Wybory do PE

[FSO]

Witam;

ja jestem chyba dzwiolągiem wśród polskiego spoleczeństwa bo odkąd mam prawo głosu ['95 r.] nie opuściłem żadnych wyborów: parlamentarnych, prezydenckich, unijnych, samorządowych i jakichkolwiek innych...

Poza tym do P.E. będę głosowal nie na partię a na konkretne osoby tym bardziej, że często wykonują one bardzo fajną robotę [n.p. ex premier Buzek...] ; wspólpracując z takimi europoslami z Polski ktorym w naszym Sejmie by ręki nie podali by zacytować [prawie] klasyka.

pozdr

[Jarpen Zigrin]

Ja także nie opuściłem żadnych wyborów odkąd mam możliwość głosowania i nie przewiduję bym jakieś opuścił. Daje mi to legitymacje do chwalenia/narzekania ile mi się chce ; )

[Narya]

Nie rozumiem kazusu z Niesiołowskim? Możesz go rozwinąć?

Szczegółów już nie pamiętam, ale w województwie lubuskim było coś takiego, że ci którzy głosowali na PO w większości postawili na kogoś innego, ale mimo to poszła jedynka partii czyli Niesiołowski.

Tak się zastanawiam, skąd się wzięło to mniemanie, że to partia będzie wybierała, kto z listy ma pójść do PE. I słyszałem to u siebie nawet od ludzi z habilitacją. Przecież w ordynacji stoi jak wół, że z listy idzie ten, kto ma najwięcej głosów na liście.

Narya, ależ jeśli Twój kandydat uzyska w okręgu odpowiednią ilość głosów to wejdzie do PE, wybory do PE nieco się różnią od wyborów do Sejmu, tutaj Bruno będzie to potrafił lepiej wyjaśnić. W wyborach do PE jak i do Sejmu głosujesz na osobę przecież jeśli uzyska odpowiednią ilość głosów w okręgu i jego lista przekroczy próg w skali kraju Twój kandydat wchodzi dalej.

To jestem ciekawy czemu nie wyjaśnią tego ludziom? Większość sądzi, że głosuje się na partie a nie na ludzi.

Nawet w ordynacji do PE jest napisane, że najpierw głosuje się tylko na jedną listą, a dopiero potem na kandydatów do PE. A dlaczego nie może być po prostu do kandydatów bez żadnych list?

Ale dobrze, że pójdziesz, nabijesz frekwencje, ale zmarnujesz jednak głos nie skreślając nikogo, a i ludzie z komisji będą mieli mini-przerwę podczas liczenia ; )

Póki nie zlikwidują tych list (w sensie, że nie będzie trzeba głosować na listy, ale na konkretnych ludzi), to ja będę oddawać puste głosy. Chyba że mnie przekonają/przekonacie, że jest w Polsce inaczej, ale po tym co PO (w zgodzie oczywiście z literą prawa) zrobiła w moim województwie z Niesiołowskim, jestem za jednomandatowymi okręgami wyborczymi.

[Jarpen Zigrin]

Szczegółów już nie pamiętam, ale w województwie lubuskim było coś takiego, że ci którzy głosowali na PO w większości postawili na kogoś innego, ale mimo to poszła jedynka partii czyli Niesiołowski.

Ja bym jednak prosił o szczegóły, bo wg mnie coś przekręcasz, ordynacja mówi jasno kto wchodzi do Sejmu partia nie może kogoś nie dopuścić i wziąć sobie do Sejmu kogoś innego... To PKW ogłasza listę posłów.

To jestem ciekawy czemu nie wyjaśnią tego ludziom? Większość sądzi, że głosuje się na partie a nie na ludzi.

Jak można tak sądzić? Skreśla się przy osobie krzyżyk, a nie przy KW... Nie wiem jacy ludzie tak sądzą, potocznie się mówi głosuję na XYZ, ale każdy ma tam jakiegoś kandydata w okręgu, którego z XYZ popiera i to na niego oddaje głos.

Póki nie zlikwidują tych list (w sensie, że nie będzie trzeba głosować na listy, ale na konkretnych ludzi), to ja będę oddawać puste głosy.

Narya jak nie będzie list tylko JOW to nadal będą kandydaci zgłoszeni przez partię, tak jak dziś tylko nieco mniejszy okręg i nieco inny system liczenia. Natomiast tak jak tłumaczyłem głosujesz dziś na X jeśli zgodnie z ordynacją będzie na miejscu biorącym do Sejmu to idzie do Sejmu, a partiom nic do tego nie mogą powiedzieć, Ty nie idzisz pójdzie ktoś inny.

Chyba że mnie przekonają/przekonacie, że jest w Polsce inaczej, ale po tym co PO (w zgodzie oczywiście z literą prawa) zrobiła w moim województwie z Niesiołowskim, jestem za jednomandatowymi okręgami wyborczymi.

Co takiego zrobiła? Chciałbym konkrety.

[Bruno Wątpliwy]

Z grubsza rzecz biorąc - wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce są podobne do wyborów sejmowych. Główna różnica polega na tym, że mandaty w skali kraju dzieli się systemem d'Hondta, a potem na szczeblu okręgu systemem Hare'a-Niemeyera (największych reszt). Obydwa są oczywiście proporcjonalne.

W wyborach do Semu podział następuje na poziomie okręgów - z użyciem tylko d'Hondta.

