Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Bruno szybkie pytanie. Twoim zdaniem spór można rozwiązać na gruncie prawnym, czy politycznym ?

A to pytanie nie do mnie, tylko do najważniejszego ośrodka władzy w Polsce. Jak będzie wola, da się i prawnie, i politycznie. Na razie nie przewiduję, bo tak jak jest - jest dla ośrodka najlepiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Dzisiejsza "Rzeczpospolita". Ja nie relacjonuję i nie komentuję, za bardzo wątpiący i złośliwy jestem.

A jak oceniasz tę deklarację z punktu widzenia taktyki na debatę ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A jak oceniasz tę deklarację z punktu widzenia taktyki na debatę ?

No dobra, i tak nie potrafię się powstrzymać. ;)

Pomysł jest super, godny Niccolò Machiavelli. Zarówno w aspekcie zewnętrznym, jak i wewnętrznym. Zanim towarzystwo się połapie o co biega, tzn., że jeżeli zaakceptowana zostanie PiS-owska nowelizacja - to wystarczy tylko trójka sędziów lojalnych wobec Prezesa, aby zablokować TK dokładnie w każdej istotnej sprawie, setki razy przewinie się w mediach i na salonach fraza "PiS proponuje kompromis opozycji i większość (osiem z piętnastu miejsc) w TK". Zysk polityczny oczywisty. Szacun.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Dziś przyzwolimy na to, żeby prezydent dowolnie decydował o konstytucyjności, jutro policjant w Koziej Wólce zamknie Secesjonistę samodzielną decyzją do aresztu tymczasowego za przekroczenie dozwolonej prędkości na rowerze o 5 km., bo będzie miał przepisy za ogólne wytyczne, pojutrze jacyś zwycięscy lewicowcy będą uważali, że 37,5 % w wyborach daje im prawo do nacjonalizacji przemysłu i zamykania prawicowców bez sądu.

Śliczne. Ale czy prawdą jest to co twierdzi PiS, że obecny trybunał takie sprawy szaraczków olewa ? Stąd m.in. nowa ustawa ?

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Śliczne. Ale czy prawdą jest to co twierdzi PiS, że obecny trybunał takie sprawy szaraczków olewa ? Stąd m.in. nowa ustawa ?

Przecież to wszystko jest tylko dla dobra ludzi i podniesienia jakości pracy Trybunału. Dziwię się, że pytasz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

pojutrze jacyś zwycięscy lewicowcy będą uważali, że 37,5 % w wyborach daje im prawo do nacjonalizacji przemysłu.

Nie jestem pewien czy sędziowie, jako budżetówka, postawią się okoniem.

Poza tym Bruno możesz mi podać przykłady dotychczasowych działań Trybunału w obronie wolności osobistych i własności ?

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Jestem pod wrażeniem. A jak się to przekłada na życie, bo np jakoś nie widzę by się coś zmieniło w kwestii kar administracyjnych za wycinkę drzew.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Od razu widać, że jesteś inżynierem. :rolleyes:

Masz tu - przykładowo - dwa wyroki NSA i Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Co ciekawe wyrok NSA zapadł jeszcze w okresie, gdy prawodawca - zgodnie z prawem - miał czas na "wykonanie" wyroku TK. Co pokazuje, jakie korzystne dla obywateli możliwości tworzy wyrok TK.

BTW, tak naprawdę wykonanie wyroku - to przede wszystkim utrata mocy obowiązującej przepisu, lub jego określonego znaczenia, później następują dalsze skutki - ewentualne zmiany w prawie, lub skutki w skali mikro - np. prawo obywatela do wznowienia postępowania, prawo sądów powszechnych i administracyjnych do podejmowania określonych decyzji itp.

I pamiętaj, że TK nie powiedział, że nie masz płacić kar za wycinkę. Byłoby to dosyć dyskusyjne, z punktu widzenia ochrony środowiska, choć pewnie zgodne ze skrajnym poglądem, że własność oznacza prawo do czynienia z nią wszystkiego, nawet sprzecznie z prawem i zasadami współżycia społecznego. TK dał Ci i sądom dużo większą możliwość walki z arbitralnie ustaloną przez administrację kwotą.

