Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Czy Europa bez pomocy USA przegrała by II wś?

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Hm, ja poczytałem i wyszło, że IS-om musieli często pomagać saperzy, bo czołgi same nie mogły wyjechać z błota.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Przepraszam, ale jakoś ''Pantera'',m ważąc tyle samo co IS-2 potrafiła jakoś sama się wygrzebać. IS-2 miał za słaby silnik, plus idiotyczny pomysł z KM-em z tyłu wieży i 28 pocisków do działa, daje porażkę konstrukcyjną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

pisalem o silnikach do panzerów i T-34 i IS. Jest dość dużo opisów mówiących że silniki do Panter / Tigerów nie lubily być przeciążane i byly bardzo wrażliwe na przeciązenia [w stylu wygrzebywanie się z blota, pomoc innemu towarzyszowi broni [np hol]. Diesle są znacznie bardziej odporne na takie "chamskie traktowanie", poza tym mają możliwość znacznie większych przebiegów [resursy się to bodajże nazywa] ze względu na znacznie niższą prędkość obrotową silnika. [Wielkie TIR-y mają moc maksymalną i max moment obrotowy przy ok 1200-1800 obr/min, a wyżej 2200-2500 oznacza zarznięcie silnika. Poza tym będę się powtarzal ale: 400 KM z benzyny to nie jest 400 KM z diesla. Dwie różne moce i sila uciągu.

Poza tym wszystkim w US czy GB obowiązywala nieco inna doktryna użycia czolgów niż na froncie wschodnim.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Przepraszam, ale jakoś ''Pantera'',m ważąc tyle samo co IS-2 potrafiła jakoś sama się wygrzebać.

Co to generalnie jest ugrzęzniecie czołgu w błocie? Następuje to wtedy, gdy kadłub czołgu, osiądzie na podłożu, a gąsienice swobodnie mielą błotko. W sumie lepsze właśwości terenowe ma ten pojazd, który ma mniejszy nacisk jednostkowy na grunt.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
400 KM z benzyny to nie jest 400 KM z diesla. Dwie różne moce i sila uciągu.

?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

1 KM = 75 kGm/s = 735,498 W = 0,9863 HP

I nie ma znaczenia, z czego ta moc jest uzyskiwana 1 KM to 1 KM

epsze właśwości terenowe ma ten pojazd, który ma mniejszy nacisk jednostkowy na grunt.

Czyli lżejszy albo o szerszych gąsienicach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

widiowy : dzięki:) co oznacza , że w takich warunkach przewagę mialy radzieckie tanki nawet IS-2 nad niemieckimi. To radziecki byly lżejsze i mialy szerokie gąsiennice

Capricornus: 400 KM uzyskanych z silnika benzynowego sprawuje się inaczej niż te same konie pociągowe w Dieslu. Silniki diesla zachowują się inaczej - mają o wiele wyższe momenty obrotowe i calą resztę. Mala zabawa : porównaj sobie osiągi silników o tych samych mocach w dieslu i w benzynie a zrozumiesz o czym mówę pisząc nieco skrótowo "inna moc inna sila uciągu"

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
porównaj sobie osiągi silników

Osiągi dobra, ale Ty pisałeś o mocy. Moc jest taka sama natomiast, co się da wyciągnąć z tej samej mocy to już inna sprawa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Ja mysle, ze pytanie jest zle postawione. Wlasciwie nalezy zapytac: "Czy Zwiazek Sowiecki wygralby wojne bez pomocy USA".

Wojne w Europie, oczywista.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam,

Lu Tzy - odpowiedz jest jasna jak Sloneczko Karpat i nieogarniony bywszy Sowietskij Sojuż... oczywiście, że tak. I stawiałbym na rok mnij więcej 47 lub '48. Najdalej. Z tego co wiem, po stracie Węgier i Ploesti Niemcy z zapasów paliw mieli tylko benzynę syntetyczną, a jej było nieco za mało by napędzać wszystkie wojska panzerno motorowe w stopniu wystarczającym.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Mnie zas sie wydaje, ze to nie takie oczywiste. Przeciez Sowieci sie wtoczyli do Polski na hamerykanskim sprzecie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Ze sprzętem produkcji amerykańskiej był jden problem, pomijając ciągniki artyleryjskie, dżipy ciężarówki najróżniejszej maści, to czym walczyli Rosjanie to był ich sprzęt ich konstrukcja własna i to całkiem nowa [lata 39-41] wprowadzane do służby w okresie lat od '40. Doszliby do Madrytu, tylko troszkę później, z większą ilością "Stalińców"

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

FSO-jesteś pewien, to co ja napisałem? Ze bez amerykańskiej stali, prochu, na amerykańskim paliwie Rosjanie dojechali do Polski? Że radzieckie stopy były tak nietrwałe, że mogły zacząć się korodować po dwóch godzinach od wytpoienia? Którą wojnę Rosjanie wygrali bez pomocy? Wojnę zimową, gdzie stracili 250 000 żołnierzy i dopiero ilością pokonali Finów? A może agresja na Polskę i wbicie noża w plecy? A może agresja na państwa bałtyckie?

