Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Polska z Hitlerem atakuje ZSRR

Rekomendowane odpowiedzi

Polska była pierwszym krajem, z którym Hitler zawarł pakt o niagresji i przez pięć lat traktował ja przyjaźnie, mimo że było to w Niemczech niepopularne. Niewątpliwie w ten sposób chciał uśpić czujność najbardziej podejrzliwego sąsiada Niemiec. Istnieją jednak dowody na to, że jak sądził Goering - Hitler chciał sobie zapewnić pomoc Polski przeciwko Rosji Radzieckiej. W swoich austryjackich zapatrywaniach nie podzielał niechęci Niemców północncyh do Polski. Dla niego najważnieszjy był powrót Gdańska do Rzeszy i na inne zmiany terytorialne na zachodniej granicy, rekompensując to sobie na wschodzie kosztem Rosji Radzieckiej.

Dla Polski problem ten byl o tyle trudny, że jej nieufność do Rosji Radzieckiej właściwie wykluczała jedyne logiczne rozwiązanie wobec niemieckiej oferty - porozumienie się z Rosją Radziecką dla przeciwstawienia się niemieckim dążenią do wspólnego silnego frontu. Hitler dopiero gdy zawiódł plan na sojusz polsko-niemiecki, skierowany przeciwk Rosji Radzieckiej, porozumiał się właśnie z Rosją Radziecką.

Ribentrop zapraszał kilka razy ambasadora Lipskiego czy pułkownika Becka w celu przedyskutowania całokztałtu tego zadadnienia. Jedna z Polskich relacji z takich spotkań wygląda tak:

"Jako możliwą sferę dalszej współpracy pomiędzy dwoma krajami niemieckimi minister spraw zagranicznych wymienił wspólną akcję w sprawach kolonii i emigracji Źydów z Polski, jak również wspólną politykę w stosunku do Rosji na podstawie Paktu Antykomiterowskiego... Dodał, że jeżeli rząd polski zgodzi się na niemiecką koncepcję w sprawie Gdańska i autostrady, problem Rusi Zakarpackiej będzie mógł być rozstrzygnięty zgodnie ze stanowiskiem Polski w tej sprawie."

W sugestii niemiecko-polskiej współpracy przeciwko Rosji Radzieckiej nie było to nic nowego. Goering powracał do niej kilkanaście razy w ciągu ostatnich pięcu lat.

Ribentrop udał się do Warszawy. W czasie rozmów z Beckiem wciąż prowadzonych w przyjaznym tonie, obie strony zdefiniowały swoje stanowiska. Hitler oznajmił, że Niemcom absolutnie jest potrzebna silna Polska "Każda polska dywizji zaangażowana przeciwko Rosji oszczędza jedną dywizję niemiecką". Jednakże "Gdańsk jest niemiecki, zawsze pozostanie niemiecki i wcześniej czy później stanie się cząstką Niemiec". W zamian za Gdańsk i zapewnienie eksterytorialnej komunikacji z Prusami Wschodnimi gotów był zaoferować pełne zabezpieczenie interesów gospodarczych Polski w Gdańsku i gwarancję jej granic.

Odpowiedź Becka była kategoryczną odmową, aczkolwiek starannie owiniętą w bawełnę.

Niemcy nastepnie zajeli Czechy i Morawy oraz Kłajpedę wtedy powtórnie ich oczy skierowały się na Polskę,

Niemcy jednak nie zmienili swych warunków i jak pisze Lipski Ribbentrop "podkreślał z naciskiem, że porozumienie między nami będzie musiało mieć charakter wyraźnie antyradziecki...". Hitler zdecydował się teraz mocno przysisnąć Polskę, ale ciągle myślał o układzie bez użycia przemocy, który mocniej związałby ją z Niemcami. Potwierdza to rozmowa, jaką przeprowadził 25 marca z dowódcą sił łądowych, generałem von Brauchtischem.

"Fuhrer - notuje Brauschtisch - nie życzy sobie załatwić sprawy Gdańska siłą. Nie chciałby tym popchnąć Polski w objęcia Anglii...

