Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Katyń to nie była zbrodnia polityczna

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

Zawisza: dyskusji o prof. Roszkowskim nie będę ciągnąl. Różni są historycy każdy ma swoje poglądy i przekonania. Paczkowski jedne, Roszkowski inne. Fakt, że "Cat" byl pilsudczykiem, fakt, że zmienil swe przekonania a w ich wyniku zweryfikowal swoje poglądy wcale nie oznacza że jest narodowcem , moczarowcem, agentem i kim tam jeszcze... Rząd tzw. londyński swoją polityką czasu wojny i powojenną sprawial, że nikt ryć dolków pod nim nie musial - sam wystarczylo sluchać tego co kiedy i jak mówi. Krysztalowy nie byl. [O.T.]

Churchill, jak pisalem nie odgrywal zbyt wielkiej roli w Trójce.To Stalin z racji sil jakimi dysponowal, rozdawal karty. Mial dwa atuty: pelną świadomość że w chwili wycofania się z tego porozumienia, A.H. nie będzie mial większych trudności w pokonaniu Aliantów zachodnich, oraz co nie mniej ważne, że bez pomocy Stalina Amerykanie w Azji bedą jeszcze dlugo, bardzo dlugo walczyć. Same asy w rękawie.[O.T.]

Powinno paść pytanie : co to jest "część" - ile to procent? 1%, 5%... może więcej. Kilkanaście tysięcy osób to wedle danych statystycznych w granicach 0,05 % ludności przedwojennej Polski. Wedlug tejże miary to co dzieje się na naszych drogach obecnie także jest ludobójstwem, nie znam danych statystycznych mówiących o ofiarach w bitwie nad Bzurą - ale wedle Twej skali - jest to ludobójstwo... To jest zbrodnia wojenna, nie ludobójstwo.

Szacunek - nie do czego a do kogo, do mnie jako osoby mającej inne poglądy niż Ty.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zawisza   

Zaczniesz mnie wreszcie cytować i porządkować swoje wypowiedzi? czy znowu wszystko do jednego wora omijając najważniejsze zagadnienia?

Witam;

Zawisza: dyskusji o prof. Roszkowskim nie będę ciągnąl.

no i dobrze bo Cat-Mackiewicz profesorem historii nie jest.

Różni są historycy każdy ma swoje poglądy i przekonania. Paczkowski jedne, Roszkowski inne.

Nie, to są historycy. H-I-S-T-O-R-Y-C-Y, w sprawie historii jedynym ich poglądem może być SAMOSTANOWIENIE narodu polskiego.

Fakt, że "Cat" byl pilsudczykiem, fakt, że zmienil swe przekonania a w ich wyniku zweryfikowal swoje poglądy wcale nie oznacza że jest narodowcem , moczarowcem, agentem i kim tam jeszcze...

ale to że był SN-owcem to fakt. Tak samo, że był w stałym kontakcie ze służbami PRL. Kolejny fakt historyczny chcesz kwestionować?

Rząd tzw. londyński swoją polityką czasu wojny i powojenną sprawial, że nikt ryć dolków pod nim nie musial - sam wystarczylo sluchać tego co kiedy i jak mówi. Krysztalowy nie byl. [O.T.]

Że co?

Churchill, jak pisalem nie odgrywal zbyt wielkiej roli w Trójce.To Stalin z racji sil jakimi dysponowal, rozdawal karty. Mial dwa atuty: pelną świadomość że w chwili wycofania się z tego porozumienia, A.H. nie będzie mial większych trudności w pokonaniu Aliantów zachodnich, oraz co nie mniej ważne, że bez pomocy Stalina Amerykanie w Azji bedą jeszcze dlugo, bardzo dlugo walczyć. Same asy w rękawie.[O.T.]

