Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Drezno, czy było potrzebne?

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Zrozumieli coś? Raczej tylko powiększyła się nienawiść do Aliantów. Jedna relacja:''Po bombardowaniu przyprowadzono jeńców. Ludność cywilna chciała ich zlinczować.'' Dlaczego niemieccy piloci mieli opaski z napisem ''Luftwaffe'' na ramieniu? Po to, żeby jak wylądują ze spadochronem, albo przymusowo i będą ranni to żeby ich nie zakatrupili cywile, właśnie za bombardowania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
"Musi spaść jeszcze wiele bomb, zanim ten głupi naród [niemiecki] cokolwiek zrozumie"

Lekko offtopicując, to słowa Heinza Bollinga z Grupy z Saarbrucken, wypowiedziane w styczniu 1943 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Nikt z przedmówców chyba nie wziął pod uwagę jednego czynnika a mianowicie polityki. Drezno przez całą wojnę nie było bombardowane, bo po co?

I nagle takie potworne naloty.

Ale zwróćcie uwagę, że Drezno leży na bezpośrednim przedpolu Frontu Wschodniego.

Ale to bombardowanie nie było oczywiście pomocą dla Rosjan, ale taką małą demonstracją

Ja zresztą podobną opinię mam o amerykańskich bombach atomowych z Hiroszimy i Nagasaki. I tu i tam to był pokaz siły.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Ale zwróćcie uwagę, że Drezno leży na bezpośrednim przedpolu Frontu Wschodniego.

Ale to bombardowanie nie było oczywiście pomocą dla Rosjan, ale taką małą demonstracją

Ja zresztą podobną opinię mam o amerykańskich bombach atomowych z Hiroszimy i Nagasaki. I tu i tam to był pokaz siły.

Bombardowanie Drezna bylo uzgodnione z Rosjanami. Rosjanie aprobowali i akzeptowali

to miaso jako cel. Z lotniska w Dreznie mial byc zaopatrywany oblezony Wroclaw.

Drezno stanowilo dalekie zaplecze obrony niemieckiej na Dolnym Slasku.

(Ofensywa radziecka w kierunku Lubania, Zgorzelca 17.02.1945.

Zrozumieli coś? Raczej tylko powiększyła się nienawiść do Aliantów. Jedna relacja:''Po bombardowaniu przyprowadzono jeńców. Ludność cywilna chciała ich zlinczować.''

http://www.flieger-lynchmorde.de/Text/auflistung.htm

Tu jest lista zlinczowanych pilotow alianckich w Niemczech. W okolicach Drezna byly

dwa albo trzy takie przypadki.

W 1945 r miala miejsce dokonany przez wojsko albo policje mord na lotnikach radzieckich.

Zrzucono ich z wysokiego mostu. Prawdopodobnie z powodu braku jencow

amerykanskich albo angielskich. Ale niekoniecznie.

(Szczegolow musialbym poszukac).

A czy któryś z tych zakładów został unicestwiony tak jak Starówka? Czy węzeł kolejowy został zniszczony? Czy Alianci ponieśli wysokie straty podczas nalotu? Czy po nalotach na Coventry albo Londyn Anglicy musieli palić zwłoki miotaczami ognia? Czy owe srubki do U-Bootów były potrzebne- przecież wówczas Niemcy nie mogli wyjść praktycznie ze swych baz, a wyprodukowanie kilkudziesięciu tysięcy śrubek nie mogło odwrócić biegu wojny. Jakie były zalety i sukcesy tego nalotu? Moim zdaniem jest on równie zbrodniczy, jak naloty na Coventry, Rotterdam i Nagasaki.

W Dreznie produkowano sporo wyposazenia do niemieckich "Wunderwaffe" - podzespoly

do V1 - V2, optyke i inne takie rzeczy. Kogo dzisiaj interesuje moze sobie w

dzielicy Drezna Übigau obejrzec przyklad ciekawej architekury. W budynku jednej z firm

do dzisiaj mozna zobaczyc ciekawe, polkoliste stropy. To sa wregi - czesci kadlubow

produkowanych tam U - Botow. Po wojnie, kiedy byly problemy z materialami budowlanymi

uzyto ich jako konstrukcji stropow. Nie tylko srubki.

Alianci nie poniesli strat poniewaz nie bylo silnej opl. A opl. nie bylo nie z tego wzgledu,

ze Niemcy w dobrej wierze, iz alianci oszczedza miasto z niej zrezygnowali, tylko z

tego wzgledu, ze wiekszosc dzial plot. z rejonu Lipska, Chemnitz i Drezna zostala

w styczniu 1945 uzyta na froncie wschodnim do zatrzymania czolgow AC na Odrze.

