Czas honoru - seria 1

[Darkman]

Zwróciłem uwagę na takie nawiązanie.Zdrajca "wyleciał" z wojska w 1937 za szwindle z maskami pgaz - zupełnie jak niejaki "Rola" :mrgreen:

Jak obszył pasuje aby pod koniec serii zrobić z niego Kalksteina i złapać "Grota".

[Gnome]

Nasz szef SD stwierdził, że siostra byłego polskiego oficera a przyszłego niemieckiego agenta nie żyje, gdyż bodajże rok wcześniej trafiła do Oświęcimia. Tymczasem pierwszy transport Polek trafia do KL-Auschwitz 27 kwietnia '42 roku (transporty z więzienia Montelupich i z wiezienia w Tarnowie), a w serialu mamy rok 1941.

Tutaj Albinosie nie masz racji, pierwszy transport Polaków do KL Auschwitz trafił z Tarnowa 14 czerwca 1940 r. (inna sprawa, że w serialu mamy bodajże marzec 1941 r. i tak czy inaczej siostra naszego agenta nie mogła tam trafić rok wcześniej).

Co do reszty to trochę dziwnie wyglądała ta egzekucja, nie wiem jak to wyglądało naprawdę ale po cóż ci Niemcy siedzieli przy tym nie zakopanym dole?, gdyby nawet czekali na 'nowy transport' to chyba należało najpierw przysypać tych pierwszych nieszczęśników (poza tym ta pozostawiona brań, bałaganiarze z tych żołnierzy nie ma co).

Poza tym Ci cichociemni, którzy po ciężkim treningu jak to słusznie zauważył Albinos wyglądali jakby wyszli po chleb do sklepu.

Oczywiście kwestia żenującej wręcz grafiki komputerowej, aż mi się Wiedźmin przypomniał (oczywiście serial).

No ale poczekajmy jak to się rozwinie, ale mam wrażenie, ze serial kroczy znaną ścieżką TTS.

[Albinos]

Tutaj Albinosie nie masz racji, pierwszy transport Polaków do KL Auschwitz trafił z Tarnowa 14 czerwca 1940 r.

A o jakim transporcie ja pisałem? Chodzi o transport więźniarek Trafiło tam wówczas dokładnie 127 kobiet.

[Gnome]

Albinosiw oczywiście masz rację, no i to nie był transport z Warszawy ani okolic, właściwie to ona nie mogła trafić nawet do Treblinki (tak to jest jak się chce 'poprawiać' historię).

[amon]

Ależ to bardzo świetny film w konwencji historia dla niedorozwiniętych czyli " Czas horroru o tym jak przecudni agenci cicho i po ciemku z grafiki komputerowej wyskoczyli " Uważam że film powinien być gdzieś nominowany najlepiej gdzieś daleko . Już nie mogę się doczekać następnych 100 odcinków . Brakuje mi tylko Ryśka z Klanu i bliźniaków z firmy Mroczek czyli brat i brat , którzy wraz z księdzem z plebanii rozwaliliby wszystkich :twisted:

Szanowni Panowie , uważam że tylko tak można pisać o tym tworze bo normalnie się nie da.

[Gnome]

amon to co napisałeś jest piękne

A mnie się jeszcze coś bardzo spodobało, ten Jelonek (czy jak mu tam) w tym swoim czarnym skórzanym płaszczu, jeszcze kapelusik tyrolski i byłby 'wzorowy' agent gestapo (no ale czarny charakter musi mieć czarny skórzany płaszcz ) .

[Darkman]

Tak jest - obowiązkowo "czarny gestapowski płaszcz" , "gestapowski kapelusz" i "gestapowską szpicrutę" - czyli wypisz wymaluj Herr Flick z Gestapo :mrgreen:

I tak dobrze że (jak na razie Niemcy nie chodzą w czarnych mundurach, z koalicyjkami oraz obowiązkową opaska ze swastyką)

[Andreas]

Jelonek to był Gustlik

W którym odcinku ''TTS'' się świetnie zapowiadało...? Bo z tego co ja tam zauważyłem, to Małaszyński byl zawsze koło jakiejś kobiety, jeden esesman ćpał, a akcji jak na alfafetoproteinę(czyli nic), pojawienie się 5 minutowej akcji to wielkie święto, a jest tak w aż połowie odcinków. Porażka.