No i co z tego? Ty mi o chlebie a ja o niebie. Nie czytałeś widać żadnej książki traktującej o konferencji w Jałcie. Rooseveltowi wisiał podział Europy, Churchillowi nie. Postawił dwa warunki w sprawie Polski. Rekompensata terytorialna i demokratyczne wybory. Stalin spełnił jeden. Takie trudne do zrozumienia? Polska najpierw została oddana w strefę działań, następnie w strefę wpływów przez Zachód. Ale granice zawdzięczamy nie Stalinowi a Churchillowi. Temu pierwszemu zależało tylko na linii Curzona. A Roosevelt w Wielkiej Trójce odgrywał najmniejszą rolę bo poza Azją nic go nie obchodziło. Churchill mimo szczuplejszych sił najbardziej angażował się w kwestie podziału Europy. Nie spotkałem jeszcze historyka który by to kwestionował.

Powinno paść pytanie : co to jest "część" - ile to procent? 1%, 5%... może więcej. Kilkanaście tysięcy osób to wedle danych statystycznych w granicach 0,05 % ludności przedwojennej Polski.

Nie, Ty znowu wdajesz się w polemikę z żelazną definicją. Niestety ale ewidentnie masz luki w wiedzy historycznej.

Primo - najpierw stwierdziłeś, że tacy ludzie jak Bandera byli Polakami. Nie byli i za takich się nie uważali. Miałem rację, więc temat ominąłeś.

Secundo - Cat-Mackiewicz nigdy nie krył swych narodowych sympatii, zwłaszcza w czasie rządu Londyńskiego. W jego sprawie też mam rację (przeczytałem nie tylko 1 jego książkę jak Ty, ale większość jego publikacji i publikacji o nim). Zaraz też zmienisz albo zostawisz temat.

Tertio- ciągle wymyślasz własne reguły i własne definicje pojmowania historii. Nie tytuł naukowy decyduje dla ciebie o merytorycznym przygotowaniu a własne widzimisie, nie konkretna definicja ale "mojsza prawda" i nie opinie prawników/historyków badających przez 20 (a nawet więcej) lat temat, tylko "własne bleble".

Powtarzam kolejny raz. Liczby nie mają żadnego znaczenia. Jeżeli nie umiesz sam liczyć i nie wiesz ile było ofiar represji stalinowskich to wystarczy iść do biblioteki, nadrobić braki wiedzy i cała filozofia. Nikt nie wylicza ile procent żydów zginęło bo nie ma to mniejszego sensu. Mord to mord. Z powodów narodowościowych to mord ludobójczy. I nie ważne, że ZSRR nie podpisało Konwencji Genewskiej. Hitler wyszedł z Ligi Narodów a jakoś sądzono go na forum międzynarodowym a nie przez sąd niemiecki.

Wedlug tejże miary to co dzieje się na naszych drogach obecnie także jest ludobójstwem, nie znam danych statystycznych mówiących o ofiarach w bitwie nad Bzurą - ale wedle Twej skali - jest to ludobójstwo... To jest zbrodnia wojenna, nie ludobójstwo.

Z każdym twoim postem nabieram przekonania, że Ty po prostu miałeś złe wzorce wychowawcze. Zestawienie zbrodni ludobójczych z wypadkami na drogach. No brawo! brawo!

Szacunek - nie do czego a do kogo, do mnie jako osoby mającej inne poglądy niż Ty.

Po tym co napisałeś nie da się mieć do ciebie szacunku.

P.S Studiowałeś/jesz historię?

pozdr

pzdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze bo Cat-Mackiewicz profesorem historii nie jest.

Co nie oznacza, że to całkowicie dyskwalifikuje to co napisał. Władysław Bartoszewski również nie studiował historii i co z tego?

Natomiast nie rób z ludzi którzy walczyli z Polską - Polaków, z wrogów Polaków nie rób Polaków. Proste? Bandera niech będzie dla ciebie bohaterem, dla mnie jest mordercą i katem ideologicznym Polaków. Nie wiem czy jesteś z Warszawy ale na skwerze Wołyńskim jest tablica gdzie widnieje naziwsko mojego Wujka.

I nikt tego nie neguje, i nie robi z Bandery bohatera. Szkopuł w tym, że w dużej mierze zapracowaliśmy sobie sami na to, jak zachowali się Ukraińcy podczas II WŚ. Bynajmniej, prosze nie myśleć, że usprawiedliwiam ich działania.

