Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli powiesz, że Rosja jest bardziej demokratyczna od USA to nie wiem czym Cię przekonać.

A USA ma elektorów, a przez to ten kto dostał więcej głosów ogólnie może przegrać, w Rosji ten kto ma najwięcej głosów wygrywa, tak jest też w Polsce, więc tam ten szczegół jest wątpliwy pod względem demokratycznym.

Lepiej, żeby pozwolono na rozwój reżimu Saddama i rozwój zagrożenia dla świata, czy lepiej, gdy Amerykanie paplają się w tym, mało z tego jest, ale zagrożenie jest nieporównywalnie mniejsze?

Chodzi o to, że ta mentalność ludzi jest inna i USA tam mogą i 25 lat jeszcze siedzieć i za bardzo się nie zmieni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lach71   
A USA ma elektorów, a przez to ten kto dostał więcej głosów ogólnie może przegrać,

Bo to są wybory pośrednie. Amerykanom dzięki taki bezpiecznikom nie grozi jakiś Lepper. Nie ma to jednak nic wspólnego z ograniczeniem wolności wyborów.

U nas przydałby się system elektorski. Nie ogranicza to demokracji, ale zapobiega wejściu do parlamentu skrajnych imbecyli i dewiantów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A USA ma elektorów, a przez to ten kto dostał więcej głosów ogólnie może przegrać, w Rosji ten kto ma najwięcej głosów wygrywa, tak jest też w Polsce, więc tam ten szczegół jest wątpliwy pod względem demokratycznym.

W tej kwestii mam podobne zdanie co Lach, do tego w Rosji ostatnio startowali ci, których wybrał prezydent, nie elektor.

Chodzi o to, że ta mentalność ludzi jest inna i USA tam mogą i 25 lat jeszcze siedzieć i za bardzo się nie zmieni.

Ale zagrożenie mniejsze. Poza tym mentalność zawsze może się zmienić. W średniowieczu nikomu się nie zdawało, że ktoś będzie mógł być ateistą i rozgłaszać to głośno.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A USA ma elektorów, a przez to ten kto dostał więcej głosów ogólnie może przegrać,

Bo to są wybory pośrednie. Amerykanom dzięki taki bezpiecznikom nie grozi jakiś Lepper. Nie ma to jednak nic wspólnego z ograniczeniem wolności wyborów.

U nas przydałby się system elektorski. Nie ogranicza to demokracji, ale zapobiega wejściu do parlamentu skrajnych imbecyli i dewiantów.

Yyy... mylisz parlamentarne z prezydenckimi. Parlamentarne są większościowe, a ja tu mówię o prezydenckich.

Tam jest w finale 2 kandydatów przecież i są 2 partie, więc Lepper nie grozi i może być tak że:

X dostaje 100 głosów, ale 49 elektorów

Y dostaje 86 głosów, ale 50 elektorów

i Y zostaje Prezydentem, gdzie tu demokracja?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lach71   
i Y zostaje Prezydentem, gdzie tu demokracja?

To trochę off top, ale wyjaśnię: Prezydenta wybierają elektorzy przysługujący każdemu stanowi w liczbie równej członkom Kongresu z danego stanu. Mimo że we wszystkich stanach elektorzy są wybierani w głosowaniu powszechnym, to stany nie mają obowiązku organizowania wyborów. Zgodnie z Konstytucją USA o sposobie wyboru elektorów decyduje stanowa legislatywa (zaklepane przez Sąd Najwyższy) i jeśliby uznała to za stosowne może np. wybrać elektorów samemu. System ten powoduje więc, że zdarza się, iż kandydat, który uzyskał mniej głosów w głosowaniu powszechnym uzyskuje przewagę w kolegium elektorskim i zostaje wybrany prezydentem. Taka sytuacja zdarzyła się dopiero pięć razy. Na pewno w przypadku wyboru Busha na I. kadencję.

Demokracja USA jest na pierwszy rzut oka skomplikowana, jednak nie jest oszustwem. To efekt rewolucji z końca XVIII wieku i chęć zabezpieczenia nowego państwa przez ich Ojców Założycieli przed ogłupiałym i w większości pijanym elektoratem. Wybory w USA są wolne, ale ichni "Lepper" nie zdobędzie tam władzy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czy w historii nigdy nie było sytuacji, że ten 2 dostał więcej głosów?

