Atlantyda

[Pancerny]

"Wtedy to morze było dostępne dla okrętów. Bo miało wyspę przed wejściem, które wy nazywacie Słupami Heraklesa (chodzi o Gibraltar)[...] Ci, którzy wtedy podróżowali, mieli z niej przejście do innych wysp. A z wysp była droga do całego lądu, leżącego naprzeciw, który ogranicza tamto prawdziwe morze[...] Otóż na tej wyspie, na Atlantydzie, powstało wielkie i podziwu godne mocarstwo pod rządami królów, władające nad całą wyspą i nad wieloma innymi wyspami i częściami lądu stałego[...] Później przyszły straszne trzęsienia ziemi i potopy i nadszedł dzień jeden i jedna noc okropna[...] wyspa Atlantyda tak samo zanurzyła się pod powierzchnię morza i zniknęła[...]"-"Timaios" i "Kritias"-Platon

Kontynent którego istnienia nikt nie potrafi udowodnić.Jest wiele hipotez położenia tego lądu,i od dwóch i pól tysiąca lat ludzie zafascynowani legendą Atlantydy próbują znaleźć potwierdzenie istnienia lądu.

A wszystko przez Platona, powszechnie uznawanego za jednego z najwybitniejszych filozofów starożytności,który w dziełach -"Timaios" i "Kritias" zamieścił opis Atlantydy.

Czy Platon pisał prawdę ,czy niemiłosiernie zakpił sobie z potomnych-bo jak tu nie wierzyć Platonowi!?

[Gnome]

Sławetna Atlantyda, czy można nie wierzyć Platonowi, chyba jednak tak, prawdopodobnie cały mit Atlantydy był pomyślany jako swego rodzaju moralitet, który miał pokazać jak kończą ludzie którzy porzucili cnotę i stali się zbyt zachłanni. Chociaż być może jest w tym ziarnko prawdy, mianowicie być może Platon w swych słowach opisał los Tery, na której przed wybuchem wulkanu około 1500 r. p.n.e. kwitła rozwinięta cywilizacja (prawdopodobnie powiązana z kulturą minojską).

Tak poza tym to jest kilka "egzotycznych" teorii, jedna z nich umieszcza Atlantydę w Trójkącie Bermudzkim.

[Pancerny]

Trochę danych źródłowych innych uczonych nie opierających się na opisach Platona:

"Wzmianki o Atlantydzie pojawiały się w dziełach Posejdonisa Strabona (”Geografia”), Pliniusza Starego (”Historia naturalna”). Historyk czasów Augusta – Diodor Sycylijski twierdził nawet, że Atlantyda istniała jeszcze w epoce Kartaginy. Wreszcie geogreaf Markel wymienia siedem wysp na morzu zewnętrznym, gdzie mieszkancy zachowali wspomnienie o niezwykłej wielkości wyspie. Co ciekawe – piszący na temat Atlantydy w V w. filozof Proklos wspomina w swoich pracach nie o ”Dialogach” Platona, ale powołuje się na świadectwo jakiegoś nieznanego Greka – Krantora z Soloi, który rzekomo widział na własne oczy w Egipcie, w świątyni bogini Neith w Sais księgi mówiące o Atlantydzie."

"Platon dwukrotnie podkreśla w swych relacjach, iż mówią one tylko i wyłącznie prawdę, a przecież Platon nie był pisarzem-fantastą tylko filozofem. Zastanawiająca jest także zbieżność opisu geograficznego położenia Atlantydy z odkrytym dużo później układem Atlantyku i Ameryki. Poza tym absurdalnym wydaje się wymyślanie i wprowadzanie do opowiadania poświęconego ideom politycznym tak wielu szczegółów dotyczących warunków życia na Atlantydzie, na dodatek nie mających odpowiedników w ówczesnej Grecji"

Pozwoliłem sobie na dwa cytaty ludzi ,którzy za wszelką cenę chcą udowodnić istnienia Atlantydy.Gdyby informacje o Atlantydzie zostawił człowiek mniej znany niż Platon to myślę,że nikt by nie traktował poważnie tematu.Sława Platona pozwala przypuszczać,że pisze prawdę,co opisywał i gdzie był ten ląd położony,to już inna sprawa...