Don Pedrosso: oficjalni politycy to ososby odpowiedzialne za relacje, wyrok sądu [w teorii] jest poza polityką, tak samo jak w teorii Putin / Miedwiediew oficjalnie się w to nie angażują. Wyrok sądu pozostawić powinno się "bez komentarza", przez strony trzecie. Rozprawa dotyczyla dwóch stron - Rodzin Katyńskich jako oskarżających / skarżących i państwa rosyjskiego / ministerstwa / kogoś-tam jako strony oskarżanej. Wypowiedzi innych są tu zbędne.

Owszem, są zbędne, ale nie zakazane i każdy może wyrazić opinię na ten temat, czego dowód możemy znaleźć w artykule opublikowanym w Newsweeku, notabene jest to artykuł przedrukowany z rosyjskiego odpowiednika tej gazety. Ponadto, z tego co pamiętam Rodziny katyńskie oskarżyły Państwo rosyjskie, a czyż Putin, Miedwiediew i cała reszta obywateli nie stanowi państwa rosyjskiego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   
Po 1 Katyń był zbrodnią ludobójstwa ponieważ był integralną częścią przetrącenia narodowi polskiemu "głowy" tak aby go ubezwłasnowolnić i indoktrynować łatwiej na komunizm (czyli pozbawić narodowości).

Organizacja roku mickiewiczowskiego to też element wynarodowienia? A może to Mickiewicz był komunistą?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zawisza   

Co nie oznacza, że to całkowicie dyskwalifikuje to co napisał. Władysław Bartoszewski również nie studiował historii i co z tego?

To z tego, że Cat to publicysta polityczny który bawił się czasem w historyka - w celach politycznych. A Bartoszewski w komentarz polityczny do rozpraw o Powstaniu się po prostu nie bawił. Widać różnicę?

I nikt tego nie neguje, i nie robi z Bandery bohatera. Szkopuł w tym, że w dużej mierze zapracowaliśmy sobie sami na to, jak zachowali się Ukraińcy podczas II WŚ. Bynajmniej, prosze nie myśleć, że usprawiedliwiam ich działania.

No pewnie (sic!), więzienia są pełne niewinnych których państwo (reżym) zamieniło w bandytów....Ehh...Kolega FSO, wystarczy, że z banderowców na siłę Polaków nie będzie robił.

Organizacja roku mickiewiczowskiego to też element wynarodowienia? A może to Mickiewicz był komunistą?

Haha no tak, bo jak wiemy komuniści wkroczyli właśnie po to żeby rok mickiewiczowski ustanowić. Co za żenada. Czyli Stalin nie był ludobójcą a argumentem za tym ma być koncert filharmonii moskiewskiej w 41 roku...ktoś taki to musi być artysta.....nie ludobójcą. Jest taki utwór pisany heksometrem, który jakimś cudem stał się porzodującym utworem PRL....haha

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   
Haha no tak, bo jak wiemy komuniści wkroczyli właśnie po to żeby rok mickiewiczowski ustanowić. Co za żenada. Czyli Stalin nie był ludobójcą a argumentem za tym ma być koncert filharmonii moskiewskiej w 41 roku...ktoś taki to musi być artysta.....nie ludobójcą. Jest taki utwór pisany heksometrem, który jakimś cudem stał się porzodującym utworem PRL....haha

Nie zbaczajmy z tematu: czy zainspirowanie roku mickiewiczowskiego było elementem wynaradwawiającym? Alternatywy są dwie: tak albo nie. Można prosić o prosta odpowiedź? No, bo skoro chcieli wynarodowić, to rozumiem, że prowadzili działalność dążącą do zatarcia w pamięci ludzi wszelakich tradycji polskich. Przedwojenna kadra profesorska na Uniwersytecie Iwana Franki /Jana Kazimierza/ to też walka z polskością?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zawisza   

Nie zbaczajmy z tematu: czy zainspirowanie roku mickiewiczowskiego było elementem wynaradwawiającym? Alternatywy są dwie: tak albo nie. Można prosić o prosta odpowiedź? No, bo skoro chcieli wynarodowić, to rozumiem, że prowadzili działalność dążącą do zatarcia w pamięci ludzi wszelakich tradycji polskich. Przedwojenna kadra profesorska na Uniwersytecie Iwana Franki /Jana Kazimierza/ to też walka z polskością?