W jednym i drugim przypadku stawiając krzyżyk głosujemy jakby zarówno na listę, jak i na konkretnego kandydata w obrębie tej listy. Art. 130 ust. 1 ordynacji do PE: "Mandaty przypadające danej liście okręgowej uzyskują kandydaci w kolejności otrzymanej liczby głosów". Tylko w sytuacji przewidzianej w ust. 2 tego artykułu decyduje miejsce na liście: "Jeżeli dwóch lub więcej kandydatów otrzymało równą liczbę głosów uprawniającą do uzyskania mandatu z danej listy okręgowej, o pierwszeństwie rozstrzyga kolejność umieszczenia ich nazwisk na liście".

Zatem, stawiając krzyżyk - jak najbardziej mamy wpływ na wybór konkretnego człowieka. W skali "1:iluś tam", ale zawsze.

[ciekawy]

Głosuję na kandytata z PO

[Don Pedrosso]

Gdybym mógł głosowałbym zapewne na PO, w głównej mierze dlatego, iż należy do największej partii w PE.

Btw, w moim liceum odbyły się wybory w ramach "Młodzi Głosują", zwyciężyła PO z 150 głosami, drugie miejsce zajęły ex aequo PiS i... Libertas(jak widać duży szum w mediach robi swoje) na które zagłosowało 27 osób. Reszty wyników, niestety, nie pamiętam.

[palatyn]

Szczegółów już nie pamiętam, ale w województwie lubuskim było coś takiego, że ci którzy głosowali na PO w większości postawili na kogoś innego, ale mimo to poszła jedynka partii czyli Niesiołowski.

To ja te szczegóły przypomnę:

lista nr 8 KW Platforma Obywatelska RP, która otrzymała 185 534 głosy, uzyskała 6 mandatów; posłami z tej listy zostali wybrani kandydaci, którzy otrzymali największą liczbę głosów:

1) NIESIOŁOWSKI Stefan 69 385 głosów

2) BUKIEWICZ Bożenna 28 420 głósów

3) PAHL Witold 14 135 głosów

4) BOJKO Bogdan 12 205 głosów

5) SŁAWIAK Bożena Maria 8 942 głosów

6) CEBULA Marek 5 734 głosów

To jest lista posłów z PO wybranych w okręgu nr 8. Niesiołowski miał sam tyle głosów co pozostali razem wzieci.

[youpendi]

U mnie 1 czerwca jest spotkanie z 'jedynkami' i 'dwójkami' z prawie każdego Komitetu (okręg małopolski-świętokrzyski). A 2 czerwca głosowanie w ramach "Młodzi Głosują' (jak u Pedrosa ).

Ale i tak muszę się poważnie zastanowić na kogo zagłosować, bo mój ojciec powiedział, że na wybory nie idzie, a ja mu na to 'to idź, a ja Ci powiem na kogo zagłosować' i się zgodził

[Jarpen Zigrin]

A na kogo konkretnie będziecie głosować, na jakiego kandydata z waszego okręgu i dlaczego? Może kogoś przekonacie do jego poparcia.

[Narya]

Właśnie dzisiaj na TVP Info przeczytałem na pasku (odnośnie wyborów europejskich) na dole ekranu tv że głosujemy na ugrupowania a nie na kandydatów. ;/

[Jarpen Zigrin]

Narya, ale mącisz ^^ Dzisiaj są prawybory bodajże w Opocznie. Tam głosują na partie nie na ludzi, bo taka jest formuła prawyborów, inaczej byłyby to tylko prawybory regionalne, więc naprawdę nie wiem dlaczego uważasz, że głosujemy na partie, a one dopiero delegują ludzi. Palatyn Ci pokazał jak to było z Niesiołowskim, a więc też coś przekręciłeś : )

[Narya]

No dobra z Niesiołowskim to coś mi się pomyliło. Ale nadal uważam że w obecnym polskim systemie wyborczym głosuje się na partie a nie ludzi (ale to jest mój pogląd).

Ale wracając do tematu:

Zauważyliście, że tylko jedynki, względnie dwójki na listach coś tam mówią do wyborców poprzez media, a reszta na listach milczy? Pomijając, że wszystkie te hasła wyborcze kręcą się wokół interesów Polski (oni naprawdę nie wiedzą, że oprócz Polski jest jeszcze 26 krajów, że PE to jest Europa a nie Polska?).

[Bruno Wątpliwy]

Pomijając, że wszystkie te hasła wyborcze kręcą się wokół interesów Polski (oni naprawdę nie wiedzą, że oprócz Polski jest jeszcze 26 krajów, że PE to jest Europa a nie Polska?).

To jest - moim zdaniem - największa wada polskich kandydatów. (Oprócz tego, że istotna część z nich nie zna języków obcych). Prowadzą kampanię, jakby kandydowali do polskiego parlamentu, a czasami do rady miasta, czy gminy. Merytorycznych, europejskich elementów jest niewiele.

[FSO]

Witam;

podejrzewam, że do tego jeszcze nie dorośli. Spójrzmy wokól siebie - tak naprawdę to my [ludzie w wieku ok 30 lat] jesteśmy tymi osobami ktore nie mają probemów jak jadą do sąsiadów, którzy się cieszą z tego że jadą kupić samochód do Czech i wracają do kraju i traktują to jak normalność [ja ] uważający że tak naprawdę Europa to całość a to że ktoś jest Niemcem z Polski albo Polakiem z Niemiec - to tak naprawdę jest obojętne...

Podejrzewam, że dopiero nasze pokolenie [pomijam "orłów" w stylu Wierzejskich], będzie traktowało to wszystko jako całość.

pozdr