-----

Znalazłem odpowiedź na swoje pytanie:

System wyboru prezydenta USA łączy w sobie głosowanie bezpośrednie, powszechne, w którym każdy uprawniony do głosowania obywatel ma jeden głos, z głosowaniem pośrednim, dokonywanym przez Kolegium Elektorskie. W 538-osobowym Kolegium Elektorskim każdy stan ma tyle głosów, ile ma łącznie kongresmanów i senatorów w Kongresie USA. Najwięcej głosów mają więc stany największe pod względem liczby ludności - Kalifornia, Nowy Jork i Teksas. W tym systemie wyborczym może jednak zdarzyć się tak, że kandydat, który otrzyma największe poparcie w głosowaniu powszechnym, przegra wybory. I tak właśnie stało się w wyborach prezydenckich roku 2000; w historii wyborów amerykańskich zdarzyło się to po raz czwarty.

Longin Pastusiak - Co się zdarzyło w Ameryce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Funta   
Otwarcie zaś gani się Polskę i Czechy za chęć zainstalowania u siebie amerykańskich instalacji wojskowych. To przecież chore!

Jedynym celem tej tarczy jest to żeby Ameryka była bezpieczna. Nie ma tu żadnych korzyści dla nas.

Co do Iraku i Afganistanu to myślę że tutaj chodzi głównie o ropę. A Ameryka nie wykorzysta jej lepiej niż te państwa. Poprostu będzie czerpać zyski. Czytałem gdzieś że Ameryka dostarcza broń terrorystom, ale to pewnie ściema jakaś.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lach71   
się zdarzyło w Ameryce.

No i wszystko w temacie. System elektorski zabezpiecza przed wyborem jednostki nieodpowiedzialnej, która została nagle wypromowana przez, dajmy na to, klęskę żywiołową. Elektorzy z Alaski mogą więc zapobiec wyborowi podtopionego populisty z Miami na Florydzie.

Może wrócimy do tematu antyamerykanizmu? Jest on na pewno mniej skomplikowany niż system wyborczy USA. :)

[ Dodano: 2008-05-06, 17:11 ]

Jedynym celem tej tarczy jest to żeby Ameryka była bezpieczna. Nie ma tu żadnych korzyści dla nas.

W sumie to nie temat tarczy antyrakietowej. Ale wydaje mi się, że obecność Amerykanów w Polsce uzmysłowi wreszcie Rosji, że jesteśmy w NATO, nie jesteśmy "szarą strefą" ani jej "bliską zagranicą". Nam guzik do tego, czy tarcza ochroni USA. Ważne jest z naszego punktu widzenia, aby Amerykanie nie opuścili Europy, tak jak tego chcą Niemcy wraz z Rosją. Jeśli będzie u nas tarcza to będą ją traktować jak bazę Ramstein w Niemczech - jak coś, co muszą bronić w razie konieczności, bo tam są ich ludzie.

Ewakuacja personelu ambasady trwa krócej niż bazy wojskowej. :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
No i wszystko w temacie. System elektorski zabezpiecza przed wyborem jednostki nieodpowiedzialnej, która została nagle wypromowana przez, dajmy na to, klęskę żywiołową. Elektorzy z Alaski mogą więc zapobiec wyborowi podtopionego populisty z Miami na Florydzie.

A dlaczego elektor ma wiedzieć więcej niż obywatel, a może elektorzy właśnie wypromują swojego kandydata? W takim razie w Rosji sąd też wie kogo najlepiej dopuścić do wyborów, a już sam akt jest czysty, w USA dopuszcza się każdego, ale wyniki wyborów mogą być niezgodne z wolą większości, która jest istotą demokracji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lach71   
w Rosji sąd też wie kogo najlepiej dopuścić do wyborów

No to ok. W Rosji jest demokratyczniej niż w USA i w ogóle fajniej. Politkowska poślizgnęła się na skórce od banana.

Możemy porozmawiać o antyamerykaniźmie? A może to właśnie jest argument za tezą, że USA gorzej traktują swych obywateli i dlatego są potępiane przez resztę świata, łącznie z ostojami wolności, jakimi są Rosja i np. Chiny? W takim razie nie wiem jak mam argumentować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

Nie bardzo wiem o co tutaj chodzi.

