Czy polskie społeczeństwo jest tolerancyjne?

[youpendi]

Poruszę trochę temat homoseksualistów jako przejaw (nie)tolerancji, ponieważ jedna z moich najlepszych koleżanek jest właśnie lesbijką.

Mój stosunek do tej mniejszości był zupełnie obojętny i nadal jest. Uważam osobiście, że powinni mieć prawo do zawieraia związków małżeńskich, ale prawa do adopcji już nie. (chociaz.. to niewazne, bo nie o tym ten temat..)

W każdym razie mój stosunek do osób homoseksualnych jest taki sam jak przed poznaniem kumpeli.

Wiem jednak jak zareagowały osoby, które wcześniej homoseksualistów nie tolerowały. Zanim dowiedziały się jakiej orientacji jest koleżanka poznały ją jako osobę 'normalną'. Wiedziały, że jest naprawdę fajną koleżanką 'taką jak my'. Przeżyły szok, gdy się dowiedziały, ale dzięki temu zmieniły zdanie o homoseksualistach. Teraz wiedzą, że to taka osoba jak my. Ja lubię czerwony kolor, Ty żółty, a ona niebieski. Ja jestem hetero, Ty jestes hetero, ona jest homo. To wszystko - tak się buduje tolerancję.

Polacy są bardzo nietolerancyjnym narodem. Polak ma swoje zdanie i strasznie trudno mu to wykorzenić. Wszystko wina stereotypów, a tego niestety nie zmienimy przez jakieś kampanie :/ Wzbudzamy tylko tym agresję (przynajmniej u mnie wzbudzają 'Marsze tolerancji').

Żeby zmienić zdanie na dany temat trzeba go niejako dotknąć. Polacy myśląc, że 'zło' jest złem nie chcą tego poznać i zrozumieć. Jestem pewna, że gdyby koleżanka od razu powiedziała, że jest homo nie miałaby tak dużo kumpel w nowej klasie.

KK tez się boi zmian. Zapominając, że zmiany są potrzebne - gdyby nie zmiany mielibyśmy mp. prawo tylko do jednej spowiedzi w życiu. KK zapomina, że zaciekłością (bo tego nie można nazwać stanowczością) odstrasza ludzi, którzy niekoniecznie są mocno umocnieni w wierze..

[gregski]

Można nawet unikać takich osób, nie podawać rąk, nie spotykać się etc.

Można, można!

Szkoda, że nie wpadły na to te dziwadła, które przyszły drażnić Cejrowskiego.

Tak się zastanawiam jak oni by zareagowali gdybym poszedł do nich z prośba o podpisanie petycji o przywrócenie karalności homoseksualizmu.

Dla przeciwwagi przychodzi mi na myśl pan Tomasz Raczek. Ma gość klasę! Co z tego, ze jest gejem? Nie afiszuje się z tym, nie prowadzi żadnej namolnej propagandy jak te obleśne typki. Jest Ok. (Nawiasem mówiąc "Playboy" gdy Raczek był jego naczelnym osiągnął najwyższy poziom).

[FSO]

Witam;

Tofika masz zupelną rację. Od samego początku wiele osób jest wychowywanych w hipokryzji, co potem przekłąda się na normalne życie. Jeśli by się spytać czy koachamy narody - usłyszy recenzent od pytająceg - a jakże, my w ogóle i jedynie, a ludzi to my kochamy. Problem jest w tym, że gdyby się wsłuchać co, Polak, jako szczyry do bólu człek mówi po dwóch piwach albo setce to okazuje się że kochamy wszystkich ale: poza Murzynami, Żydami, Żołtymi, Jugolami, Rumunami, Ruskimi....bo ciemni, jaśni, brudni, pedały i w ogóle Panie...

Daleko szukać - wystarczy przejść się po dowolnym mieście - za jeden z najpopularniejszych określeń uchodzi wyzywanie od Żydów, lub chwalenie swoich jako "Antyjude". Ale wiem Pan my Zydów jak braci rodzonych ale...

Człowiek jest człowiekowi równy, miluj biźniego swego - każdy, lub niemal każdy gdzieś to słyszal, czytał i deklarował - i nagle w marszach Tęczowych, Kolorych i Paradach - w których wysuwany jest argument, że przecież "kochający inaczej" to też ludzie można uslyszeć, że to zberezieństwo, że powinno zabronić, że Panie się patrzec na to wymalowane nie da, lecz przecież kochamy bliźniego - pod warunkiem, że jest dokładnie taki jak ja, ma dokladnie lub niemal zbliżone poglądy do naszych...

Przeciwnicy polityczni, wie Pan, oni nie mają racji ale ja z nimi tylko na argumenty, a jak one nie pomagają to sztacheta w plecach sąsiada też się przyda, a jako argument - bo to wszystko Żydy panie kochany...

Jako społeczeństwo jesteśmy tolerancyjni - wylącznie deklaratywnie i na papierze, niestety w realnym świecie wychodzi to znacznie gorzej.

pozdr

[Jarpen Zigrin]

Szkoda, że nie wpadły na to te dziwadła, które przyszły drażnić Cejrowskiego.

