Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Ale po co ta wojna? Po 123 latach podległości i kilku wojnach przygranicznych w w latach 20. i 30. ? Czy Polacy nie mieli dość wojen?

Ambicje polityków niejednokrotnie mijają się z ambicjami "zwykłych" ludzi.wink.gif

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pan k   

Atak Polski na Niemcy miał sens dlatego że Niemcy miał ograniczenia wynikające traktatu Wersalskiego i kryzys gospodarczy. Republiką Weimarską rządzili Socjaliści SPD którzy zrujnowali gospodarkę i okradli kraj. Przyczynili się do swobody obyczajowej i prowadzili aborcje. Tej Republice nikogo nie dziwiło że nastolatka jest w ciąży i ma chorobę weneryczną. Dlatego Niemcy były bardzo słabe i Polska miała szanse wygrać. Sanacja miała szanse pokonać Hitlera 35 roku. Przez wywołanie powstania na Śląsku i Pomorzu. Były dwie możliwości 1 Pierwsza Polska atakuje Niemcy i Zdobywa Śląsk i Pomorze. Ta możliwość odpada bo wtedy Liga Narodów nałożyła by Sankcje Gospodarcze na Polskę i to utrudniło by Polsce walkę z Niemcami. 2 Polska tworzy partyzantkę na Śląsku która wywołuje powstanie i tworzy rząd Republiki Śląskiej który przy pomocy wojska Polskiego pokonuje Niemców. A Republika Śląska ogłasza przyłączenie do Polski. że by powstanie mogło wybuchnąć Marszałek powinien lub rząd wydać odezwę do Obywateli Śląska. Mogła by brzmieć tak. Obywatele Śląska nadszedł czasz by stanąć do walki z Niemieckim zaborcą który gnębi prastarą Ziemie Piastowską i traktuje ludność Polską jak niewolników. I dla tego lud Polski powinien powiedzieć dosyć i chwycić za broń by pokonać Niemieckiego Pana i by ta ziemia powróciła do macierzy. Więc stań do walki bracie Ślązaku razem że swoimi braćmi i pokonaj Niemieckiego Pana. A Pomorze było by trudniej zdobyć powodu większości Niemieckiej. Armia Polska mogła by zająć Gdańsk ale nie wiadomo czy batalion byłby stanie utrzymać miasto i obronić się przed ludnościom Niemiecką Gdańska. Raczej to Niemcy mogliby wywołać powstanie ludności Niemieckiej i mieli by większe szanse niż Polacy którzy próbowali by wywołać powstanie na Pomorzu.Po wkroczeniu Armii Polskiej na Śląsk odbywa się referendum sprawie przyłączenia do Polski . Powstanie Polaków na Śląsku miało sens dlatego że ludność tego regionu masowo poparła 3 Powstanie Śląskie ale niestety Liga Narodów przyznała część Śląska Niemcom i na tych terenach mieszkało sporo Polaków.Gdy Hitler doszedł do władzy Polacy byli prześladowani i zostali zmuszeni by uznać się za Niemców i byli poddani Germanizacji.

Edytowane przez pan k

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Chłopie w zasadzie tu jest mowa o 1933 roku.

Republiką Weimarską rządzili Socjaliści SPD którzy zrujnowali gospodarkę i okradli kraj.

W jaki sposób i na jakie kwoty?

Atak Polski na Niemcy miał sens dlatego że Niemcy miał ograniczenia wynikające traktatu Wersalskiego

A w twoim podręczniku stoi, że się doń stosowali?

Zadziwiający podręcznik, to z podstawówki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   
Atak Polski na Niemcy miał sens dlatego że Niemcy miał ograniczenia wynikające traktatu Wersalskiego i kryzys gospodarczy.

Trochę tak i trochę nie. Polska też nie była New Jersey.

Przyczynili się do swobody obyczajowej i prowadzili aborcje. Tej Republice nikogo nie dziwiło że nastolatka jest w ciąży i ma chorobę weneryczną.