''Stawka'' to co innego(cóz, z tego, że połowa Niemców jest niewłaściwie ubrana, m.in. w mundury Totenkopf i pasy żandarmerii, cóż z tego, ze Brunnera zdegradowali po awansie ze Sturmbannfuhrera na Hauptsturmfuhrera?).

Jeśli natomiast chodzi o owych ''cihociemnyh'', jestem ciekaw jak to przyjmą ludzie i jaka będzie oglądalność?

[Albinos]

W którym odcinku ''TTS'' się świetnie zapowiadało...?

W żadnym, niemniej zanim rozpoczęto emisje w TVP mogło się wydawać, że serial naprawdę będzie w miarę udany.

''Stawka'' to co innego(cóz, z tego, że połowa Niemców jest niewłaściwie ubrana, m.in. w mundury Totenkopf i pasy żandarmerii, cóż z tego, ze Brunnera zdegradowali po awansie ze Sturmbannfuhrera na Hauptsturmfuhrera?).

Tylko dziwne, że do dzisiaj "Stawka..." cieszy się dużym zainteresowaniem. Tutaj nie chodzi o zgodność historyczną, ale o samą fabułę, umiejętność zainteresowania widza tym co się dzieje na ekranie. Nie uświadczyłem tego ani w "TTS", ani nie zobaczyłem niczego takiego w nowej produkcji TVP. Błędy faktograficzne przy odpowiednio poprowadzonej akcji nie mają aż takiego znaczenia, chyba że zaczynamy oceniać produkcję w kategoriach zgodności z historią.

[Don Pedrosso]

Podobnie jak Was pierwszy odcinek troszke mnie rozczarował- najbardziej uderzający jest ten transport do KL w Oświęcimiu i kwestia "klimatyczna", w Polsce zima a w Anglii świeci słońce. Mimo wszystko nie zrażam się jakoś specjalnie i mam nadzieje, że następne odcinki będą lepsze

PS Jak ja nie lubię wątków miłosnych w takich filmach.

[Col. Frost]

Czy w Polsce była zima? No nie wiem, ludzie nie chodzili specjalnie ciepło poubierani. A to, że mata tej kobiety mówiła o węglu, cóż to rzeczywiście jest niedociągnięcie. Zresztą w pewnym momencie na ekranie pojawia się data i (o ile dobrze pamiętam) był to marzec 41 (pytanie tylko dlaczego w tym czasie siostrzyczki rozmawiały o wojnie niemiecko-radzieckiej).

[Don Pedrosso]

Czy w Polsce była zima?

Matka Maji Ostaszewskiej(nie pamiętam kogo dokładnie gra w filmie) była ciepło ubrana gdy wchodziła do domu i dodatkowo okryła kocem swoją córkę.

[Albinos]

(pytanie tylko dlaczego w tym czasie siostrzyczki rozmawiały o wojnie niemiecko-radzieckiej).

Ale to w kontekście snu jednej z nich

[Col. Frost]

Ale to w kontekście snu jednej z nich

Aha. No cóż, nie mogę zapamiętać wszystkich kwestii

[Don Pedrosso]

Jak rano siadam przed kompem, zaraz po przebudzeniu, więc jeszcze nie ubrany, to tez jest mi zimno :razz:

To na pewno nie było po przebudzeniu A matka jak dobrze pamiętam miała płaszcz, czapke etc.

Ale wytłumacz mi dlaczego ci których rozstrzeliwano nie byli tak ciepło ubrani?

Oczywiście, przed rozstrzelaniem Gestapowcy dbali o swoich wieźniów i ubierali ich stosownie do pogody.