Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
marcnow92

Madagaskar - Polska kolonia

Rekomendowane odpowiedzi

gregski   

Wygląda na to, że zupełnie niepotrzebnie otworzyłem ten temat, za co przepraszam to pewnie z powodu pierwszych oznak sklerozy (tak, tak, to już ten wiek).

Na usprawiedliwienie mam to, że chodziło mi bardziej o to, jaki wpływ miałoby posiadanie kolonii na naszą historię w czasie II WŚ i po niej, a nie to, w jaki sposób mogliśmy wejść w jej posiadanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Bruno,

1) Byłby tylko jeden Rząd Jedności Narodowej, wszak Polacy w chwilach zagrożenia potrafią sie jednoczyć! ;)

2) Jak to, co? Przyjaźnili się! Zwłaszcza, że dużą częścią populacji byliby dzieci z mieszanych małżeństw.

3) I dlatego my byśmy nie uciskali, ale wspólnie budowali ten kraj!

Powiedz, że nie podoba Ci się ten scenariusz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
Widziałem w TV Cejrowskiego na Madagaskarze jak to ubolewał, że przed DWS nie był on naszą kolonią bo po tym jak w w Polsce zadomowili się bracia ze wschodu mogliby się tam schronić wszyscy emigranci.

Akurat książka którą polecam, to wspomnienia Arkadego Fiedlera, a nie Wojciecha Cejrowskiego. ;)

Tylko jedno pytanie kto by nam ten Madagaskar dał?

Nawet gdyby dał, to:

1. Po wojnie w wyniku dekolonizacji świata Polska utraciłaby kolonię.

2. Gdyby jednak zachowała tę kolonię, to należałaby ona do Polski Ludowej, a więc na Madagaskarze tworzono by socjalizm tak jak w Polsce. Nikt nie dałby wyspy politycznemu truposzowi (a takim był polski rząd w Londynie).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Narya wiem kto zacz A. Fidler i że to jego książka (nawet miałem w ręku jakieś jego książki wydane w II RP, można rzec, że był on nadwornym pisarzem LMiK ;)), a to z Cejrowskim tak mi się skojarzyło w związku z jego komentarzem.

Gregski piękna perspektywa :), tylko jakoś niestety bardziej prawdopodobne wydają mi się przewidywania Bruna.

Narya jak to PRL miałby mieć kolonię?, a gdzie walka z imperializmem, toć by nas jakiś Lumumba mógł najechać :P.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Chodziło mi o coś zupełnie innego, Gnome. Z dwojga: rządowi polskiemu w Londynie oraz rządowi warszawskiemu przyznano by Madagaskar Warszawie. ;)

Idee w polityce grają naprawdę minimalną rolę (rzekłbym że są niewolnicami polityków w jeszcze większym stopniu niż historia) i PRL znalazłby wymówkę. Kto wie? Może utworzono by Polską Socjalistyczną Republikę Ludową na Madagaskarze? Coś w rodzaju ZSRR, ale w mniejszej skali? :)

A poważniej: po 1945 roku sporo tajnych archiwów wpadło w ręce komunistów będących u władzy, więc z pewnością dowiedzieli się o planach rządu II RP w sprawie Madagaskaru. Czy wiadomo coś o tym? Czy komuniści byli tym zainteresowani? CO wiadomo o losie polityki ds. Madagaskaru po 1945 roku?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
A poważniej: po 1945 roku sporo tajnych archiwów wpadło w ręce komunistów będących u władzy, więc z pewnością dowiedzieli się o planach rządu II RP w sprawie Madagaskaru. Czy wiadomo coś o tym? Czy komuniści byli tym zainteresowani? CO wiadomo o losie polityki ds. Madagaskaru po 1945 roku?

Czym zainteresowani? Przedwojennymi urojeniami o odebraniu/uzyskaniu Madagaskaru od Francji i przekształceniu go w polską kolonię bo my som mocarstwo ? Bo przecież od początku do końca to były urojenia-acz bardzo popularne przed wojną w Polsce.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Wolf popularne tak, ale czy rząd popierał owe urojenia?

Całą kwestię kolonialnych zapędów ludzi związanych z LMiRz a potem LMiK należy oddzielić od polityki Becka, który doskonale zdawał sobie sprawę z idiotyzmu całej tej akcji, a oficjalnie MSZ popierało ją raczej w celu "szachowania" polityki Niemiec dąrzących do odzyskania utraconych po wojnie kolonii.

Aczkolwiek to, że LMiK była drugą co do liczebności organizacją w II RP świadczy o tym, że ludziskom chyba faktycznie marzyły się kolonie ;),

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Akurat książka którą polecam, to wspomnienia Arkadego Fiedlera, a nie Wojciecha Cejrowskiego.

Na marginesie - ostatnia edycja książki Fiedlera ukazała się w obróbce W. Cejrowskiego.

Powiedz, że nie podoba Ci się ten scenariusz.

Oj, Gregski, Gregski, a ktoś mi tu pisał, że nie lubi literatury SF ;) .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Bruno,

1) Byłby tylko jeden Rząd Jedności Narodowej, wszak Polacy w chwilach zagrożenia potrafią sie jednoczyć! ;)

2) Jak to, co? Przyjaźnili się! Zwłaszcza, że dużą częścią populacji byliby dzieci z mieszanych małżeństw.

Punkt 1 jest jak mniemam żartem-wystarczy przypomnieć np jak sanacja zareagowała latem 1939 na propozycję powołania Rządu Jedności Narodowej(powołaniem do rządu w randze ministra Kostka Biernackiego "znajomego" wielu politykom opozycji z Brześcia i Berezy Kartuskiej.