Po 1 gdybyś czytał dokładnie co napisałem to byś wiedział, że względem polskiego narodu Stalin zmienił swoje cele, co podkreśliłem. W roku 1938 planował Polsce to co uczynił z krajami pribałtiki po wojnie, czyli narodowość kadłubowa. Polacy to jednak dosyć liczna nacja więc rozmachu i środków na całą akcję mu nie starczyło, Katyń był częścią planu z lat 30 dla Polski....ale...

Po 2 To, że się wprowadza rok mickiewiczowski czy, że jest przed wojenna kadra jeszcze nic nie oznacza. Stalinizm zakazał wszelkich przejawów patriotyzmu, śmierć Stalina nastąpiła odwilż i dopiero pojawiły się zmiany. Za Katyń odpowiada Stalin? są dwie aleternatywy: tak albo nie. Byle prostą odpowiedź. (w czasie odwilży) Władza postanowiła trochę Polaków ułagodzić tworząc im quasi-patriotyzm i zezwalając im na połowiczną tożsamość narodową. Wypuszczono część represjonowanych, zwalczano kult jednostki, pozwolono na konkretną ocenzurowaną część naszej kultury. Czyli Mickiewicz i jego listy do Moskali czy Konrad Wallenrod, a te drugie dzieło zwłaszcza na TAK. Wiersze Broniszewskiego czy Miłosza na tak, reszta poetów już nie. Jest to najzwyklejsza inżynieria społeczna która jest bardziej umiarkowaną drogą wynarodowiania. Oczywiście dla kogoś takiej jak Ty - wynarodowienie musi znaczyć narzucenie języka rosyjskiego, tak? zgadłem? a no właśnie. Otóż nie. Sowieci agentów NKWD wysłanych do LWP uczyli polskiego. Co nie było aktem narodowej łaski, lecz sprytną metodą. Mowa dla nich nie miała żadnego znaczenia, ponieważ ZSRR i "przyjacielskie" republiki to był twór nie narodowy a antynarodowy, bo ich narodem był po prostu proletariat. Do tego dążył i Lenin i Stalin. O tym mówił Trocki. Gdy umarł Stalin nastąpiło tąpnięcie i stopniowe "pierestrojkowanie" systemu, czego kulminacją był "liberał" Gierek. Jako, że jego reformy nic nie przyniosły to powrócono do systemu stalinowskiego który uosabiał Generał Jaruzelski. Stalinizm to skrajny stopień wynarodowiania Polski (choć mimo wszystko nie tak brutalny jak ten planowany wcześniej - czyli "Akcja Polska" i Katyń) Lata następne to sprytna indoktrynacja i inżynieria społeczna. Fasada historii, fasada sztuki etc. Udawanie państwa katolickiego - Bierut w procesji i działalność PAX-u, walka z Żydami. Otwarcie gospodarki. Generalnie PRL to różne nurty, różne metody działania. Komunizm "jednolity" uosabiał tylko Stalin i jego polityka. Cel reżimu był jednak zawsze tylko jeden: utrzymać naród za mordę.

Teraz co do samego roku mickiewiczowskiego.

Jest to chybiony argument i nie jesteś nawet śmieszny (choć za pewne wydaje ci się, że tak) jak się skończyły "Dziady" wystawione w teatrze?

Jaką formę przyjął rok mickiewiczowski w PRL? kto zabrał głos i w jakiej formie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Zawisza napisał

Rooseveltowi wisiał podział Europy, Churchillowi nie. Postawił dwa warunki w sprawie Polski. Rekompensata terytorialna i demokratyczne wybory. Stalin spełnił jeden. Takie trudne do zrozumienia? Polska najpierw została oddana w strefę działań, następnie w strefę wpływów przez Zachód. Ale granice zawdzięczamy nie Stalinowi a Churchillowi. Temu pierwszemu zależało tylko na linii Curzona. A Roosevelt w Wielkiej Trójce odgrywał najmniejszą rolę bo poza Azją nic go nie obchodziło. Churchill mimo szczuplejszych sił najbardziej angażował się w kwestie podziału Europy.

