Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bruno Wątpliwy

Frustracja po włóczędze

Rekomendowane odpowiedzi

Błąkałem się w sierpniu po regionie już nieco przeze mnie znanym (Bałkany), wrażeń sporo, raczej miłych, ale jedno doświadczenie skrajnie dojmujące dla mnie, jako Polaka. Otóż wracam do domu z uczuciem mocnej niechęci do polskich decydentów wszelakiej maści. A szczególnie tych "zajmujących się" (podobno) infrastrukturą.

Słowenia kończy sieć autostrad, Chorwacji też niewiele brakuje do finiszu, nawet Czarnogórcy ostatnio przebili kilkukilometrowy tunel przez góry (u nas z powodu ukończenia takiej inwestycji zarządzono by pewnie tygodniowe święto narodowe), a albańskie drogi są coraz lepsze.

A u nas. Trochę łatania, jak przypuszczam głównie z funduszy unijnych, setki fotoradarów i policjantów w krzakach. Na tle Słowenii i Chorwacji (a niedługo zapewne na tle innych państw regionu) wygląda to na państwo policyjne z drogami odziedziczonymi po Gierku.

Co to jest, że 40-milionowe państwo, podobnież jakoś się rozwijające, przez ostatnie 20 lat nie jest w stanie zbudować choćby symbolicznej sieci autostrad? Zapowiadają, że "luki" (nawet w mało ambitnym planie) będą nawet w głośnym roku 2012. A nie trzeba przecież kuć tuneli, wysadzać skał jak w Chorwacji...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
A u nas. Trochę łatania z funduszy unijnych, setki fotoradarów i policjantów w krzakach. Na tle Słowenii i Chorwacji (a niedługo zapewne na tle innych państw regionu) wygląda to na państwo policyjne z drogami odziedziczonymi po Gierku.

O nie nie, nie tylko. Ostatnio zakończony (w terminie!) został remont słynnej WuZetki w Warszawie. Od połowy marca do przedostatniego dnia sierpnia. Już 31 puszczono ruch. Ale żeby ktoś nie pomyślał, że to za piękne, wyjaśniam gdzie tkwi haczyk. Otóż jak się okazuje, wiat na przystankach, które powinny już stać, nie ma. Krawężniki na moście Śląsko-Dąbrowskim zrobione tak, że jak ostatnio reporter TVN Warszawa pokazywał, nogą można odsuwać poszczególne elementy. Chodniki, które powinny zostać naprawione, ciągle w stanie opłakanym. Kierowcy narzekają na brak wysepki na trasie na wysokości Zamku Królewskiego. Barierki na moście stare. Boki mostu popękane, też nie naprawiono. Tłumaczenie jest takie, że naprawiając jedno, nie można było zrobić drugiego, bo się robotnicy nie mieścili. Ale że urzędnicy zagapili się z terminami, to już nie powiedzą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

Bruno, jechałeś ze złej strony. My mamy autostrady łączące zachodnie tereny Polski z Berlinem. Na przykład Szczecin - Berlin. Poznań - Berlin (narazie do Nowego Tomyśla tylko) oraz już Kraków-Berlin (wcześniej było bodaj do Katowic). No i wreszcie zaczęto budować autostradę z Gdańska - są już w Świeciu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Bruno: tylko podejrzewam, że wszystko jest tam robione "normalnie" a osoby które ustalają plany nie zmieniają się co zmianę urzędów. Dwie sprawy a mojego malopolskiego województwa - może trzy będą nawet.

1. Obwodnica Krakowa jest budowana na raty - ale jest, co ciekawe mimo ustalonych [od dawna] tras obwodnicy na jej pelnej dlugości, gmina [dot. to Zielonek] sprzedawala ziemię za bardzo duże pieniądze, wiedząc, że tamtędy pójdzie obwodnica. Efekt tego jest taki że protesty są i no cuż...

2. Tzw. "most wolnostojący" - najpierw istnial, potem zrobili tam normalną drogą omijającą przewidywany zbiornik na Skawie - potem [z pól roku temu?] znów zamknięto bo czegoś tam coś nie spelnili...

W końcu jak u nas ma być porządek skoro odnośne slużby nie potrafią nawet wyremontować normalnej drogi osiedlowej bez trzykrotnego rycia nowego asfaltu bo wodociągi, rury i in...

Poza tym do tego można dolożyć kombinatorstwo - znam multum przypadków kiedy inwestor czy wlasciciel wymusil uczciwośc pracowników kolejnymi zwolnieniami i montowaniem wag kontrolnych, czy alkomatem.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Bruno, w tym roku też byłem w Chorwacji i miałem podobne spostrzeżenia. Zastanawiam się tylko, czy jest to wynik naszej nieudolności, czy jakieś celowe działanie?

Możecie wykpić moje spiskowe podejrzenia, ale ja już nie wiem jak tłumaczyć to, co się u nas w sprawie dróg wyprawia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Polski minister infrastruktury pojechał w odwiedziny do swego odpowiednika we Francji, ten zaprosił go do swego domu.

Polak zapłakał widząc dworek swego francuskiego kolegi, dwadzieścia pokoi, hektar ogrodu.

-Jak cie stać na coś takiego? - zapytał

Francuz wskazał ręką za okno.

-Widzisz ten most? Kosztował 20 000 000 euro w papierach jest 25 000 000.

Dla polskiego ministra wszystko stało się jasne.

Dwa lata później francuski minister przyjechał z rewizytą.

Doznał szoku widząc ogromny pałac Polaka, 100 pokoi, 10 łazienek, gromadka służby ogród o jakim nawet nie mógł śnić.

-Płakałeś gdy zobaczyłeś jak ja mieszkam ale to przecież mała chatka w porównaniu z tym co widzę u Ciebie, skąd miałeś na to pieniądze?

-Widzisz ten most?- zapytał Polak wskazując za okno.

-Nie.

-No właśnie.

To taki dowcip ale może całkiem nieźle obrazuje co się dzieje z naszymi drogami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Słowenia kończy sieć autostrad

W okresie kiedy przejechałem przez nią winieta była tylko na okres półroczny(35Euro !), więc jechaliśmy krajowymi, drogi nie aż tak złe, ale za to oznakowanie.. Aczkolwiek autostrady robią dobrze.

Dla mnie przyczyną jest marntostrastwo sił i środków, kombinatorstwo...

Niedawno(kilka miesięcy temu) połatali dość dziurawy i nie najkrótszy odcinek drogi(właściwie do bardziej dziurawej drogi krajowej nie widziałem) w okolicy Raciborza. Za 1,5 tygodnia ściągali cały asfalt i robili na nowo..

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Dla mnie przyczyną jest marntostrastwo sił i środków, kombinatorstwo...

I nadzwyczajna pomysłowość (chyba, że to podpiąć pod kombinatorstwo). Znam jedną, specyficzną drogę, oddaloną ode mnie o jakieś 15 km. Przez kilka lat była "uosobieniem" zasady pt. dziura na dziurze ;) Potem zaczęto ją "naprawiać". Jak naprawiać? Otóż, naprawę rozpoczęto gdzieś w sierpniu - do zimy nie zdążono zrobić całej drogi, dlatego naprawiono jej fragmenty (tak jest do dzisiaj, choć o naprawę całego odcinka postulowano chyba od 2000 r.). Z reguły, gdy coś się robi to się to robi po kolei - najpierw A, potem B, następnie C itd. Z tą drogą postąpiono tak, że zaczęto od F, następnie przeszło się do S, zakończono na D. Droga wygląda tak: dobry asfalt - zły asfalt - dobry asfalt - dobry asfalt - zły asfalt. Każdy taki odcineczek ma ok. 20 m. Samochód nie zapoznanego z tą trasą kierowcy, pewnie będzie wielce zadowolony z wykorzystania skrzyni biegów, gdy kierowca zacznie rozpędzać się na naprawionym odcinku, potem zacznie zwalniać na zepsutym i tak w kółko, aż wyjedzie w końcu z tej lekko denerwującej drogi...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dziś temat pojawił się króciutko w słuchanym przeze mnie w samochodzie TOK FM. Mniej więcej to co już powiedzieliśmy. Sieć autostrad (nawet wg. skrajnie minimalistycznego planu) nie będzie skończona nawet na Euro 2012. Niedawno oddano z pompą do użytku odcinek 20 km gdzieś chyba koło Tarnowa, następny w tym rejonie będą budować dwa lata. A i jeszcze jedno przypomniano - Chorwaci wyryli swoją sieć autostrad w skałach bez żadnej pomocy unijnej.

Bruno, jechałeś ze złej strony. My mamy autostrady łączące zachodnie tereny Polski z Berlinem. Na przykład Szczecin - Berlin.

Jechałem z dobrej ;) . Już od stu lat moją pierwszą operacją podczas dalszych wyjazdów jest dojazd do niemieckiej sieci autostrad. Nawet jakbym miał nadłożyć dużo drogi, to i tak się per saldo opłaca (i stresu później mniej, bo odpadają polscy kamikadze w starych BMW, fotoradary i policja w krzakach). W tym roku miałem niewątpliwą przyjemność przejechania 10-cioma (?) kilometrami nowej polskiej autostrady koło Szczecina i tamże położonym chyba równie długim odcinkiem pohitlerowskiej nawierzchni.

Na pocieszenie mogę dodać, że i po niemieckiej stronie zachował się jeszcze także kawałek pohitlerowskiego betonu. Ale to chyba tylko z tego powodu, że po rozgałęzieniu do Meklemburgii w mniemaniu niemieckim ta autostrada prowadzi donikąd (czyli do Szczecina), bo gdzie indziej w dawnym NRD drogi dawno zmodernizowane.

Ale fakt faktem Baronie, nasi decydenci rzeczywiście petryfikują skutecznie przedwojenny układ połączeń komunikacyjnych, bo w tej chwili najlepsza droga z Wrocławia do Szczecina prowadzi przez Berlin, a zdaje się, że autostrad ze Szczecina i z Wrocławia do Warszawy nie będzie nigdy. Nie ma co straszyć Powiernictwem Pruskim, sami się załatwimy...

Zastanawiam się tylko, czy jest to wynik naszej nieudolności, czy jakieś celowe działanie?

Gregski, przypomniał mi się tak jakoś dawny skecz Pietrzaka. Brzmiało to mniej więcej tak: "Jeśli nie idioci i kretyni, to sabotażyści i dywersanci" ;) .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

mostostal: ja znam cenę "autostrady" [??? - F.], bo kierowcy nazywają to różnie, ale zwykle lecą tzw. "panienki" a o drogowcach mówią, że robotę szanują gdyż robią tak by ciągle mieć co robić, cena tego cuda [przypominam ok 60 km] wynosi 6,50 zł za oato osobowe za bramkę , co oznacza 13 zł za całość, a bodajże 26 zł za auto do 3,5 t. DMC pod warunkiem, że z tylu ma bliźniaki. Przeliczając to tna unijną walutę: jeden kurs Kraków - Katowice to wydatek rzędu 3 EUR, a powrót - kolejne 3. Matetematyka wyższa mówi zaś, że owe 36 EUR zapłaci się po sześciu kursach Kraków - Katowice - Kraków; o A2 czyli Łódź - Poznań [+-] nie mówię, bo tam owe 35 EUR "obrócisz" znacznie szybciej [podobno 11 zł za każdą bramkę a bramek trzy... mówię o osobówkach...].

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mostostal: ja znam cenę

Bardziej mi chodziło o fakt, iż w okresie najczęstszych podróży wakacyjnych winieta była półroczna(a wiem, że pod koniec sierpnia[ostatnie kilka dni] już na tydzień) czyli to jawny wyzysk turystów jadących przez Słowenię do Chorwacji i dalej na południe. Mi nie chodzi o cenę.. Ministerstwo turystyki Chorwacji z tego powodu nawet opublikowało trasy omijające autostrady(turyści tracą pieniądze u sąsiada - mniej wydają u nich).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W Słowenii są już winietki na krótszy okres czasu (jeżeli dobrze pamiętam tydzień i 14 euro).

Inna sprawa, że to nie tylko bolączka słoweńska. Jak jeżdżę do Włoch to mnie zawsze szlag trafia, jak za ca. 100 km przez Austrię koło Innsbrucka muszę płacić za winietkę plus jeszcze opłatę ekstra za Brenner.

W tym roku jechałem inną trasę przez Austrię ok. 200 km. I za 1,5-2 godz. jazdy płaciłem za winietkę i dodatkowe opłaty za dwa tunele po drodze.

Także chyba w wyciąganiu pieniędzy Austriacy są jeszcze lepsi, bo kasują zarówno za winietki, jak i za dłuższe tunele czy mosty.

A skądinąd nasi z dosyć horrendalną wysokością opłat za skrawki autostrad, często remontowanych, też sroce spod ogona nie wypadli... Co już słusznie wspomniał FSO.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.