Tak samo mniejsza niz gdzie indziej liczba cywilnych schronow plot nie brala sie

z tego rowniez wzgledu, lecz z faktu, iz Gauleiter Saksonii Mutschmann traktowal rozbudowe obrony cywilnej w Dreznie jako objaw defetyzmu......

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Tak samo, jak mówi widiowy, pisze niejaki Jan Gerhard:''Alianci nieprzypadkowo wybrali Drezno. Nalot odbył się juz po konferencji krymskiej, a wiec wiadomo bylo, ze Dreznio znajdzie się za linią radziecką. Nalot zostal przeprowadzony, by na Armię Czerwoną spadła odpowiedzialnośc za to miasto.''

[ Dodano: 2008-08-24, 15:21 ]

Po drugie, Ak, przeczytałeś co miałem na myśli? Ja mówię o żądzy zemsty, o chęci linczu, nie o fakcie dokonanym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Bombardowanie Drezna bylo uzgodnione z Rosjanami. Rosjanie aprobowali i akzeptowali

to miaso jako cel.

Tzn. co, alianci nagle musieli mieć zgodę Rosjan na bombardowanie celów w Niemczech?

Wybacz, ale wydaje mi się to nieco mało prawdopodobne. Ale alfą i omegą nie jestem, więc zakładam że mogę się mylić. :wink:

Nalot zostal przeprowadzony, by na Armię Czerwoną spadła odpowiedzialnośc za to miasto.''

Tu akurat Andrea$ie to ja nie widzę związku. Alianci bombardują, a Rosjanie ponoszą odpowiedzialność?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Poczekaj proszę, przytoczę dokładniej, wcześniej było z pamięci:''Anglicy i częściowo Amerykanie zapłacili w ten sposób za V-1 spadające ciągle jeszcze na Londyn. Jednakże w sztabie generalnym w Moskwie dobrze wiedziano, dlaczego zachodnie dowództwo sojsznicze wybralo właśnie Drezno. Teraz, kiedy linia demarkacyjna między strefami była już w Jałcie ustalona, wybór padł na cel, ktory miał się znaleźć na wschód od tej linii. Aby strona radziecka otrzymała ruiny i żeby na nią spadło na to odium. Churchill, jak zwykle, mierzył w daleka przyszłość. Szydło z worka wyłaziło zwłaszcza wtedy, kiedy sie brało pod uwagę wynik tej akcji. Miasto bylo zniszczone, ale wielki węzeł kolejowy Friedrichstadt, leżący niedaleko centrum Drezna, pozostał nietknięty i Niemcy mogli z niego swobodnie korzystać. Dzięki temu Drezno nie traciło bynajmniej swego znaczenia w systemie hitlerowskiej obrony. Nalot, jak widać, nie służył celom wojskowym.''

Wybacz, widiowy, chodziło mi ''podobnie'', nie ''identycznie''.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
ak_2107 napisał/a:

Bombardowanie Drezna bylo uzgodnione z Rosjanami. Rosjanie aprobowali i akzeptowali

to miaso jako cel.

Tzn. co, alianci nagle musieli mieć zgodę Rosjan na bombardowanie celów w Niemczech?

Wybacz, ale wydaje mi się to nieco mało prawdopodobne. Ale alfą i omegą nie jestem, więc zakładam że mogę się mylić.

Auf der Konferenz von Jalta vom 4. bis 11. Februar 1945 vereinbarten die Alliierten auf Drängen der Sowjetunion weitere westliche Fliegerangriffe, darunter auch die auf Dresden. Sie sollten ein wichtiges Produktions- und Verkehrszentrum hinter der Ostfront funktionsuntüchtig machen und so weitere Truppentransporte verhindern. Zugleich sollten sie Evakuierungen erschweren, die Rote Armee von Gegenangriffen entlasten und so das sowjetische Vorrücken erleichtern.

Podczas konferencji w Jalcie od 4 do 11 lutego alianci ustalili pod naciskiem Zwiazku

Radzieckiego kontynuacje zachodnich atakow z powietrza, miedzy innymi na Drezno.

Mialy one unieszkodliwic wazny osrodek produkcyjny i komunikacyjny na zapleczu frontu

wschodniego i tym samym utrudnic przezucenie wojsk i ewakuacje, utrudnic

organizacje kontratakow na posuwajaca sie Armie czerwona i tym samym ulatwic

jej postepy

Miasto bylo zniszczone, ale wielki węzeł kolejowy Friedrichstadt, leżący niedaleko centrum Drezna, pozostał nietknięty i Niemcy mogli z niego swobodnie korzystać. Dzięki temu Drezno nie traciło bynajmniej swego znaczenia w systemie hitlerowskiej obrony. Nalot, jak widać, nie służył celom wojskowym.''

