Tybcia wypociny prosto z jego mandoliny

[secesjonista]

 

Cytuj

W 871 Frankowie ruszyli na Świętopełka (księcia wielkomorawskiego) po raz pierwszy. Ten trafił do niewoli, ale udało mu się z niej wydostać,  znowu stanąć na czele swoich wojsk i pokonać najeźdźców

 

Nieco mylące pomylenie chronologii wydarzeń.

Świętopełk, książę nitrzański buntuje się przeciwko księciu Rościsławowi i wydaje go w ręce Karlomana. Morawy popadają pod zarząd braci Wilhelminów. Nie dowierzając Świętopełkowi, zamiast mitry książęcej ofiarowują mu... więzienie. Na Morawach wszczyna się bunt i celem jego uśmierzenia, uwolniony z więzienia - Świętopełk, na czele wojsk bawarskich wkracza na Morawy i walczy... w sumie: ze swymi "poddanymi". Po czym robi woltę i zwraca się przeciwko swym bawarskim sprzymierzeńcom.

 

Innymi słowy, w 871 r. "Frankowie" rzeczywiście ruszyli na księcia wielkomorawskiego, ale nie trafił on do niewoli w wyniku tej akcji. Trafił tam przed tą wyprawą zbrojną. Był to raczej zatem element prewencji a nie wynik walki o charakterze militarnym.

Jest dyskusyjnym (wedle mej opinii) fakt, czy Świętopełk w całym okresie czasu: od buntu do uwięzienia był rzeczywiście księciem wielkomorawskim, zważywszy na rodzaj władztwa nad Morawami, myślę tu o "regencji" braci:  Engelschalka I i Wilhelma II.

 

Wcale nie: "udało mu się wydostać", bo to zakłada jakąś aktywność wbrew zamierzeniom tych co go pojmali. Tymczasem po prostu został zwolniony i zaoferowano mu pewne korzyści jak i zadanie do wypełnienia. Jest pewna różnica pomiędzy stwierdzeniem: "został zwolniony z więzienia" a: "udało mu się wydostać z więzienia".

 

Tak już na marginesie dodam, że kiedy Świętopełk siedział w więzieniu przestał być księciem w myśl ówczesnych praw i zwyczajów, "zdetronizowali" go sami Morawianie (fakt, że powodowani byli błędnymi informacjami) i obrali sobie jego kuzyna - Sławomira.

 

Cytuj

(...) o czym świadczy fakt wysłania posłów do księcia Wiślan przez św. Metodego, który w 880 roku został arcybiskupem morawskim i legatem papieskim

 

Tego typu urzędy zyskał dalece wcześniej:

"Papież przystał na prośbę Metodego i ponownie erygował diecezję panońską z siedzibą w Syrmii, a jednocześnie w 869 r. udzielił sakry biskupiej Metodemu, mianował go arcybiskupem panońsko-morawskim oraz legatem papieskim dla wszystkich narodów słowiańskich".

/J. Budniak "Leonarda Górki dziedzictwo ojców wezwaniem do jedności w różnorodności", "Roczniki Teologiczne", Tom LXIII, zeszyt 7, 2016, s. 79/

 

"Konsekrowany na biskupa dla terenu starożytnej diecezji w Panonii, mianowany legatem papieskim „ad gentes” (dla ludów słowiańskich), Metody przyjął kościelny tytuł przywróconej stolicy w Sirmium. Jego działalność apostolska została jednak przerwana na skutek powikłań polityczno-religijnych, w wyniku których Metody został uwięziony na dwa lata, oskarżony o wtargnięcie na teren jurysdykcji innego biskupa. Uwolniono go dopiero dzięki osobistemu wstawiennictwu Papieża Jana VIII. Także nowy władca Moraw, książę Świętopełk, okazał się w końcu przeciwnikiem dzieła Metodego, opierając się stosowaniu liturgii słowiańskiej i poddając wobec Rzymu w wątpliwość prawowierność nowego arcybiskupa. W roku 880 Metody był wezwany ad limina Apostolorum, aby jeszcze raz przedstawić cały problem Janowi VIII. W Rzymie, oczyszczony ze wszystkich zarzutów, uzyskał wydanie przez Papieża bulli Industriae tuae, przywracającej w zasadzie wszystkie przywileje uzyskane dla liturgii w języku słowiańskim od poprzednika, Hadriana II".

/za: Jan Paweł II "Slavorum Apostoli"; podkreślenie - moje/

 

Cytuj

J. Roszko domniemywa, że Golęszyce i Wiślanie mogli być w jakiś sposób ze sobą spokrewnieni. Dowodzić temu może podobieństwo w ceramice. Garnki typu chodlikowskiego znaleziono również na terenie Bramy Morawskiej.