Błagam, co ma piernik do wiatraka.

2 Polska tworzy partyzantkę na Śląsku która wywołuje powstanie i tworzy rząd Republiki Śląskiej który przy pomocy wojska Polskiego pokonuje Niemców. A Republika Śląska ogłasza przyłączenie do Polski. że by powstanie mogło wybuchnąć Marszałek powinien lub rząd wydać odezwę do Obywateli Śląska.

Ciekawa fantazja.

Przy założeniu, że:

RP ma środki na przerzucenie na Śląsk ze 100 tyś dywersantów.

Abwehra przygląda się tej akcji z niekłamanym podziwem.

Armia Polska mogła by zająć Gdańsk ale nie wiadomo czy batalion byłby stanie utrzymać miasto i obronić się przed ludnościom Niemiecką Gdańska.

O co chodzi? Jaki batalion? W polskich planach dotyczących Gdańska zawsze brała udział co najmniej jedna Wielka Jednostka, skończywszy w roku 1939 na 2 dywizjach piechoty (27 i 13) i jednej BK.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

pan k: polityka polegająca na popieraniu czy nie popieraniu takich czy innych idei socjalnych nie ma nic do tego. Problem polega na tym, że tak naprawdę ludność Śląska w znacznej mierze traktowała siebie jako autochtonów, zaś znacznie wyższy poziom życia był po stronie niemieckiej. Marginesem - gros zakładów po polskiej stronie należała do różnych oddziałów i spółek córek tworzonych przez właścicieli z siedzibą w Niemczech.Śląsk i samodzielny tak rząd? A po co? Przecież to raczej oznacza śmierć tego obszaru... To nie jest rok '19 i euforia, ale 30 któryś i dokładnie wiadomo jak wyglądają bariery we współpracy, dokładnie wiadomo, że Polska nie jest rajem na ziemi i kilka innych podobnych spraw..

Poza tym cały czas trzeba pamiętać o Pomorzu dokładniej - korytarzu: przecież odcięcie w nim armii skutkuje w zasadzie klęską, przecież odcięcie korytarza sprawia że stajemy się krajem śródlądowym...

Poza tym w momencie ataku RW - to jak pisałem kilkadziesiąt albo i więcej tysięcy wykształconych oficerów i podoficerów, oraz żołnierze którzy by szli do walki z pieśnią na ustach...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Pozwoliłem sobie na wklejenie cytatu ze str: http://bolekchrobry.tripod.com/polishinformationcenter19391945/id14.html

ARMIA NIEMIECKA

Armia niemiecka, podzielona na 16 okregow korpusnych, składa się obecnie z 52 dywizji, z czego 4 są zmotoryzowane i 3 pancerne. Licząc przecietnie po 3 dywizje rezerwowe na każdy okreg korpuśny, mozemy przyjac, ze rezerwy jej wynoszą 48 dywizji. Oznacza to, ze zmobilizowana armia niemiecka bedzie liczyła 100 dywizji piechoty, z czego przynajmniei 4 zmotoryzowane, 3 pancerne, 1 brygade rozpoznania i 5 wzmocnionych brygad kawalerii.

Ale na stworzenie, uruchomienie i zaopatrzenie bojowe tak poteznej armii Niemcy nie sa jeszcze przygotowane. Brak im odpowiednich kadr, a przede wszystkim kadr oficerskich, koniecznych dla zmobilizowania: 4-ch grup armi, 16-stu armi, 32 korpusow i ponad 100 dywizji. Poza tym w armii niemieckiej daje się odczuwać wielki brak artylerii.

