Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Anna Jagiellonka

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Tyle że jej wpływ na kierunek polskiej polityki i rządzenie był znikomy. Chciała co nieco władzy uzyskać, ale ostatecznie wszystko się nie powiodło, głównie przez najpierw ucieczkę Walezego i brak ślubu z nim, później przez chłód Stefana Batorego, że tak to ujmę. Tak więc nie widzę powodów, by obwiniać ją za wiele nieszczęść, tym bardziej, że nie miała zbyt wielkiego wpływu na to co się działo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Z tego co pamiętam, to teza Jagiellonki samodzielnie na tronie, miała jakiś zwolenników. Tak mi chodzi po głowie, jakbym gdzieś czytał...

Chyba Anna mogła się nie zgodzić na elekcję po śmierci Stefana i rządzić sama, była przecież królem Polski.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Tyle że: kto by na to patrzył, kto by na to przystał i kogo by to obchodziło? :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Czyli skończyła jak zwykła królowa po śmierci króla-męża, nie jak król Polski.Spadek po Jagiellonach też oddała, jedynie wizja ''Zyzia" na tronie dodawała jej sił do życia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Anna Jagiellonka nie miała złudzeń co do męża: nuncjusz Caligari zauważył, że oczekiwała na powrót Batorego spod Połocka "z wielkim i otwartym smutkiem". Nuncjusz twierdził, że król nie ufał Jagiellonce, podejrzewał ją wręcz o zamiary trucicielskie, czego mogła się nauczyć od matki, królowej Bony. W styczniu 1579 roku Batory przełamał nieufność i zbliżył się do królowej. Caligari twierdził nawet, że "król i królowa kochają się, jedzą, śpią i komunikują często razem ku wielkiej wszystkich radości. Królowa jest tak świeżąi dobrze na zdrowiu, że nie uważałbym za cud, gdyby miała zajść w ciążę". Ale ten nuncjusz [...] jest wyjątkowo łatwowierny i naiwny: już w niecały miesiąc później spieszy donieść, że król wyjechał jednak od Jagiellonki, wzbudzając żal rozochoconej Anny.

Nie dajmy się zwieść - nie był to smutek osoby biernej. Królowa nadal domagała się, by być pierwszą w państwie, by jej najpierw oddawano honory i ją odwiedzano. Zaczyna zbliżać się do "malkontentów", prymasa Uchańskiego i referendarza koronnego Stanisława Czarkowskiego. Mimo że król spędza z nią następną zimę 1579 - 1580 roku, jest to podyktowane jego planami, może kurtuazją. Rozdźwięk staje się widoczny, a Anna, nadal dbająca o swą wątpliwą, niestety, urodę, aspirującą do roli "kobiety z pretensjami", usiłująca odnieść sukcesy w roli małżonki, winą za obojętność króla skłonna jest obarczać Zamoyskiego. Nic zatem dziwnego, że kanclerz urażony, widząc bezowocność małżeństwa, zaczyna planować rozwód Batorego, kaptując do tych zamiarów biskupów Karnkowskiego i Myszkowskiego.

J. Besala, Stefan Batory, s. 290 - 291

Na Annie ciążył chyba zbyt wzór matki, chciała być apodyktyczna dla uległego męża, tak jak Bona dla Zygmunta Starego, ale Batory był zbyt samodzielny, na dodatek do 40. roku życia nie miał większej styczności z kobietami, a ponoć popęd seksualny zanika po 40 - stce (oczywiście, przy braku tego kontaktu, nie sam z siebie).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   
Czyli skończyła jak zwykła królowa po śmierci króla-męża, nie jak król Polski.Spadek po Jagiellonach też oddała, jedynie wizja ''Zyzia" na tronie dodawała jej sił do życia.

No właśnie - jak to sie stało że po śmierci Batorego w 1586 roku rozpoczęto wybór nowego króla? Przecież Anna Jagiellonka została wybrana Królem Polski i w 1576 roku była koronowana na Wawelu! To nawet nie o to chodzi że jej się korona należała - Ona już koronę miała!!!