[ Dodano: 2008-11-18, 19:36 ]

Bez amerykańskiej pomocy doszliby, owszem, ale do Uralu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam,

zacznę od wojny fińskiej - jezeli ACz zdolala pokonać Finów w takich warunkach nie pytając się o sensowność tylko atakując, znaczalo to że przetrwa w każdych warunkach nawet takich w których inne armie by zamarzly na kość albo splaily się na popiól.

Warunki wojny na wschodzie wymagaly prostego u skutecznego sprzętu a artyleria radziecka czy czolgi staly nieporównanie wyżej od alianckich. Pisalem o ciężarówkach dzipach czy ciągnkach artyleryjskich, gdyż tych glównie brakowalo ACz. Calą resztę kramu mieli lub mogli wyprodukować w ilościach nieosiągalnych dla reszty świata w warunkach niemożliwych. Bitwa pod Kurskiem przeszla do hstorii jako jedna z największych bitew pancernych, w której konstrukcje amerykańskie z '45 r. nie mialyby żadnych szans na przetrwanie. Kluczowym dla ACz byl rok '42 kiedy to przeniesione na ural zaklady dopiero się rozpędzaly nie dając pożadanej wielkości produkcji.

Rozciągnięcie [ew. frontu] od Leningradu po Ural i M. Kaspijskie sprawiloby że jeden tank niemiecki przypadalby na naprwdę ogromne odleglości, a w odstępach między nimi zmieścilyb się cale wraże dywizje.

Odcięcie Niemiec od ropy [tereny Rumunii Węgier i okolic Lwowa] to powolna śmierć gospodarki niemieckiej na suchoty [vide spadek producji po sierpniu '44; coś kolo lipca zajęto Ploesti...]. Fabryk benzyny syntetycznej bylo za malo. Po tym fakcie gonienie WH staloby się przyjemnością, zwlaszcza że jego maewrowość podówczas byla mrzonką [vide Guy Sayer]

Dodatkowo polityka niemiecka względem narodów okupowanych by tylko pomoglaby owemu marszowi wyzwolicieli.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
'44 rok [pomijam Ardeny!] to, już nie ten WH z '42 r i nawet '43. Ardeny to specjalna okazja, wyjątek od reguly, wzgledem ilości uzbrojenia i tego co się skladalo na dywizję.

Może i wzrost produkcji przyczynił się do unowocześnienia GA "B" szykującej się do ofensywy w Ardenach i do uzupełnienia stanów w dywizjach pancernych (choć i w tej materii pozostało wiele do zrobienia, wielu dpanc do chwili rozpoczęcia ofensywy brakowało sporo czołgów do osiągnięcia pełnego stanu), lotnictwie, artylerii, piechocie, to jednak braków w wyszkoleniu żołnierzy nie dało się odrobić. W Ardenach nie było tej samej elitarnej armii niemieckiej co w w 1942-43. "Elitarni" spadochroniarze z 3. Dywizji Strzelców Spadochronowych- a jeden z ich batalionów 16 grudnia został rozbity, ponosząc 50-procentowe straty w starciu z plutonem rozpoznawczym 99. DP. Do elitarnego 2. PGPanc "Liebstendarte" byli przyjmowani tacy "ochotnicy", jak 40-paro letni Włoch Antonio B.

Tak więc, pozostawiało to wiele do życzenia.

jezeli ACz zdolala pokonać Finów w takich warunkach nie pytając się o sensowność tylko atakując, znaczalo to że przetrwa w każdych warunkach nawet takich w których inne armie by zamarzly na kość albo splaily się na popiól.

Pozostaje tylko pytanie w jakim stylu Sowieci odnieśli to zwycięstwo?

"Zdobyliśmy dostatecznie dużo ziemi, żeby pogrzebać naszych zmarłych" - anonimowy sowiecki generał.

"Nawet w tych korzystnych warunkach ( wybór przez Rosjan miejsca, czasu ataku i olbrzymia przewaga ) dopiero po wielkich trudnościach i olbrzymich stratach, zdołaliśmy zwyciężyć. Zwycięstwo takim kosztem było właściwie moralną klęską"- Chruszczow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.