Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Wolf

Polska uwalnia się od tranzytu rosyjskiej ropy -i niesłusznego ropociągu

Rekomendowane odpowiedzi

Proponowałbym przy sugerowaniu władzy polskiej robienia szwindli podać więcej źródłowych danych by wzmocnić swą argumentację.

Mnie logika podpowiada, że wiele biznesowych projektów okazuje się niekorzystnych, z czego jednak nie wysnuwam od razu wniosku i oskarżeń o tajnych umowach itp.

Poza własną opinią ma pan coś więcej?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Proponowałbym przy sugerowaniu władzy polskiej robienia szwindli podać więcej źródłowych danych by wzmocnić swą argumentację.

Mnie logika podpowiada, że wiele biznesowych projektów okazuje się niekorzystnych, z czego jednak nie wysnuwam od razu wniosku i oskarżeń o tajnych umowach itp.

Poza własną opinią ma pan coś więcej?

Oczywiście, afery które już wykryto jak np. afera FOZZ

Nie wiem też czemu się nie czepiasz Lancastera który oskarża polityków o głupotę-jakie do tego ma podstawy ?

Takie same jak ja do oskarżania ich o szwindle, przy czym o ile afery w wielu przypadkach wykryto to głupoty jeszcze żadnemu politykowi nie udowodniono, a więc prawdopodobieństwo afery jest dużo większe niż głupoty, zwłaszcza przy wielomiliardowych transakcjach.

W końcu nie chodzi o kupno paczki fajek za 10 zł tylko przedsiębiorstwa za kilka miliardów.

Zresztą nawet jeśli nie było szwidnla(co nie mieści mi się w gowie) to i tak doszło do przestepstwa jakim jest wg polskiego prawa niegospodarność.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

"Mnie logika podpowiada, że wiele biznesowych projektów okazuje się niekorzystnych"

Ważna poprawka-Możejki największa inwestycja zagraniczna 3/4 RP od początku nie były projektem biznesowym a politycznym. Podjętym w imię określonych fobii,chciejstwa i rojeń-a nie na podstawie wyliczeń biznesowych/solidnego biznesplanu.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem też czemu się nie czepiasz Lancastera który oskarża polityków o głupotę-jakie do tego ma podstawy ?

A jakże mam podstawy , mozliwe ze dlatego Szanowny Secesjonista się nie czepia dowody :

- brak rentowności ww zakupu

- dziś wartość Możejek jest mniejsza niż w chwili zakupu

- nie zapewnienie sobie alternatywnych źródeł surowca

- niechęć Państwa Litewskiego do Polskiego Przedsiębiorstwa

ect,ect

Przeczytałeś artykuł Gwiazdowskiego , który linkowalem , podaje on wyraźnie ze zakup był polityczny nie ekonomiczny , wykazuje to faktami i liczbami .

Teraz ty wykaz kto i ile zgarnął w łapówkach i innych szwindlach , oraz popisz się źródłami , a nie jedynie własnym przekonaniem .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Wolfie, mam do Ciebie żal o jedną rzecz - w swoim założycielskim poście wymieniłeś "jednym tchem" Gazociąg Północny i terminal naftowy w Ust-Łudze.

Gaz to gaz, ropa to ropa. Więc gaz zostawmy, zajmijmy się ropą.

Wydajność terminalu w Ust-Łudze istotnie przyprawia o palpitację serca, gdyż mógłby on przejąć całą ropę, tłoczoną dotychczas rurami przez Płock. Tylko że wydajność, to wydajność, a ile tej ropy tamtędy pójdzie, to już druga sprawa.

Ogólnie rzecz biorąc transport statkami (zbiornikowacami) jest droższy od transportu rurowego. W przypadku superzbiornikowców ta różnica kosztów jest niewielka, tyle że superzbiornikowce mogą mieć problem z przejsciem przez cieśniny duńskie, z resztą także z przyczyn ochrony środowiska nie są na Bałtyku mile widziane.

Przez Ust-Lug pójdzie ropa do Skandynawii oraz poza Europę. Do Niemiec i tak pójdzie przez Polskę. Nie sądzę, żeby Rurociąg "Przyjaźń" wysechł z tego powodu w jakimś dającym się przewidzieć czasie. Ale jego pozycja konkurencyjna się istotnie obniżyła. Polska nie może już stosować szantażu energetycznego wobec Rosji.

