Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mateusz009

Polskie szkolnictwo wojskowe w II RP

Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie, jak oceniacie funkcjonowanie polskiego szkolnictwa wojskowego okresu II RP? Czy kończący je oficerowie i podoficerowie byli dobrze przygotowani do służby w armii?

Szkoły wojenne okresu II RP:

* Wyższa Szkoła Wojenna

* Centrum Wyszkolenia Piechoty

* Centrum Wyszkolenia Łączności

* Centrum Wyszkolenia Artylerii

* Centrum Wyszkolenia Artylerii Przeciwlotniczej

* Centrum Wyszkolenia Żandarmerii

* Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych

* Centrum Wyszkolenia Saperów

* Centrum Wyszkolenia Sanitarnego

Krótka ich historia:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wy%C5%BCsza_Szko%C5%82a_Wojenna

http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Wyszkolenia_Piechoty

http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Wyszk...%85czno%C5%9Bci

http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Wyszkolenia_Artylerii

http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Wyszk...C5%BBandarmerii

http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Wyszk...ia_Saper%C3%B3w

http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Wyszk...roni_Pancernych

http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Wyszkolenia_Sanitarnego

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Myślę, że szkołom nie można niczego zarzucić, bo duże przywiązanie do tradycji to nie jest zarzut. Nie szkół winą było przecież to, że nie mieliśmy sprzętu ani broni, a właściwie to pieniędzy na zakup ich. Ponadto myślę, że poziom nauczania wyszedł we wrześniu '39 r. Co prawda nie wszyscy zachowali się należycie (chociażby gen. Dąb- Biernacki), ale myślę, że to pojedyncze przypadki, które zdarzają się zawsze i wszędzie bez względu na to jaką ukończono szkołę wojskową.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
że nie mieliśmy sprzętu ani broni, a właściwie to pieniędzy na zakup ich

Tak to prawda, stan wyposażenia polskich szkół był niekiedy beznadziejny. Staroświeckie francuskie, niemieckie karabiny maszynowe, których epoka już dawno minęła nie mogły zapewniać odpowiedniego materiału szkoleniowego. Ale należy pamiętać, że przecież sama armia przechodziła reorganizację pod względem uzbrojenia, i to właśnie do armii zawodowej szły wszystkie nowe zakupy.

Co prawda nie wszyscy zachowali się należycie (chociażby gen. Dąb- Biernacki), ale myślę, że to pojedyncze przypadki, które zdarzają się zawsze i wszędzie bez względu na to jaką ukończono szkołę wojskową.

Tutaj mam już swoje zdanie wyrobione. Wyższy polski korpus dowódczy w kampanii wrześniowej zawiódł na całej linii. Były oczywiście wyjątki, jak choćby gen. Kutrzeba, ale sam on wojny wygrać nie mógł. Tak jak np. gen. Dąb-Biernacki zachowali się po prostu fatalnie, nieadekwatnie do sprawowanej przez siebie funkcji. Podobna sprawa była z gen. Rómmlem, który samowolnie porzucił Armię Łódź i uciekł do Warszawy. Dla mnie była to po prostu dezercja, czyli sąd wojenny i wyrok. Nie mam natomiast zastrzeżeń co do niższego korpusu dowódczego. Postawa oficerów niższego szczebla była niekiedy bardziej odpowiedzialna i decyzje przez nich podejmowane bardziej dojrzałe, aniżeli niejednego generała. Kilka przykładów. Jest nim na pewno gen. Thommee. Po ucieczce gen. Rómmla pozbierał resztki rozbitej Armii Łódź i dzielne bił się w Twierdzy Modlin. Kolejny przykład: kpt. Raginis. Jego postawa w bitwie pod Wizną stała się i jest do dzisiaj wzorem męstwa i poświęcenia. Jego sylwetka stanowi, przynajmniej dla mnie, przykład honorowego, godnego i bohaterskiego oficera Wojska Polskiego, który nawet w dniu najcięższej próby nie zapomniał czym jest miłość do ojczyzny i oddanie słusznej sprawie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co czytałem, to poziom WSW był całkiem niezły. Przypomnijmy, że jednym z wykładowców był znany płk. Porwit, twórca szeroko omawianego już na wielu forach, alternatywnego planu wojny z Niemcami (może bardziej jego osnowy, tym nie mniej). Pozostałe szkolnictwo wojskowe musiało mieć niezły poziom sądząc po efektach. Absolwenci tych szkół, czyli gros oficerów młodszych i część starszych, zdali w kampanii swój egzamin dobrze, czegóż chcieć więcej.

