Największy antybohater w historii Polski

[orfeusz]

Było już o największej postaci w histrii Polski to może napiszmy teraz o największym antybohaterze w naszej histroii. Kto wg was i dlaczego mimo swojej pozycji, wpływów na bieg historii zasługuje na miano polskiego antybohatera, przez którego Polska nie wykorzystała swoje dziejowej szansy, swojej pozycji. To może ja zacznę...

Takim antybohaterem wg mnie jest Józef Beck którego nierozsądna, krótkowzroczna, mocarstwowa polityka doprowadziła Polskę do klęski wrześniowej. Historia mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej gdyby zgodził się na wejście do paktu antykominternowskiego. Polska przez swoją pozycje mogłaby złagodzić lub wychamować politykę holocaustu. Poza tym kto dziś pamięta o tym że włośi, Państwo Vichy, węgry, słowacy czy rumuni paktowali z Hitlerem...

Edytowane 21 Sierpień 2012 przez orfeusz

[secesjonista]

Ja pamiętam: i o Rumunach, i o Węgrach, i o Vichy takoż i o Słowakach.

A niby jaką to pozycję miałaby mieć Polska by móc wyhamować holocaust?

Innym sojusznikom Hitlera nader nieporęcznie to wyhamowywanie wychodziło, za wyjątkiem Italii.

[gregski]

Beck postać kontrowersyjna ale wydaje mi się, że go przeceniasz. Jego moc sprawcza nie była na tyle duża, że sprawił on iż:

Polska nie wykorzystała swoje dziejowej szansy, swojej pozycji.

Polska znalazła się w takiej sytuacji, że wiele od niej nie zależało i jaką opcję by nie wybrała zawsze wisiało nad nami widmo klęski.

[lancaster]

Ciekawy temat Orfeuszu ,

sam miałbym kilku antybohaterów do wytypowania ,

Władysław Herman

Biskup Krakowski Zbyszko Oleśnicki

Tadeusz Kościuszko

Margrabia Wielopolski

Stanisław Mikołajczyk

i bohater zbiorowy - "elity" komunistyczne 1945 - 1989

Adam Michnik

B.Geremek

i ktoś kogo szczególnie nie znoszę Jerzy Giedroyc

[gregski]

Mój typ też zbiorowy

Seweryn Rzewuski

Stanisław Szczęsny Potocki

Jan Suchorzewski

Adam Moszczeński

oraz inne marionetki w rękach rosyjskich ambasadorów czasów schyłkowych RON-u.

[lancaster]

Seweryn Rzewuski

Stanisław Szczęsny Potocki

Jan Suchorzewski

Adam Moszczeński

Fakt łajzy , paskudy a sprzedawczyki, aż się niedobrze robi , dorzuciłbym jeszcze pewnego jurnego kochanka niemieckiej Katarzyny na rosyjskim tronie , który niegodny był nosić polskiej korony a niestety ja nosił .

BTW- jakby tak dobrze popatrzeć , to antybohaterów mamy więcej niż bohaterów , a czasem się te oba pojęcia wzajem pokrywają taki np: Kościuszko

[gregski]

No bo z tym Kościuszką to problem jest.

Fakt, że lichy generał, fakt, że kiepski polityk. No ale Insurekcji to on jednak nie wywołał. Został postawiony przed faktem dokonanym przez Madalińskiego.

W określeniu "antybohater" widziałbym raczej jakieś obrzydliwości w rodzaju Marchlewskiego, Branickiego czy Bieruta. Bo jeśli zaczniemy w ten poczet zaliczać ludzi uczciwych których po prostu przerosła sytuacja to lista spuchnie jak nie wiem co. (można na przykład dopisać do niej Zygmunta Starego za to, że nie zniszczył do końca Prusaków)

A może autor tematu się wypowie co miał na myśli?

Edytowane 21 Sierpień 2012 przez gregski

[lancaster]

Fakt, że lichy generał, fakt, że kiepski polityk. No ale Insurekcji to on jednak nie wywołał. Został postawiony przed faktem dokonanym przez Madalińskiego.

Kościuszce mam do zarzucenia , to iż przez głupawe i nie majce najmniejszej szansy na sukces Powstanie , Polska straciła państwowość , ułomną i ograniczoną , ale z czasem była szansa by ten stan zmienić . Praktycznie to Tadeusz wymazał nasz Kraj z mapy Europy .

[secesjonista]

(...)

i ktoś kogo szczególnie nie znoszę Jerzy Giedroyc

To ciekawe, a nienawiść szczególna za co?

Bo ja sobie chwalę tolerancję tego pana w wydawnictwach Instytutu.

[lancaster]

To ciekawe, a nienawiść szczególna za co?

Bo ja sobie chwalę tolerancję tego pana w wydawnictwach Instytutu.

Za tzn. " Doktrynę Giedroycia " wybitnie szkodliwą a naiwną , wizje stosunków RP z Wschodnimi Sąsiadami , która na lata ( dzięki Geremkowi ) stała się wykładnią polskiej polityki wschodniej , z strasznymi konsekwencjami dla naszych Rodaków na Wschodzie , szczególnie w Republice Litewskiej , której polakożercze reżymy mimo prześladowań polskiej mniejszosci były przez RP cholubione a wspierane , z tym głupawym mirażem skończył dopiero najlepszy Polski minister Spraw Zagranicznych od 1990 roku Radek Sikorski .