Natomiast co do oceny gospodarczych skutków rusofobicznych zachowań niektórych minionych polskich rządów, to jesteśmy, Wolfie, dość zgodni.

Nie jest dobrze, gdy polityczne fobie mają większe znaczenie dla wyznaczania celów polityki zagranicznej, niż dobro państwa. Jeszcze gorzej, gdy wywierają wpływ na gospodarkę.

Co do Możejek.

Igora Chalupca poznałem w czasach studenckich (znaczy - ja byłem studentem, on - licealistą). Wtedy stawały się modne strategiczne gry planszowe i sporo w nie graliśmy na kwaterze w bułgarskim miasteczku Czepeláre. Nieskromnie twierdzę, że byłem lepszy i przeważnie wygrywałem, czemu zapewne Igor by zaprzeczył i nie ma to większego znaczenia dla tego wątku :) .

Jednoczesnie zaobserwowałem, że Igor szalenie się angażuje w swą rolę gracza. Emocjonalnie się utożsamia. To była gra, zawierająca element losowości, losowało się państwa, potem toczyło się wojnę. To nie były szachy, raczej brydż towarzyski. On jednak za wszelką cenę chciał wygrywać, szalenie mu na tym zależało. Czasem tak się zapamiętywał w grze, że atakując jedną pozycję, którą uznał za kluczową, zapominał o tym, co się dzieje na skrzydłach.

Dlatego, choć Chalupec to przecież beneficjent systemu realnego socjalizmu, wręcz postkomunista, PIS zachował go na stanowisku prezesa Orlen jako buldoga, którego poszczuł na Możejki. Tak jak w planszowych grach strategicznych maturzysta Igor zdobywał kluczowe pole, zapominając o konsekwencjach na szkrydłach, tak Pan Prezes Chalupec zdobył Możejki, na konsekwencje nie bacząc.

No ale nie obwiniajmy buldoga, lecz tego, kto go poszczuł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

"Eksport rosyjskiej ropy przez Gdańsk wstrzymany dzisiaj, 12:15

Naftoport w Gdańsku został wykreślony z listy portów do eksportu rosyjskiej ropy po tym, jak uruchomiono nowy terminal Ust Ługa nad Zatoką Fińską. Skończyliśmy załadunek ostatniego z zakontraktowanych statków – powiedział PAP prezes Naftoportu Dariusz Kobierecki.

Gdańska nie ma na opublikowanej przez Transnieft w ubiegłym tygodniu liście portów, którymi w drugim kwartale ma być eksportowana rosyjska ropa i nic nie wskazuje na to, by latem ta sytuacja mogła się zmienić.

Koncern Transnieft, który odpowiada za transport surowca najważniejszymi ropociągami w Rosji i ustala szlaki dostaw za granicę - poprzez porty i rurociągi tranzytowe, zakłada, że w kwietniu przez porty nad Bałtykiem na eksport trafi w sumie 7,2 mln t ropy, czyli o 28 proc. więcej niż w marcu. Znacząco wzrosną przeładunki tylko w krajowych terminalach - w Primorsku i Ust Ługa.

Z grafiku eksportowego Transnieftu wynika, że w całym drugim kwartale Rosjanie zamierzają sprzedać za granicą 54,8 mln ton ropy, czyli o 4,6 proc. więcej niż w okresie styczeń–marzec 2012 r. Na liście portów nadbałtyckich nadal są tylko Ust Ługa i Primorsk, nie ma Gdańska.

Terminal Ust Ługa został uruchomiony dwa tygodnie temu, a wcześniej oddano do użytku wielki rurociąg (tzw. BTS2). Rosyjskie władze zdecydowały się na obie inwestycje, chcąc zmniejszyć uzależnienie od eksportu do Europy drogą lądową i krajów tranzytowych – Ukrainy i Białorusi.

Do tej pory to właśnie system rurociągów „Przyjaźń” - istniejący od ponad 40 lat, a biegnący przez Białoruś i Polskę do Niemiec oraz przez Ukrainę, Słowację i Czechy - był dla Rosjan najważniejszym naftowym szlakiem dostaw. Poza tym istotną rolę w tranzycie i eksporcie ropy odgrywał Naftoport w Gdańsku, który ma połączenie z Płockiem, dokąd dociera rurociąg „Przyjaźń”.