Każda opinia wypowiedziana na temat Atlantydy powoduje burzę u zwolenników istnienia lądu jak i ich przeciwników,a temat rozpala dużą ciekawość.

A najgorsze jest to ,że ja chciałbym by Atlantyda naprawdę istniała...

w Trójkącie Bermudzkim.

Tym tematem mam zamiar zająć się późniejszym terminie.

[Narya]

Tak jak Lemuria i Agarta. W XIX i XX wieku kiedy świat został odkryty, to ludzie zaczęli sobie tworzyć takie właśnie różne historie. Raczej wpisać do legendy.

Dzisiaj zamiast wymyślać kolejne nowe lądy które uległy zagładzie, to ludzie bawią się w tworzenie teorii spiskowych. :clap:

[Konstanthinos XI]

Czytałem gdzieś, ze starożytne greckie kolumny odkryto zatopione u wybrzeży USA... więc od razu poszła fama, że to Atlantyda. Okazało sie jednak, ze to zatopione przypadkowo w czasie transportu kolumny klasycystyczne z XIX wieku :clap:

[mostostal]

A na Discovery leciał program o tym, że Atlantyda leżała w .... Andach. Coś w to nie wierzę i przestałem oglądać to od razu jak się dowiedziałem o czym to jest. :mrgreen:

[Dezian]

A ja zachęcam Was serdecznie do podjęcia dyskusji nt. Atlantydy. Jak było to już wspomniane, Platon umiejscawiał Atlantydę za Słupami Heraklesa. Powstała teoria, że Atlantyda mogła byc położona na...Azorach. W kulminacyjnym okresie ostatniego zlodowacenia, kiedy ogromne ilości wody skumulowane były w lodowcach, poziom wód był niższy o średnio 100-120metrów. To zdecydowanie zbyt mało, aby odsłonic poważnych rozmiarów ląd. Powstała zatem uzupełniająca teoria o silnym trzęsieniu ziemi, które spowodowało przesunięcie się skorupy ziemskiej i zapadnięcie się Atlantydy - ponad powierzchnię wody wystają obecnie jedynie szczyty obecnego tam łańcucha górskiego. Istnieje wiele innych koncepcji (jak ta, która głosi, iż Atlantyda znajdowała się na...Antarktydzie, która wolna była od lodu), lecz ta jest najpopularniejsza.

[sargon]

Antarktyda była ostatnio wolna od lodu jakieś 35 mln lat temu...

Co do Azorów to leżą na Grzbiecie Atlantyckim, obszar nosi nazwę Wyniesienia Azorskiego. Owa uzupełniająca teoria o przesunięciu (i jak rozumiem zapadnięciu się skorupy) - dowody?

[grzeslaw1wielki]

Oglądałem program ostatnio na NG o Atlantydzie. Rożni historycy, matematycy, astronomowie, geografowie i archeolodzy przeprowadzili badania z opisów Homera. Wyszło że Atlantyda leżała w Ameryce południowej. Czy to możliwe? Jestem sceptykiem ale wiele faktów (zakładając że były prawdziwe) na to wskazywało. Wiem że w niektórych państwach ameryki południowej jest wiele ruin prekolumbijskich, które nie są jeszcze zbadane w Boliwii, Brazylii i Paragwaju. Była tam mowa, że centrum tej kultury, która była tą Atlantydą to tam gdzie jest Brama Słońca czyli kultura Tiahuanaco. Ale to może być program populistyczny.

[Lu Tzy]

O mamo!

Jak mozna gadac powaznie o Atlantydzie i Lemurii?

Moze jeszcze dorzucmy tu Lotofagow i Ksiedza Jana. Bedzie blizej kompletu bajdur...

[Pancerny]

O mamo!

Jak mozna gadac powaznie o Atlantydzie i Lemurii?

Moze jeszcze dorzucmy tu Lotofagow i Ksiedza Jana. Bedzie blizej kompletu bajdur...

Łatwo jest coś nazwać bajdurą, trudniej udowodnić dlaczego....

[Lu Tzy]

O mamo!

Jak mozna gadac powaznie o Atlantydzie i Lemurii?