Czy jak potem jak na emigracji opozycję(piłsudczykowską,sanacyjną ,ale też radykalnie narodową) traktował emigracyjny premier generał Sikorski względnie jak układały się stosunki w podziemiu(gdzie każde większe stronnictwo tworzyło partyjną bojówkę i nigdy nie pozwoliło ich sobie odebrać).

Co do punktu 2-to Malgasze nie stali się kolonią francuską bez walki zbrojnej,pierwsza niepodległosciowa organizacja powstała w 1912 roku pierwsze powojenne duże (krwawo zdławione przez Francuzów )powstanie antykolonialne wywołali w 1947.

Co do idei wywalczenia terytorium-po 1945 był to dość popularny w PSZ pomysł by siłą zająć jakieś terytorium afrykańskie jako namiastkę Polski-naturalnie był to pomysł równie realny jak ten ,że ktoś rozpocznie III wojnę światową by zapewnić Polsce przedwojenne granice wschodnie(tzn wcieli do Polski stolicę Litwy i ziemie Ukrainy i Białorusi),władzę rządu emigracyjnego i konstytucję kwietniową 1935 roku.

Potem myśleli o tym polskim terytorium Zumbach i Gan-Ganowicz.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gwaldrik   

W zasadzie to my mielismy kolonie tzw wewnetrzne :) a nie zamorskie. Polskimi koloniami byly Ukraina i Bialorus, w wiekszosci zamieszkale przez ludnosc tubylcza, oraz w pewnym okresie Litwa, ktorej stolice sprytnie anektowalismy (choc przed 1922 rokiem nigdy do Polski nie nalezala). Polska majac takie kolonie prowadzila iscie kolonialna polityke poprzez np dyskryminacje ludnosci miejscowej (stosunek IIRP do Ukraincow). W efekcie w polskiej kolonii wybuchaly krwawe bunty, ktore byly forma zemsty za kolonialne represje oraz proba uzyskania niepodleglosci poprzez uwolnienie sie spod jarzma polskiego pana czy tez polskiego kolonizatora. Chmielnicki byl nauczka za bute i arogancje, zas Wolyn skutkiem wyhodowania sobie przeogromnej nienawisci.

Dzis Polska - jako dawny posiadacz kolonii, prowadzi wobec krajow, ktore sie tam zrodzily polityke zblizeniowa, odwolujac sie do wspolnej historii, kultury i takich tam. Calkiem jak Francja w Afryce czy Wielka Brytania w Azji i krajach Pacyfiku.

;)

Edytowane przez Gwaldrik

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Aspekt, jaką rolę mógłby pełnić polski Madagaskar po wojnie jest rzeczywiście równie ciekawy jak rozważania, czy udałoby się wejść w posiadanie tej wyspy. Swoje uwagi zamieściłem w wątku dotyczącym tematu, do którego link jest w drugim poście powyżej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Czy Madagaskar będący polską kolonią wpłynąłby jakoś na jej powojenne losy? Np. czy mógłby być tym dla Polski, czym Tajwan dla Chin, jak o to pytano w innym wątku?

Myślę, że posiadanie Madagaskaru jako kolonii w niczym by nie wpłynęło na powojenne losy Polski. Okres po drugiej wojnie światowej to czas upadku imperiów kolonialnych i powstawania nowych państw w Afryce i Azji. Polska władza na Madagaskarze prawdopodobnie musiałaby być dość słaba (jeżeli uwzględnić wojenne straty) i prędzej czy później wypadłoby przyznać tamtejszym mieszkańcom niepodległość. Podobnie zresztą , jak zmuszone były uczynić w swoich posiadłościach dużo potężniejsze mocarstwa, jak Wielka Brytania czy Francja.

Na pewno w tej mierze rząd londyński musiałby iść na ustępstwa choćby ze względu na konieczność liczenia się ze Stanami Zjednoczonymi, które niechętnie patrzyły na kolonializm w ogóle.

Reasumując: pomysł, że Madagaskar mógłby być polskim Tajwanem jest kuszący, ale byłby nie do zrealizowania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ojej94   

Z tego co wiem, później Hitler miał takie zamiary, żeby wszystkich Żydów niemieckich tam przetransportować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Madagaskar mógłby się zmienić w Polskę, tylko trzeba by było kolonizować go z uwzględnieniem lokalnych warunków - nie niszczyć ich języka, ale zarazem wprowadzać swój. Tak samo z tradycjami. Polskie doświadczenie związane z rządami, gospodarką i przyszli banici z PRL, Londynu oraz innych Polonii mogliby stworzyć z Madagaskaru potęgę, wspieraną przez mocarstwa zachodnie. Dzięki Madagaskarowi Chruszczow zdecydowałby się na liberalniejszą politykę wobec PRL, tak aby była ona konkurencyjna.

A tak w sumie po Stalinie ten twór nie miałby takiej całkowicie pewnej racji bytu, bo nadchodząca odwilż i Gierek przeniosłyby trochę powiewu do naszego niepokornego baraku.

Edytowane przez Knight_in_Fire

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   
Na usprawiedliwienie mam to, że chodziło mi bardziej o to, jaki wpływ miałoby posiadanie kolonii na naszą historię w czasie II WŚ i po niej, a nie to, w jaki sposób mogliśmy wejść w jej posiadanie.

No kurcze. Na pewno wszyscy już co najmniej raz bylibyśmy tam na wczasach. Mnie się podoba ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.