terroryzmem. Gdybym pisał o związku terroryzmu z kolorem włosów, może przywołałbym Breivika jako blondyna.

Protestantem raczej Breivik był, no bo przecież nie katolikiem ani prawosławnym. Czy pobożnym? OK, to określenie można różnie rozumieć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

I to dla mnie to też jest sprawa skandaliczna.

Można człowieka skazać na karę śmierci, można skazać na dożywocie. Nie uważam tego za naganne.

Można skazać na 30 lat, na 20 lat, na 15. No ale wtedy po odsiedzeniu wyroku człowiek ma być wolny! Wyrok został wydany. Uprawomocnił się i ma być wykonany. Niedopuszczalną torturą jest skazanie kogoś na na przykład 21 lat z możliwością przedłużania w nieskończoność.

To nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością.

Generalnie to się z Tobą w tej materii zgadzam. Człowiek popełnił czyn szkodliwy i ohydny zarazem. Zamordował, zgwałcił, kopulował z dzieckiem, przypalał żelazkiem żonę/dziecko/męża (niepotrzebne skreślić, żeby nie było, że seksista jestem). Model jest taki, że otrzymuje za to surową karę, na tyle surową, że - wg sądu - po wyjściu z więzienia więcej tego czynu nie popełni.

Ale okazuje się, że skazany w chwili, w której wyrok się kończy, jasno deklaruje, że jak wyjdzie na wolność, to znów kogoś zamorduje, zgwałci, uwiedzie 12-latkę, będzie bił swoją rodzinę.

No i tu mamy dylemat - wypuszczać go, czy nie wypuszczać?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

To znaczy, że źle go osądzono za pierwszym razem. No ale te deklaracje co najwyżej można zakwalifikować jako pogróżki karalne. Tylko ile można za nie dostać? Z drugiej strony trzymanie pod kluczem człowieka, który odsiedział swój wyrok kłóci się z moim poczuciem sprawiedliwości. Jeśli delikwent jest tak niebezpieczny to od razu powinien zostać wyeliminowany (KS lub dożywocie) albo jeśli jest chory psychicznie to oddział zamknięty.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

skazany w chwili, w której wyrok się kończy, jasno deklaruje, że jak wyjdzie na wolność, to znów kogoś zamorduje, [...]

No i tu mamy dylemat - wypuszczać go, czy nie wypuszczać?

trzymanie pod kluczem człowieka, który odsiedział swój wyrok kłóci się z moim poczuciem sprawiedliwości.

Nic prostszego.

Każdemu, na wstępie, dajemy dożywocie, za każde przestępstwo.

Potem obserwujemy i możemy skrócić wyrok, np. o połowę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Capricornusie, niby się zgadzamy, ale trochę zaszalałeś :rolleyes: .

To znaczy, że źle go osądzono za pierwszym razem. [...]Z drugiej strony trzymanie pod kluczem człowieka, który odsiedział swój wyrok kłóci się z moim poczuciem sprawiedliwości. Jeśli delikwent jest tak niebezpieczny to od razu powinien zostać wyeliminowany (KS lub dożywocie) albo jeśli jest chory psychicznie to oddział zamknięty.

KS nie ma ani w Polsce, ani w Norwegii, więc mówmy o realnych rozwiązaniach.

W Polsce dostałby dożywocie z możliwością warunkowego skrócenia kary, w przypadku okazania skruchy i dobrego sprawowania się, po minimum 21 latach odsiadki.

W Norwegii nie ma kary dożywocia. Więc orzeczono 21 lat odsiadki z możliwością przedłużenia w przypadku braku skruchy lub złego sprawowania się.

W sumie na jedno wychodzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
KS nie ma ani w Polsce, ani w Norwegii, (...)

W Norwegii nie ma kary dożywocia. (...)

I właśnie dlatego uważam, że jest to kompromitujące dla tamtejszego systemu prawnego. Gdy trafi się zbrodniarz tego kalibru nie wiadomo co z nim zrobić i trzeba sięgać po rozwiązania bolszewickie. (Zresztą podobnie jak u nas w przypadku zbrodniarzy pedofilów).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.