JS-2

[Towarzysz Trocki]

Radziecki czołg JS-2 (Josif Stalin), uzbrojony w armatę D-25 kalibru 122mm. Konstrukcja ta powstała jako daleko posunięta modernizacja czołgu KW z 1940r. Pierwsza wersja, określana jako wzór 1943, była budowana od grudnia 1943 do lipca 1944r., ogółem powstało 995 sztuk tego modelu. Późniejsza wersja (wzór 1944) była budowana od czerwca 1944 do maja 1945r., i zbudowano 2530 czołgów tej wersji. Był to pierwszy czołg aliancki, który mógł skutecznie walczyć z Tygrysem I. Rosjanie oceniali że armata JS-2 była równie suteczna jak główne uzbrojenie Tygrysa Królewskieko który miał działo kalibru 88mm.

Serdecznie zapraszam do dyskusji, pozdrawiam!!

[Andreas]

No cóż, pojazd niezbyt udany z powodu:

-mała ilośc pocisków(28 sztuk vs. 80 ''Pantery'')

- ten kaem z tyłu( po co?wieża zbyt szybko się obraca, by móc skorzystac z niego)

-słaby silnik(saperzy musieli często im pomagac wyjechac z bagien czy moczarów)

-waga(46 ton, co przy jego silniku jest wagą olbrzymią)

-za mały zasięg i prędkośc

[Hauer]

Z tą skutecznością uzbrojenia to Rosjanie troche chyba przesadzili. IS miał wiekszy kaliber działa, ale mniejsza prędkośc pocisku. Z praw fizyki wyrąxnie wynika, ze to prędkosc jest ważniejsza by pocisk miał odpowiednią siłę przebicia. Poza tym powolniejszy pocisk jest mniej celny, szczególnie przy strzelaniu do ruchomego celu.

Poza tym, faktycznie IS-y to było to co mogło toczyć pojedynki z Tygrysami i Panterami.

[Towarzysz Trocki]

No tak, właśnie to sprawia że armata JS2 była porównywalna lub nawet gorsza od armaty 88 Tygrsa II, jednak nadrabia kaliber. Z celnością w radzieckich pojazdach było zawsze gorzej niż w niemieckich (nasuwa mi się śmieszna scena z czterech pancernych, gdzie oni będąc załogą T34/76 niszczą wiele tygrysów w ruchu a oni sami stoją w miejscu:D no cóż propaganda) Jednak pozostaje znów ilość tych czołgów, która znów praktycznie rzecz biorąc zapewniła im przewagę.

[Hauer]

Ale nadrabianie kalibrem powoduje wadę, o której:

-mała ilośc pocisków(28 sztuk vs. 80 ''Pantery'')

Pocisków kal. 122 mm nie zmieści się tyle co 75 czy 88 mm.

KM z tyłu wieży też w sumie smieszna zabawka

[Towarzysz Trocki]

Moc silnika wynosiła 520 KM przy wadze 46t to nie aż tak mało, dla porównania Tygrys Któlewski ważył nie całe 70t i silnik miał 700KM. Zasięg JS2 wynosił 130-240km po drodze, a 110-125km w terenie, dla porównania pantera po drodze-250km w terenie-100km. Co do ilości posiadanych pocisków to trzeba pamiętać iż radziecki system zaopatrzeniowy lepiej prosperował w latach 44-45 od niemieckiego. KM z tyłu wieży? Macie rację nonsens, no ale każdy czołg miał wady:D

[widiowy7]

Gdzieś dawno czytałem, więc nie pytajcie o źródło, że były projekty umieszczenia w JS armaty morskiej o kalibrze 100 mm. Podobno znakomita balistyka i pociski scalone. Byłoby więc więcej amunicji i większa szybkostrzelność.

KM z tyłu wieży? Macie rację nonsens,

Widać takie było zapotrzebowanie, przecież konstruktorzy nie mieli chyba widzimisie.

[Towarzysz Trocki]

No właśnie konstruktorzy nie dokońca znali realia panujące na froncie, zamiast tego KM-u można by włożyć wiele pocisków. Co do silnika powstały projekty w których przewidywano wyposażenie JS2 w dwusuwowy silnik wysokoprężny o mocy 800-850KM. Projekt JS2 z armatą 100mm był, ale stał się zbędny pod koniec wojny.

[widiowy7]

zamiast tego KM-u można by włożyć wiele pocisków.

No taki kaem dużo miejsca nie zajmował, pocisków więcej włożyć się nie dało.

A co do armaty 100 mm, to było raczej wczasie projektowania wozu.

[Darkman]

Ponadto należy tu dodać , że pod koniec wojny w Europie na arenie pojawił się IS-3.Więc prace nad modernizacją IS-2 praktycznie zarzucono, a część sprzętu przekazano armiom sojuszniczych państw przyszłego bloku wschodniego.

[Andreas]

IS-3 pojawił się prawdopodobnie tylko podczas ofensywy radzieckiej w Mandżurii, w Europie nie zdążył wziąc udziału.

[Hauer]

Nie ma też dowodów, żeby IS-3 w Mandżurii walczyły.

Tu proponuje wrócic do IS-2. O ile wiem to z ta scalona amubicją 100mm był problem. Cały nabój był za długi by nim sprawnie go ładować.

[widiowy7]

Nie pamiętam dobrze, nie będę więc kruszył kopii, że chodziło o samą armatę.

Znakomita balistyka, ale czy to nie chodziło o odrzut, nie doopanowania w ciasnej wieży czołgu.

[Towarzysz Trocki]

Sam KM dużo nie zajmował, ale gość który go obsługiwał TAK. Podzczas szturmu na berlin 2 IS3 wzięły udział.

[Andreas]

Straszliwa to liczba, jestem przekonany, ze Niemcy uciekli ze swych stanowisk, gdy tylko ujrzeli te potwory. :wink: