Daniel Czapliński

[Tomek91]

Sługa A.Koniecpolskiego. Jego słynny zatarg z Chmielnickim niejako spowodował wybuch powstania, które zapoczątkowało rozpad państwa Polskiego. Człowiek równie wielkiej odwagi jak i głupoty. Wielokrotnie w listach do JKW Chmiel żądał aby go wydał lecz ten tego nie uczynił.

Jak wy oceniacie tę postać?

[Pancerny]

Jego słynny zatarg z Chmielnickim niejako spowodował wybuch powstania, które zapoczątkowało rozpad państwa Polskiego

Musiał porządnie zajść za skórę Chmielnickiemu, porwał mu Helenę, spalił Subotów, ciężko pobił syna ( jedna z wersji mówi,że śmiertelnie).Chmielnicki próbował dochodzić sprawiedliwości aż w Warszawie, gdzie jesienią 1647 r. stanął przed królem Władysławem IV. Władca wysłuchał skargi, po czym – jak mówi legenda – powiedział: „A co, czyś ty nie żołnierz”, sugerując, aby szablą dochodził sprawiedliwości.

Wielokrotnie w listach do JKW Chmiel żądał aby go

Każda ugoda czy zawieszenie działań wojennych było uwarunkowane wydaniem Czaplińskiego.

O samym Czaplińskim znalazłem nie wiele więcej informacji niż te które napisał Tomek, na razie.

[Tomek91]

O samym Czaplińskim znalazłem nie wiele więcej informacji niż te które napisał Tomek, na razie.

A słyszałeś może o tym, że w czasie oblęzenia Zbaraża, Czapliński wydostał się z twierdzy i przebił z wieściami do króla? Oczywiście było mu o wiele łatwiej niż później Skrzetuskiemu. Jednak gdyby go dorwał jakiś odział Kozacki to na pewno czekał go palik. Uczestniczył on także w bitwie pod Beresteczkiem. Nie można mu więc odmówić odwagi.

, porwał mu Helenę,

A ta kobieta była bardzo lekkich obyczajów. Njapierw poszła do silniejszego Czaplińskiego, później do Chmiela, a gdy ten walczył pod Beresteczkiem ta zabawiała się w Czehryniu z jakimś zegarmistrzem. Skończyła marnie bo powieszona na jakimś drzewie.

[Pancerny]

Czapliński wydostał się z twierdzy i przebił z wieściami do króla

O tym to czytam pierwszy raz.

A słyszałeś może o tym, że w czasie oblęzenia Zbaraża

Ciekawe czy Chmielnicki wiedział, że nie ma w oblężonym Zbarażu Czaplińskiego, był pewny, że największych swoich wrogów właśnie oblega, tj. młodego Koniecpolskiego, kniazia Jaremę i Czaplińskiego.

[Tomek91]

Ciekawe czy Chmielnicki wiedział, że nie ma w oblężonym Zbarażu Czaplińskiego, był pewny, że największych swoich wrogów właśnie oblega, tj. młodego Koniecpolskiego, kniazia Jaremę i Czaplińskiego.

Z tego co wiem to w Zborowie też był Czapliński. Chmielnicki o tym wiedział i bardzo się tym zdenerwował. Co do Zbaraża to nie jestem nic pewny.

[Pancerny]

Daniel Czapliński to typowy przedstawiciel szlachty tego okresu, warchoł i hulaka, nie pozbawiony przypływu odwagi, czyli jeden z wielu i tylko zatargowi z Chmielnickim zawdzięcza to, że jego nazwisko przewija się na kartach teraźniejszych ksiąg do nauki historii.

[Skrzetuski]

Czołem!

A słyszałeś może o tym, że w czasie oblęzenia Zbaraża, Czapliński wydostał się z twierdzy i przebił z wieściami do króla? Oczywiście było mu o wiele łatwiej niż później Skrzetuskiemu. Jednak gdyby go dorwał jakiś odział Kozacki to na pewno czekał go palik. Uczestniczył on także w bitwie pod Beresteczkiem. Nie można mu więc odmówić odwagi.

Co do tego nie jestem przekonany, bo czytając o dziejach powstania Chmielnickiego znalazłem źródła, które podają sprzeczne informacje. Pierwsze mówiło, że Czapliński na początku oblężenia wydostał się ze Zbaraża i był w Brodach. Drugie - że był w Zbarażu przez całe oblężenie.

[Roman Różyński]

Czołem!

Co do tego nie jestem przekonany, bo czytając o dziejach powstania Chmielnickiego znalazłem źródła, które podają sprzeczne informacje. Pierwsze mówiło, że Czapliński na początku oblężenia wydostał się ze Zbaraża i był w Brodach. Drugie - że był w Zbarażu przez całe oblężenie.

O takim to nie słyszałem, a myślałem że mam już wszystkie źródła do oblężenia.

No ale żeby nie było że bezproduktywnie posty nabijam pozwolę sobie zacytować

Archi Jogo Zapadnoj Rosii, część 3, tom 4, str. 286:

"ustąpił sam 12 praesentis do Brodów gdzie już zastał tę nowinę, która przyszła godziną przed jego przyjazdem, o obozie oblężonym; nazajutrz przyjechał sam pan Czapliński, który był posłany na podjazd z panem Zaćwilichowskim za wiadomością oblężonego obozu;chcieli się koniecznie przebić do obozu y natracili niemało dobrych swoich wołoszy, ale temu dosyć uczynić nie mogli; o panu Zaćwilichowskim niemasz wiadomości, ieżeli się przebił do obozu, czyli go zabito, czyli poymany. Więzień ten tatarzyn, którego teraz pan Czapliński przyprowadził, twierdzi że jest sam chan, ale hordy 10 tysięcy tylko, niemasz jej znaków, ieno ośm buńczuków"

Edytowane 14 Maj 2011 przez Roman Różyński

[Skrzetuski]

O takim to nie słyszałem, a myślałem że mam już wszystkie źródła do oblężenia.

No ale żeby nie było że bezproduktywnie posty nabijam pozwolę sobie zacytować

Archi Jogo Zapadnoj Rosii, część 3, tom 4, str. 286:

"ustąpił sam 12 praesentis do Brodów gdzie już zastał tę nowinę, która przyszła godziną przed jego przyjazdem, o obozie oblężonym; nazajutrz przyjechał sam pan Czapliński, który był posłany na podjazd z panem Zaćwilichowskim za wiadomością oblężonego obozu;chcieli się koniecznie przebić do obozu y natracili niemało dobrych swoich wołoszy, ale temu dosyć uczynić nie mogli; o panu Zaćwilichowskim niemasz wiadomości, ieżeli się przebił do obozu, czyli go zabito, czyli poymany. Więzień ten tatarzyn, którego teraz pan Czapliński przyprowadził, twierdzi że jest sam chan, ale hordy 10 tysięcy tylko, niemasz jej znaków, ieno ośm buńczuków"

Hehe, ja niestety nie mogę podać, gdzie o tym przeczytałem, bo nie pamiętam - to było dawno, 3 lata temu, gdy chciałem się przekonać, kto oprócz Skrzetuskiego próbował wyjść/wyszedł z oblężonego Zbaraża. Jednak jestem pewien, że były takie sprzeczne wieści.