Na razie Fuhrer nie zamierza rozstrzygnąć sprawy polskiej. Trzeba się do tego przygotować, ale rozwiązanie tej sprawy w bliskiej przyszłości będzie musiało być oparte na wyjątkowo sprzyjających warunkach politycznych. Wtedy Polska musi być powalona, aby na parę najbliższych dziesięcoleci nie liczyła się jako czynnik polityczny. Za takie rozwiązanie Fuhrer uważa granicę przebiegającą od najbardziej na wschód wysuniego skrawka Prus Wschod do najdalej na wschód położonego cypelka Górnego Śląska. Ewakuacja i przesiedlenie pozostaje sprawą otwartą. Fuhrer nie zamierza iśc na Ukrainę (jak wiemy podczas wojny zajął Ukrainę). Kto wie czy nie będzie można stworzyć państwa ukraińskiego. Ale ta sprawa również pozostaje otwarta.

Notatka Brauschtischa pozwala do pewnego wejrzeć w zamysły Hitlera, zaraz po zajęciu Pragi i Kłajpedy. Gańsk był kolejną sprawą w rozkładzie, ale w tym stadium Hitler nie zamierzał wziąć go za pretekst do zniszczenia Polski. Byłby zadowolony, gdyby mógł odzyskać Gdańsk nie robiąc sobie z Polaków wroga. Z drugiej strony jednak nie zamierzał czekać w nieskończoność i gdyby miał użyć siły, to chciał narzucić Polakom drastyczne warunki, których zarys już mu się ukształtował w mózgu. Wszystko zależało od odpowiedzi, jakiej mieli mu udzielić Polacy w ciągu najbliższych kilku dni.

Jaka jest wasza opinia w tej sprawie? Czy uważacie, że ten sojusz miał szansę? Czy może Hitler wykorzystałby polaków, a następnie sam zaatakowałby ich? Czy może jednak wspólnymi siłami z polską fantazją i wolą walki oraz niemieckimi Tygrysami zajęlibyśmy Moskwę? W takim wypadku dziś Polska byłaby uważana za jedno z państw, którw wywołało II wś? Czy cena odmowy Niemcom nie byla zbyt duża? Ale rodzi się pytanie czy nie byłaby większa gdybyśmy przystali na dążenia Niemców, w każdym bądz raznie Polska wyszła z honorem odmawiając Rzeszy. Czy oddanie Gdańska i autostrada ukruciłyby rządania Niemieckie i na tym by się one zakończyły, a może chcieliby więcej? Polska była pierwszym krajem, który powiedział nie Hilerowi, wierząc w sojusze z Anglią i Francją - sojusznicy oczywiście zdradzili, ale my wyszliśmy z twarzą i w 1 989r. odzyskaliśmy niepodległość.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jamaster   

Tak sojusz z hitlerem nie miał zadnego sensu stalibysmy się tylko jego marionetkami coś na podobe Włoch ale jescze gorzej.Więc myslę to co zrobili nasi politycy w tamtych latach było słuszne. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   

Dla mnie to co co napisał Jarpen jest prawdziwym science-ficion .Po pierwsze gdyby nawet Adolfl trochę nas lubił to nie przejmowałby prawie całego terytorium Polski. Nie zachował kraju tylko stworzył jakąś Generalną Gubernię. Polaków traktowano jako podludzi.Każdy-oprócz terenów okupowanej Rosji Radzieckiej-kraj okupowany przez nazistów był lepiej traktowany od nas. A kto kazał zburzyć Warszawę no kto???

Nawet jeśliby polacy przystaliby na pakt z Hitlerem wyszliby gorzej niż gdyby się przeciwstawili.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forrest   

Rzeczywiście sojusz polsko-niemiecki był omawiany i planowany w kręgach politycznych III Rzeszy. Hitler dosyć długo nie zamierzał atakować Polski, gdyż znał jej antyradzieckie nastawienie i liczył, że uda się wspólnie zaatakować ZSRR. Oczywiście wiązało się to najpierw z korektą granic. Trzeba było zaakceptować zajęcia Gdańska i oddania polskiego skrawka Pomorza. Hitler rekompensował to nam terenami litewskimi lub dostępem do Morza Czarnego. Jak tłumaczono w Rzeszy "to też morze".