W ubiegłym roku przez gdański port Rosjanie wyeksportowali 3,8 mln ton ropy. W tym roku w pierwszym kwartale w sumie 1,3 mln ton i – jak przyznał Kobierecki – „kolejnych zleceń nie ma”.

W 2011 roku Naftoport przyniósł ponad 11 mln zł zysku netto przy przychodach sięgających 55 mln zł. Eksport rosyjskiej ropy miał w tym 30 proc. udział.

„Na pewno sobie poradzimy i wynik finansowy będzie dodatni” – zapewnił prezes. Szef Naftoportu liczy na przychody z przeładunku innych towarów i paliwa.

Rekompensatą za utracony eksport rosyjskiej ropy mogą być dodatkowe dostawy na potrzeby polskich i niemieckich rafinerii. Terminal w Gdańsku jest bowiem przystosowany do odbioru ropy i na tym już wkrótce może zarobić.

W przypadku ograniczenia dostaw ropociągiem „Przyjaźń” - co już jest widoczne w grafiku Transnieftu na drugi kwartał - Grupa Lotos i PKN Orlen na potrzeby swoich rafinerii w Gdańsku i Płocku będą bowiem część potrzebnego surowca odbierać poprzez Naftoport.

Obie firmy mają kontrakty na import ropy tak sformułowane, że nie ponoszą dodatkowych kosztów związanych ze zmianą drogi transportu (z rurociągu na Naftoport), bo te obciążają sprzedawcę ropy.

„Wydaje się mało prawdopodobne, by ropa rosyjska do polskich rafinerii płynęła tylko ropociągiem +Przyjaźń+” – powiedział PAP prezes Kobierecki.

„Możliwa jest też presja ze strony firm traderskich (handlujących rosyjską ropą), by Gdańsk wrócił na listę Transnieftu, bo jest konkurencyjnym portem w porównaniu z innymi na Bałtyku Północnym” - dodał.

Mniej optymistycznie sytuację ocenia branża. Rosjanie mogą bowiem wykorzystywać Gdańsk do eksportu ropy tylko incydentalnie i nie ma szans do powrotu sytuacji z 2010 roku, gdy wynosił ok. 8 mln ton.

„Sytuacja jest o tyle poważna, że uruchomienie terminalu Ust Ługa zmieniło trwale drogi eksportu” – powiedział PAP doradca jednej z polskich firm paliwowych, chcący zachować anonimowość.

Inny specjalista podkreślił, że Rosjanie nie po to wydali kilka miliardów dolarów na BTS2 i terminal, by z nich nie korzystać. "To polski PERN +Przyjaźń+ i Naftoport są największymi przegranymi i to jest nieuniknione. Gdańsk może wrócić na listę eksportową, lecz dopiero zimą, gdy zamarznie Primorsk, ale to i tak zależeć będzie od wielu czynników, także politycznych” - dodał.

Spółka PERN, która kontroluje Naftoport, jest właścicielem m.in. polskiego odcinka „Przyjaźni”. Ograniczenie dostaw z Rosji tym rurociągiem do polskich i niemieckich rafinerii, oznacza spadek jej przychodów. Trudno prognozować, jak duży."

Sukces polskiej gospodarki na wschodzie od lat goni sukces. A rychło będą kolejne.Np.w grudniu 2012 międzynarodowe konsorcjum rosyjsko-francusko-niemiecko-włoskie (z pominięciem Polski)rozpoczyna realizację South Stream-ciekawe czy polskie liberum veto będzie równie donośne jak przy poprzednim?

Veto! Liberum veto!

Bóg,Honor,Ojczyzna!

Polska -pomostem na wschód!

A że pomost zepsuty to naprawcie sobie.

A potem zdziwienie,szczere oburzenie i pretensje do całego świata.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tia... ale "Przyjaźń" wciąż tłoczy - jak mniemam?