Mateusz, gorąco zapraszam do dyskusji o generałach w tematach jak niżej:

https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=4832

https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=2759

O samym Dębie też jest temat: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=6784

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Wojsko Polskie okresu po pierwszej wojnie światowej było melanżem w ktorym byli dowódcy służący conajmniej w trzech armiach państw zaborczych i francuskiej na dokładkę, każdy z nich mial inne wykształcenie wojskowe, inne doświadczenia inne metody doskonalenia... W czasie międzywojennym istniało kilka Wyższych Szkół Wojskowych, różnych dla różnych rodzajów broni. Zdanie egzaminów końcowych w części z nich powodowało, że opficer mógł po stopniu dodać skrót "dypl." -> dyplomowany.

Jakie one były, jak oceniać sam fakt ich powstania, program, sposób nauki, wreszcie jak zmieniły one wojsko?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

palatyn -= dzięki za zwrócenie uwagi:) Ukłony ;). Oczywiście miało być w okresie "międzywojennym" a nie "wojennym". Błąd poprawiłem...

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Yoanna   

Cześć,

mam do Was prośbę. Czy ktoś mógłby mi podać literaturę do takiego tematu: ?Nauczanie, proces szkolenia i wychowania w szkołach wojskowych w Polsce II Rzeczypospolitej.?

Interesują mnie mniej więcej takie zagadnienia:

1. Organizacja szkolnictwa wojskowego w latach 1918 - 1939. (Kadra wojskowa w pierwszych latach niepodległości; Szkoły oficerskie; Szkoły podchorążych rezerwy; Szkoła Podoficerów Zawodowych; Korpus Kadetów; Wyższe Szkoły Wojskowe)

2. Proces nauczania i szkolenia w szkołach wojskowych (Dobór treści nauczania, Rola praktyki w procesie, nauczania; Metody nauczania; Kontrola i ocena wyników; Organizacja i kierowanie procesem szkolenia i wychowania).

3. Proces wychowania w szkołach wojskowych II Rzeczypospolitej (Główne kierunki pracy wychowawczej; Środki i metody wychowania wojskowego podchorążych; Wychowanie estetyczne i towarzyskie podchorążych; Wychowanie fizyczne podchorążych; Wychowanie patriotyczne i społeczno ? polityczne).

Dysponuję takimi książkami:

- R. Tomaszewski "Odbudowa polskiego szkolnictwa wojskowego rok 1908 - 1923.

- J. Karwin, E. Pomianowski, S. Rutkowski "Z dziejów wychowania wojskowego w Polsce"

jednak w nich jest za mało informacji.

Bardzo proszę o pomoc.

Edytowane przez Yoanna

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

w kwestiach "lotniczych" coś powinieś znaleźć [gł. w temacie modeli samolotów i troszkę tego gdzie i jak robiono] w:

1. Majewski M. W. Samoloty i Zaklądy Lotnicze II Rzeczypospolitej, Warszawa 2006

2. Pawlak J: Polskie eskadry w latach 198 - 1939, WKŁ 1989

Do tego:

3. Skelnik J. M. : Centrum Wyższych Studiów Wojskowych 1923 - 1933; wyd. Armagedon Gdynia 2006 [w zasadzie broszura... [w zasadzie 50 stron]

4.Moszumański Zb. : Centra wyszkolenia obrony przeciwlotniczej 1921 - 1939; wyd. Ajaks Pruszków 2003

Ciekawostka:

5. Podręcznik korespondencji wojskowej - Warszawa 1927

Uzupelnienie:

Prawie na pewno coś można znaleźć u Kirchmayera i Kuropieski. Obaj napisali wspomnienia, obaj o ile się nie myle byli oficerami "dyplomowanymi".