A tak poza tym, jeżeli nawet "PO" nie wykonało - Twoim zdaniem - jakiegoś "drzewnego" wyroku doskonale i idealnie w zakresie zmian prawnych (tu urząd tłumaczy się co zmieniono w materii prawodawczej LINK), to zawsze "PiS" może to zrobić lepiej. Nie ma przeciwskazań.

A tu masz ciekawą glosę. Aprobującą, ale zawierającą także wątki krytyczne wobec orzeczenia TK.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   

(...)

Śliczne. Ale czy prawdą jest to co twierdzi PiS, że obecny trybunał takie sprawy szaraczków olewa ? Stąd m.in. nowa ustawa ?

Jak najbardziej prawda. Opowiem pewną historię co prawda z 2008 roku.

Zostałem zwolniony z pracy i zacząłem załatwiać formalności w Urzędzie Pracy. Pierwszy raz znalazłem się w takiej sytuacji więc chyba normalne że biegłości w tym nie miałem (piszę pokrótce bo sprawa była o wiele bardziej skomplikowana). Dostalem skierowanie do jakiejś innej pracy i powiedziano mi że mam je: i tu zaczyna się komedia bowiem użyto słowa"rozliczyć"w określonym terminie. Ponieważ nie bardzo rozumiałem to poprosiłem o wyjaśnienie. Wówczas załatwiająca mnie panienka powiedziala rozliczyć to rozliczyć ja w swej naiwności zgłosiłem się ze skierowaniem tam gdzie miałem i powiedziano mi że za dwa dni do mnie oddzwonią więc uznałem że slowo rozliczyć to w tym przypadku jakieś rozstrzygające załatwienie sprawy. Ponieważ obiecanego telefonu nie było to poszedlem z owym skierowaniem do urzędu by jakoś sprawę wyjaśnić. Wszystko to trwało tydzień, może dwa. Tam dowiedzialem się że nie należy mi się żaden zasilek bowiem nie zwrócilem skierowania.Zacząlem się stawiać że mowa była rozliczyć a nie zwrócić. Załatwiająca moją sprawę pani wówczas mnie zdruzgotała: Czytał pan ustawę?

Nie - odpowiedzialem.

Wówczas pani: "A ja czytałam".

Na nic zdały się moje wyciągi ze wszelkich możliwych słowników języka polskiego. Przed owym dziadodskim NSA odbyła się sprawa i pieniędzy nie dostałem Były jeszcze inne przesłanki by wprowadzić mnie w błąd ale o tym zamilczę bo za dużo pisania zresztą wówczas nie miałem nawet pojęcia że istnieje coś takiego jak ośmiorniczki.

No i co taki jak ja ma powiedzieć na temat ustaw w naszym państwie. Nie wiem kto w 2008 roku stał na czele TK ale dla mnie ten który zatwierdzał taką ustawę to nygus albo debil. Nygus bo pewnie jej nie czytał, ale możliwe że debil bo nie rozróżnia słowa "rozliczyc" od "zwrócić".

Ciekawe ilu jeszcze takich jak ja roboli sfinansowało porcelanową zastawę i ośmiorniczki TK. Ja osobiście mściwy nie jestem ale pewnie wielu z takich byłoby chętnych na wywiezienie owego dziadowskiego gremium na taczkach"

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości, euklides przeczytał później odpowiedni ustęp z tej ustawy?

"... możliwe że debil bo nie rozróżnia słowa "rozliczyc" od "zwrócić"

i

"Na nic zdały się moje wyciągi ze wszelkich możliwych słowników języka polskiego".

Ze wszystkich możliwych?

Podziwiam, to znaczy z jakich i ilu?

