Czy Mikołaj II mógł zapobiec rewolucji?

[Markus]

Jak sądzicie, Mikołaj II mógł zapobiec rewolucji, czy było to coś nieuniknionego?

PS. Nie jestem pewien, czy to dobry dział. Jeżeli nie, proszę o przeniesienie.

[Darkman]

Car był za miękki.

Ochrana zaczęła mieć powoli krepowane ręce przez Dumę.

Do tego tak na dobrą sprawę to nie było wiadomo "w kogo bić".

Rosjanie nie przejmowali się bolszewikami ale bardziej bali się anarchistów i "eserowców" i to na ich osłabienie postawiono.Ponieważ natura nie lubi próżni miejsce przetrzebionych struktur ww. zajęli bolszewicy finansowani w czasie wojny przez wywiad kajzerowski.

Poza tym rewolucja lutowa nie była rewolucją bolszewicką i car za namową doradców "zdał się na łaskę ludu".Gdyby posłuchał wtedy i wyjechał z Rosji pewnie dożyłby starości wraz z rodziną w Anglii.A tak został "z woli ludu aresztowany", a następnie przez bolszewików obawiających się jego powrotu na tron zamordowany.

[widiowy7]

Ta cała rewolucja, z perspektywy Mikołaja nie wyglądała zbyt groźnie. Mimo że został pozbawiony władzy w lutym, nikt przecież nie mógł przewidzieć, że władze, pod koniec roku zdobędą bolszewicy. A tym bardziej, jak ta władza będzie wykonywana.

[szpek_chomik]

Przede wszystkim której rewolucji? Tej z 1905 czy tej z 1917?

Na rewolucję złożyło się tak wiele czynników, ze car nie odgrywał w niej znaczącej roli. Prawda, że gdyby był osobą z większymi talentami politycznymi to mógłby ją (1905) odsunąć w czasie lub złagodzić jej konsekwencje. Ale i tak prędzej czy później by wybuchła.

Richard Pipes "Rewolucja rosyjska" - polecam W książce przedstawione są szeroko pozapolityczne przyczyny i skutki rewolucji, o których rzadko sie pamięta i w szkołach się nie uczy

[Estera]

książce przedstawione są szeroko pozapolityczne przyczyny i skutki rewolucji, o których rzadko sie pamięta i w szkołach się nie uczy

To prawda. Każdą rewoucję można rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Pewne procesy się rodzę latami i często czegoś po prostu się nie da już zahamować...

Przede wszystkim której rewolucji? Tej z 1905 czy tej z 1917?

To jest badrzo dobre pytanie...

[Markus]

Przede wszystkim której rewolucji? Tej z 1905 czy tej z 1917?

Przepraszam, rzeczywiście nie napisałem. Chodzi o tą z 1917 r.

[szpek_chomik]

W takim wypadku Mikołaj miał marne szanse na powstrzymanie rewolucji :wink: Hannibal był u bram rosyjska wieś i przemysł były poza jakakolwiek kontrolą. Jeżeli Mikołaj miał jakieś szanse, to musiał je oprzeć na chłopstwie. Nie wiadomo tylko jak miałby tego dokonać? Wieś była od dawna praktycznie poza zakresem działalności urzędników carskich, bo było ich po prostu za mało (90% urzędników carskich rezydowało w Petersburgu) Od 1905 Mikołaj właściwie żył na łasce i niełasce robotników.

[Kair2]

Nie można było uniknąć!!!!!! W gwiazdach zapisano tragiczny los rodziny carskiej, a fatum dawało sygnaly o strasznym końcu. Wspomnę że Aleksandra była wielką wielbicielką Marii Antoniny - posiadała po niej wiele pamiątek, wspaniały gobelin będący kopią obrazu Lebrum "Maria Antonina z dziećmi", ale jak mówiono jedną ze złych wróżb był fakt, że Aleksandra odwiedzając Francję spała w łóżku Marii Antoniny w Wersalu (podobno nikt od czasow rewolucji nie uzywał tego mebla). W związku z ty mówiono o nieszczęsciu które może spotkac Aleksandrę. Dodatkowo Aleksandra uwielbiała znak swastyki.