Ale powyzsze braki nie wyczerpuja calosci zagadnienia. Istnieje jeszcze jeden wazny powod, ktory wstrzymuje Niemcy od wstrzecia krok6w wojennych. Jest nim material ludzki. Zwraca wlasnie nan uwage znany demograf niemiecki, dr Fryderyk Burgdorfer, autor glosnej przed kilku laty ksiazki ,Volk ohne jugend" (Narod bez mlodziezy), Otoz Burgdorfer oglosil w Allgemeines Statistisches Archiw, zeszyt 2 z r. 1936, prace pt, Bevolkerungsentwickelung und Wehrkraft", w ktorej podal ciekawe obliczenie rocznikow mlodziezy 20-letniej, w latach 1935-1945. Warto sie przyjrzec tym jego obliczeniom.

Otóż okazuje się, że liczba mężczyzn, którzy ukonczyli 20 rok zycia dla Niemiec kształtuje się nastepująco:

1935 - 465 tys.

1936 - 352 tys.

1937 - 315 tys.

1938 - 328 tys.

1939 - 487 tys,

1940 - 639 tys.

1941 - 621 tys.

1942 - 574 tys.

1943 - 545 tys.

1944 - 541 tys.

1945 - 535 tys.

Cyfry pawyzsze sa wielce pouczające. Wykazują wyraznie spadek rocznikow wojskowych w latach 1935-1938. Sa to bowiem roczniki urodzone w latach wojennych. Dlatego sa nieliczne i slabe. Nastepnie lata: 1939-1941 wykazuja wybitny wzrost rocznikow wojskowych. Sa to pierwsze lata powojenne, lata niemieckiego dobrobytu, spowodowanego glownie dzieki pozyczkom zagranicznym. Lata 1942-1945 wykazuja znow ponowny spadek rocznikow wojskowych.

Widzimy wiec, ze Niemcy beda rozporzadzaly najlepszym i najliczniejszym mlodym zolnierzem dopiero w 1942 roku. A ze rownoczesnie potrzebuja jeszcze przynajmniej ze 4 lata czasu na przeszkolenie zolnierzy wszystkich formacyi, na uzupelnienie wszelkich brakow i przygotowanie odpowiednich kadr podoficerskich i oficerskich, potrzebnych dla uruchomienia rezerw, przeto jasny wyplywa stad wniosek, ze na razie nie sa w stanie prowadzic takiej wojny, jaka ciagle wszystkim groza.

GOSPODARCZE PRZYGOTOWANIE WOJENNE NIEMIEC

Wiemy, ze wojny bez nalezytego przygotowania gospodarczego prowadzic nie mozna. Jak wiec ta sprawa przedstawia sie w Niemczech? Niemcy gospodarczo do wojny nie sa przygotowane. Najlepiej to uzmyslowimy sobie za pomoca porownania przygotowania gospodarczego Niemiec w 1914 roku a w chwili obecnei.

Na szereg lat przed wojna Niemcy byly krajem wierzycielskim. Niemieckie kapitaly inwestowane zagranica wynosily okoto 25 miliard6w marek w zlocie. Dodatni bilans handlowy, wplywy z zeglugi i oprocentowanie kapitalow zapewnialy wiec im state zwiekszanie sie rezerwy zlota, W czerwcu 1914 r. Bank Rzeszv posiadal rezerwe 1,370 milionow marek w zlocie. W obiegu zas zlota bylo na przeszlo 2 miliardy marek. Dzieki temu mogly wiec Niemcy w czasie wojny swiatowej pokryc niedobor swego bilansu handlowego, wynoszacego ponad 16 miliard6w marek zlotych, i zakupywac potrzebne im surowce.

Dzis jednak sytuacja Niemiec jest inna.

Niemcv nie sa juz wierzycielem, lecz dluznikiem. Ich rezerwy zlota sa minimalne. Najwyzej wynosza 10 proc. ich rezerw z 1914 r.. Moga wiec umozliwic pokrycie niedoboru w bilansie handlowym zaledwie w ciagu 6 miesiecy.

Poza tym Niemcy sa krajem nie samowystarczalnym. Brak im szeregu surowcow fabrycznych i, co najwazniejsze - zboza, na ktorego zakup zagranica nie maja znow dewiz i zlota.