Zgadzam się w 101 procentach.

Tylko tak praktycznie tym trzem ludziom tyle zależało jakie będą granice Polski, co i nic. Patrzyli na swoje interesy, a nie co z tego będzie miała Polska.

Czy zbrodnia Katyńska miała podtekst polityczny. Miała , bo była wymierzona w odmienny blok ustrojowy niż Rosja Bolszewicka. I na dokładke wymordowano ludzi wykształconych. Bo oficerowie to osoby wykształcone. Nie można kwestionować że była to zbrodnia wojenna. Czy było to ludobujstwo, też można tak powiedzieć. Wymordowano ludzi pochodzenia Polskiego. Ilu oficerów zgineło innej narodowości niż polska w Katyniu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ilu oficerów zgineło innej narodowości niż polska w Katyniu?

Na tzw. „ukraińskiej liście katyńskiej” jest 3435 nazwisk, oficerów polskich pochodzenia żydowskiego w Katyniu było 436.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zawisza   

Na tzw. „ukraińskiej liście katyńskiej” jest 3435 nazwisk

bo Ukraina też miała być wynarodowiona.

oficerów polskich pochodzenia żydowskiego w Katyniu było 436.

zawsze mnie ciekawiło czy bolszewicy dawali im szansę "wyjść"?. Jeżeli tak, a odrzucili to, to w bohaterstwie jako całokształcie mamy jeszcze do czynienia z wielką niezłomnością.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Tak się akurat składa, że oficerom niemieckim Katynia nie urządzono, oficerom węgierskim Katynia nie urządzono, oficerom włoskim Katynia nie urządzono, dlatego że byli Niemcami, Węgrami, Włochami. Logiczne więc jest, że oficerów polskich, urzędników, ziemian i nauczycieli zamordowano za sam fakt bycia Polakami.

Czy majora Barucha Steinberga, naczelnego rabina WP zamordowano tez za fakt bycia Polakiem ?

Na cmentarzu zydowskim przy ulicy Okopowej w Warszawie znajduje sie pomnik Zydow, oficerow

WP zamordowanych w Katyniu. Okolo 5% z zamordowanych w Katyniu, Ostaszkowie i innych

obozach oficerow WP bylo Zydami.

Wsrod zgladzonych przez NKWD byli nie tylko Zydzi ale i Ukraincy, Bialorusini "a nawet Niemcy" co

podkreslil sam Pan Lech prezydent Kaczynski podczas uroczystosci na Cmentarzu Katynskim w 2007 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   
W roku 1938 planował Polsce to co uczynił z krajami pribałtiki po wojnie, czyli narodowość kadłubowa. Polacy to jednak dosyć liczna nacja więc rozmachu i środków na całą akcję mu nie starczyło,

Ukraińcy bardziej liczna i jakoś mu to nie przeszkodziło

Po 2 To, że się wprowadza rok mickiewiczowski czy, że jest przed wojenna kadra jeszcze nic nie oznacza.

No zaraz, zaraz, ale jak się ma zatrudnienie przedwojennej inteligencji do wynarodowienia Polaków?

Stalinizm zakazał wszelkich przejawów patriotyzmu, śmierć Stalina nastąpiła odwilż i dopiero pojawiły się zmiany.

Well, ale ja o tych obchodach z 1940 roku. No, chyba że Kolega ma dowody na to, że Stalin zszedł przed drugą wojna, ale prosiłbym wtedy o jakiś bliższe szczegóły.

Za Katyń odpowiada Stalin? są dwie aleternatywy: tak albo nie.

A ktos powiedział, że nie?

Byle prostą odpowiedź. (w czasie odwilży) Władza postanowiła trochę Polaków ułagodzić tworząc im quasi-patriotyzm i zezwalając im na połowiczną tożsamość narodową. Wypuszczono część represjonowanych, zwalczano kult jednostki, pozwolono na konkretną ocenzurowaną część naszej kultury. Czyli Mickiewicz i jego listy do Moskali czy Konrad Wallenrod, a te drugie dzieło zwłaszcza na TAK. Wiersze Broniszewskiego czy Miłosza na tak, reszta poetów już nie.