A wstawki o liberum veto - niezwykle merytoryczne, kolega Wolf w swej zabarwionej żółcią opinii o Polsce i jej rządach zapomniał już, że i inni mieli obiekcje.

ps. gdzie się zaczyna cytat?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

Ropociąg najprawdopodobniej będzie wegetował na małych obrotach(właściwe jest określenie"wegetacja") -jak wspomniałem według analityków rynku paliw dla Rosji korzystniejsze jest jego utrzymanie jako rezerwowej drogi dostaw(np w zimie),zredukowanie do minimum ilości tłoczonej ropy a koszta utrzymania infrastruktury (przy minimalnych dochodach) i tak poniesie strona polska.

Co do obiekcji przy realizacji NS-miały je głównie te państwa ,które w efekcie utraciły /zmniejszyły dochody z tranzytu i zorientowały się nagle że demonstracyjna rusofobia lub kradzież gazu kosztuje(finansowo).Plus tradycyjnie (za kulisami)- USA ale te w pewnym momencie gdy było jasne ze przedsiewzięcia m.in. Francji i Niemiec wpisanego na oficjalną listę priorytetowych inwestycji energetycznych UE nie da się już zatrzymać ani zerwać wycofały sie z obstrukcji. Rosjanie wzięli do tej inwestycji Niemcy,Holandię i Francję ,USA do jej obstrukcji-Polskę i Pribałtykę efekt końcowy jest znany.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie wspominałeś o ile zmieni się wielkość przesyłanego surowca i jakoś nie widzę by któryś ze wspomnianych analityków to zrobił, zatem mamy słowo kolegi Wolfa o "wegetacji", zatem poczekajmy i zobaczymy, by nie było to jak z niepodległością Kurdystanu.

Poza tym nie bardzo rozumiem o co szum, jedna ze spółek straciła część zysków, przez co ucierpią ekonomicznie zależne spółki.

I to wszystko.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

Straci Skarb Państwa czyli w efekcie podatnicy.Dodatkowo odczują to w wyższej cenie paliwa.

Jeden z analityków rynku paliw ironicznie już skomentował zdanie

"

"PERN, - właścicielem polskiego odcinka „Przyjaźni" jeszcze nie wie, ile straci. " E, naprawdę, przecież to proste. Ilość ton razy stawka.

Analityk rynku paliw pisał 4 lata temu:

"Przekreślona "Przyjaźń"

2 grudzień, 2008 - 07:00 Premier Putin podpisał 1 grudnia decyzję o budowie 2 nitki Bałtyckiego Systemu Rurociągowego (Балтийской трубопроводной системы - 2). To decyzja strategiczna dla polskiego sektora naftowego, polskich rafinerii i polskiej polityki bezpieczeństwa energetycznego. Jeśli zostanie wprowadzona w życie (a Rosjanie poważnie traktują swoje deklaracje i decyzje) Polska stanie przed poważnymi stratami z tytułu tranzytu ropy oraz pozycji negocjacyjnej (a więc i wyników finansowych) polskich rafinerii. Jest też efekt ostatnich kilku lat polityka "bezpieczeństwa energetycznego".

Projekt BTS jest sukcesem logistycznym, wystarczy przyjrzeć się rozwojowi portu w Primorsku - od zera w 2000 r. do 75 mln ton obecnie.

Projekt przewiduje budowę rurociągu między miejscowością Unecza (Унеча - Брянская область) a Ust-Uługą (Усть-Луга - Ленинградская область). Umożliwia on przesyłanie ropy nie przez Białoruś i Polskę, ale do portu Primorsk i stamtąd na rynki europejskie i światowe. Możliwości przesyłowe planowane są w 1. etapie na 30 mln ton rocznie, w 2. etapie - 50 mln. 1. etap ma być zakończony w 3. kwartale 2012 r. Rurociąg ma mieć 1300 km i ma kosztować między 4,3 a 4,7 mld $. Finansowanie projektu ma zostać zapewnione przez emisję obligacji "Transniefti" i państwowe instytucje finansowe.

