Najmądrzejszy Grecki filozof

[GodEatGod]

Niewątpliwie Sokrates - człowiek z pasją, z uporem i zawzięciem, czego nie można powiedzieć o Arystotelesie. Jako kobieta gardzę A. ze względu na jego poglądy na moją płeć i trudno się dziwić. To samo uważał Platon, co bardzo mnie boli, gdyż doceniam jego wkład w filozofię.

Tego rodzaju 'genialne' poglądy wychodziły z ust obu panów:

-ARYSTOTELES: "Kobiety są ‘bezpłodnymi mężczyznami’. Samica, ponieważ brakuje jej naturalnego żaru, nie jest w stanie ‘gotować’ swoich płynów menstruacyjnych do właściwego punktu przemiany, w którym stałyby się nasieniem. Z tego względu jedynym jej wkładem w tworzeniu zarodka jest surowiec, oraz ‘gleba’, w której może się rozwijać”. Jej niezdolność do wytwarzania nasienia wskazuje, że jej rozwój jest niekompletny".

-PLATON: "Other girl children would probably be exposed; if they did not die, they might be picked up by slave dealers or prostitutes and prepared for a life of slavery, prostitution, or both."

[Aleksandra]

Wybór dość trudny, a i pytanie wg. mnie nieodpowiednie. Każdy z tych wielkich filozofów wniósł coś nowego do nauki i tym samym zasłużył się światu. Prawda: też byli ludźmi i się czasami mylili, aczkolwiek wszystkich cenię równo.

[Lu Tzy]

Beczka to znak rozpoznawczy Diogenesa.

Diogenes sypiał w kraterze - glinianym dzbanie służącym do przechowywania zboża bądź oliwy. Beczka jest efektem złego tłumaczenia i rozumienia wyrazów greckich w późniejszych epokach

Nie.

To byl, a raczej mogl byc medymnos.

Krater sluzyl do jednego celu - serwowania wina. Bywaly spore, ale nie az tak, aby sie czlek w srodku zmiescil.

[Narya]

Ja myślę, że Sokrates był najmądrzejszym (chociaż co to za klasyfikacja...), ano z tej racji, że zapoczątkował filozofię antyczną.

[Lu Tzy]

Ja myślę, że Sokrates był najmądrzejszym (chociaż co to za klasyfikacja...), ano z tej racji, że zapoczątkował filozofię antyczną.

Sokrates zapoczatkowal...?????!

A co z filozofami o pokolenia wczesniejszymi????!

Chocby stary dobry Tales...

[Narya]

Nie no, chodziło mi o to że Sokrates zaczął nowe myślenie w filozofii.

[Lu Tzy]

Ekhm..... A troche obszerniej, mozna prosic? Teza tylez ciekawa, co ryzykowna.

[Narya]

Chodzi mi o to, że w przeciwieństwie do swoich poprzedników Sokrates chodził wśród ludu i po prostu rozmawiał (znamy jego "rozmowy"). To było inne zupełnie uprawianie filozofii niż do czasów Sokratesa, a myśl przejął Platon, a później Arystoteles.

[ecornik]

po moich studiach filozoficznych rzeknę co następuję: Arystoteles był filozofem, Platon był pisarzem fantasy :-)

[Explore]

Dla mnie Sokrates- bardzo mnie udarzyło jego "wiem ze nic nie wiem" i złamanie relatywizmu sofistów...

[Lu Tzy]

Chodzi mi o to, że w przeciwieństwie do swoich poprzedników Sokrates chodził wśród ludu i po prostu rozmawiał (znamy jego "rozmowy"). To było inne zupełnie uprawianie filozofii niż do czasów Sokratesa, a myśl przejął Platon, a później Arystoteles.

Narya, to "chodzenie posrod `ludu`", to sofisci zaczeli. Zarobkowo tyz.

Niejednokrotnie zdarzalo sie zaliczenie Sokratesa do tego grona. Nazwisk tych badaczy nie pomne, ale kazdy forumowy posiadacz zrodel i opracowan potwierdzi . Przy czym ja wcale nie twierdze, ze Sokrates byl sofista. Jednak stosowal ich metody.

Inaczej - byl wyjatkowym sofista?

Uwazam, ze porownanie z Platonem jest dla Sokratesa obrazliwe. Z przyczyn historycznie niepotwierdzalnych .

Co wiemy o Sokratesie, to z zachowanych pism Platona. A i tak widac sprzecznosci miedzy Sokratesem a archeo-faszysta.

@ExploreO to, to! Czlek sie znalazl swiadom wartosci metody i mialkosci zalozen!

[ulka0011]

A co dalej?

Rozmawiajcie prosze <prosi>

Najlepiej o Sokrtesie

[secesjonista]

Sosipatra z Pergamonu (a urodzona na równinach rzeki Kajster pod Efezem) o której z taką żarliwością pisał sofista Eunapiusz w "Vitae Sophistarum".

Od chaldejskich mędrców otrzymała "niepojęte sekrety" (ta alla kruphia kai aporreta) - co dało jej pozycję "boskich mężów".

/szerzej "Eunapii Vitae Sophistarum" ed. G. Giangrande, Roma 1956 ("Scriptores Graeci et Latini Consilio Academiae Lynceorum editi")/

Coś mało w tej ankiecie kobiet...

[gregski]

A może Arystyp z Cyreny?

Wyrzuć, czego za dużo, i nieś tylko tyle, ile możesz udźwignąć[

Mądrość jest dobrem, aczkolwiek jest pożądana nie sama dla siebie, ale z uwagi na konsekwencje

Nie jest hańbą wchodzić do domu kurtyzany, hańbą jest nie umieć zeń wyjść.

Moim zdaniem niegłupie.

Edytowane 3 Marzec 2012 przez gregski

[secesjonista]

"Wyrzuć, czego za dużo..."

powiedz to jakiejś kobiecie...