Ale dlaczego od razu dziwadła? : )

Dla przeciwwagi przychodzi mi na myśl pan Tomasz Raczek. Ma gość klasę! Co z tego, ze jest gejem? Nie afiszuje się z tym, nie prowadzi żadnej namolnej propagandy jak te obleśne typki.

Po co obleśne typki?

Pisałem o tych określeniach wcześniej ; )

Dyskusja o Cejrowskim jest w osobnym temacie.

[gregski]

Ale dlaczego od razu dziwadła? : )

Po co obleśne typki?

A widziałeś tą, okolczykowaną dziewuchę? Nie mów mi, ze pocałowałbyś taka z przyjemnością!

Ja osobiście zamiast tego wolałbym zrobić przegląd statkowej "sraczmaszyny”, (czyli oczyszczalni ścieków).

Poza tym pomyślałem sobie, że jako nietolerancyjny zacofaniec powinienem użyć takich sformowań. Forumowicze tego się po mnie spodziewają. Nie mogę ich zawieść!!!

Dyskusja o Cejrowskim jest w osobnym temacie.

I dobrze, bo ja nie pisałem o Cejrowskim tylko o tym, ze niektóre środowiska domagające się tak zwanej "tolerancji" (mnie się wydaje, że oni oczekują aplauzu) sami prowokują niechęć albo nawet reakcje agresywne.

Dlatego też, jako kontrprzykład przywołałem pana Tomasza Raczka.

Tak na marginesie znam homoseksualna parę i nie mam trudności z ich zaakceptowaniem, (chociaż przyznaję, że gdy się dowiedziałem to zrobiło to na mnie wrażenie). Są to koleżanki mojej żony, odwiedzają nas regularnie (nawet zdarzało sie nam razem iść do sauny) i nigdy nie przyszłoby mi nazwać je "obleśnymi dziwadłami".

[Jarpen Zigrin]

I dobrze, bo ja nie pisałem o Cejrowskim tylko o tym, ze niektóre środowiska domagające się tak zwanej "tolerancji" (mnie się wydaje, że oni oczekują aplauzu) sami prowokują niechęć albo nawet reakcje agresywne.

Dlatego też, jako kontrprzykład przywołałem pana Tomasza Raczka.

Tutaj masz po części rację, ale to tak jak winić dziennikarzy temu, że nagrali i sprowokowali X do wzięcia łapówki. Wszak jakby nie dziennikarze to, by nie wziął. Cejrowski nie musiał się dać sprowokować : )

[Lu Tzy]

Ja tu widze chyba taki maly chaos pojeciowy .

Brak rozroznienia pomiedzy "tolerancja" i "tolerowaniem".

[w4w]

A widziałeś tą, okolczykowaną dziewuchę? Nie mów mi, ze pocałowałbyś taka z przyjemnością!

Nie z każdą kobietą miałbym ochotę się całować, ale tym bardziej nie każdą kobietę, z którą nie chciałbym się całować wyzywam od obleśnych dziwadeł.

[gregski]

Są osoby, które są przeciwne koncertowi Madonny, dlaczego po prostu na niego nie pójdą, albo nawet niech zrobią pikietę, mają do tego pełne prawo, tylko dlaczego chcą tego także zabronić innym, etc.

Nie jest u nas tak żle. Serbowie na przykład obiecali, że ją odstrzelą jeśli się pojawi!

To jest dopiero pryncypialne podejście do sprawy!

[w4w]

Nie jest u nas tak żle. Serbowie na przykład obiecali, że ją odstrzelą jeśli się pojawi!

To jest dopiero pryncypialne podejście do sprawy!

To też częsty argument, my nie jesteśmy źli bo inni są gorsi.

[gregski]

Albo lepsi, zależy od punktu widzenia, no i od tego, jakie Święto chciała Serbom zbezcześcić.

Z resztą tam zwyczajowo strzela się do ludzi, których sie nie lubi.

Taka tradycja!

PAMIĘTAJ!

Trzeba być tolerancyjny wobec ludzi z odrębnego kręgu kulturowego!

PS.

Nie z każdą kobietą miałbym ochotę się całować, ale tym bardziej nie każdą kobietę, z którą nie chciałbym się całować wyzywam od obleśnych dziwadeł.

Moim zdaniem to bardzo miło z Twojej strony.

[Lu Tzy]

No i znowu chaos pojeciowy... Tym razem wymieszana "tolerancja" i "przyzwolenie".

Warto by siegnac do Karla Poppera.

[w4w]

No i znowu chaos pojeciowy... Tym razem wymieszana "tolerancja" i "przyzwolenie".

A od kiedy jedno wyklucza drugie?

[Lu Tzy]

Przyzwolenie to zgoda bezwarunkowa na obecnosc i dzialanie danych pogladow itp.

Tolerancja to zgoda na to samo, ale do granic, w ktorych dana formacja ideowa nie narusza zasad tolerancji samej.

Proste. A kupa ludzi nie rozumie.

[w4w]

Nie musisz mi tego tłumaczyc, bo ja to dobrze wiem. Przyzwolenie to rozbudowana wersja tolerancji, tak, więc nie w każdym przypadku jedno pojęcie wyklucza drugie.