Ale to jeszcze nie wszystko. Nawet ciezki przemysl niemiecki nie jest dzis przygotowany do prowadzenia wojny. Jest bowiem w daleko gorszym polozeniu niz byl w 1914 roku. Oto co mowia cyfry o przemysle niemieckim.

Produkcja w milionach ton:

Rok 1913 Rok 1936

Wegiel 208,0 158,38

Zelazo 16,6 15,30

Stal 17,6 19,17

Ruda zelazna 28,608 6,65

Ropa naftowa 0,1 0,44

Na skutek utraty Alzacji i Lotaryngii Rzesza produkuje zaledwie 1/4 zapotrzebowania swego na rude; ¾ - to import! Dla prowadzenia wojny jest to rzecz niestychanie -niebezpieczna, wprost zabojcza.

Jeszcze niebezpieczniej od braku wlasnej rudy zelaznej przedstawia sie sprawa braku ropy naftowej. W roku 1936 Niemcy spozyly okolo 5 milion6w ton nafty. W czasie zas wojny - wedfug obliczen fachowcow Niemcy beda potrzebowaly dodatkowo okolo 15 mil. ton ropy wiecej, czyli rocznie spotrzebuja okolo 20 mil. ton ropy. Tymczasem produkcja ich wynosi zaledwie 50 tys. ton ropy. Skad wziac reszte? Z wegla? Owszem, mozna. Ale na produkcje 1 tony ropy z wegla potrzeba okoto 5 ton tegoz, czyli dla wyprodukowania 20 milionow ton ropy trzeba by zuzyc okoto 100 milionow ton wegla. A wiec prawie 2/3 dotychczasowej produkcji tegoz w Niemczech. A ze zwiekszenie o 75 proc. produkcji wegla w Niemczech jest niemozliwe, totez, poza brakiem zboz chlebowych i rudy zelaznej brak wlasnej produkcji ropy naftowej jest najpowainiejszym i najtrudniejszym do usuniecia niedomaganiem wojennego przygotowania gospodarczego Niemiec.

SZANTAZ JAKO NARZEDZIE POLITYKI NIEMIECKIEJ

Skoro Niemcy nie sa obecnie w stanie prowadzic wojny, o czym sie z powyzszych wywodow przekonalismy, to jaki maja one cel w swej gigantycznej, niebywalej w rozmiarach w niepraktykowanej dotold wewnetrznej mobilizacji?

Mobilizacja i cale pogotowie wojenne Rzeszy, poza zamiarem sprawdzenia stanu wlasnych rezerw, zaniedbanych przez czas przymusowego rozbrojenia Niemiec, ma przede wszystkim znaczenie scisle polityczne. Jest bowiem czynnikiem presji politycznej, czynnikiem nowego rodzaju szantazu, szantazu zbrojnej piesci niemieckiej.

Szantaz jest zreszta ulubionym narzedziem polityki niemieckiej. Dzieki szantazowi wlasnie, stosowanemu na rozne sposoby, zaleznie od potrzeb i okolicznosci Niemcy powojenne odniosly wielkie sukcesy polityczne. I tak szantazem nedzy w pierwszych latach powojennych za zloto najpierw amerykanskie, a potem i angielsko-francuskie, zdolaly odbudowac zniszczone wojna swe zycie gospodarcze; szantazem rzekomego bankructwa osiagnely zmniejszeniu sumy odszkodowan wojennych; szantazem rzekomej pokojowosci i bezbronnosci przy rownoczesnym wykazywaniu za pomoca map, ilustracyj, wykresow i roznych drukow, obrazujacych niebezpieczenstwo, jakie zagraza im ze strony otaczajacych je panstw, uzyskaly przcdwczesna ewakuacje wojsk koalicyjnych z Nadrenii itp. ustepstwa.

