Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
pepe289

Najlepsza Linia Obrony w czasie II Wojny Światowej

Rekomendowane odpowiedzi

pepe289   

Jak myslicie która linia obrony była najlepsza. Oto kilka z nich:

Linia Gotów

Linia Gustawa

Linia Hitlera

Linia Maginota

Linia Mannerheima

Linia Mareth

Linia Metaksasa

Linia Mołotowa

Linia Stalina

Linia Zygfryda

Wał Atlantycki

Wał Pomorski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Stawiam na Linię Hitlera oraz na Linie Gustawa.Alianci mieli naprawdę duże klopoty z ich przelamaniem.Wał Atlantycki i Linia Maginota były kolosami na glinianych nogach- L.Maginota została okrążona, a W. Atlantycki został przelamany w ciągu dwóch dni.Wal Pomrski to zdobywano na ''urrra!'' i wszyscy lecą do przodu z bagnetami, linia Stalina zostala błyskawicznie złamana, a Linia Zygfryda razem z Linią Mannerheima były chyba jednymi z tych lepszych linii obronnych.Stawiam na:

-Linię Mannerheima

-Linię Zygfryda

-Linię Gustawa

-Linię Hitlera

-Wal Pomorski

-Międzyrzecki Rejon Umocniony

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pepe289   

Fakt były to dobre wały obronne dla mnie najlepszą linią była linia zygfryda

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Ja bym oddał głos na linię Gustawa, arcydzieło fortyfikacyjne autorstwa gen. Hansa Bessela, głównego inżyniera Kesselringa z wyszczególnieniem dominującej, najważniejszej części fortyfikacji- stanowisk obronnych na masywie Cassino. Masyw Cassino był kluczowym stanowiskiem obronnym na linii Gustawa i najpotężniejszym systemem obronnym, z jakim podczas wojny musieli zmierzyć się Amerykanie i Brytyjczycy.

Już pod koniec 1943 roku klasztor na Monte Cassino uznawano już za jedno z najlepszych stanowisk obronnych w Europie i jako takie omawiano przez wiele lat na włoskich wyższych uczelniach wojskowych. Poza wykorzystywaniem dominującej pozycji, masyw Cassino chroniony był przez rzeki Rapido i Garigliano, które tworzyły przed nim naturalną fosę. Jego flanek strzegą poszarpane, bezdrożne góry: Aurunci, ciągnące się od doliny Liri niemalże do samego wybrzeża tyrreńskiego, oraz Abruzzy, rozciągające się za klasztorem.

Naturalne atuty obronne Niemcy wzmocnili poprzez usunięcie budynków i drzew i poszerzeniu w ten sposób pola ostrzału. W innych miejscach pogłębiono wapnem występujące tu naturalne jaskinie, a pozycje obronne wzmocniono betonem i dźwigarami kolejowymi. Wykopano ziemianki połączone podziemnymi przejściami. Umocnienia te nie były jedną linią, a raczej wieloma liniami obrony z tak rozmieszczonymi stanowiskami, by można było przeprowadzać natychmiastowe kontrataki na utracone pozycje.

Równiny u stóp wzgórz pokryto na szerokość 400 jardów polami minowymi z zasiekami. Wysadzono również tamę na Rapido, żeby zmienić jej bieg, przez co cała równina przed masywem Cassino stała się nieprzejezdnym bagnem. Poprzez burzenie domów i rozbudowę stanowisk, również miasteczko Cassino leżące u podnóża wzgórza klasztornego zamieniono w twierdzę. Gdyby alianci chcieli ominąć miasteczko, musieliby zmierzyć się z systemami rzek Rapido i Garigliano.

Gdy linia Gustawa została ukończona, nie było takiego szlaku, na którym alianci nie natknęliby się na poważne przeszkody- naturalne bądź stworzone przez człowieka.

"To niezwykłe, co oni tam robią"- o linii Gustawa Agostino Sassoli z miasteczka Cassino.

"Góry nie do zdobycia, najwyraźniej z armiami szkopów. Przed nami rozciągały się niezmierzone góry, ponure i złowieszcze"- por. D. H. Deane, Pułk Gwardii Szkockiej.