No, jeżeli ja piszę o roku 1940, a Kolega o latach po 1956, to dalsza dyskusja nie ma sensu.

Może tylko jeszcze jeden wtręt:

Oczywiście dla kogoś takiej jak Ty - wynarodowienie musi znaczyć narzucenie języka rosyjskiego, tak? zgadłem? a no właśnie. Otóż nie. Sowieci agentów NKWD wysłanych do LWP uczyli polskiego. Co nie było aktem narodowej łaski, lecz sprytną metodą.

Ani jedno ani drugie. Raczej umożliwiało w miarę proste porozumiewanie się z podwładnymi.

Teraz co do samego roku mickiewiczowskiego.

(...)

Jaką formę przyjął rok mickiewiczowski w PRL? kto zabrał głos i w jakiej formie?

Nikt, bo mnie nie chodziło o rok mickiewiczowski w PRL, tylko w ZSRR, a konkretnie w Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej, we Lwowie organizowali min. Tadeusz Boy-Żeleński, Juliusz Kleiner, Julian Przyboś, Stani­sław Łempicki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zawisza   

Ukraińcy bardziej liczna i jakoś mu to nie przeszkodziło

No i więcej w kwestii Ukrainy się Stalinowi udało, Wschodnia Ukraina utożsamia się z Rosją, do tego sterowany głód i mordy.

No zaraz, zaraz, ale jak się ma zatrudnienie przedwojennej inteligencji do wynarodowienia Polaków?

Do tego, że zatrudniono ich po odwilży gdy umarł Stalin, większość przedwojennej inteligencji czekała na wyrok śmierci w kazamatach bezpieczniaków. A wypuszczano i dawano prace tym "nagiętym".

Well, ale ja o tych obchodach z 1940 roku. No, chyba że Kolega ma dowody na to, że Stalin zszedł przed drugą wojna, ale prosiłbym wtedy o jakiś bliższe szczegóły.

Skończ już z tymi bzdurami. Jakie to były obchody, nie rozśmieszaj mnie.

Po 1 były Komunistycznej Ukrainie - wyjaśnij więc po co linia Curzona skoro niby polityka na Ukrainie była patriotyczna i pro-polska?

Po 2 w roku 1940 rok mickiewiczowski był tragi-farsą. Zlot slawistów a w tle wywózki i mordy.

No, jeżeli ja piszę o roku 1940, a Kolega o latach po 1956, to dalsza dyskusja nie ma sensu.

Może tylko jeszcze jeden wtręt:

Jak ktoś się odnosi do Polski to myślałem, że o niej pisze. Hitler też zorganizował wystawę "Kultury Polskiej" i? Rozumiem, że mordy i Katyń nikną w odmętach mickiewiczowskich obchodów?

http://republika.pl/blog_yg_3231665/348042...stawahitler.jpg

Nikt, bo mnie nie chodziło o rok mickiewiczowski w PRL, tylko w ZSRR, a konkretnie w Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej, we Lwowie organizowali min. Tadeusz Boy-Żeleński, Juliusz Kleiner, Julian Przyboś, Stani­sław Łempicki.

Haha człowieku no niemożliwy jesteś. Po 1 to dotyczyło Ukrainy (pytanie za 100 pkt. dlaczego Stalin chciał wschodnią granicę na linii Curzona? - pomyśl zanim coś napiszesz, bez kitu) Po 2 Boy-Żeleński był komunistycznym pismakiem w Czerwonym Sztandarze. A we Lwowie polska inteligencja działała w podziemiu. "Tylko świnie siedzą w kinie co bogatsze to w teatrze"...by się sprawdziło.

Rok mickiewiczowski w 1940 nie służył niczemu więcej jak politycznej hucpie, indoktrynacji i wynarodowianiu.

