Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawi mnie czy Jerzy Baryczka, kupiec warszawski był znany w Europie? No, na pewno handlował z Norymbergą. Taką informację przynosi "Historia Polski" Drozdowskiego i Zahorskiego.

A tak ogólnie: co to oznacza Europa, świat dla ludzi XVI wieku? Pytam, bo to nie mój rejon zainteresowań.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Świat na ogół był rozumiany jako Europa, od Hiszpanii przez Niderlandy, Albion, basen Morza Śródziemnego, Szwecja, Niemcy itd.

Nie sądzę by ów kupiec znany był w tak rozumianej "Europie", na tej zasadzie, że ktoś prowadził handel z mniej lub bardziej dalekim miastem to mamy całe rzesze bezimiennych: "znanych Polaków".

Jak rozumiem chodzi tu raczej o przykłady postaci o których z racji ich działalności politycznej, teologicznej, na niwie sztuki czy nauki, znano ich dzieła czy działalność w szeregu "stolic" Europy. Stolic jako miejsca gdzie skupia się władza polityczna w danym kraju czy "stolic naukowych" gdzie skupia się grupa naukowców prowadzących szeroką korespondencję z badaczami z innych krajów, bądź studiujących dzieła swych dalekich "kuzynów" na niwie nauki, czy sztuki.

Innymi słowy, jak jakiś Polak wybrał się w podróż po europejskich krajach i wspomniał skąd jest, to znajdą się w wielu miejscach osoby co powiedzą mu, że znają dzieła, pisma, działalność - znanych im z imienia i nazwiska jego pobratymców.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jakober   

A Jan Głogowczyk, tudzież Jan z Głogowa, też by się załapał? Polihistor tudzież polimat: filozof, geograf, astronom, matematyk, profesor na Uniwersytecie Krakowskim. Jeden z nauczycieli Kopernika. Choć zasłynął w Europie chyba najbardziej przepowiednią o "czarnym mnichu", który miał wzburzyć chrześcijańskim światem, o której to przepowiedni przypomniano sobie w chwili, gdy zrobiło się głośno wokół pewnego augustyniania, niejakiego Marcina Lutra.

Edycja

Przebiegłem jeszcze raz wątek, bo nie byłem pewien czy padło nazwisko Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Jego "De Republica emendanda" w całości wydrukowana została po raz pierwszy w Bazylei, w 1554 i 1559 roku, przez Jana Oporin (Johannes Oporinus).

Edytowane przez secesjonista
poprawiono pisownię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli znany - to dość powierzchownie, z rzadka czytany i bez wpływu na ówczesną myśl polityczną w Europie.

"Nieco podobnie przedstawia się sprawa wpływów Modrzewskiego na pisarzy zagranicznych; mieli oni łatwy dostęp do jego prac, skoro pisał wyłącznie po łacinie, a De Republica emendanda wyszło za granicą nie tylko po łacinie w Bazylei (nakładem Oporyna), ale również po niemiecku. Istniały także jego częściowe (choć nieogłoszone
drukiem) przekłady: hiszpański, rosyjski i przypuszczalnie francuski. Wszystko to świadczy o pewnym zainteresowaniu dorobkiem Frycza. Nasuwa się jednak od razu pytanie, dlaczego żaden z poważniejszych pisarzy politycznych – niemieckich, hiszpańskich czy francuskich – nie cytował jego poglądów na tematy ustrojowe lub przynajmniej nie podjął z nimi polemiki. W Niemczech XVI–XVII w. uważano go niemal wyłącznie za pisarza teologicznego. Entuzjastycznymi opiniami jego tłumacza na hiszpański (Giovanniego Giustiniana) nie przejęli się rodacy włoskiego humanisty. Z Francji wreszcie, mimo gruntownych poszukiwań, bardzo niewiele da się przytoczyć. Filozof doby odrodzenia, Loys le Roy, dość zdawkowo wymienił Frycza wśród takich znakomitości, jak Hozjusz, Kromer i Zamoyski. Z kolei Jean Bodin sąd autora De Republica emendanda o równej karze dla szlachcica i plebejusza za zabójstwo określa jako absurdalny. W tej, wielokrotnie cytowanej, wzmiance Bodin nazywa Modrzewskiego – z właściwym Francuzom lekceważeniem spraw polskich – Andreas Riccius (w wyd. francuskim: André Ricce Polonais), poświęcając mu zaledwie parę wierszy swego liczącego
przeszło siedemset stron dzieła. Notabene, według opinii większości badaczy, Bodin dzieła Frycza zapewne nie czytał. W pierwszej połowie XVII w. Marin Mersenne, żywo interesujący się polskim środowiskiem we Francji, wyznaje, iż nie wie, kim jest tak chwalony przez Grotiusa Frycz, bo jak dotąd w ogóle o nim nie słyszał.
W najlepszym przypadku stanowił on jedną z postaci świata nauki. Do wyjątków należał głośny prawnik Piotr Cunaeus, który bawiącemu w Lejdzie Januszowi Radziwiłłowi
miał w r. 1632 przypominać, iż jego rodak Modrzewski morderstwo radził karać śmiercią. Koncepcje Modrzewskiego dotyczące słusznej wojny były znane Grotiusowi, ale trudno zakładać, iż prawnik holenderski doszedł do swych poglądów na ten temat wyłącznie pod wpływem Frycza. Nawet jeśli dalsze poszukiwania pozwolą na odnalezienie
w dziełach jego współczesnych innych ogólnikowych pochwał Frycza, utrzymywanych na ogół w duchu zdawkowego komplementu, nie zmieni to faktu, iż w Europie Zachodniej XVI–XVII w. jako pisarz polityczno-ustrojowy Modrzewski raczej się nie liczył, choć jego dzieła były ogólnie dostępne, o czym świadczą zachowane do dziś egzemplarze w licznych bibliotekach, również i obcych.