Gdyby jednak euklides sięgnął po rzeczywiście wszystkie możliwe, ze zdziwieniem dowiedziałby się, że bywają zwroty, zastosowane w pewnym kontekście, w których: "rozliczyć" i "zwrócić" - jednak określa to samo.

W tej historyjce urzędniczka nie jest bez winy, tak i sam euklides. Skoro euklides nie zrozumiał co ma wykonać to powinien się upewniać dotąd, aż to zrozumie. A nie odejść i zacząć się próbować domyślać o co chodziło.

Jak euklides podpisuje umowę w banku i nie za bardzo wie o co chodzi w jakimś punkcie umowy, i nie rozumie objaśnień bankiera - to rezygnuje z dociekań??

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Przed owym dziadodskim NSA odbyła się sprawa i pieniędzy nie dostałem
możliwe że debil bo nie rozróżnia słowa "rozliczyc" od "zwrócić".

Myślę, że nikt o zdrowych zmysłach nie jest w stanie obiektywnie ocenić po przeczytaniu relacji Euklidesa - kto miał rację? Euklides, czy sąd administracyjny. Do tego potrzebna byłaby dokładna znajomość okoliczności sprawy, wyroku, uzasadnienia itp.

Z reguły tak jest, że gdy sąd rozstrzyga spór, to ktoś z wyroku nie jest zadowolony.

Natomiast, jeżeli wypowiedź Euklidesa ma ilustrować teorię, że sądy czasami się mylą, to wypada przyznać mu rację. Bywa, że wymiar sprawiedliwości popełnia błędy. I u nas i w USA, czy gdziekolwiek indziej. Czy coś można w tym zakresie w Polsce poprawić? Oczywiście, że tak.

Natomiast, czy receptą może być ubezwłasnowolnienie TK, czy reformy wymiaru sprawiedliwości w kształcie wstępnie zarysowanym w programie PiS? Śmiem wątpić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   

(...)

Natomiast, jeżeli wypowiedź Euklidesa ma ilustrować teorię, że sądy czasami się mylą, to wypada przyznać mu rację. Bywa, że wymiar sprawiedliwości popełnia błędy. I u nas i w USA, czy gdziekolwiek indziej. Czy coś można w tym zakresie w Polsce poprawić? Oczywiście, że tak.

Tu nikt się nie pomylił i co ma do tego USA. To USA to wydaje się być jakąś manią prześladowczą. W każdym razie bez przerwy, Szanowny Bruno, tam się odwołujesz a ja z kolei pisałem co o tym sądzę.

Cała rzecz sprowadza się do rozumienia slowa "rozliczyć". Z poprzednich postów mogę sądzić że Szanowny Użytkownik Bruno zna polskie prawo to może zna i tą ustawę i mi wyjaśni dlaczego użyto tego słowa zamiast słowa "zwrócić"? Poza tym cała sprawa mogła się ograniczyć do jakichś wyjaśnień biorąc pod uwagę, delikatnie mówiąc, niedostatek ustawy, a jednak zostałem obrany z kasy jak leszcz.

Natomiast, czy receptą może być ubezwłasnowolnienie TK, czy reformy wymiaru sprawiedliwości w kształcie wstępnie zarysowanym w programie PiS? Śmiem wątpić.

Ta wątpliwość to jest mocno na wyrost. Może przecież być tak że to słowo w tej ustawie zostało użyte po to żeby uelastycznić prawo. W tym przypadku użyto niewłaściwych sformułowań żeby umożliwić obranie kogoś z kasy. Gdzieś przecież te 1000 zł trafiło. TK podkreśla że stoi na straży konstytucji zatem bierze na siebie odpowiedzialność i za ustawy. Jeżeli puścił coś takiego to stopień podłości tych ludzi jest niewyobrażalny. Trzeba zatem jak najprędzej się ich pozbyć.

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może euklides zapozna się jednak, jeśli już nie z tą ustawą, to trybem pracy TK?

Trybunał niczego nie puszcza, bo zajmuje się jedynie tym co mu zgłoszono. Zatem, jeśli już - puścił parlament.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.