Kto śmiał złamać jej prawa? Kto pozbawił ją od władzy? Kto odsunął Dynastię Jagiellońską od tronu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Po pierwsze Anna nie dochodziła swych praw. Działała tylko na rzecz Zygmunta Wazy. Być może wynikało to z tego, że poparcie jej kandydatury byłoby raczej niewielkie, a także z tego, że wówczas chorowała, co mogło przeszkadzać w podejmowaniu jeszcze szerszych niż w rzeczywistości "trudów elekcyjnych". Po drugie nie była atrakcyjna dla żadnego ze stronnictw - skonfliktowana z Zamoyskim, dla zborowszczyków zbyt kojarząca się z "królem-tyranem" (choć darzona dużo większym szacunkiem niż Batory). Jej prawa zakwestionowała cała szlachta, choć odbyło się to milcząco, bez poświęcania temu uwagi i odpowiednich uchwał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Tofiku, sam pisałeś w jednym z poprzednich postów że Anna chciała władzy, a gdy faktycznie po śmierci Batorego taką władzę formalnie mała to z niej dobrowolnie zrezygnowała?

"trudów elekcyjnych"

Jakich trudów elekcyjnych? Przecież w świetle ówczesnego prawa nie powinno być żadnej elekcji!!!

nie była atrakcyjna dla żadnego ze stronnictw

Jeżeli była "atrakcyjna" działając na rzecz Zygmunta, to dlaczego dla tych samych ludzi (czyli dla ludzi tworzących stronnictwo pro-zygmuntowskie) nie miała by być "atrakcyjna" jako władca?

Edytowane przez maxgall

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szarak   
Jeżeli była "atrakcyjna" działając na rzecz Zygmunta, to dlaczego dla tych samych ludzi (czyli dla ludzi tworzących stronnictwo pro-zygmuntowskie) nie miała by być "atrakcyjna" jako władca?

Maxgallu, ale co mogła zaoferować Anna Jagielonka, a co Zygumnt Waza - następca tronu szwedzkiego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Tofiku, sam pisałeś w jednym z poprzednich postów że Anna chciała władzy, a gdy faktycznie po śmierci Batorego taką władzę formalnie mała to z niej dobrowolnie zrezygnowała?

Trochę mi się ogólnie napisało, owszem chciała władzy, ale raczej przed objęciem rządów Batorego. Przede wszystkim tak wynika z jej zachowania przed 1576 r. i po 1586 r.

Jakich trudów elekcyjnych? Przecież w świetle ówczesnego prawa nie powinno być żadnej elekcji!!!

Tak, niemniej, to, że wszyscy o niej "zapomnieli" powodowało, że od razu do faktycznego przejęcia steru władzy nie może dojść. Musiały być jakieś trudy, choć niekoniecznie elekcyjne.

Jeżeli była "atrakcyjna" działając na rzecz Zygmunta, to dlaczego dla tych samych ludzi (czyli dla ludzi tworzących stronnictwo pro-zygmuntowskie) nie miała by być "atrakcyjna" jako władca?

Zgadzam się z Szarakiem, nie niosła żadnych korzyści na gruncie polityki zagranicznej, ani też jakichś specjalnych cech (Zygmunt przynajmniej był młody i zdrowy).

Poza tym nie wiem w jakim stopniu była atrakcyjna działając na rzecz Zygmunta - chyba dla niego samego ;) Ale nic poza tym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Przecież sam napisałeś Tofiku ze miała charakter podobny do Elżbiety I. Czego więcej chcieć od władcy?

Maxgallu, ale co mogła zaoferować Anna Jagielonka, a co Zygumnt Waza - następca tronu szwedzkiego?

Co nam zaoferował ZIIIW to nie napiszę (bo się Tofik obrazi), ale Anna miała dla kraju rzecz najcenniejszą: spokój!!! Bez bezkrólewia, które było największą plagą, bez wojny domowej, bez interwencji obcych wojsk.

Ponad to dzięki wydaniu "starej" królowej za mąż mogliśmy uzyskać sojusz z kim tylko się nam wyśniło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Przecież sam napisałeś Tofiku ze miała charakter podobny do Elżbiety I. Czego więcej chcieć od władcy?

Charakter - nie umiejętności. Poza tym umiejętności w systemie angielskim nie zawsze sprawdzały się w RON.

Co nam zaoferował ZIIIW to nie napiszę (bo się Tofik obrazi), ale Anna miała dla kraju rzecz najcenniejszą: spokój!!! Bez bezkrólewia, które było największą plagą, bez wojny domowej, bez interwencji obcych wojsk.

Ponad to dzięki wydaniu "starej" królowej za mąż mogliśmy uzyskać sojusz z kim tylko się nam wyśniło.

Szczerze mówiąc, patrząc na liczbę stronników habsburskich w 1587 r. spokój był mocno wątpliwy.

