Napoleon a miłość i kobiety. Czy był w tej kwestii cynikiem?

[Estera]

Kobiety są znacznie silniejsze

No tak- jak mamy problem to trwamy w gotowości, że tak powiem- chodzimy do szkoły, pracy, gotujemy, odbieramy dzieci z przedszkola, a Wy...hm...

Ale- tutaj się nie zgodzę:

dlatego więcej sie od nich w tych sprawach wymaga.

Absolutnie się nie zgadzam!

Cóż poświęcił się dla dobra Francji.

Kobiety nie wpływały na decyzje polityczne Napoleona, a poza tym, to nie miało nic wspólnego z dobrem Francji. Efekty uboczne tak licznych romansów z kobietami, często o złej reputacji, widoczne były w kampanii rosyjskiej. Zaszkodziło nawet, a nie pomogło.

[gregski]

Kobiety nie wpływały na decyzje polityczne Napoleona, a poza tym, to nie miało nic wspólnego z dobrem Francji.

Jak to? A te dziesiątki zadowolonych Francuzek?

Absolutnie się nie zgadzam!

Wiesz? jakieś straszne malkontenctwo przez Ciebie przemawia.

Poza tym czyż nie lepiej pogodzić się z rzeczywistością i godnie reprezentować swoją płeć?

[Lizander]

Estero, jak się pewnie orientujesz te słowa nie były mojego autorstwa

A co miał powiedzieć biedny gen. Lannes, który po 14-miesięcznej bodaj wyprawie egipskiej wrócił do Francji by dowiedzieć się, ze syn już w drodze?

[Estera]

Estero, jak się pewnie orientujesz te słowa nie były mojego autorstwa

Oj To Napoelon? A to łobuz jeden!

Wiesz? jakieś straszne malkontenctwo przez Ciebie przemawia.

Poza tym czyż nie lepiej pogodzić się z rzeczywistością i godnie reprezentować swoją płeć?

Na owrót, na odwrót panie kolego!

A co miał powiedzieć biedny gen. Lannes, który po 14-miesięcznej bodaj wyprawie egipskiej wrócił do Francji by dowiedzieć się, ze syn już w drodze?

Jego żona złą kobietą była- nie moja wina :arrow:

[gregski]

A co miał powiedzieć biedny gen. Lannes, który po 14-miesięcznej bodaj wyprawie egipskiej wrócił do Francji by dowiedzieć się, ze syn już w drodze?

Cieszyć się!

W końcu wszystkie dzieci są nasze.

Bądźmy rozsądni!

Nie po to człowiek się męczy, pracuje po nocach, podbija pół Europy, żeby nie mieć chwili wytchnienia. (Zwłaszcza, że wytchnienie samo szuka człowieka)

Władcy jak świat światem mieli metresy a Bonaparte przynajmniej nie dał się wodzić za nos.

Ps.

Droga Estero nie bierz tego tak strasznie serio!

[Estera]

Ps.

Droga Estero nie bierz tego tak strasznie serio!

Ależ ja nie biorę tego na serio Temat jest bardzo lekki i fajny

(Zwłaszcza, że wytchnienie samo szuka człowieka)

Kto na kogo kawę wylał? Hm...chociaż- na obiad mogła nie iść...

Oj ten Napoleon!

[Lizander]

Oj To Napoelon? A to łobuz jeden!

Bynajmniej.

[Estera]

Bynajmniej.

To zdradź Nam któz to rzekł...

A żeby wrócić do tematu- jakieś wnioski, ciekawostki?

[Lizander]

Jacek Kaczmarski ;]

[Estera]

O proszę- wspaniały Kaczmarski- wyszły moje braki w znajomości Kaczmarskiego :wink:

Napoleon lubił z kobietami grywać w karty. To tak w ramach ciekawostki i żeby nie było OT :wink:

[Estera]

Co Napoleon myślał o miłości? Co mówił o tym uczuciu? Może znacie jakieś cytaty? Czy nie macie wrażenia, że w kwestii miłości był cynikiem?

[adam1234]

Przed samiusieńką śmiercią stwierdził że kochał Józefinę

[Estera]

Umierając szeptał jej imię..Ale kilka cytatów stawia Napoleona w cynicznym świetle:

Bluszcz tuli się do pierwszego drzewa, które napotka - oto pokrótce historia miłości.

Jedyne zwycięstwo wobec miłości to ucieczka.

Największe zwycięstwo nad kobietą to uciec od niej

Prawa ustanowione są dla obyczajów. Nic bardziej nie szkodzi obyczajom niż ustawa zakazująca rozwodów.

Miłość to głupota robiona we dwoje.

Cytaty zebrane ze strony: http://www.cytaty.info/napoleonbonaparte

[secesjonista]

Wedle mniej lub bardziej anegdotycznej opowieści, madame de Slaël-Holstein spotkawszy w Coppet Napoleona

długo i ze swadą prawiła mu o polityce i administracji Francji, wreszcie Napoleon odrzekł:

"Pani! któż się trudni wychowaniem jej dzieci?".

Podobnież inna kobieta poczęła rozprawiać z nim o polityce co ten uciął krótko mówiąc, że nie lubi by kobiety wtrącały się

do polityki. Ta jednak równie zręcznie zaripostowała: "zgoda Jenerale, ale w kraju gdzie kobiety idą pod gilotynę, niechże

przynajmniej wiedzą, dlaczego?".

[euklides]

Tego rozwodu z Józefiną, to ja mu nigdy nie podaruje. To jedyna kobieta jakął kochał. Zdradziła go pierwsza i kiedy dowiedział się o tym w Egipcie nie pozostał jej dłużny to też uważam za nieleganckie.

Ja znam inną wersję tej zdrady. Otóż pewne stronnictwo potrzebowało skromnego generała dla swoich celów. Wybór padł na Bonapartego ze względu na jego młody wiek, a przewde wszystkim na to, że w owym Egipcie poniósł klęskę, w związku z czym spodziewano się po nim prostoduszności. Potrzebowano pretekstu by jego przybycie jakoś wytłumaczyć, a czy jest jakiś lepszy niż przybycie męża zżeranego zazdrością? Kto w to zwątpi? Jemu samemu też zresztą potrzebny był dobry pretekst by po utracie armii wyplątać się z Egiptu z jaką taką twarzą. W końcu lepiej być zazdrosnym mężem niż nieudolnym generałem.

... Ale uwielbiał tzw. "piękności" . Kochanek miał dużooo nie pamiętam ile ale czy to ważne ile? Miał ich dużo , korzystał z ich piękna ( Walewska i inne kobiece cuda epoki )...

W pewnym programie telewizyjnym, prowadzonym zdaje się przez pana Bonisławskiego, dowiedziałem się, że owa Walewska w wieku 16 lat zaszła w ciążę nie wiadomo z kim. By sprawę jakoś załatwić wydano ją za 70-letniego starca, któremu było wszystko jedno i który nie miał nic przeciwko temu by ratować honor rodziny. Zdaje się, że nasi dobrze wiedzieli co robią kiedy wsunęli mu ją do łóżka. Może ktoś wie coś więcej na ten temat?

Edytowane 21 Maj 2013 przez euklides