Że nie chodziło organizatorom o samego Mickiewicza, można się było zorientować także ze wstępnego artykułu ?Czerwonego Sztan­daru" z 26 listopada (nr 359): [...] zdobyliśmy swojego Mickiewicza. Obchodzimy 85-tą rocznicę jego śmierci w państwie sprawiedliwości społecznej i brater­stwa ludów. Geniusz jego [...] jest w naszym codziennym życiu, w na­szej pracy przy budowie socjalizmu. J. M. Rymkiewicz tak oceniał uroczystości mickiewiczowskie: ?Kulturze polskiej - pisali redaktorzy ?Nowych Widnokręgów? w artykule programowym, zamieszczonym w pierwszym numerze -jako części kultury radzieckiej, jej zachowaniu i rozwojowi, ma służyć nasze pismo." Jak uczynić kulturę polską częścią kultury radzieckiej, czyli doprowadzić do tego, aby zaprzeczyła ona swojej istocie i przestała istnieć? Metoda, której redaktorzy ?Nowych Widnokręgów" (oraz ich moskiewscy mocodawcy) zamierzali użyć, rozprawiając się z instytu­cjami, historią i obyczajami Polaków - czyli z ich polskością - wypró­bowana została w pierwszym numerze tego pisma na Adamie Mickiewiczu i jego dziele [...] Te wszystkie małe kłamstwa i fałszerstwa nie miały już zresztą większego znaczenia: radziecki Mickiewicz opo­wiedział się -jak pisał Boy - ?przy czerwonym sztandarze", a tylko o to przecież chodziło. Wstrętna kukła mogła powiedzieć wszystko, co jej włożono w usta. [...] Teraz, gdy kukła została ulepiona i niebawem wje­chała do Polski na czołgach Stalina, już tylko cud mógł uratować Mickiewicza,

Tak jak rok mickiewiczowski w PRL jeszcze miał coś wspólnego z patriotyzmem (był elementem destalinizacji) tak ten z 1940 roku to w ogóle nie powinien być przez ciebie użyty jako argument. Gdy zamęczano na śmierć jeńców w Katyniu i wywożono masowo ludzi pociągami na Syberię - trwała akcja wynarodowiania. Rok mickiewiczowski był farsą i jednym z elementów inżynierii politycznej - jednym z najobrzydliwszych.

No ale myśl sobie dalej, myśl, że to nie wynarodowianie a Boy-Żeleński był kimś więcej niż czerwonym sprzedawczykiem. Ojczyzna proletariatu widać wciąż ma wiernych poddanych.

Edytowane przez Zawisza

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   
No zaraz, zaraz, ale jak się ma zatrudnienie przedwojennej inteligencji do wynarodowienia Polaków?

Do tego, że zatrudniono ich po odwilży gdy umarł Stalin, większość przedwojennej inteligencji czekała na wyrok śmierci w kazamatach bezpieczniaków. A wypuszczano i dawano prace tym "nagiętym".

A ja cały czas o 1940.

A Kolega cały czas o 1956.

Jak ktoś się odnosi do Polski to myślałem, że o niej pisze. Hitler też zorganizował wystawę "Kultury Polskiej" i? Rozumiem, że mordy i Katyń nikną w odmętach mickiewiczowskich obchodów?

Kto tak powiedział? Moim celem jest pokazanie, że Katyń nie był ludobójstwem tylko "zwykłą" zbrodnią wojenną, z prostego powodu, że celem komuny radzieckiej nie była fizyczna eliminacja narodu polskiego.

Haha człowieku no niemożliwy jesteś. Po 1 to dotyczyło Ukrainy (pytanie za 100 pkt. dlaczego Stalin chciał wschodnią granicę na linii Curzona? - pomyśl zanim coś napiszesz, bez kitu)

A czego niby miało dotyczyć? Generalnej Guberni? Bo jakoś nie przypominam, sobie państwa o nazwie "Polska" na mapach z 1940 roku nie licząc paru budynków we Francji/Anglii.

Po 2 Boy-Żeleński był komunistycznym pismakiem w Czerwonym Sztandarze. A we Lwowie polska inteligencja działała w podziemiu. "Tylko świnie siedzą w kinie co bogatsze to w teatrze"...by się sprawdziło.

Premier Bartel też? To kogo zamordowali Nachtigallowcy we Lwowie w lipcu 1941?