I kto by chciał się żenić z 50 - letnią babą?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szarak   
Co nam zaoferował ZIIIW to nie napiszę (bo się Tofik obrazi), ale Anna miała dla kraju rzecz najcenniejszą: spokój!!! Bez bezkrólewia, które było największą plagą, bez wojny domowej, bez interwencji obcych wojsk.

Ponad to dzięki wydaniu "starej" królowej za mąż mogliśmy uzyskać sojusz z kim tylko się nam wyśniło.

Ale tu nie chodzi o to co wyszło w praniu, tylko o to co Zygmunt Waza miał do zaoferowania jako potencjalny kandydat.

Edytowane przez Szarak

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   
Charakter - nie umiejętności. Poza tym umiejętności w systemie angielskim nie zawsze sprawdzały się w RON.

Nie, no oczywiście - sir Francis Drake również nie poradził by sobie z prowadzeniem okrętu na Bałtyku, system angielski był zupełnie inny...

;)

I kto by chciał się żenić z 50 - letnią babą?

Chyba masz rację - gdzie znalazł by się taki desperat który chciał by się żenić ze starą, brzydką babą, i to tylko po to żeby zostać królem największego mocarstwa Europy...

;)

Szczerze mówiąc, patrząc na liczbę stronników habsburskich w 1587 r. spokój był mocno wątpliwy.

A z jakiego to powodu ktoś miał by zakłócać spokój? Żeby obalić prawowitą i panującą królową??? I Habsburgowie by się na to zdecydowali? Turcja by się bardzo, ale to baaaardzo ucieszyła z interwencji Habsburgów, a ludność RON wręcz przyjęła by wojska Habsburgów jak wybawców :)

Ale tu nie chodzi o to co wyszło w praniu, tylko o to co Zygmunt Waza miał do zaoferowania jako potencjalny kandydat.

Tutaj poproszę o wsparcie kogoś bezstronnego (np. Tofika :) ), gdyż moja interpretacja "ofiar" Zygmunta mogła by być tendencyjna ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Nie, no oczywiście - sir Francis Drake również nie poradził by sobie z prowadzeniem okrętu na Bałtyku, system angielski był zupełnie inny...

A masz jakiegoś polskiego Drake'a? Tak, choćby tacy ludzie jak Jan Weyher, czy Jakub Murray. Tyle, że żaden z nich nie miał okazji do działań podobnych do działań Drake'a i do tego, nic nie wskazuje na to, że dzięki Annie mieliby takowe. Poza tym Elżbieta nie samym Drake'iem żyła.

hyba masz rację - gdzie znalazł by się taki desperat który chciał by się żenić ze starą, brzydką babą, i to tylko po to żeby zostać królem największego mocarstwa Europy...

A kto chciał faktycznie?

A z jakiego to powodu ktoś miał by zakłócać spokój? Żeby obalić prawowitą i panującą królową??? I Habsburgowie by się na to zdecydowali? Turcja by się bardzo, ale to baaaardzo ucieszyła z interwencji Habsburgów, a ludność RON wręcz przyjęła by wojska Habsburgów jak wybawców

Po pierwsze Turcja jakoś zbyt nie przeszkadzała Maksymilianowi w realu, nic nie wskazuje na to, że w alternatywnej rzeczywistości Habsburgowie postąpiliby podobnie. Po drugie, jeśli Habsburgowie nie mieli stronników, to dlaczego w realu wybuchło coś w rodzaju wojny domowej? Po trzecie, stronnictwo habsburskie żyło i miałoby się dobrze nawet, gdyby część (bo na pewno nie całość - to pokazała historia) szlachty uznała Annę za prawowitego władcę. To dawało domowi rakuskiemu furtkę do działania.

Powtarzam, najważniejszym czynnikiem było uznanie Anny za władcę przez naród. Tego nie było.

Tutaj poproszę o wsparcie kogoś bezstronnego (np. Tofika ), gdyż moja interpretacja "ofiar" Zygmunta mogła by być tendencyjna

1. Nic nie wskazywało na to, że za Zygmunta III zabraknie spokoju. Wręcz przeciwnie (jeśli chodzi o panowanie, nie drogę doń).

2. Dzięki Zygmuntowi sprawa Estonii mogła zostać właściwie (w mniemaniu RON) rozegrana.

3. Sojusz szwedzko - polski, skierowany głównie przeciwko Moskwie.

4. Brak konfliktów polsko - szwedzkich.

Spokój wprowadzony przez Annę wygląda przy tym bardzo blado...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.