Moze jeszcze dorzucmy tu Lotofagow i Ksiedza Jana. Bedzie blizej kompletu bajdur...

Łatwo jest coś nazwać bajdurą, trudniej udowodnić dlaczego....

Latwo, to jest ukrecic pseudohistoryczna teoryje ze zrodlowych bajdurzen. Polecam jeszcze Herodotowy ludek, co to mial ogromne stopy po to, by sie w gorac nimi od slonca chronic, lezac na pleckach. Czemu tego sie nie roztrzasa?

[sargon]

O mamo!

Jak mozna gadac powaznie o Atlantydzie i Lemurii?

Moze jeszcze dorzucmy tu Lotofagow i Ksiedza Jana. Bedzie blizej kompletu bajdur...

Łatwo jest coś nazwać bajdurą, trudniej udowodnić dlaczego....

Ei incumbit probatio qui dicit, non ei qui negat.

Nie sposób udowodnić że nie istnieje coś o czym nawet nie wiadomo że istnieje. Niech się najpierw znajdą dowody na istnienie Atlantydy.

Pozostałości to już byłoby coś

[Dezian]

Jeśli idzie o Tiahuanaco, to wiązano je z Wyspą Wielkanocną, a zatem z Lemurią. Co zaś się tyczy teorii o Atlantydzie i Azorach, to dowodem miałyby byc słowa Platona, który Atlantydę umiejscawiał gdzieś za Słupami Heraklesa. Wspominał on także o "mułowej barierze", która uniemożliwiała żeglugę - powstałaby ona zapewne po zapadnięciu się Atlantydy. Faktem jest, że teren Azorów wielokrotnie naweidzały silne trzęsienia ziemi, w tym, w połowie XVIII w., trzęsienie ziemi które ocenia się na 7,5stopnia. Czy jednak mogłyby one spowodowac zapadnięcie się lądu - na ten temat nie czuję się zdolny wypowiadac.

Dlaczego jednak mielibyśmy nie dyskutowac o Lemurii i Atlantydzie? Pewne teorie, łączące niezwykłe konstrukcje rozsiane po całym Pacyfiku, są fascynujące. Ot chocby Pohnpei, jedna z wysp wchodzących w skład Mikronezji - istnieją tam mury, kanały, sztuczne jeziorka i inne utwory zbudowane z bazaltu, którego łączną wagę ocenia się na 250 000 000 ton....a którego źródła nie ma NIGDZIE w promieniu 4000 km....przy czym niektóre z bazaltowych bloków ocenia się na 100 ton (a jest kilka którym przypisuje się wagę ponad 200). Bazalt ten jest namagnesowany w dziwaczny sposób - pole magnetyczne jakie wywołuje przybiere postac korkociągu o pionowej orientacji. Kto, kiedy, skąd i w jaki sposob zdołał przentrasportowac takie ilosci skały, namagnesowac ją i poukładac w te niezwykłe konstrukcje - nie wiadomo. Dlatego dyskusji nt. Lemurii czy Atlantydy nie określałbym z góry jako głupawą i bezprzedmiotową.

[sargon]

Dialogi Platona nie są dowodem na istnienie Atlantydy.

No chyba, ze uznamy, ze: "Platon miał rację, bo Atlantyda istniala - a skąd wiadomo, zę Atlantyda istniała? Bo Platon tak twierdził i miał rację".

Czy jednak mogłyby one spowodowac zapadnięcie się lądu - na ten temat nie czuję się zdolny wypowiadac

Ależ nie ma o czym mówić...

Wielka wyspa musiałaby być zbudowana ze skorupy kontynentalnej - a taka nie tonie w skorupie oceanicznej.

Mógłbym prosić o źródło informacji, o tym, ze źródła bazaltu użytego do budowy Nan Madol nie ma nigdzie w ofległosci 4 tys km? Z tego co widzę taki bazalt występuje po drugiej stronie głównej wyspy.

http://www.oceania.stosunki.pl/new/fokus/Nan-Madol.htm

http://en.wikipedia.org/wiki/Nan_Madol

Miejsce było zamieszkne najwcześniej w początkach naszej ery.