Von Stauffenberg- ocena postaci

[mch90]

Jestem ciekaw, jak oceniacie hrabiego Clausa von Stauffenberga, czołową postać antyhitlerowskiego spisku, która podłożyła bombę w Wilczym Szańcu 20 lipca 1944 roku. Jak go oceniacie- czy wg. Was zasługuje on na miano bohatera czy może zdrajcy, który sprzeniewierzył się przysięgom wierności, jakie składał jako oficer?

[Darkman]

W 1944 Niemcy poważnie już dostawali w cztery litery na wszystkich frontach.To co zrobił hrabia było tylko próbą przedłużenia agonii lll Rzeszy.Teraz próbuje się go wybielić i postawić za wzór oporu przeciw Adolfowi ale był on nazistą (w liście do swojej żony Niny pisał m.in.: Ludność to niesłychany motłoch, tak wiele Żydów i mieszańców. To lud, który czuje się dobrze tylko pod batem. Tysiące jeńców wojennych posłuży nam dobrze w pracach rolniczych" - za Wiki).Większości ludzi nie czyta tylko ogląda papkę telewizyjną i łyka rewelacje "o dobrych Niemcach co Hitlera nie chcieli a pokoju na świecie pragnęli".

A wystarczy tylko odrobina chęci ("W książce "Germans against Hitler. 20 July 1944" jaką napisali Erich Zimmermann i Hans-Adolf Jacobsen, omówione są cele jakie stawiali sobie po zwycięstwie, współtowarzysze Stauffenberga oraz on sam. Należały do nich warunki pod jakimi rozpoczęłyby się negocjacje z Aliantami. Spiskowcy domagali się panowania nad ziemiami polskimi, zamieszkałymi przez miliony Polaków, takimi jak Wielkopolska z Poznaniem, Górny Śląsk i Pomorze Gdańskie, co potwierdzał podany przez Stauffenberga punkt ósmy głoszący m.in. Granice Rzeszy z roku 1914 na wschodzie.Odmawiał także wydania niemieckich zbrodniarzy wojennych Aliantom." - to tylko sama Wiki).

Ale cóż jak to zauważono jeden obraz zastąpi i tysiąc słów - więc już niedługo spłynie na nas dobrodziejska wizja made in USA autorstwa Toma Cruisa p.t. "Walkiria" i zapewne określi ona na lat kilka punkt widzenia ćwierćinteligentów na powody działania dzielnych walczących o pokój generałów niemieckiego Wehrmachtu. :mrgreen:

[Tofik]

Należały do nich warunki pod jakimi rozpoczęłyby się negocjacje z Aliantami.

Problem leżał w tym, czy alianci chcą te negocjacje podjąć?

[mch90]

Należały do nich warunki pod jakimi rozpoczęłyby się negocjacje z Aliantami.

Problem leżał w tym, czy alianci chcą te negocjacje podjąć?

Alianci wyraźnie mówili o bezwarunkowej kapitulacji. Wątpię, by zgodzili się na coś innego.

Co zaś do postu Darmana- owszem, nazistą był. Owszem, gdyby zamach się udał szprechali byśmy najprawdopodobniej. Ale tu chodzi nie o jego poglądy a udział w spisku.

Ciężko mi ocenić postać von Stauffenberga- w gruncie rzeczy można powiedzieć, że zdradził on Hitlera, a nie ojczyznę i naród, który chciał uchronić od cierpień i klęski.

Ale no właśnie, był zagorzałym nazistą, jako jedna z czołowych postaci Sztabu Generalnego był współodpowiedzialny za tą wojnę, zrobił karierę w nazistowskim aparacie państwowym a potem zdradził to wszystko, za czym się wcześniej opowiadał?..

Nie ma wątpliwości, że Stauffeberg to czarny charakter (wszystko co trzeba, napisał już Darkman), ale czy zdrajca?

