Jak wam idzie (szło) na sprawdzianach z Historii?

[Anders]

W rzeczy samej. Przykre, ale prawdziwe.

[w4w]

Dzięki Andersie ulżyło mi, nieprzekroczenie takiego pułapu przeze mnie mogłoby być możliwe chyba tylko po 10 piwach :wink: Koniec off-topa.

[Konstanthinos XI]

W podstawówce - 4 lub 5 (babka nie uznawała szóstek za oceny), w gimnazjum - zawsze 6, teraz w LO - 4 (na 5 trzeba mieć max punktow, a mnie zawsze na czymś zagnie, taka dziwna babka)

[nazaa]

Bardzo dobrze :mrgreen: Ostatnio zrobiła się sensacja na całą szkołę, bo ze sprawdzianu dostałam pierwszą w życiu trójkę (no cóż, zawsze musi być ten pierwszy raz )... No co, uczyć mi się nie chciało... :roll:

[bląsz]

Nie przejmuję się specjalnie historią w szkole. Po prostu brak mi sił na mojego historyka. Mam wrażenie, że kiedyś postawił mi ocenę zupełnie bez czytania pracy :roll: Leci na łeb na szyję, już skończyliśmy powstanie styczniowe :roll: Jesteśmy dopiero w drugiej klasie gimnazjum, a musimy pisać prace przekrojowe, po prostu koszmar. Na sprawdzianach ściąga 97%, nikomu się nie dostaje. Wykłady w dużej mierze składają się z idiotycznych tekścików "wysyła smsa", blablabla, w rezultacie niewiele rozumiemy, wszyscy jadą na ściągach i mają 3 bez nauki, więc tylko ja narzekam :roll:

//Tomek91 Znowu to samo . Zdanie zaczynamy zawsze dużą literą .

[Anonimowy]

Ja mam wspanialego nauczyciela, ktory ma niesamowitą widzę. Sprawdziany robi trudne, ale na sprawdzianie nie czuje stresu, raczej luzik.

[Parmenion]

Ja tez mam swietnego nauczyciela , jestem na rozszerzonej historii wiec latwo nie jest ale lubie sie troche wiecej uczyc zwlaszcza z tego przedmiotu . W podstawie 5 zawsze , w gimnazjum 5 , czasem 4+ i raz 6 a w LO teraz to 4+ i 5

[Von Slavek]

Porąbało was z tymi 75 % z podstawowej i 55 z rozszerzonej ja miałem 80/68 i byłem ostatni na liście Chodzi mi o UJ Historię i studia dzienne no chyba że se gadacie o zaocznych. W Warszawie to napewno ciężej było cos nie chce mi sie wierzyć . A w liceum to nigdy ze sprawdzinu wyżej jak 3 nie udało mi sie dostać :twisted:

[Anders]

Drogi von Sławku, niestety, większość z tych osób przed tobą wybrała inne kierunki. Historia na UJ to poza nielicznymi dość wyjątkami banda odrzutów z np. Prawa.

[Von Slavek]

Możliwe, ale np ja nigdy prawa nie miałbym zamiaru studiować więc odrzutem nie jestem bo na nic więcej nie składałem w tym UJ. A i co mi z tego jak i tak mnie pewnie wywalą :shock:

[Anders]

jesteś na pierwszym roku?

[Panna Karolina]

Dostałam z ostatniego sprawdzianu 4… Nie mogłam w to uwierzyć, bo zawsze z historii miałam 5…

[Tofik]

nigdy nie uczyłem sie na sprawdziany z historii :roll:

Podobnie jak ja. Podręcznik jest nudny, lepsza jest jakaś bardziej fachowa książka historyczna i fora:D

bo zazwyczaj trafiam na takie pytania, które całkowicie mnie nie interesują - religia, sztuka i inne,

Ja nie wiem co pisać przy życiu codziennym, ale jakoś te moje wiadomości zbieram do kupy i coś tam piszę.

na 5 trzeba mieć max punktow, a mnie zawsze na czymś zagnie, taka dziwna babka)

A poza tym wspominałeś, że twierdzi, że pierwszym królem Polski był Kazimierz III Wielki

Ja mam wspanialego nauczyciela, ktory ma niesamowitą widzę.

Zazdroszczę... Ja mam historyczkę, która twierdzi, że "Hubal" dowodził GO "Polesie", a Chrobrego koronował Jakub Świnka :roll:

[Ramirro]

Jestem dopiero w gimnazjum rozszerzoną histroią...w pierwsze klasie ze sprawdzianów miałem same piątki <głównie wieksze kartkówki> oraz pare szóstek m.in ze starożytnej Gracji i kochannnnnego Napoleona xD ';] a w drugiej zdażyła się +4 ';] mówi się trudno 0,5 pkt do piatki ';] ehs co do nauczyciela to wymagający, ale jednocześnie sympatyczny zawsze można na niego liczyć... xD