Za: "Monte Cassino" Matthew Parker, "Monte Cassino" Hapgood/Richardson.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepsza była Linia Maginota. Jak wszystkim wiadomo sam Hitler nie chciał się tam pchać z racji, prawdopodobnie, bardzo dużych strat które towarzyszyły by atakowi. Tak więc obszedł je i koniec pieśni.

Na pewno świetną linią obrony był Wał Atlantycki. Jednym z głównych celów Niemiec było zajęcie Francji a następnie "oparcie" się na linii brzegowej Francja-Atlantyk. Tylko potężny desant morski i powietrzny mógł doprowadzić do przebicia się przez ten wał. Najpewniej gdyby nie USA Wielka Brytania nie przebiła by się przez tą linię obrony.

To jest moje zdanie. :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

najlepsza jest taka linia obrony która spełniłą swoje zadanie czyli albo opóźniłą na tyle pochó wojsk npla, że kraj i jego wojska i ludność cywilna mogły się zmobilizować i obronić potem przed inwazją, lub w ogóle była tak broniona że stanowiła zaporę "nie do przebycia". Patrząc na to co się działo można swierdzić że Linia Gustawa spełnła swoje zadanie, podobnie jak Linia Mannerheima, ale za to Linia Maginota już niekoniecznie, nie wspominając o Linii Stalina, która została zniszczona w '40 lub '41 r.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   
nie wspominając o Linii Stalina, która została zniszczona w '40 lub '41 r.

Litości... pomijając niewłaściwą nazwę, to nie zostałą zniszcozna, do tej pory istnieje i ma się dobrze.

Zaś co do meritum:

najlepsza jest taka linia obrony która spełniłą swoje zadanie czyli albo opóźniłą na tyle pochó wojsk npla, że kraj i jego wojska i ludność cywilna mogły się zmobilizować i obronić potem przed inwazją, lub w ogóle była tak broniona że stanowiła zaporę "nie do przebycia"

i nic dodać, nic ująć. Tutaj nalepsze będą Linia Salpa i Linia Maginota - ta pierwsza zniechęciła sowietów do inwazji na Finlandię w 1944 r. i skłoniła ich do rozmów pokojowych (był to jeden z czynników). Linia Maginota, choć nieukończona osłoniła mobilizacje, co było jej zadaniem i zadała Niemcom znaczne wymierne straty, Włochów zaś pobito na umocnieniach LM całkowicie.

Bardzo dobre były też umocnienia polskie, które dosyć dobrze sprawdziły się w 1939 r. - Mława, Nowogród itp.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Forteco.

A jak określić umocnienia twierdzy Modlin? Stare forty, ale długo sie tam broniliśmy. Od czego to zależało? W Brześciu było chyba gorzej? Na umocnieniach się nie znam, ale chciałbym zapytac się fachowca.

Dwie podobne rejony forteczne, a wyniki różne.

Z komsomolskim pozdrowieniem ^_^

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   
A jak określić umocnienia twierdzy Modlin? Stare forty, ale długo sie tam broniliśmy. Od czego to zależało?

Po części od tego, że zostały zmodernizowane i uzupełnione przez nowoczesne fortyfikacje, po części dlatego, że były nowoczesne w 1915 r., po części z braku chęci szybkiego i krwawego ich zdobycia.

W Brześciu było chyba gorzej?

W Brześciu nie było modernizacji, nie broniono się na linii fortów tylko w cytadeli - ale np. fort Graf Berg długo i skutecznie się fowietom opierał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Dzięki za odpowiedź ^_^

A jak byś określił umocnienia Wizny? Może jakiś interesujący link lub literaturka?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dante666   

Wizyna???

O tym nawet jest piosenka z rodzaju tych ciężysz.

Nazywa sie 40:1 (co niekoniecznie jest zgodne z prawdą), a zespół nazywa się ,,Sabaton''

Poza tym nie wiem czy to można umocnieniami nazwać....

Broniono się tam heroicznie i z poświęceniem przez 3 dni.

Niemiaszki nacięły się na tym ostro myśląc że zajmie im to co najwyżej godzinę albo 2...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   
Broniono się tam heroicznie i z poświęceniem przez 3 dni.

Nie, krócej, choć zważywszy na okoliczności całkiem długo

Niemiaszki nacięły się na tym ostro myśląc że zajmie im to co najwyżej godzinę albo 2...

też nie. ^_^

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.