 

Całkiem sporo ceramiki typu chodlikowskiego znaleziono w Szeligach pod Płockiem, czy jednak z tego faktu można wysuwać supozycję o pokrewieństwie tamtejszych ludów z Wiślanami? A chodlikowska ceramika w:  Cipău w Transylwanii czy w: Liscoteanca,  Sălasuri - też mają o tym świadczyć?

/por. A. Gardawski "Z zagadnień kultury wczesnego wczesnośredniowiecza południowej Polski: uwagi dyskusyjne", "Rocznik Lubelski", T. 9, 1966/

 

Cytuj

Konflikt wygasł do 883 roku, kiedy to margrabiowie frankisjcy chcieli podbić Panonię (należącą do Moraw)

 

Nie wiem w czym rok 883 miałby tu być graniczny?

Walki o Panonię, jakie toczyli: Megingoz, Ruppert, Wilhelm III - synowie Wilhelma II, oraz: Engelszalk II, Pabo i Werner - synowie Engelszalka I z margrabią naddunajskim Arno (Arbo) toczyły się od 871 roku i nie zakończyły się w 883 roku. Wreszcie to w kwestii panońskiej Karol III Gruby spotkał się ze Świętopełkiem na górze Kaumberg, a było to dopiero w 884 roku. 

 

Cytuj

chcieli podbić Panonię (należącą do Moraw)

 

Czy aby na pewno? Całą Panonię?

Czyim urzędnikiem był Arno, czy to Świętopełk przywrócił go na stanowisko? 

/por. E. Rymar "Slavia Antiqua", T. XXXII, R. 1989/1990/

 

 

Jak zwykle kilka uwag językowych, z ukontentowaniem zauważam, że Tyberiusz zaczął wreszcie pisać w "języku polskim", to znaczy: coraz mniej w jego wpisach błędów ortograficznych czy gramatycznych. Jak widać można jednak zapanować nad "feelem" związanym z użyciem klawiatury. Warto popracować nieco nad stylem i być w tej mierze konsekwentnym. Nie rozumiem czemu mamy u Tyberiusza: "w Pradze czy w Cordobie"? Jak już sięgać po wersje obcojęzyczne to w takim zestawieniu powinno być: "Praha" i "Córdoba".

 

[TyberiusClaudius]

http://poznanieprzeszlosci.blogspot.com/2017/05/kilka-sow-o-cieszynskiej-druzynie-perun.html

[secesjonista]

Cóż, Tyberiusz zmienił medium na którym wyraża swe opinie, ale nie zmienił swej niefrasobliwości co do reguł języka polskiego.

Jak mamy poznawać przeszłość przy takich kwiatkach, jak: "nie jeden zwykły rzymianian"? Raptem, zdanie składa się z czterech słów, a Tyberiusz potrafił w nim popełnić dwa błędy ortograficzne.

[secesjonista]

Tyberiusz już nas nie zaszczyca informacjami o wpisach na swym blogu, ale warto go śledzić. Oto Tyberiusz prowadzi krucjaty w których domaga się oparcia w źródłach i poszanowania reguł języka polskiego - aż mi się łza kręci w oku...Atoli jak ktoś w celach: prześmiewczych czy piętnujących zamieszcza link do informacji o pomyłce pewnych urzędników z dołączonym komentarzem, że trzeba było uczyć się na języku polskim, to ja polecam Tyberiuszowi również naukę tego języka.

Osoba co to postponowała innych na forum, iż słowo: "Słowianie" to trzeba pisać z wielkiej litery, może nam objaśnić czemu można pisać:"rzymianie" czy: "chociaż prof. Bruckner wybitnym historykiem był". Nie dość, iż historykiem nie był, to jego nazwisko cokolwiek inaczej zapisujemy.

 

A czy na fakt krytycznych uwag co do rekonstrukcji nie ma wpływu pewne zdarzenie: w postaci wywalenia z wielkim hukiem Tyberiusza z grupy rekonstrukcyjnej, którą sam założył? Czy nie ma wpływu pewna dezynwoltura Tyberiusza co do wiary? Bo na tym forum to Tyberiusz zaczął od postponowania katolików: za wierzenie w średniowieczne zabobony. Po czym przekonywał nas do kultywowania wiary dawnych Słowian i potrafił mówić o wierze. A jak go wyrzucili z grupy rekonstrukcyjnej to już przestał wierzyć? Labilna ta wiara...

 

[secesjonista]

Tak z ciekawości, gdzie panowała Emma Parker?

 

Cytuj

Darczyńczy opactwa New Minister w Winchesterze - król Kanut i królowa EmmaParker wkładka
Parker wkładka

 

Tak to już jest jak się wkleja a nie: czyta...