[orfeusz]

Chciałbym żebyście wskazali z uzasadnieniem postać która miała negatywny wpływ na polską historię. Dlaczego wskazałem Józefa Becka. Wg mnie jego polityka zagraniczna była skrajnie nieodpowiedzialna. Polska nie musiała wchodzić w II WŚ w pierwszym jej etapie. Polska miała możliwość uniknąć takich strat ludnościowych, terytorialnych i gospodarczych. Świetnie to wyjaśnił Ś.P. prof. Wieczorkiewicz m. in. w tym wywiadzie. I ta argumentacja mnie przekonuje. Fakt jest taki że dziś więcej wiemy na temat tego co się stało i jest nam łatwo oceniać. Ale ostatecznie J. Beck mimo że pewnie był wielkim patriotą to przecenił możliwości sojuszu PL-FR-UK.

Edytowane 22 Sierpień 2012 przez orfeusz

[secesjonista]

(...)

Ś.P. prof. Wieczorkiewicz m. in. w tym wywiadzie. I ta argumentacja mnie przekonuje.

(...)

Fakt - przekonywujące, zwłaszcza we fragmencie jak to Hitler poważnie traktował podpisane przez siebie dokumenty.

[Fingolfin]

Hieronim Radziejowski

Józef Chłopicki

Jan Skrzynecki

Józef Beck

Wodzowie powstania nie powinni dążyć do jak najszybszego jego zakończenia, tylko do rozwinięcia walk na jak najszerszą skalę i podejmowania działań zaczepnych. Chłopicki i Skrzynecki zrobili tak, jak zrobił ktoś, kto najpierw uderzył w policzek kogoś większego i silniejszego, a potem nagle zaczął go przepraszać i błagać o litość zamiast uderzyć go jeszcze raz, w czulsze miejsce, potem dołożyć mu i dążyć do obezwładnienia go.

[zyxu]

Chciałbym żebyście wskazali z uzasadnieniem postać która miała negatywny wpływ na polską historię. Dlaczego wskazałem Józefa Becka. Wg mnie jego polityka zagraniczna była skrajnie nieodpowiedzialna. Polska nie musiała wchodzić w II WŚ w pierwszym jej etapie. Polska miała możliwość uniknąć takich strat ludnościowych, terytorialnych i gospodarczych. Świetnie to wyjaśnił Ś.P. prof. Wieczorkiewicz m. in. w tym wywiadzie. I ta argumentacja mnie przekonuje. Fakt jest taki że dziś więcej wiemy na temat tego co się stało i jest nam łatwo oceniać. Ale ostatecznie J. Beck mimo że pewnie był wielkim patriotą to przecenił możliwości sojuszu PL-FR-UK.

Z Beckiem to przesadziłeś... on najgorszy? To, że prowadził taką a nie inną politykę, nie oznacza, że jest winny wszystkiemu co stało się od 1.09.'39. Straty ludnościowe, terytorialne i gospodarcze to wypadkowa tysięcy rzeczy leżących po naszej i obcej stronie (choćby plan obrony, plan ataku, zmiany w rządach, decyzje ponad naszymi głowami etc...).

Swoją drogą tezy Wieczorkiewicza to gdybologia i pisanie po wodzie. Nikt nie wie co by było, gdyby Polska podpisała sojusz z Hitlerem. U prof. Wieczorkiewicza wszystko wygląda zbyt cukierkowo... Pytania do tej wersji wydarzeń można mnożyć, a odpowiedzi żadnych, bo to bujanie w obłokach. Profesor się chyba zagalopował.

Co do wskazania największego antybohatera - trudno mi wskazać kogoś konkretnego jako zło wcielone; jak porównać np. Bieruta czy Dzierżyńskiego do Radziejowskiego, Chłopickiego, czy też autorów powstania styczniowego?

Edytowane 22 Sierpień 2012 przez zyxu

[Roman Różyński]

Kościuszce mam do zarzucenia , to iż przez głupawe i nie majce najmniejszej szansy na sukces Powstanie , Polska straciła państwowość , ułomną i ograniczoną , ale z czasem była szansa by ten stan zmienić . Praktycznie to Tadeusz wymazał nasz Kraj z mapy Europy

Moim zdaniem czepiasz się Kościuszki słusznie ale nie za to co spieprzył.

Może wymienię co ja mu zarzucam:

1. był kiepskim wodzem-no ale nie każdy rodzi się z talentem militarnym

2. w roku 1792 nie powinien składać rezygnacji po dymisji Poniatowskiego tylko objąć komendę i kontynuować walkę. Było to możliwe bo wojsko chciało się bić. Faktem jest że musiałby po takiej decyzji wycofać się z wojskiem do samej Warszawy by opanować tamtejsze magazyny i odsunąć króla od władzy-w przeciwnym wypadku król byłby w stanie sparaliżować przy pomocy swej gwardii dostawy dla wojska. W każdym razie po wykonaniu tych kroków Kościuszko nawet mimo tego że wódz nietęgi miałby o wile większe szanse na uratowanie RON niż później

3. powstanie niepotrzebnie opóźnił do roku 1794 zamiast zacząć je rok wcześniej gdy jeszcze nie rozpoczęła się redukcja

4. w powstaniu miał wybitny talent do stawiania na miernoty-Zajączek, Sierakowski, no i nie wiadomo po rozdrabniał armię do działań drugorzędnych