Symbol orła bez korony

[Capricornus]

Przez wieki był zgodnie z zasadami heraldyki srebrny.

Do dzisiaj w zasadzie jest, w heraldyce kolor biały symbolizuje srebro.

rozkraczona

Zależy co rozumiesz prze słowo "rozkraczona", taki układ nóg można zobaczyć na jeszcze kilku starych wizerunkach.

Kogokolwiek się nie spytać

Mnie nie spytałeś, ja tu widzę orła, nie jest najpiękniejszy ale dla mnie to orzeł.

[harry]

Kogokolwiek się nie spytać, to powie, że jest to wszystko, tylko nie orzeł.

Szkoda, że nie spytałeś mojego stryjecznego dziadka, po dwu latach sowieckiego łagru. Dostałbyś w pysk. Tak zwyczajnie po chełmżyńsku.

Edytowane 7 Grudzień 2011 przez harry

[secesjonista]

A mniemałem, że po: toruńsku... jak to każdego historia rzuca.

[harry]

A jaka to różnica? Wg. Krajewskiego każdy prawdziwy berlińczyk jest wrocławianinem, a według harrego każdy prawdziwy torunianin jest chałmżakiem. W pysk dawali po staropolsku.

"A" nie jest przypadkiem. Coś takiego jak gwara chełmińska dalej istnieje .

[secesjonista]

Cóż... przy całym szacunku dla Torunia i Chełmża - to ja bym się nie dał obić po pysku za orła z czasów PRL-u.

Choć dodam, że mimo mej konserwatywnej i prawicowej natury, ów znak nie wadzi mi ze względów estetycznych.

ps... będę obity przez pruskiego użytkownika broni czarnoporochowej, to się nadaje do TVN24?

[harry]

Marku, to nie tak.

Rozmawiamy o godle z czapek armii Berlinga.

Mój stryjeczny dziadek zgłosił się na ochotnika do Wehrmachtu ( tak ja też miałem dziadka w Wehrmachcie). Przy pierwszej okazji w 1941 zwiał do sowieckiej niewoli. Wcale go tam nie przywitali chlebem i solą. W 1943 dostał się do armii Berlinga, według niektórych 'armii okupacyjnej' z gapą na czapkach. Ja tam pamiętam, z opowieści , że chłopaki całowali ten symbol na czapce. Różnił się od gwiazdy.

Co innego za co my damy się obić, a co innego oni. Trochę szacunku dla tych co ginęli za orła na czapce. Nawet jak nie miał korony.

A tak w temacie. Dzisiejsza korona na orle jest książęca a nie królewska. Do którego księcia nawiązujemy? Co ma KP z dzisiejszym orłem?

[Widłobrody]

Do dzisiaj w zasadzie jest, w heraldyce kolor biały symbolizuje srebro.

W przypadku rycin nie kolorowanych faktycznie. W przypadku wizerunków kolorowych nie symbolizuje się srebra bielą, tylko maluje się srebrem. Przez wieki malowano srebrnego orła. Nie białego.

[secesjonista]

I ja tak uważam, to co dla wielu z nas jest symbolem "paskudnego" PRL-u, w innych czasach miało zupełnie inne znaczenie symboliczne. A sytuacje, a zatem i optyka są nieporównywalne.

Ja jakoś nie miałem szczególnych oporów czy to politycznych, czy to estetycznych mając tegoż orzełka na czapce w trakcie służby wojskowej.

Dzisiejsza korona na orle jest książęca a nie królewska. Do którego księcia nawiązujemy? Co ma KP z dzisiejszym orłem?

A dlaczego zaraz KP?

[bavarsky]

Najpierw była prawdziwa radość, że do michy coś włożą, a i że orzełek będzie na czapce, co jak ujął Harry

Ja tam pamiętam, z opowieści , że chłopaki całowali ten symbol na czapce.

Teraz, młodzież nie mająca styczności z tamtym okrutnym czasem, dorobiła sobie ideologie i mamy taki baton Mars. Co zresztą martwi mnie bardzo. Bo widzę dwudziestoparolatków [i czasem młodszych], którzy wszędzie widzą komuchów, byłych agentów UB/SB a na spotkaniach towarzyskich dziwią się że jeszcze nie zaorali cmentarzy żołnierzy Armii Czerwonej.

Taki tok rozumowania, mnie przeraża. Wręcz wzdrygam się na myśl, że ludzie którzy na oczy nie widzieli PRL, teraz starają się być twardsi od "Wałęsy".

Edytowane 8 Grudzień 2011 przez bavarsky

[Andreas]

Szkoda, że nie spytałeś mojego stryjecznego dziadka, po dwu latach sowieckiego łagru. Dostałbyś w pysk. Tak zwyczajnie po chełmżyńsku.

Po litewsku mój dziadek by oddał. Spędził wojnę w łagrze, a po wojnie tę kurę zwyczajnie wyrzucił tam, gdzie było jej miejsce - na śmietnik.

Na jej miejsce miał normalnego orzełka wz. 19, potem dostał nowego wz. 44.

Teraz, młodzież nie mająca styczności z tamtym okrutnym czasem, dorobiła sobie ideologie i mamy taki baton Mars. Co zresztą martwi mnie bardzo. Bo widzę dwudziestoparolatków [i czasem młodszych], którzy wszędzie widzą komuchów, byłych agentów UB/SB a na spotkaniach towarzyskich dziwią się że jeszcze nie zaorali cmentarzy żołnierzy Armii Czerwonej.

Taki tok rozumowania, mnie przeraża. Wręcz wzdrygam się na myśl, że ludzie którzy na oczy nie widzieli PRL, teraz starają się być twardsi od "Wałęsy".

I Ty, Brutusie...

[Widłobrody]

zwyczajnie wyrzucił tam, gdzie było jej miejsce - na śmietnik.

W innym wątku sporo pisałeś o okazywaniu szacunku dla munduru polskiego żołnierza. Nawet pisałeś, ze zabiłbyś za znieważanie munduru, nawet historycznego i dość groteskowego obecnie. Do tego też formacji satelickich.

To jak ma być z tym okazywaniem szacunku i wymuszaniem owego szacunku? Szanować, czy opluwać?

Edytowane 8 Grudzień 2011 przez Widłobrody

[Andreas]

W innym wątku sporo pisałeś o okazywaniu szacunku dla munduru polskiego żołnierza. Nawet pisałeś, ze zabiłbyś za znieważanie munduru, nawet historycznego i dość groteskowego obecnie. Do tego też formacji satelickich.

To jak ma być z tym okazywaniem szacunku i wymuszaniem owego szacunku? Szanować, czy opluwać?

A Ty wówczas pisałeś, że to nie mundur, tylko kostium.

A kto powiedział, że ja wyrzucam orzełki? Na 1. stronie napisałem, że zwróciłbym uwagę, że to niewłaściwy orzeł, ale nie oplułbym go - to też Godło.

[bavarsky]

I Ty, Brutusie...

?

[lancaster]

Zastanawia mnie jedno czemu Wandzia Wasilewska wybrała tego orzełka z sarkofagu Władysława I Hermana , władca kiepski , wysłał insygnia koronacyjne germańskiemu cesarzowi ?

[harry]

I nie życzę sobie takich wstawek, bo polecą warny.

A ja nie życzę sobie takiego tonu. Mam gdzieś takie forum gdzie się użytkownikowi grozi za wyrażanie własnego zdania. Żegnam kolegów. Niektórych chłodno. Acha, żebyś nie poczuł się zbyt pewnie, sam sobie daje bana.

Edytowane 8 Grudzień 2011 przez harry