Bardziej owocna naukowo od dalszych poszukiwań, zdawkowych pochwał czy lakonicznych wzmianek byłaby więc próba ustalenia przyczyn, dla których Frycz jako pisarz
społeczno-polityczny nie mógł się cieszyć rozgłosem we Francji, Niemczech, Włoszech czy Anglii XVI–XVII stulecia. Brak rozgłosu (nawet w takim negatywnym świetle,
jakie otaczało Makiawela w Polsce) też przecież o czymś świadczy. Na dobrą sprawę popularnością – i to dość przelotną – Frycz cieszył się jedynie w niemieckich i holenderskich środowiskach ekumenicznych, gdzie w latach trzydziestych XVII w. noszono się nawet z zamiarem wznowienia jego Ksiąg o kościele. Dalszy rozwój wojny
trzydziestoletniej sprawił jednak, iż od tego zamiaru odstąpiono...
".
/J. Tazbir "Andrzej Frycz Modrzewski", "K|S|A|P XX LAT", red. H. Samsonowicz, Warszawa 2010, s. 320-321/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może nie powszechnie znany, ale wymieniony w dość ciekawym dziele... Paolo Giovio stworzył rodzaj leksykonu o znamienitych wojownikach/rycerzach od starożytności do czasów mu współczesnych. Zamieścił tam Jana Tarnowskiego a to za sprawą walki w szeregach portugalskiego króla Manuela I z "Marokańczykami".

Szerzej: tenże, "Gli elogi vite brevemente scritte ďhuomini illustri di guerra, antichi e moderni..., tradotte per M. Lodovico Domenichi, Venetia 1560.

/za: A. Dzubiński "Polsko-litewskie napady na tureckie pogranicze czarnomorskie w epoce dwu ostatnich Jagiellonów", "Kwartalnik Historyczny", R. CIII, z. 3, 1996/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o obszar anglosaski wypada przypomnieć autora dzieła polityczno-filozoficznego "De optimo senatore", czyli Wawrzyńca Goślickiego. Choć w elżbietańskiej Brytanii wydanie zostało skonfiskowane, to elementy z myśli tam zawartych licznie pojawiały się w drukach ulotnych, broszurach politycznych. Niektórzy sugerują, że nawet Szekspir co nieco zaczerpnął z tego dzieła.

/szerzej: W. Chwalewik "Polska w 'Hamlecie'"/

Co ciekawe, polskojęzyczne wydanie tego dzieła nastąpiło dopiero w czterysta dwa lata po wydaniu angielskim....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie zauważyłem by ktoś wymienił naszych medyków i badaczy: Wojciecha Oczko i Józefa Strusia.

Secesjonista pewnie zweryfikuje, na ile byli znani w Europie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Strusiek (czy jak chcą niektórzy: Struś) na pewno był znany w niektórych kręgach dworskich, zwłaszcza: węgierskich, hiszpańskich czy tureckich. No i oczywiście w kręgach medycznych, zwłaszcza włoskich i niemieckich.

Znany był też Solfa Jan Benedyktynowicz (Joannes Benedicti de Trebul), autor "de morbo gallico" i innych dzieł traktujących o chorobach zakaźnych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W świecie nauki znana była postać Marcina Króla z Żurawicy (Martinus Ruthenus), to dzięki niemu polskie nauki astronomiczne zyskały sławę w ówczesnej Europie. Z nim to konsultował się Georg z Peuerbach opracowując swe korekty systemu ptolemejskiego zawarte w "Epitome in Ptolemaei Almagestum". A Jan Regiomontanus z wiedeńskiego ośrodka astronomicznego we współpracy z Marcinem Bylicą z Olkusza pracował nad tablicami ruchu planet (w odniesieniu do południka ostrzyhomskiego). Wydali razem znane dzieło, ze stosownym tytułem "Disputationes inter Viennensem et Cracoviensem...". Ogólnie, znany ówczesny historyk i humanista, autor kroniki świata (tzw. kroniki norymberskiej) Hartmann Schedl miał wyrazić opinię, że

"uniwersytet w Krakowie w dziedzinie nauk astronomicznych był najważniejszym ośrodkiem środkowoeuropejskim".