Z tego co gdzieś mi się obiło na "allegro" podobna do Moszumańskiego praca dotyczyła szkól piechoty.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W zestawieniu zabrakło:

Szkoła Specjalistów Morskich

Oficerska Szkoła Morska (od 1928 r. jako Szkoła Podchorążych Marynarki Wojennej)

Centrum Wyszkolenia Specjalistów Floty (1935 r.)

Szerzej:

J. Przybylski "Morskie szkolnictwo wojskowe w Polsce w latach 1918-1980", "Przegląd Morski" 1990, nr 10

Cz. Ciesielski "Szkolnictwo Marynarki Wojennej w latach II Rzeczypospolitej"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Tradycja szkolnictwa morskiego w Toruniu sięga roku 1921, kiedy to w budynku przy ulicy Fredry 8 powołano Tymczasowe Kursy Instruktorskie dla Oficerów Marynarki Wojennej. Oficerską Szkołę Morską utworzono 1 października 1922. W roku 1928 siedzibę szkoły przeniesiono do dawnych pruskich koszar nad Wisłą (Koszary Racławickie), a w 1938 do Bydgoszczy.

Na początku lat 20tych, astronomię i nawigację wykładał kapitan żeglugi Mamert Stankiewicz - "Znaczy Kapitan" z książki Borhardta. W latach 1926- 1929 komendantem szkoły był kmdr. Stefan Frankowski, we wrześniu 1939 dowódca obrony Helu, jeniec oflagu VIIIB Silberberg, zmarły w szpitalu w Bielawie.

Absolwentami szkoły byli m.in.

Henryk Kłoczkowski (rocznik 1926) - dowódca Orła, Jan Grudziński (1928), z-ca dowódcy Orła, po internowaniu w Tallinie jego dowódca, Ludwik Lichodziejski (1928) - z-ca d-cy ORP Grom, d-ca ORP Kujawiak i ORP Błyskawica.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Jako ciekawostkę dodam, iż późniejsze CWPiech. w Rembertowie to dawne Doświadczalne Centrum Wyszkolenia (DCW), utworzone w 1921r. Zwrócono uwagę na poligon w Zielonce (obszar 5600ha, w tym 450ha lasu). Centrum Wyszkolenia Piechoty utworzono r-zem MSWoj. Dep. Piech. L.dz. 5200/tjn. Org. 30. z 1931r. Do 1931r. oficerowie piechoty szkolili swoje umiejętności strzeleckie w Centralnej Szkole Strzelniczej w Toruniu.

Nasze szkolnictwo wojskowe oczywiście nie czerpało z nowoczesnych prac chociażby Sikorskiego?

Skąd w IIRP miano posiadać wiedzę, że prace gen. Sikorskiego sa pracami nowoczesnymi i nowatorskimi ? Kto o tym decydował że praca teorytyczna napisana przez danego oficera jest nowatorska ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

ciekawy: pewnie musiała podlegać jakiejś ocenie, przez odpowiednich oficerów w odpowiednich komórkach. Jeżeli oni stwierdzili, że praca jest nowatorska to za taką była uznawana. Jak ktoś stwierdził : tam gdzie kończy się logika zaczyna się wojsko. Tak na serio sądząc po tym jak wyglądało nasze wojsko i manewry opisywane u Kirchmayera czy Kuropieski, to nowatorstwo prac najlepiej objawiało się tym, że były bardzo bliskie z aktualnie obowiązującą myślą wojskową.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.