Perełki uczniowskie...

[dzionga]

... czyli najgłupsze teksty uczniów. Śmiejemy się już z nauczycieli, więc może z naszych kolegów też powinniśmy

Z mojej szkoły (już do legendy przeszło)- na sprawdzianie z historii ktoś mądry inaczej napisał, że bitwą pod Grunwaldem dowodził Piłsudski.

Z mojej klasy- Jak się nazywała kolonia grecka w miejscu Konstantynopola? (do dziewczyny stojącej przed tablica), ona: yyyy, mój nauczyciel: Pekin, a ona: aha

[Achilles]

Z mojej szkoły (już do legendy przeszło)- na sprawdzianie z historii ktoś mądry inaczej napisał, że bitwą pod Grunwaldem dowodził Piłsudski

U mnie stwierdzono, że na bitwę pod Grunwaldem przyjechano pociągiem.

Lekcja biologii:

Pani: Mocz posiada wiele właściwości leczniczych. Nawet ludzie ciężko chorzy piją go, słysząc, że pomoże im w ciężkich dolegliwościach...

"Perełka": Ja to bym nawet cudze gó*no zjadł.

[widiowy7]

W mojej klasie, w szkole średniej, koleżanka na mapie fizycznej świata, szukała Polski, tak mniej więcej w okolicach południowej Afryki

[Albinos]

Swego czasu MPW przeprowadzało wśród osób w wieku szkolnym ankietę sprawdzającą wiedzę m.in. nt. Powstania Warszawskiego. Jeden z ankietowanych uznał, że w Warszawie znajduje się plac... Himmlera. Hallera czy Himmlera, przecież brzmi podobnie, więc co za różnica...

Pamiętam jak kiedyś jechałem z klasą bodajże do teatru. W pewnym momencie rozmowa kilku moich koleżanek zeszła na historię. Gdy jedna wspomniała coś o Pawiaku, inna natychmiast zareagowała "Pawiak? A co to takiego?"

Gimnazjum, lekcja historii. Nauczyciel pyta kolegę z historii starożytnej Grecji. Pierwsze pytanie, gdzie leży Grecja? Odpowiedź: w Rzymie?

[dzionga]

Historia, mój nauczyciel pyta dziewczynę:

Jak miał na imię Stalin? (te imiona to były tak odnośnie tego, że nie pamiętałam imion Benesza i Hachy i wymieniłam tylko nazwiska )

Długa, naprawdę długa i przejmująca cisza.

Koleżanka (niepewnie): Józef?

[Bryśka]

Geografia

Koleżanka w gimnazjum na lekcji geografii stwierdziła ,że ziemia jest prostokątna(zdobyła międzyszkolną sławę)

Język Polski

Koleżanką ,którą próbowałam nauczyć części mowy na pytanie jaką częscią mowy jest "kwiatek" odpowiedziała :czasownik

Aaa moja koleżanka z ławki napisała raz w gimnazjum na spr z matematyki jeśli 6x=6 to x=6

Tyle pamiętam z gimnazjum chociaż pewnie było tego więcej.

A teraz liceum

Pani na Polskim pyta koleżankę kto jest autorem pieśni Legionów Polskich We Włoszech

odpowiedz: Henryk Dąbrowski

A inna na pytanie kiedy Polska odzyskała niepodległość podała datę 11 listopada 1980 roku

[mostostal]

Polski:

<nauczycielka>Powiedz coś o Jagience(tej z Krzyżaków).

<pytany>Miała kruczo-blond włosy.

<nauczycielka>Co?

<komentrzarz innego ucznia>Może miała pasemka?

[Kadrinazi]

Śmiejemy się już z nauczycieli, więc może z naszych kolegów też powinniśmy

Ja nie wiem czy tu się człowiek powinien śmiać - chyba raczej ręce załamać nad poziomem tzw. 'uczniow'

[bavarsky]

Ja pamiętam że jak chodziłem do podstawówki to mieliśmy słynnego kolegę geografa (coś ala Eugeniusz Romer ) który szukał Australii na mapie gdzie była Ameryka Południowa.