/K. Ożóg "Elity intelektualne krajów Europy środkowowschodniej w późnym średniowieczu i ich horyzonty myślowe", referat wygłoszony na sympozjum "Europa Środkowo-Wschodnia - jedność czy różnorodność od X do XVIII wieku"/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zapomnieliśmy o takiej postaci jak Jan Herburt z Felsztyna. Znany być musiał we Francji, to po jego dzieła sięgał Michel Eyquem de Montaigne pisząc w swe "Próby" ofiarowane Szczepanowi La Boetié. Wreszcie to Herburt miał przybliżyć nasz kraj ewentualnemu przyszłemu naszemu władcy, za pomocą "Chronica sive Historiae Polonicae compendiosa...".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie można zapomnieć o Janie Łaskim (młodszym), postaci prawdziwie europejskiego formatu ruchu reformacyjnego. Upamiętnienie jego osoby odnajdziemy na genewskim le Mur des Réformateurs, obok postaci takiego formatu jak: Jan Hus, Olivier Cromwell, Gaspard de Coligny czy John Wyclif. Można powiedzieć, że w pewnym momencie jego sława go wyprzedzała, co mocno mu utrudniało "zakotwiczenie" się gdzieś na dłużej:

"... kalwiński teolog oraz organizator Kościołów protestanckich w wielu krajach Europy. W jego życiu nie brakowało momentów godnych telewizyjnego i filmowego ekranu, jak choćby tułaczka po burzliwym morzu w zimie r. 1553. Królowa katoliczka, Maria Tudor, zmusiła go wówczas do opuszczenia Londynu, gdzie stał na czele cudzoziemskich Kościołów reformowanych(francuskiego,niemiecko-holenderskiego i włoskiego). Pożegnawszy brzegi Anglii, wraz z rodziną i garstką współwyznawców, daremnie szukał azylu w Danii iw kilku kolejnych portach niemieckich. Tak niebezpiecznym sekciarzom luteranie nigdzie nie pozwolili zejść na ląd. Parokrotnie, wśród śnieżycy i po łamiących się krach, wygnańcy wracali do szalup, zanim przytuliła ich litościwa Fryzja, rządzona przez księżniczkę Annę".

/J. Tazbir "Myśl polska w nowożytnej kulturze europejskiej", Warszawa 1986, s. 53/

 

A czy znanym mógł być ksiądz Stanisław Orzechowski, który niemal sterroryzował papieża Juliusza III?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2015 o 12:59, secesjonista napisał:

Jeśli chodzi o obszar anglosaski wypada przypomnieć autora dzieła polityczno-filozoficznego "De optimo senatore", czyli Wawrzyńca Goślickiego. Choć w elżbietańskiej Brytanii wydanie zostało skonfiskowane, to elementy z myśli tam zawartych licznie pojawiały się w drukach ulotnych, broszurach politycznych. Niektórzy sugerują, że nawet Szekspir co nieco zaczerpnął z tego dzieła.

/szerzej: W. Chwalewik "Polska w 'Hamlecie'"/

Co ciekawe, polskojęzyczne wydanie tego dzieła nastąpiło dopiero w czterysta dwa lata po wydaniu angielskim....

 

I jeszcze kilka dodatkowych uwag o tej postaci.

Co do wątku hamletowskiego, to wedle niektórych badaczy Szekspir nie tylko miał dać miano: "Poloniusz", ojcu Ofelii i Laertesa pod wpływem "De optimo...", ale i wprowadzić do swego dramatu pewne zwroty i koncepcje polityczne zawarte w polskim dziele.

Dlaczego tak późno wydano w naszym kraju dzieło tego biskupa? Janusz Tazbir uważa, że wynika to z racji powszechności u nas tego typu poglądów: "O wyższości senatu oraz prawa nad nad monarchą pisali bowiem inni, współcześni Goślickiemu statyści. Stąd też dziełko przeszło bez większego wrażenia w ojczyźnie autora".

/tegoż, "Myśl polska w nowożytnej kulturze europejskiej", Warszawa 1986, s. 84/

 

Jako się rzekło (: napisało) dzieło to wydano wpierw zagranicą, w 1568 r. w Wenecji, w 1593 r. w Bazylei a w 1508 r. ukazał się angielski przekład pod tytułem: "The Counsellor Exactly in Two Books". W dobie sporów parlamentu z Elżbietą I - dzieło siłą rzeczy cieszyły się powodzeniem. A i za Jakuba I się doń odwoływano to i nie dziwota, iż również za tego władcy uległo konfiskacie (wydanie z 1607 r.). Znajomość tego dzieła odnajdujemy u hrabiego Essex, który w 1601 r. skończył... bezgłowy. Patrząc w inne lata, możemy zauważyć, że i William Prynne powoływał się na książkę naszego biskupa.

Nieco przesadną jest jednak opinia Tytusa Filipowicza, który na łamach "Przeglądu Współczesnego" w 1934 r. pisał: "wpływ Goślickiego na ówczesnych pisarzy politycznych w Anglii był podobny, jak pisma Jana Jakuba Rousseau w stosunku do publicystyki rewolucji francuskiej".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.