[Narya]

Car mógł zapobiec rewolucji.. mógł, ale nie zapobiegł. W Rosji miał absolutną władzę, służby specjalne i armię do dyspozycji. Wystarczyła tylko jego zdecydowana postawa i działalność jak np. jego przodka Mikołaja I.

[Capricornus]

której rewolucji? Tej z 1905

A to w 1905 była jakaś rewolucja? Nie przypominam sobie.

Jak sądzicie, Mikołaj II mógł zapobiec rewolucji, czy było to coś nieuniknionego?

Czy mógł zapobiec? Ależ oczywiście, że tak, wystarczyło trochę przycisnąć działaczy robotniczych, przemysłowców by poprawili warunki pracy i wycofać się z wojny.

[Lu Tzy]

Gdyby pytanie brzmialo - czy car Rosji mogl zapobiec serii rewolucji, to moim zdaniem odpowiedz brzmi - tak. Mozna bylo zrobic to, co postuluje Capricornus, mozna bylo przede wszystkim duzo wczesniej zliberalizowac nieco ustroj.

Ale - Mikolaj II to byla miernota.

[FSO]

Witam,

Wg mnie car mógl zapobiec rewolucji: wystarczyloby trochę zmian po 1905 w kierunku nieco większego liberalizmu, częściowych reform i znaczenia Dumy. Trzeba zaznaczyć że Rosja bylaby po stronie zwycięzców w 1918 ponosząc jedne z większych kosztów wojny. Rekompensatą mogloby byc wsparcie i cara i rządu lącznie z tym ze i starty terytorialne na korzyść sąsiadów bylyby mniejsze. Prawdopodbnie kosztem bylaby niepodleglość Finlandii, możliwe że Pribaltyki i Polski najdalej do linii Curzona.

Car mial takie możliwości - wystarczylo dzialać. Ktoś określil że aby taki system jak carat trwal musi być plodozmian: jeden wladca liberal kolejny zaciskający pasa i kaganiec potem znów liberal. Do Mikolaja tak bylo a Mikolaj byl no wlasnie a nie wladca...

pozdr

[marcin29]

Co do chłopów to mniejwięcej od 1905 popierali oni w większości eserowców,robotnicy albo mienszewików albo bolszewików,marynarze anarchistów albo bolszewików,inteligencja eserowców albo bolszewików lub kadetów,w Gruzji największe poparcie mieli mienszewicy, w Armenii socjaliści dasznacy,Azerbejdżanie mussawatyści-socjaliści.Trzeba odróżnić rewolucje lutową 1917 od październikowej.Co do rewolucji 1905 to na ziemiach polskich ostatnie wystąpienia miały miejsce w 1913 i były organizowane przez polskich anarchistów-illegalistów/insurekcjonistów i anarcho-komunistów

[Stańczyk]

Mikołaj II? Gdyby dał wolną rękę Piotrowi Stołypinowi. Byłaby szansa.

Premier Stołypin zamierzał zrobić coś, co powinna zrobić każda władza pragnąca się dłużej utrzymać, szczególnie w trudnych warunkach. Mianowicie zwiaząć z władzą jakaś znacząca grupę społeczna, tak, aby każdy , kto rusza przeciw władzy miął tę grupę przeciw sobie, gdyz BRONIAŁABY ONA WŁADZY DLA SWEGO INTERESU!

Tak zrobił np.Henryk VIII w Anglii, kiesy zerwal z Rzymem; rozwiązał wtedy klasztory a ziemie do nich należącą

sprzedał tanio lub darował szlachcie. Odtąd, szlachta, która otrzymała tę ziemie walczyła jak lew po stronie anglikańskiego królestwa przeciw katolickiej inwazji.

Stołypin chciał ostatecznie zlikwidować obszczinę, czyli zbiorowa własność ziemi chłopskiej i tworzyć silne indywidualne gospodarstwa chłopskie. Ten proces był przed sama I wojna w toku. No, ale Stołypina zamordowano, a wojna wybuchła.

[Vissegerd]

Tak, Stołypin był jednym z niewielu realnie myślących, rosyjskich polityków, wielka postać. Uzupełnię, że planował autonomię dla Polski (i innych narodów), z czasem niezależność. Doskonale rozumiał, że na dłuższą metę nie da się trzymać tylu narodów pod butem. Szkoda, że zginął, być może Rosja nie wplątałaby się w wielką wojnę...

Pozdrawiam.