Projekt ten ma dość krótką historię, gdyż powstał tuż o konflikcie między Rosją a Białorusią o ceny gazu i ropy naftowej na przełomie 2006 / 2007 roku. Gdy Białoruś nałożyła podatki na przesył ropy i zaczęła pobierać je w postaci ropy z rurociągu - Rosjanie wstrzymali przesył. Przestój (w tym brak dostaw do Polski) trwał 3 dni. (Więcej: "Energetyczny konflikt Rosji i Białorusi"). Już w maju 2007 r. był omówiony przez rząd, jednak do tej pory był elementem przetargowym między Rosją a Białorusią. W chwilach napięć Rosjanie przypominali o tym rurociągu, by nacisnąć prezydenta Łukaszenkę i przypomnieć mu, że może stracić dochody z tranzytu ropy i uprzywilejowaną pozycję białoruskich rafinerii.

Projekt ten był dyskutowany w branży naftowej i rządzie Rosji i nie zbierał zbyt pochlebnych recenzji. Tracił po drodze rynki środkowej Europy (Węgry, Słowację, Czechy), które nie mogły, tak jak Polska, zaopatrywać się z morza. Utrudniał przesył do Niemiec, gdyż port w Rostoku nie był w stanie przesłać takich ilości surowca. Dzisiaj Primorsk (końcówka BTS-1) już przesyła 75 mln ton ropy rocznie, a zwiększenie wolumenu d0 120 - 130 mln ton rocznie rodzi ryzyka ekologiczne i obciążenie Bałtyku. Nie było dla tego rurociągu surowca, o czym mówiło Ministerstwo Energetyki.

Realizacja BTS-2 oznacza możliwości całkowitego zastąpienia transportu rurociągiem "Przyjaźń" (przez Białoruś i Polskę) przesyłem przez port w Primorsku. Oznacza gruntowną zmianę logistyki ropy naftowej w Europie Środkowej: http://szczesniak.pl/node/475

Projekt ten oceniałem jako polityczny. Biznesowo - nie wnosi on nic nowego do systemu przesyłowego Rosji oprócz uniezależnienia się od krajów tranzytowych. To czysto polityczne ryzyko. Jednak Białoruś okazała się tak dużym wyzwaniem dla Rosji, że ta postanowiła użyć swoich możliwości (1 grudnia: Reserve Fund = $132.63 mld, National Prosperity Fund = $76.38 mld), by uniezależnić się od kaprysów prezydenta Łukaszenki.

Sytuacja Polski wygląda szczególnie źle. Tracimy statut i pozycję negocjacyjną państwa tranzytowego. Rurociąg "Przyjaźń" ma już swoje lata i jeśli nie będzie dużego przesyłu, może się okazać, że nie warto go remontować. Tak jak ocenili Rosjanie z odcinkiem do Możejek. Po co bowiem utrzymywać dublujące się rurociągi.

Tracą polskie rafinerie. Dotychczas Rosja była uzależniona od "Przyjaźni", można było więc na rynku kupującego wynegocjować duże upusty. Dzisiaj ten rynek się kończy, a polskie rafinerie tracą uprzywilejowaną pozycję. Odbije się to z pewnością na ich wynikach, wystarczy porównać wyniki rafinerii w Płocku i w Możejkach, żeby wiedzieć, czym jest przewaga ropy z rurociągu (choć nieporównywalnie gorszy wynik Możejek nie zależy tylko do tego, że kupują tę samą rosyjską ropę z morza, a nie z rurociągu).

PERN Przyjaźń także traci. Budowa 3. nitki była jedynym, powtarzam jedynym!, projektem służącym bezpieczeństwu energetycznemu Polski, który był realizowany. Pozostałe dalej są jedynie na papierze, a ich realizacja budzi coraz większe wątpliwości (np. przekazanie rurociągu norweskiego i gazoportu dla Gaz Systemu). Ta jedyna realna inwestycja była prowadzona wbrew trendom politycznym, które za cel wzięły sobie "uniezależnienie" się od Rosji. Politycy działali we wręcz przeciwnym kierunku.

Kilka razy ("Białoruś czeka, polscy politycy - do dzieła!") wzywałem (wielkie słowo, więc uśmiecham się zażenowany) polskich polityków do działań. Na przykład współpracy europejsko-polsko-białorusko-rosyjskiej, żeby wypracować model bezpiecznego przesyłu ropy i gazu z Rosji do Europy. Żeby Polska mogła wykorzystać swoje położenie geograficzne jako realną przewagę konkurencyjną. Żadnego odzewu. Działania podejmowano wręcz przeciwne. Niezależnie czy rządził PiS czy PO. Polski sektor naftowy był i jest zakładnikiem polskiej polityki zagranicznej, nastawionej na odpychanie Rosji od Europy. Przyjdzie mu za to słono zapłacić"

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Trochę się pogubiłem, kto jest kim i gdzie kończą się a zaczynają cytaty?