Zamieniajac nastepnie szantaz plaszczenia sie i bezsily, na szantaz bezczelnosci i sily, zrzucily najpierw z siebie wszelkie zobowiazania z tytutu odszkodowan wojennych, nastppnie zdeptaly klauzule traktatu wersalskiego, odnosnie ograniczenia ich zbrojen, potem zmilitaryzowaly Nadrenie, zajely Austrie i wreszcie zamierzaly zajac zbrojnie Kraje Sudeckie. I dopiero tutaj, przy planowanym zamachu na Czechostowacje, niemiecka polityka szantazu i zaskakiwania doznala porazki, Pokazana w pore zbrojna piesc angielsko-francuska zdolala skutecznie powstrzymac niemieckie zuchwalstwo.

Niemcy na razie ustąpiły. Ustąpiły, bo zorientowały sie, ze zamierzonego celu tym razem nie osiagną. Aby go osiągnąć, musialyby być inaczej przvgotowane. Jak wojskowo i gospodarczo są przygotowane do wojny, wiemy. Nie mają przy tym należycie zabezpieczonych granic przed agresja z zewnątrz. Wewnatrz zas, rosnace niezadowolenie mas i trudnosci gospodarcze przy rownoczesnym tarciu, wspolzawodnictwie, zawisci i rozbielnosci pogladow w gorach partyj-nych, nie sprzyja takze jakimkolwiek badz poczynaniom wojennym. Zreszta sam Hitler dzisiaj nie jest juz pewien, czy masy, w razie pierwszego lepszego niepowodzenia na polu walki nie zbuntuja sie przeciwko narzuconemu im rezimowi. Z narazeniem wiec nawet swego prestizu osobistego i prestizu rezimu, co jest rzecza niestychanie niebezpieczna dla niego i dla rezimu, unika za wszelka cene wojny, do ktorej pchaja go tak gwaltownie pomocnicy i doradcy cywilni, a ktorej zas opieraja sie doradcy wojskowi, zdajacy sobie dobrze sprawe z niemozliwosci prowadzenia jej przez Rzesze przy obecnym stanie jej pogotowia wojennego.

Na skutek tego wszystkiego wytwarza sie sytuacia bardzo -niebezpieczna. Kapital moralny, zyskany przez zreczne zagrabienie Austrii, juz dawno wyczerpal sie. Proba zyskania nowego przez zagarniecie krajow Sudeckich nie tylko nie udala sie, ale nawet, jak to juz zaznaczytem, narazila prestiz Hitlera i rezimu na wielkie straty, ktore musza byc szybko naprawione, gdyz masy niecierpliwią się, masy pozadaja nowych sukcesow, nowych zdobyczy, nowych wrazen, ktore pozwolily by im zapomniec na jakis czas o smutnej i uciazliwej rzeczywistosci.

Ponieważ w sytuacji, jaka obecnie wytworzyła sie w Europie Hitler nie może dokonać żadnego olśniewanjacego masy niemieckie czynu na zewnatrz panstwa: zarzadzil wiec wielkie manewry, polaczane z mobilizacja i przvgotowaniem wojennym calego panstwa wraz z pospieszna budowa fortyfikacyj. A wszystko to obliczone jest po pierwsze; na wewnetrzne szantazowanie własnych obywateli, celem odwrocenia ich uwagi od trudności, w jakich znalazł się rezim i rządzone przez niego panstwo, oraz liczenie, że przez czas trwania mobilizacji Gestapo uda się opanować wewnetrzne wrzenie i ująć masy w klamry surowej dyscypliny, rozluźnionej coskolwiek ostatnimi wypadkami, a wiec kryzys wewnetrzny, jaki przeżywa obecnie rezim ma być przy pomocy zarzadzen mobilizacyinych skutecznie przezwycieziony i opanowany; po drugie na szantażowanie zewnętrzne, przy pomocy ktorego chce sie zmusić zagranice do szeregu ustępstw i przyjęcia szeregu zadan niemieckich, ktore beda sformułowane I wysunięte pod adresem zagranicy na tegorocznym zjezdzie partyjnym w Norymberdze. Zmobilizowana armia ma właśnie wymóc na panstwach europejskich uwzględnienie postulatow niemieckich. Jakiego zaś rodzaju te postulaty bedą i w jakim kierunku beda szły, mówi nam opisana na wsetępie mapa całkowitych Niemiec.

