Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Pancerny

Sześciu najodważniejszych ludzi II Wojny Światowej

Rekomendowane odpowiedzi

učitel   

Thanks. Yes, I mean Stanislav Skalski and Josef Priller.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Hans-Ulrich Rudel rightly belongs to six THE BRAVEST men of WWII. As the Ju 87-pilot he acted more than 2,500 flights and he destroyed 519 Russian armoured vehicles. As a soldier he was certainly a dauntless, an intrepid and a brave man.

But, because of he didn't fight for a right thing, but in fact for Hitler's ideas, we cannot say that he was a HERO. The HEROES have not been fighting for wrong things! (Into the same cathegory we can fill also Wittmann, Kretschmer and other nazi-excellent soldiers).

for some bad side was the party allies

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
učitel   

But we don't appreciate WWII from the view the bad side!!! (are you perhaps neo-nazi?)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

No nie za bardzo wiem w jakim języku pisać ale, że učitel deklarował, że bez problemu czyta po polsku więc zdecydowałem się na ten język.

Przeczytałem posty tego wątku i przyznam się szczerze, ze mam mieszane uczucia. Sam tytuł jest mało szczęśliwie dobrany. „Sześciu najodważniejszych…”

A jak mierzyć odwagę? Co to w ogóle jest odwaga?

Czy odważnym jest ten co nie zna uczucia strachu (moja zona twierdzi, że psychologia zna takie schorzenia)? Czy ten kto umiera ze strachu ale potrafi pokonać to uczucie i „robić swoje”?

Czytałem o lotniku w czasie BoB który z napięcia wymiotował przed każdym lotem a w ciągu tej kampanii zestrzelił kilka wrogich samolotów i wykazywał się brawurowymi akcjami. Józef Frantiszek też wykazywał objawy załamania nerwowego a gdy przychodził rozkaz wskakiwał do Hurrcane’a i leciał.

Co z tymi tysiącami a może i milionami ludzi którzy z trzęsącymi się ze strachu rękoma robili co do nich należało? Niejeden z nich „narżnął” w portki (tak, tak i to się zdarzało) a mimo to walczył tak dobrze jak potrafił. Czy ich odwaga jest mniejsza niż tych wszystkich „maszynek do zabijania” które raczyliście wymienić?

Moim zdaniem wszystko to jeden wielki offtop. Te posty powinny się znaleźć w temacie „Sześciu najbardziej efektywnych ludzi II Wojny Światowej”

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Sam tytuł jest mało szczęśliwie dobrany. „Sześciu najodważniejszych…”

Tytuł jest nawiązaniem do postaci, o których pisał w swojej książce prof. Foot (wszystkie zostały wymienione w dwóch pierwszych postach): http://www.empik.com/six-faces-of-courage-foot-professor-michael-foot-m-r-d,1750846,ksiazka-p

Żadna z tych osób nie zestrzeliła iluś tam samolotów, żadna nie zabijała przeciwników na pęczki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

No a zeszło na Rudelów i Skorzennych. Nawet Franek Dolas się załapał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

gregski: tak naprawdę ogromną odwagą musiał się popisywać niemal każdy żołnierz który dostawał karabin do ręki i rozkaz : "do ataku", lub "powstrzymajcie ich". W tym pomijam różnych takich spec policjantów od sprawdzania poprawności myśli. Są rzeczy w których można się spierać co jest najważniejszą cechą i co ją musi charakteryzować [dokładniej : co wyrażone w czym - prędkość w km/h, waga - w kg czy tonach i tak dalej]. Odwagi nijak nie wyrazisz, zaś tych kilka osób, może kilkanaście dokonywało rzeczy, przed którymi nawet ci z karabinem, co to cudów dokonywali mieli respekt, mieli szacunek. Bo latali, zabierali, jeździli, bo robili w głowie to co dla nich było niewyobrażalne. Bo robili coś, na co nawet najodważniejszym brakowało odwagi.... Może dlatego? O Rudelu i koledzy i przeciwnicy piszą w superlatywach. Do poglądów mu nie zaglądają. Cenią go jako żołnierza. O większości pozostałych też...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
učitel   

politolog_historyk: "not everything is black or white"

Oh, Polish survived WWII-veterans would certainly disagree with that your opinion!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niepełnoletni żołnierze Powstania Warszawskiego.

Edytowane przez czytacz1967

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Nieletni nie zdają sobie zwykle sprawy z niebezpieczeństwa a Rudel wyglądał na faceta z dużym zapotrzebowaniem na stymulację.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nieletni nie zdają sobie zwykle sprawy z niebezpieczeństwa a Rudel wyglądał na faceta z dużym zapotrzebowaniem na stymulację.

Ale jakby brac pod uwage i wgłebiac sie w to czym sie kto kierował dokonując takich a nie innych czynów to by wyszło że nikt swiadomie nic nie robił a każdy był nieswiadomym niczego młokosem który po przez burze hormonów ma zachwiane poczucie percepcji albo z kolie jest kipiącym od testosteronu facetem który udowadnia sam sobie jakim to on nie jest macho.tak odebrałem Twój post.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

politolog_historyk: czym innym jest świadoma decyzja podjęta: bo ja chcę walczyć, czym innym jest - bo inni tak robią. Czym innym jest podjęcie decyzji mając z tyłu głowy pełne ryzyko jakie się z tym wiąże, fakt, że można zginąć, fakt że się będzie zabijać a czym innym jest pójście na walkę jak na przygodę życia. Czytając czasem wspomnienia młodocianych żołnierzy można znaleźć fragmenty: nie czułem strachu, nie bałem się... To nie jest odwaga - to brawura, albo i coś jeszcze gorszego.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w tej szóstce powinien się znaleźć "Agent Nr1" Jerzy Iwanow-Szajnowicz. Od października 1941r. agent brytyjskiego wywiadu o kryptonimie "033 B" w Grecji. Po wielu brawurowych [ za FSO To nie jest odwaga - to brawura, albo i coś jeszcze gorszego. ] akcjach sabotażowych, po raz trzeci aresztowany przez Gestapo i rozstrzelany na początku stycznia 1943r. Bohater greckiego ruchu oporu. Pośmiertnie odznaczony Orderem Virtuti Militari.

Pozdrawiam :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Moja kandydatura:

Jan Zumbach, Frantisek (nie pamiętam imienia). 2 Znakomitych pilotów z 303 (Frantisek to Czech,ale zawsze twierdził: I am Polish.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.