Kolega Wolf jest tożsamy z Andrzejem Szczęśniakiem?

Tak czy inaczej - to kolejny asumpt do stwierdzenia, że państwo nie powinno się bawić w przedsiębiorcę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

W normalnych państwach państwo pomaga biznesowi,istnieją także państwowo-prywatne koncerny o kapitale mieszanym(vide np GdF)realizujące ważne dla państwa inwestycje.

Polska nie jest jednak normalnym państwem europejskim/unijnym a biznes na wschodzie podporządkowuje się ideom Giedroycia z połowy ubiegłego wieku zmieszanym z chciejstwem,myśleniem życzeniowym ,fobiami i mesjanizmem. Polska w dużym stopniu na własne życzenie(wskutek własnych wieloletnich działań)utraciła pozycję państwa tranzytowego/korzyści z niej płynącee-zamiast pomostu stała się dyżurnym zawalidrogą i harcownikiem w kontaktach UE ze wschodem.

W kluczowych państwach UE wśród establishmentu umacnia się świadomość że Polska w kontaktach ze wschodem (Białorusią,Ukrainą czy Rosją nie mówiąc o dalszym geograficznie)odgrywa rolę przysłowiowego pijanego,nieodpowiedzialnego polskiego szlachciury wrzeszczącego wciąż "Veto!".

Żeby przy tematyce surowów naturalnych i traconej roli państwa tranzytowego pozostać-jeszcze w tym roku w grudniu Rosja,Francja,Niemcy,Włochy prawdopodobnie rozpoczną realizację/budowę South Stream celem ominięcia nieprzewidywalnych,nieobliczalnych i niestabilnych państw tranzytowych. Takowym jest Ukraina, do miana takowej po latach usilnych starań awansowała Polska m.in w związku z konsekwentnym blokowaniem dywersyfikacji dróg dostaw gazu i ropy poprzez ominięcie Ukrainy,bieganiną najwyższych dygnitarzy państwowych w ciemności po osetyńskich krzaczorach i rozpoznawaniem akcentu po głosie itp.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na normalnym forum, wyraźnie zaznacza się kto jest autorem danych słów.

Zatem, czy fraza:

"Kilka razy ("Białoruś czeka, polscy politycy - do dzieła!") wzywałem (wielkie słowo, więc uśmiecham się zażenowany) polskich polityków do działań[/i..." to cytat z własnej wypowiedzi czy ze strony szczesniak.pl?

Kolega cytuje wypowiedzi innych, ale ja nie jestem w stanie stwierdzić, gdzie jest opinia Wolfa a gdzie innych.

kolega po uwagach modyfikuje posty - co nie jest dobrą manierą.

Różne są pojęcia "normalnego kraju", to że kolega Wolf stwierdził kiedyś, że Polska różni się od państw cywilizowanych to już wiemy.

Dla mnie bardziej normalnym krajem jest taki, gdzie państwo ani nie pomaga, ani nie przeszkadza.

Mama takie wewnętrzne, acz niepoparte argumentacją, wrażenie, że to tylko kolega Wolf widzi pijanego szlachciurę, a nie państwa UE.

I skończmy tę pyskówkę a na wyniki finansowe poczekajmy do końca roku obrachunkowego.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

Ze strony Szcześniak.pl co wyraznie jest zaznaczone(cytat na początku całego posta.

Gros państw UE(jak Niemcy,Francja,Włochy,Hiszpania ale też np Czechy czy Finlandia ) pomaga swoim firmom i podejmuje za granicą interwencje na ich rzecz.

Np istotną przyczyną zgody Finlandii na N-S były uzyskane określone koncesje dla ich firm celuozowych i papierniczych.

Polska różni się nie tylko od gros państw "starej" UE ale i niektórych państw "nowej)UE. M.in niemal kompletnym brakiem zainteresowania polityków losem swoich/narodowych firm prowadzących działaność za granica -i inwestycji.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.