[ania02101]

U mnie na historii (zastępstwo z innym nauczycielem)

Nauczyciel - Pokaż nam na mapie Pomorze Gdańskie

Kolega- wskazuje tzw. lewobrzeżną Ukrainę

Na geografii

Nauczyciel podane na mapie konturowej kanały w Polsce

Uczniowie wymieniają Kanał Sueski i Panamski

Może oblewające Polskę to Morze Czerwone

[Kadrinazi]

Sytuacji szkolnych nie pamiętam, ale za to kołacze mi się po głowie makabryczna ze studiow:

egzamin z konfliktow zbrojnych XX wieku u znanego profesora, bardzo zdenerwowana koleżanka ktora miała wyjaśnić pojęcie 'napalm' napisała mniej więcej:

'niewielkie państwo azjatyckie w Himalajach, od lat 50-tych zajęte przez Chiny'.

Nie dość że jej się 'napalm' pomylił z 'Nepalem', to jeszcze 'Nepal' z 'Tybetem'

Na tymże samym egzaminie kolejna koleżanka, po rozdaniu pytań, odwraca się do mnie i z obłędem w oczach pyta:

'Boże drogi, definicja krążownika, szybko!'

[bavarsky]

bardzo zdenerwowana koleżanka ktora miała wyjaśnić pojęcie 'napalm' napisała mniej więcej:

'niewielkie państwo azjatyckie w Himalajach, od lat 50-tych zajęte przez Chiny'.

Nie dość że jej się 'napalm' pomylił z 'Nepalem', to jeszcze 'Nepal' z 'Tybetem'

Ale to Michale nie wiem czy jest dobry przykład. Niektóre osoby blokują swój umysł podczas sytuacji stresowych i nie są w stanie logicznie przedstawiać nawet prostych wywodów.

Kolega (koleś doktoryzuje się obecnie ze statystyki ) opowiadał mi jak kiedyś na drugim roku podczas egzaminu ustnego, nie potrafił ze stresu pokazać Azji na mapie.

Edytowane 26 Grudzień 2008 przez bavarsky

[Gnome]

Już to gdzieś pisałem ale co tam.

To z liceum bo z podstawówki już niewiele pamiętam.

Kolega idzie do biblioteki i chce pożyczyć Mendel Gdański zamiast tego mówi:

poproszę Menel Gdański , za plecami jak to w takich sytuacjach bywa stała polonistka.

Ten sam kolega na lekcji polskiego odpowiada na jakieś pytanie, ma odpowiedzieć, że jest to wykorzystanie mitu arkadyjskiego, a ten ni z gruszki ni z pietruszki wypalił z mitem szczęśliwego oracza, no i skończyło się siadaj mierny.

No i coś co dotyczy autora postu:

Przy wystawianiu ocen z geografii w pierwszej klasie liceum wychodziła mi czwórka no i spoko a tu słyszę, że nauczycielka daje mi dete no to ja a co to za polityka, skończyło się oczywiście tym, że zerwałem uwagę i dete na świadectwie (ale żeby nie było na maturalnym mam zasłużone pięć z geografii .

[Tofik]

Jeśli chodzi o geografię, jeden z moich znajomych, ma, że tak powiem, dysleksję geograficzną. Nauczyciel kiedyś polecił mu pokazać na mapie Polski Odrę - on pokazał Wisłę. Nauczyciel polecił pokazać Wisłę - uczeń pokazał Odrę. Nauczyciel załamał ręce i kazał mu pokazać Polskę (na mapie Polski!). Nie znalazł.

Kiedyś na religii, ksiądz zadał podchwytliwe pytanie: "Jakie zwierzęta zabrał ze sobą Mojżesz na arkę?" Na co jeden z uczniów: "Pigmeje?".

I nie wiem czy gdzieś tego nie podawałem, ale nie mogę się oprzeć zapodaniu tej historyjki

Kolega (jeszcze w podstawówce) jest pytany przez historyczkę:

H: Kto dowodził wojskami polskimi pod Grunwaldem?

K: Łokietek?

H: Phi, toż to absurd! Czy ty przynajmniej wiesz kiedy obchodzimy Święto Niepodległości?

K: Nie wiem, 3 maja?

[mostostal]

Kiedyś taki jeden wchodzi do nas na lekcje po dziennik i takie hasełko: Witajcie ludzie i dziewczyny. Mina nauczycielki była bezcenna