Amerykanie

[w4w]

http://www.pardon.pl/artykul/882/czy_amery..._idiotami_wideo

Zbanujcie mnie na 100 lat ale obejrzcie ten filmik bo takirgo brechtu nie miałem od dawna.

[Marcin R.]

Nie jestem zdziwiony! Byłem w USA i stwierdzam - banda niedouczonych idiotów. Ci ludzie wiedzą tylko czy jest wyprzedaż w miejscowym mallu. O świecie nie wiedzą nic.Biorąc pod uwagę ich poziom edukacji to się nie dziwię.

[Albinos]

Obśmiałem się przednio, ten filmik to mistrzostwo, jak można być tak głupim ??

[szpek_chomik]

'What is the United Kingdom?'

dobre:)

Ale nie mozna wynosic pochopnych wniosków, wcale nie powiedziane że 99% społeczeństwa jest takich:)

[Kuba Pak]

USA to kraj, który nie jest w stanie wykształcić własnej inteligencji, od dlugiego czasu korzysta z Polaków, Czechów i innych narodowości, które tam jadą za chlebem.

[Jarpen Zigrin]

USA to kraj, który nie jest w stanie wykształcić własnej inteligencji, od dlugiego czasu korzysta z Polaków, Czechów i innych narodowości, które tam jadą za chlebem.

Amerykanie to specjaliści w jednej wąskiej dziedzinie dlatego mają takie sukcesy, poza swoją specjalizacją o świecie nic nie wiedzą jak widać na tym filmie.

[szpek_chomik]

Masz racje, to właśnie różni nasz system nauczania od "zachodniego": my uczymy się dużo, ale nie zawsze tego czego powinniśmy, oni uczą się tego, co będą w przysłości robili i w czym naprawdę muszą być dobrzy. Wyniki gospodarcze pokazują który system nauczania jest lepszy:)

[Estera]

Tesz się zgadzam-amerykański system pozwala na rozwinięcie swojego talentu, uczenie zgodne z powołaniem. To jest bardzo dobre rozwiązanie, aczkolwiek zastanawiające jest to, że nie wiedzą kim jest Fidel Castro- piosenkarz??? :shock: Ciekawe...A Mur Berliński- gdzie- też nie wiedzą, choć nazwa wskazuje...Ale pewne jest to, że amerykański system pozwala na samorealizację, no ale jakaś ogólna wiedza też się przydaje, jakieś ogólne pojęcie, ale bez przesady...

Napój Coffee Anan

"Będziemy mieli najlepiej wykształcony naród amerykański na świecie" George Bush

[nazaa]

Filmik przypomiał mi sytuację z czasów, gdy chodziłam do gimazjum. Otóż pewnego dnia mój klasowy kolega podczas odpowiedzi na geografii szukał Korei na mapie Ameryki Północnej i strasznie dziwił się, że jej tam nie ma, ponieważ "wczoraj jeszcze tam była"...

[Tomek91]

No cóż . Amerykanie to specyficzny naród . Widać wychodzi wykształcenie i sposób uczenia . A ciekaw jestem jakby tak inne narody przepytać . No Francuzi raczej nie zaliczą swój kraj do osi zła .

[oredaktor]

Gdyby tak w Polsce zrobili to pewnie też byśmy sie trochę pośmiali... ale nie aż tak

[Hauer]

Przecież to jest ustawione. Ale fajnie sie dowartościować, ze oni sa idotami, a my nie? Co? Ale patrzcie, ludzie mówia "Iran", a reporter już ma w ręce mape, gdzie Iran jest w Australii, Amerykanie mówią "North Korea", a na mapie Korea juz jest w Australii. "Probably France" i oczywiscie Francja juz leży w Australii... jak mozna się nabrac, ze to przypadkowi ludzie na serio odpowiadają ?

[Estera]

A mi się nie wydaje, że to nie jest ustawione. Może to specjalnie ta mapa- jakby byli mądrzejsi, to by powiedzieli "sorry, ale ta mapa jest zła- bo Iran nie jest w Australii", a tak potwierdzali z braku wiedzy te totalne bzdury.

[Hauer]

Przecież było pytanie o to który kraj następny trzeba zaatakować (albo który jest w "osi zła", nie pamietam dokąłdnie) i zawsze w Australii był kraj, który "przypadkowa" osoba wymieniła, nie wazne czy wymieniła Iran, Kore czy Francje. Tak grubymi nicmi szyte, że az dziwne że ktos sie nabrał.

[ciekawy]

Tak grubymi nicmi szyte, że az dziwne że ktos sie nabrał.

Taa... jak mawiał mój ulubiony reżyser S. Bareja sa dwie prawdy - prawda czasu, i prawda ekranu. Dla niektórych prawda ekranu będzie wiekuistym dogmatem i objawieniem, a argument, że może ona wyglądać inaczej jest absolutnie nie do przyjęcia. I tak jest z tymi nieszczęśliwymi Amerykanami w twoim przypadku - ktokolwiek będzie zarzucał im niedokształcenie, częsciowy infantylizm, brak szerszego pojęcia o otaczającym ich świecie - ty natychmiast pochylisz kopię przeciw niemu (za argument mając wyłącznie własne przekonanie), i nie zważając na nic, będzisz bronił ich do upadłego, z uporem godnym lepszej sprawy (w tym przypadku zarzucając komuś nieokreślonemu manipulację). A czy nie przyszło ci do głowy, że jest tam inny, nieco niższy poziom nauczania (niż u nas), gdzie nacisk kładziony jest na specjalizację (tj. naukę tego, co kto lubi, lub co mu podchodzi - utylitaryzm w czystej postaci), kosztem przyswajania sobie wiedzy ogólnej ? że np. nasz uczeń III kl. LO poziomem posiadanej i przyswojonej sobie wiedzy odpowiada tamtejszemu studentowi II roku College'u?

pzdr.