Oto istotny sens i cel wewnetrznego pogotowia wojennego Rzeszy.

Jak widzimy - jeszcze nawet wiosną 1938r. niedoceniano Wehrmachtu i Hitlera, i bagatelizowano zagrożenie, naiwnie deprecjonowano możliwości III Rzeszy. Czy inaczej miano sądzić w latach 1933-35 ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   

Czytając tego typu analizy przedwojenne (ta jest z 1938 r.?) zastanawiam się, gdzie byli ci analitycy wiosną i latem 1939r.?

Przecież dla nikogo wtedy nie mogło być już tajemnicą, że Niemcy nie tylko mają w kij dywizji i ogrom sprzętu ale przede wszystkim, wielokrotnie większe nakłady na armie i kosmiczne możliwości produkcyjne w porównaniu do RP*

* T.Jurga mówi o 2 mln robotników pracujących w hitlerowskiej zbrojeniówce (bezpośrednio w zbrojeniówce, nie licząc zakładów pracujących pośrednio na potrzeby armii) wobec 80tyś(?) w Polsce.

Edytowane przez Smardz

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Przede wszystkim: nie doceniono błyskawicznego przestawienia się III Rzeszy do produkcji wojennej, i możliwości (skali) tejże. Popełniono też błąd w obliczeniach możliwości mobilizacyjnych Wehrmachtu (vide: kalkulacje zestawienia roczników poborowych, które przedstawiłem wyżej): jak to możliwe, iż przez długie lata pokutował mit słabej 100 tys. Reichswehry, skoro w okresie 1938/39 cały zmobilizowany Wehrmacht miał liczyć ponad 4 600 000 żołnierzy* ??? Jak to możliwe, że w ciągu ponad 3 lat niemieckie siły zbrojne powiększyły się 46-krotnie ??? Kto tu nie odrobił pracy domowej z analizy możliwości III Rzeszy ?

__________________________________________________________

Cz. Grzelak, H. Stańczyk, Kampania Polska 1939r., OW Rytm W-wa 2005, s.38.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   

Do możliwości produkcyjnych III Rzeszy dodam, bo przypomniało mi się, że Jurga napisał też, że od roku 1935 r., Polska której budżet wojskowy procentowo i tak był ogromny, wydała na cele wojskowe 7 mld zł, podczas gdy Niemcy w przeliczeniu około 200mld zł. Raczej kosmos ;)

W tym świetle, nie ma się co dziwić, że Niemcy jako pierwszy naród w Europie wprowadzili pod strzechy "waterclosety" ( "Kompania braci" ;) )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Delwin   

A kto zacz p. Rudzki? Może oficer SG? Z tego samego okresu mniej więcej jest Studium Kutrzeby i Mossora - można poczytać i porównać nasze oceny, tak samo w "Studium Niemcy". Można też poczytać raporty II Oddziału u Majznera. Co za mitologię "niewiedzy" tu tworzycie? Sądzicie, że ktos u nas wierzył w teorię stutysięcznej Reichswehry jako jedynych sił zbrojnych Niemiec?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Sądzicie, że ktos u nas wierzył w teorię stutysięcznej Reichswehry jako jedynych sił zbrojnych Niemiec?

Nie wiemy, jaka była wiara w ową teorię w społeczeństwie IIRP (brakuje wiarygodnych danych, podpartych np. metodą sondażu diagnostycznego). Czytając natomiast ten temat i wypowiedzi niektórych userów w nim piszących jesteśmy skłonni sądzić, iż taka wiara istnieje w społeczeństwie do dziś ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Delwin   

Twoje posty też trochę sugerują jakby nasze władze wojskowe także nie wiedziały o potencjale przeciwnika - także w latach trzydziestych. To jakie jest w końcu Twoje stanowisko? :B):

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Sławna wojna prewencyjna zawsze mile podnosi polskie serca. I to do tego stopnia, że wolimy wierzyć, że Francuzi nie chcą nic ujawnić, bo im wstyd, stąd brak jakichkolwiek dokumentów. Tymczasem cała sprawę ujawnił żurnalista, a jak żurnaliści o tym wiedzieli, to jaka to była niby ścisła tajemnica?