Jeśli agresja Hitlera ograniczyłaby się tylko do ZSRR to nikt by Polski nie oskarżał o wybuch wojny, ponieważ Europa Zachodnia byłaby w stanie zaakceptować upadek bolszewizmu, nawet poprzez wojnę.

jamaster napisał: Tak sojusz z hitlerem nie miał zadnego sensu stalibysmy się tylko jego marionetkami coś na podobe Włoch ale jescze gorzej

Niestety taka byłaby cena sojuszu z Hitlerem. Polska mogłaby sie stać jednym z satelit III Rzeszy. Nie zgodze się tylko z tym, że Włochy były marionetką Niemiec. Mussolini był dla Hitlera partnerem, słabszym militarnie, ale bardzo istotnym. Hitler był zadowolony, że ma w Europie sojusznika, tym bardziej, że interesy obydwu państw nie kolidowały ze sobą.

Politycy polscy ostatecznie nie zgodzili się na propozycję niemieckie, licząc na poparcie ze strony zachodnich sojuszników. Dla Hitlera oznaczało to, że musi wyeliminować Polskę z dalszej gry. Wiedział, że jesli uderzy najpierw na Francję to Polska przyjdzie jej z pomocą. Natomiast dobrze kalkulował, że w przypadku uderzenia na Warszawę, Polacy zostaną osamotnieni. Więc niestety Polska nie mogła uniknąć w żaden sposób wojny, nie tracąc przy tym suwerenności.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A kto kazał zburzyć Warszawę

Adolf był psycholem :] i troszke sie wku..zdenerwował że Polacy mu podskoczyli (powstanie warszawskie) weś pod uwage, wystarczy przytoczyć pomyhsł Adolfa

Nero-Befehl czyli zniszczenie wszystkiego co sie da byle by to nie wpadło w łapy sowietów :]]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   
Jeśli agresja Hitlera ograniczyłaby się tylko do ZSRR to nikt by Polski nie oskarżał o wybuch wojny, ponieważ Europa Zachodnia byłaby w stanie zaakceptować upadek bolszewizmu, nawet poprzez wojnę.

I tu się nasuwa pytanie : Czy Hitler razem z polakami zdobyłby Moskwę i pokonał ZSRR ???

Czy byłoby jak w 1812 roku kiedy to Polacy osłaniali odwrót pod Berezyną??

Zostalibyśmy tzw.mięsem armatnim i połowa żołnierzy nie dożyłaby końca wojny. Rozumiem natomiast Węgrów ,którzy zostali okropnie potraktowani po Traktacie Wersalskim i tylko z Niemcami mogli odbudować swoje dawne państwo. My jednak w takiej sytuacji nie byliśmy. Mieliśmy mocny sojuszników ,którzy (nie z naszej winy ) niestety zawiedli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forrest   

Gdyby Hitler nie musiał angażować sił na zachodzie, zdobycie Moskwy nie byłoby trudne. Problem pojawiłby się z jej utrzymaniem, co już kiedyś udowodniono. Rosja to zbyt duży kraj, a by możliwa była jej dłuższa okupacja.

Natomiast jeśli chodzi o Węgry, to oni nie mieli innego wyjścia jak tylko sojusz z Hitlerem, gdyż mieli plany rewindykacyjne wobec każdego ze swych sąsiadów. Wegry były za słabe, aby samemu mogły odzyskać utracone tereny w traktacie z Trianon. Rewizjonizm węgierski mógł być realny tylko we współpracy z rewizjonizmem niemieckim. Podobnie było z Finlandią, która także zdecydowała się na współpracę z III Rzeszą, nie widząc innego wyjścia, aby odzyskać tereny utracone na rzecz ZSRR.

