Elekcje

[Tofik]

Jak oceniacie decyzje szlachty na elekcjach w latach 1587 - 1648? Czy wybieranie na tron władców jedynie z dynastii Wazów było dobrym posunięciem? Czy byli jacyś lepsi kandydaci? Czy elekcję trzech władców Wazów z rzędu można nazwać elekcją w obrębie dynastii? Zapraszam do dyskusji.

[lukass]

Nie było kogo wybrać, szlachta nigdy nie zgodziła by się na elekcję Habsburgów. Również nikt z Polskiej i Litewskiej szlachty nie był na tyle znany aby go szlachta wybrała. Wazowie przynieśli do Polski nieustające wojny, tyle że wojny rozgrywały się na terenie obcych krajów, rzadko broniliśmy w tamtym okresie na własnych ziemiach, częściej prowadziliśmy wojnę na terenie przeciwnika.

Habsburgowie mogli uratować kraj od coraz więcej władzy szlacheckiej po przez wprowadzenie Absolutyzmu, jednak de facto traciliśmy suwerenność i RON byłby uzależniony od Cesarza i Austrii.

Pozdrawiam ;D

[Tofik]

Wazowie przynieśli do Polski nieustające wojny, tyle że wojny rozgrywały się na terenie obcych krajów

To czy to tylko za ich sprawą wojny wybuchły to sprawa dyskusyjna. Ale wojny nie toczyły się tylko na obcym terytorium:

- wojna 1600 - 1611,

- obrona Chocimia (część wojny 1620 - 1621),

- wojna o Inflanty i Prusy z Gustawem II Adolfem,

- wojna smoleńska,

- powstanie Chmielnickiego, wojna z Rosją i "potop".

[Pancerny]

Czy wybieranie na tron władców jedynie z dynastii Wazów było dobrym posunięciem?

Moim zdaniem ,tak.Król był zadowolony z przedłużenia dynastii,a szlachta miała wrażenie,że ma wolny wybór.Ta forma wyboru miała jeden plus:gdyby sukcesja tronu następowała dziedzicznie,a kandydat na tron nie mógłby sprawować władzy(choroba psychiczna, beztalencie),to robi się problem.A w tym przypadku zawsze można wybrać kogoś innego.I nie koniecznie z dynastii.

[lukass]

beztalencie

vide Michał Korybut Wiśniowiecki

Wolna Elekcja ma przede wszystkim więcej minusów. Ingerencja obcych państw, a przede wszystkim korupcja (kto zapłaci więcej ten będzie rządził). Wolna Elekcja sprawdziła by się być może gdyby wyboru dokonywano wśród rodziny królewskiej, synów ew. dalszej rodziny.

[Tofik]

No właśnie, od 1587 r. do 1648 r. można powiedzieć, że mamy elekcje w obrębie dynastii, co na pewno było dla RON korzystniejsze niż całkowita wolna elekcja. IMHO nie było w 1587 r. zbyt dobrych kandydatów, Habsburg i car chcieliby uczynić swoje religie panującymi gwałcąc tolerancję religijną. Kolejne dwie elekcje były tylko potwierdzeniem tego, że Wazowie byli poważani wśród szlachty.

[Pancerny]

Wolna Elekcja sprawdziła by się być może gdyby wyboru dokonywano wśród rodziny królewskiej, synów ew. dalszej rodziny.

Bądź córek.Gdyby za Wazów takowe były.

[Tofik]

Wolna Elekcja sprawdziła by się być może gdyby wyboru dokonywano wśród rodziny królewskiej, synów ew. dalszej rodziny.

Czyli elekcja w obrębie dynastii. Wtedy wolna elekcja nie byłaby chyba wolna, bo nie byłoby całkowitej wolności wyboru - wybór ograniczałby się tylko do określonej dynastii i takie coś zarówno w czasie Jagiellonów jak i w czasie Wazów mamy.

Bądź córek.Gdyby za Wazów takowe były.

Zygmunt III miał dużo córek, inna sprawa, że chyba tylko jedna go przeżyła.

[Pancerny]

że chyba tylko jedna go przeżyła.

I chyba Władysław IV miał syna,ale z "lewego łoża".

[Tofik]

I chyba Władysław IV miał syna,ale z "lewego łoża".

Racja, ciekawym czy szlachta poparłaby jego kandydaturę? Choć pewnie i tak i tak większe poparcie znalazłby Jan Kazimierz z Karolem Ferdynandem - w końcu mieliby choćby trochę doświadczenia i chyba większy posłuch.

[Pancerny]

Nie poparli by go.W Polsce gardzono"bękartami"nawet z błękitną krwią,kraj katolicki...

Każdą nieudaną decyzję takiego władcy uznano by za karę boską.

[Granat]

Witam,

W związku z nadciągającymi feriami, i tym że będę miał trochę czasu, zacznę się udzielać to tu to tam :] Coby to nie było że są userzy co tylko się wypowiadają w dziale filozoficznym i Sejmie

Wazowie przynieśli do Polski nieustające wojny, tyle że wojny rozgrywały się na terenie obcych krajów, rzadko broniliśmy w tamtym okresie na własnych ziemiach, częściej prowadziliśmy wojnę na terenie przeciwnika.

Właśnie I trzeba przyznać że Wazowie mieli do połowy XVII w duże pasma zwycięstw :] Jednak później rozpoczęło się powstanie Chmielnickiego, Car poparł bo chciał się odegrać i wojna... i już się rypło :/

[Tofik]

W związku z nadciągającymi feriami, i tym że będę miał trochę czasu, zacznę się udzielać to tu to tam :]

No masz, akurat, gdy mi się ferie kończą... Jak pech to pech.

Co do reszty posty Granata - to jest, że tak powiem offtop, bo tutaj rozmawiamy o elekcjach, a nie o powstaniu Chmielnickiego (o Chmielnickim są w tym subforum dwa tematy) i w ogóle :razz:

[Pancerny]

Czy elekcję trzech władców Wazów z rzędu można nazwać elekcją w obrębie dynastii?

Kandydatów do elekcji w obrębie dynastii nie było za dużo, co uważam jednak za plus w przypadku późniejszych wyborów króla.

[Tofik]

Kandydatów do elekcji w obrębie dynastii nie było za dużo

Cóż, w czasach Jagiellonów było podobnie.