Osobiście uważam, że przeszukiwanie archiwów polskich i francuskich w tej sprawie to strata czasu. Lepiej przeszukać niemieckie. Grożącą Niemcom wojnę prewencyjną wymyślił według mnie Adolf H. jako argumentu wobec Zachodu co do konieczności wzmocnienia siły wojskowej Niemiec i uzasadnienia wobec własnych obywateli konieczności zakończenia wojny gospodarczej i zawarcia paktu z Polską. Pomysł ten, ogłoszony nieoficjalnymi kanałami, tak mile łaskotał dumę naszych polityków, że nie zaprzeczali, stąd t cała legenda.

Tezę postawioną przez Tomasza N w pośredni sposób może wzmocnić zdarzenie z tego okresu czasu.

Oto dziwnym zbiegiem okoliczności w 1932 roku ukazała się pewna publikacja.

Hans Nitram wydał książkę (nakład ok. 20 tys. egzemplarzy) pod tytułem "Achtung! Ostmarkenrundfunk! Polnische Truppen haben heute nacht die ostpreussische Grenze überschritten"* tematem, której jest przedstawiony w formie reportażu napad wojsk polskich na Prusy Wschodnie.

To co jest najciekawsze w tym wszystkim, to że autor w rzeczywistości nazywał się Hans Martin i był oficerem wywiadu. Co istotniejsze, jak w swej książce udowadnia Thilo Vogelsang, pośrednie ślady inspiracji powstania tejże publikacji prowadzą do ministerstwa Reichswehry, zaś na pewno do kół dowódczych I okręgu wojskowego w Królewcu.

/T. Vogelsang "Die Reichswehr und die Politik 1918-1934"/

Niezależnie od tego czy była tego typu propozycja ze strony Polski, czy był to jedynie element niemieckiej gry propagandowej, w Rzeszy powszechnie panował pogląd o możliwości takiego ataku z naszej strony. Historyk niemiecki Hans Roos określił okres lat 1930-1933 jako "fazę niebezpieczeństwa wojny prewencyjnej".

/H. Roos "Die militärpolitische Lage und Planung Polens gegenüber Deutschland vor 1939", w: "Wehrwissenschaftliche Rundschau" Heft 4/1957/

W liście z 10 października 1930 r. ówczesny porucznik; a późniejszy generał; Helmuth Stieff pisał do swej narzeczonej:

"Sami jesteśmy za słabi i musimy szukać łączności z kołami, chętnymi do noszenia broni. Albowiem musimy stanowczo uznać, że niebezpieczeństwo wojny na Wschodzie istnieje, ponieważ wewnętrzny kryzys polski musi sobie poszukać w niedługim czasie ujścia na zewnątrz..."

/"Vierteljahrshefte für Zeitgeschichte", 1954, nr 4, s 296/

Otwartym pozostaje pytanie, czy tego typu opinia młodego porucznika była efektem propagandy w ośrodku szkoleniowym w Jüterborgu gdzie pisząc list właśnie przebywał?

Co do jakości ocen stawianych przez polskich analityków wojskowych zdolności mobilizacyjnych i wielkości sił zbrojnych III Rzeszy trudno mi się wypowiadać, bo się na tym nie znam.