Polska była w zupełnie innej sytuacji. Nie potrzebowaliśmy sojuszu z Niemcami, ponieważ my nie mielismy planów zaborczych względem ZSRR, a jedynie obronne. A ponadto posiadalismy gwarancje zachodnich sojuszników, więc sojuszu z Niemcami w Polsce nie traktowano poważnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czytałem niedawno wywiad z jednym z prof. bodajże to był Paweł Wieczorkiewicz i on uważa ten sojusz za realna. Wypowiedział tam kilka ciekawych tez. 1. Hitler przed sojuszem Pl-GB nie odnosił się do Polski negatywnie. 2. Chamberlain chciał sojuszu Pl-GB aby zapobiec sojuszowi Polski z Niemcami. 3. Polska w sojuszu z Niemcami nie straciłaby więcej niż straciła w 1945, a nawet powiedział, że razem wygralibyśmy tą wojnę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   
Polska w sojuszu z Niemcami nie straciłaby więcej niż straciła w 1945

Obawiam się , że sowieci potraktowaliby nas o wiele gorzej niż to miało miejsce 1945 roku.

Ale byłby ciekawy układ sił w Europie . Powiedzmy , że Niemcy dają nam takie wsparcie aby odeprzeć atak sowietów . Modernizują COP , budowane są w Polsce nowoczesne czołgi czy samoloty. Z drugiej strony musieliśmy liczyć się z powstaniem ukraińskim czy białoruskim nadsycanym przez Związek Radziecki.

Z pewnością taki sojusz na krótki okres czasu może byłby pożyteczny ale na dłuższym okresie z pewnością tragiczny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

A Lebensraum? Jedną z podstawowych przyczyn napaści na Polske było uzyskanie "przestrzeni życiowej" dla ponad 80 - milionowego narodu niemieckiego. Powstaje bardzo dobre pytanie: czy Hitler zaakceptowałby (po hipotetycznym upadku ZSRR) Państwo polskie w granicach z 1939r.? A co z korytarzem i Śląskiem? Jakby nas zaczął traktować, skoro w Europie nie bylibyśmy mu potrzebni?

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   
Hitler przed sojuszem Pl-GB nie odnosił się do Polski negatywnie.

To podważałoby dążenie Hitlera do odzyskania granic z 1918 roku .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Całkowite pokonanie ZSRR zajełoby pewien okres czasu .

To prawda - zajęłoby. Ale z pomocą niemal milionowej armii polskiej - w listopadzie 1941r. Adolf odbrałby już pewnie defiladę na placu czerwonym. Zimą przerwanie działan wojennych, i z końcem kwietnia rusza kolejna ofensywa - Niemcy dochodzą do Uralu. Ze wschodu atakuja Japończycy. Ofensywa niemiecka trwa nadal, Rosja jest już pozbawiona przemysłu ciężkiego (zakładów i fabryk), systematycznie zajmowane sa coraz to nowe, bezludne niemal obszary. W końcu następuje pierwsze spotkanie oddziałów III Rzeszy z Japończykami. Niedobitki wojsk ZSRR wycofuja się na południe... (byłby to złośliwy chichot historii - ZSRR znalazłaby się w takiej sytuacji, w jakiej Polska po 17.09.1939r.)

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Niemcy zapewne pokonaliby ZSRR. Pytanie czy powinniśmy się z tego cieszyć? Komunizm przyniósł nam cierpienie, nazizm mógł oznaczać eksterminację całego narodu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Niemcy by "wyssali" z nas co się da - na pewno, po przejęciu naszego przemysłu potrzebni by im byli niewolnicy - robotnicy. Chłopi musieliby całą produkcję oddawać na potrzeby wojska. Bez wątpienia, prędzej czy później, wypłynęłaby tez kwestia żydowska.

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
faw   

Hitler traktował Polskę poważnie, ale z drugiej strony tkwiła w nim ogromna nienawiść do naszego narodu. Na początku byłoby kolorowo, ale później zostalibyśmy tylko wykorzystani i rozgrabieni. Polscy dyplomaci zrobili bardzo dobrze. Nie poszliśmy w ramię w ramię z Hitlerem, co prawda wojna nas zniszczyła, ale wyszliśmy z niej zwycięsko i z honorem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.