Friedrichstadt bylo bombardowane juz w 1944 roku, ponadto 16. stycznia 1945 - bez skutkow :

Am 7. Oktober 1944 griffen 30 amerikanische Bomber mit ca. 80 US-Tonnen Sprengbomben, als Ersatz für das Primärziel Brüx (Hydrierwerk Oberleutensdorf), den Bahnhof Friedrichstadt und die Rüstungsfabrik Lehmann an. Einige Bomben fielen auf die westliche Altstadt (Seevorstadt) und töteten 312 Menschen.

Am 16. Januar 1945 bombardierte die USAAF mit 133 Flugzeugen, 279,8 US-Tonnen Sprengbomben und 41,6 Tonnen Brandbomben tagsüber erneut den Bahnhof Friedrichstadt. Auch Dresden-Cotta, Löbtau und Leutewitz wurden getroffen. Der Angriff forderte 334 Tote.

Ostatecznie wezel kolejowy zniszczono w nalocie 17.04.1945.

Nie wyglada na to, ze Amerykanie go chcieli oszczedzic.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Reklamacje proszę składać na grób Jana Gerharda.

Teza o zniszczeniach miast wschodnioniemieckich pod koniec II WS ( szczeg. Drezna) przez alianckie bombowce aby zostawic Rosjanom "spalona ziemie" przewijala sie przez powojenne enerdowskie publikacje i funkcjonowala ( zapewnie niezupelnie przypadkowo) tam ( i nie tylko tam) jako wiesc gminna. Pokutuje do dzisiaj, choc jest trudna do

uzasadnienia w swietle wydarzen, czy sytuacji bezposrednio przed lub w czasie

zniszczenia miasta.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   

Taka luźna uwaga związana ogólnie z tematem Drezna. Wspomniane było już, iż miasto to było ostatnim tak dużym ośrodkiem nie zbombardowanym w czasie wojny i że alianci (jak twierdzą co poniektórzy) dokonali nalotu niepotrzebnie, bo koniec wojny był blisko etc.

Otóż niektóre inne miasta położone znacznie bliżej frontu wschodniego niż Drezno nie były zbombardowane przez bombowce RAF i USAAF. Jako przykład można podać Wałbrzych i Wrocław. Pierwszy był dużym zagłębiem węglowym, zlokalizowana tam była również rafineria i inne ważne dla prowadzenia wojny zakłady przemysłowe. Wrocław, liczący ponad 600 tys. mieszkańców, był jeszcze bardziej godnym uwagi celem (na sporządzonej przez aliantów w 1944 r. liście potencjalnych wrocławskich obiektów do zbombardowania były aż 64 pozycje!), a mimo to został przez RAF zbombardowany... jeden jedyny raz w nocy 26/27 sierpnia 1940 r. przez... jeden samolot angielski. Bombardowanie Wrocławia było rozważane przez RAF jeszcze w styczniu '45, ale do tego nie doszło.

Pod koniec wojny, w drugiej połowie 1944 r., operująca z Włoch 15. Flota Powietrzna USAF wykonała 18 zmasowanych nalotów na obiekty produkcji paliw syntetycznych i rafinerie na Górnym Śląsku. Wałbrzych i Wrocław nie były atakowane, choć znajdowały się w zasięgu "białych gwiazd".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   
Wroclaw nie na prozno nazywany byl "Reichsluftschutzkeller".....

Cały Dolny Śląsk nazywano "schronem przeciwlotniczym Rzeszy".

Dlaczego miasta nie zbombardowano ???

Dobre pytanie, ale ja niestety nie znam odpowiedzi...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Tyle, że Alianci już z zadatkiem odpłacili Niemcom za Warszawę, Londyn, Coventry i Rotterdam- Hamburg, Kilonia, Brema, Hanower, Kolonia, Essen, Berlin... Zresztą, jeden z oficerów tak to podsumował:''(...)Mamy między sobą taką umowę: jeśli oni[Alianci] nie zbombardują Drezna, to my[Niemcy] nie ruszymy Oxfordu.''

Nie trzeba było zaczynac. Mieli możliwości to odpłacali z nawiązką. Też bym tak zrobił.

(na Kociewiu mówią: "nie kop się z koniem).

Po 1943 to Niemcy na Oxford mogli popatrzeć tylko na mapie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ekhem, rakiety V-2 do kwietnia 1945r. spadały na Londyn i Amsterdam, dlaczego nie mogliby trafić nimi w Oxford?

Po drugie, a Japończycy? Też bombardowali cywlów w Stanach, ze zasłuzyli na Hiroszime i Nagasaki?

Niemcy zasłużyli na Drezno, mimo że Berlin leżał w gruzach, podobnie jak dziesiątki innych miast? :?

Coventry było jedno, niemieckich Coventry były dziesiątki. Londyn był też jeden i byl zniszczony w małym stopniu, Berlin leżal w gruzach w 70%.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.