Przytoczę za to fragment wspomnień pułkownika Antoniego Szymańskiego:

"Kiedy - sporo lat przed wojną - zaczęły w nasze ręce wpadać niemieckie dokumenty mobilizacyjne, głoszące, że w wypadku wojny niemiecko-polskiej rezerwiści Reichswehry mieli termin stawiennictwa w swoich oddziałach: 3-go dnia wojny w Poznaniu i w Gnieźnie, 5-go dnia wojny w Toruniu i Włocławku, 7-go dnia wojny w Łodzi, kompetentne środowiska naszego sztabu głównego uważały zarządzenia te za bzdury, obliczone na szerzenie defetyzmu w naszych sztabach. Sam należałem do tych, którzy nie wierzyli w wiarygodność tych dokumentów mobilizacyjnych..."

/A. Szymański "Zły sąsiad. Niemcy 1932-1939 w oświetleniu polskiego attaché wojskowego w Berlinie", 1959, s. 10/

Co istotne ów pułkownik był autorem (pod pseudonimem Mars) podręcznika wydanego w 1931 roku przez Wojskowy Instytut Naukowo-Wydawniczy pod tytułem... "Siły Zbrojne Niemiec"... :(

* w przekładzie ów tytuł brzmi: "Uwaga! Tu radio marchii wschodniej! Wojska polskie dzisiejszej nocy przekroczyły granicę Prus Wschodnich"

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pan k   

Trochę tak i trochę nie. Polska też nie była New Jersey.

Błagam, co ma piernik do wiatraka.

Ciekawa fantazja.

Przy założeniu, że:

RP ma środki na przerzucenie na Śląsk ze 100 tyś dywersantów.

Abwehra przygląda się tej akcji z niekłamanym podziwem.

O co chodzi? Jaki batalion? W polskich planach dotyczących Gdańska zawsze brała udział co najmniej jedna Wielka Jednostka, skończywszy w roku 1939 na 2 dywizjach piechoty (27 i 13) i jednej BK.

Swoboda obyczajowa i aborcja bardzo szkodzą państwu gospodarczo i militarnie. Aborcja i choroby weneryczne wynikające z swobody obyczajowej powodują poważny spadek ludności. Przyczyniają się do pijaństwa i wzrostu przestępczości. Spada też wydajność produkcji bo ludzie wolą pić niż pracować i pracują byle jak. Spóźniają się do pracy i kradną rzeczy z fabryki. Jak pracują normalnie to jak dostaną wypłatę to przez kilka tygodni nie przychodzą do pracy puki ją nie przepiją. Tacy żołnierze zamiast skupić się na służbie większość czasu piją i trzeźwieją . Zamiast walczyć zajmują się okradaniem ludności i nie ma dyscypliny np Przed pojawieniem się Trockiego Armii Czerwonej panowało pijaństwo i brak dyscypliny. Zamiast walczyć okradali ludzi i jak dochodziło do walki to uciekali. Trocki prowadził dyscyplinę i bezwzględne kary armii zapanowała dyscyplina.We Francji duży wpływ na rząd mieli socjaliści i komuniści i też panowała swoboda obyczajowa , aborcja i pijaństwo.To bardzo zaszkodziło armii.Podczas ataku na Francję sporą część żołnierze stanowili weterani poprzedniej wojny. Większość z nich zamiast bronić kraju była uzależniona od alkoholu i nawet na służbie pili. Skutkiem był brak dyscypliny i zamiast walczyć trzeźwieli. Gdy nie byli pijani to zamiast walczyć rezygnowali walki i uciekali. Jak nie zdążyli uciec to bez walki oddawali się Niemcom. Gdyby panowała dyscyplina to mogli wygrać lub osłabić Niemców.Najgorszym skutkiem jest rozwój komunizmu który niesie patologie i rewolucjami niszczy gospodarkę i powoduje poważne straty finansowe. Komuniści okradają ludzi i mordują przeciwników. Komunistów popiera margines i złodzieje.Podczas 3 powstania Śląskiego Polacy odnieśli wiele sukcesów pomimo że walczyli zawodową armią. Największym sukcesem było zwycięstwo na Górze Świętej Anny. Przy pomocy Armii Polskiej mogli zwyciężyć i poważnie zaszkodzić armii Niemieckiej.

Edytowane przez pan k

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.