Tak jak rok mickiewiczowski w PRL jeszcze miał coś wspólnego z patriotyzmem (był elementem destalinizacji) tak ten z 1940 roku to w ogóle nie powinien być przez ciebie użyty jako argument. Gdy zamęczano na śmierć jeńców w Katyniu i wywożono masowo ludzi pociągami na Syberię - trwała akcja wynarodowiania. Rok mickiewiczowski był farsą i jednym z elementów inżynierii politycznej - jednym z najobrzydliwszych.

To znaczy, że Mickiewicz był "antypolakiem"? Przypomnienie o nim było elementem wynaradawiania?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Zawisza: mylisz kilka rzeczy. Tzw. czystki w armii [i nie tylko] mialy za cel podporządowanie sobie RKKA. I tyle. Szumnie podawane 37 tysięcy z okladem niby skazanych to tak naprawdę ludzie zwalniani z wojska przez dwa lata, z owej liczby bylo ileś tysięcy skazanych, ileś zwolnionych ze względów zdrowotnych, iluś osobom nie okazano zaufania. To da owe 37 tysięcy żolnierzy i oficerów... A przyjmowano do armii nie tylko jak to określileś "spolegliwych" ale zdolnych. Przy okazji Rokossowski także lagry zaliczyl. To już przy okazji. Odwilż to okres powiedzmy po '55 r. kiedy Chruszczow byl górą w czasie walki o wladzę w Moskwie.

2. Tak samo jak rosyjski byl "lingua latina" [i jest] na terenie bylego Sojuza, tak angielski musial być takim "wspólnym" na Zachodzie. Nic nowego pod slońcem. Przy okazji - Stalin byl o tyle szczery, że naszych nie opuszczal, mial więcej przyslowiowego "oleju w glowie" niż pozostali przywódcy razem wzięci. Eden podziwial, Roosvelt także.

3. To co się dzialo w Jalcie i Poczdamie to wlaśnie wypadkowa sily Stalina, dominującej, co oznaczalo, że to on mial rolę decydującą. Churchill też nie mial za wiele do powiedzenia, i to nie do niego należal glos decydujący w obradach. Glos Stalina liczyl się za 2, Roosvelta za 1,

Churchila za pól, conajwyżej. Przy okazji jeśli Churchill mial interesy i stwierdzil że Armia Polska może iść "gdzie chce już w '44" to jaki mial interesby bronić Odry i Nysy w '45?

4. Ukraińska i żydowska lista katyńska oznacza, że sam Katyń jako wydarzenie mialo na celu zabicie inteligencji / elity intelektualnej. W innym wypadku przecież by i jednych i drugich Stalin wypuścil. Z jego punktu widzenia bylaby to jednak piramidalna glupota. Z boku: mniej "oświecone" warstwy rozrachunków z przeszlości dokonywaly znacznie częściej i prostszymi metodami [cepy / widly] i z powodów znacznie bardziej prozaicznych niż "bycie elitą intelektualną". Oraz bez odgórnego planu

5. Bandera i in. to Polacy, narodowości ukraińskiej, bialoruskiej czy dowolnej innej. Fakt, że chcieli nas utopić w lyżce wody, bylo w znacznej części spowodowane polityką wladz polskich zwlaszcza w latach 30 tych XX wieku. Nie byla ona w najmniejszym stopni odpowiedzialna, i to my z kolei jako Polacy, osoby polskiej narodowości ponosimy odpowiedzialność.

6. O.T. - pacyfikacja Ukrainy to Wielki Glód i kolektywizacja [O.T.]

7. Czy to że "Cat" bedąc w Londynie, krytykowal ówczesne rządy a potem przyjechal do kraju oznacza że jest kimś nie wartym cytowania i zastanowienia się nad jego wypowiedziami, do tego wystarczy żeby obrzucać go epitetami w stylu "agent" i "zdrajca"? Ja uważam, że nie. Jako zaś osoba która ostro patrzyla i na II R.P., widząc swe blędy, jak i na okres wojny - miala bardzo dużo racji zarówno w stosunku do polityków jak i polityki.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.