Aktualnie w polskich mediach chyba wiecej jest rusofobii niz antyamerykanizmu.

W polityce tez.

Dopuki bedzie istniala Ameryka, tak dlugo bedzie istnial antyamerykanizm.

Dopuki Rosja....itd.

W czym problem ? Ze nie wszyscy kochaja Wuja Sama tak jak nie wszyscy kochali

Zwiazku Radzieckiego ?. To przeciez nie jest tragedia.

Role konia (pardon - osla) trojanskiego spelniamy dosc dobrze. Wielki Brat jest chyba

z nas zadowolny. Ze temu czy owemu sie nad Wisla sie pewne rzeczy w amerykanskim

wydaniu nie podobaja jest chyba normalnym. W koncu zyjemy w wolnym swiecie.

Chyba. Tak przynajmniej pisza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A Ameryka nie wykorzysta jej lepiej niż te państwa. Poprostu będzie czerpać zyski.

Czy z wydobywania ropy można czerpać straty? IMHO nie, więc gdyby straty by były, Amerykanie, ani nikt inny nie podjąłby się wydobywania tego surowca.

Jak myślisz, kto będzie bardziej agresywny, gdy będzie miał więcej ropy: agresywne Stany czy agresywni terroryści?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tankfan   
Jedynym celem tej tarczy jest to żeby Ameryka była bezpieczna. Nie ma tu żadnych korzyści dla nas.

Ja ci proponuje przyjrzeć się najpierw założeniom tarczy... ale nie sam ci wyjaśnię, tarcza w obecnej formie to góra 5% docelowego jej stanu, tarcza będzie składać się z trzech warstw, 1 warstwa to lasery THEL na samolotach, niszczą rakiety kiedy te lecą w kosmos mówiąc obrazowo, druga strefa to antyrakiety w silosach, są bodajże trzy wersje, jedna dwu stopniowa i druga trzy stopniowa, trzecia warstwa to naziemne lasery THEL oraz baterie lekkich anty-rakiet THAAD i Patriot PAC-3, to jest mniej więcej docelowa postać.

Dwa rejon ochrony ma obejmować Amerykę północną, Europę, rejon morza śródziemnego i Izrael (posiadający własne systemy tego typu (Arrow) oraz być może obszar Pacyfiku, co to oznacza? że tarcza ma chronić i USA i ich sojuszników czy to się komuś podoba czy nie, po prostu takie są założenia tego systemu, sami Amerykanie wyszli z ugodową ręką do UE i osiągnęli sukces co było widać na ostatnim szczycie NATO.

Natomiast co do obaw Rosji to jest to bałamucenie niedoinformowanych, anty-rakiety z Polski nie są wstanie przechwytywać ICBM z terytorium Rosji, są natomiast wstanie przechwytywać ICBM z Bliskiego Wschodu, to zwykła fizyka, jak ktoś chce sam sprawdzi.

Co do Iraku i Afganistanu to myślę że tutaj chodzi głównie o ropę.

Te widziałeś w Afganistanie ropę?! Co do Iraku to tu nawet o co innego chodzi, chodzi o Iran, Iran che mieć broń A. Co do tego nie ma wątpliwości, USA chcą zapewnić sobie w razie czego miejsce skąd można Iranowi dokopać w razie gdyby tarcza nie była gotowa a Iran miałby ochotę pierdyknąć ICBM w ramach eksterminacji niewiernych. Ropa to może być dodatkową korzyścią bo USA większość importują z zatoki meksykańskiej itd. oraz produkują swojej, można sprawdzić, z bliskiego wschodu czerpią zaledwie niewielki ułamek.

A Ameryka nie wykorzysta jej lepiej niż te państwa.

Niby czemu? bo co bo tak mówią lefties? czy może bo tak, bo tak się jest modnie i tyle?

Czytałem gdzieś że Ameryka dostarcza broń terrorystom, ale to pewnie ściema jakaś.

No to ciekawe co ty czytujesz :D, większej bzdury nie słyszałem ani nie czytałem :), nie piję tu do autora tych słów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Agresywni terroryści bo mają kase na swoją świętą wojnę. Agresywne Stany bo chcą mieć więcej.

I co obydwie strony zrobią?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.