[Markus]

Jak go oceniacie- czy wg. Was zasługuje on na miano bohatera czy może zdrajcy, który sprzeniewierzył się przysięgom wierności, jakie składał jako oficer?

Bohater? Chciał podpisać bodajże pokój z Aliantami na Zachodzie, by wszystkie siły dać na Wschód (przepraszam, jeśli moja wypowiedź zawiera błędy historyczne, ale to tylko dlatego, że sprawa zamachu nigdy mnie nie interesowała). I ciekawi mnie, czemu to właśnie on musiał się brać za ten zamach, skoro nie miał wszystkich palcy u ręki, a żeby uaktywnić bombę, trzeba było coś tam zgnieść? Czemu nie włożył do teczki 2 bomby?

Alianci wyraźnie mówili o bezwarunkowej kapitulacji. Wątpię, by zgodzili się na coś innego.

Myślę, że USA byłoby na rękę zakończenie walk w Europie. Wtedy wszystkie siły skoncentrowaliby na Japonii.

[Tofik]

Myślę, że USA byłoby na rękę zakończenie walk w Europie. Wtedy wszystkie siły skoncentrowaliby na Japonii.

A Brytyjczycy? Poza tym już ustalono, że nie będzie traktatu pokojowego z Rzeszą - będzie jej bezwarunkowa kapitulacja.

[Albinos]

I ciekawi mnie, czemu to właśnie on musiał się brać za ten zamach, skoro nie miał wszystkich palcy u ręki,

Zamachów na Hitlera próbowało przed nim już kilka osób. A czemu on? Bo miał możliwość dostać się w najbliższe otoczenie Hitlera z racji pełnionego stanowiska.

Czemu nie włożył do teczki 2 bomby?

W teczce w były dwa ładunki wybuchowe. Jednak udało mu się zgnieść tylko jedną ampułkę uruchamiającą zapłon bomby. Był pewien że wybuch jednej bomby spowoduje także wybuch drugiej. Jednak wszystko potoczyło się nie tak jak tego chciał, ale to już w temacie o zamachu.

A Brytyjczycy?

Akurat Brytyjczycy mieli już coraz mniej do gadania, a to głównie z racji tego, iż to Amerykanie w coraz większym stopniu dźwigali ciężar wojny.

[Alessandro]

Uważam , że postać ta była bardzo barwna. Spisek był dobrze przygotowany . O losie Hitlera zarządził los. Miał wielkie szczęście, że przeżył. Był odważny. Ja nie zdecydowałbym się na spisek w takich okolicznościach.Poświęcił życie za dobra sprawę. Co jednak stałoby sie gdyby zamach sie powiódł. Czy w III Rzeszy byłoby lepiej. Nie wiadomo. Myślę jednak , że spiskowcy zawarliby pokój z aliantami.

[Tofik]

Spisek był dobrze przygotowany .

Czy dobrze przygotowany nie wiadomo. Wiadomo, że Goering i Himmler i inni nie daliby się zbyt łatwo usunąć.

Co jednak stałoby sie gdyby zamach sie powiódł. Czy w III Rzeszy byłoby lepiej. Nie wiadomo. Myślę jednak , że spiskowcy zawarliby pokój z aliantami.

Powiedz szczerze - czy przeczytałeś cały temat?

[secesjonista]

Temat jest o pewnym Niemcu a nie o ocenie działań pana Komorowskiego, do tego typu dywagacji mamy nieco stosowniejsze tematy, choćby:

"Czy należy upamiętniać i jak upamiętniać?".

[Tomasz N]

Trzeba się cieszyć i wspomagać Niemców, kiedy chcą czcić nieudaczników.

Wpis fraszki do której odnosił się mój komentarz i Tomasza N został przeniesiony do stosowniejszego tematu:

forum.historia.org.pl - "Czy należy upamiętniać i jak upamiętniać? (czy wszystkim należą się pomniki)"

secesjonista

Edytowane 15 Lipiec 2015 przez secesjonista