Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
jachu

Gdzie, co, za ile?

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem!

Nikomu nie chcę wchodzić na ambicję, po prostu 4 z 5 książek są mi potrzebne do Olimpiady. ;) Dla rozrywki kupiłem książkę o Stoczku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Kosztowne te olimpiady. Może taniej pójść na siłkę ? Widzę Kadrinazi,że masz powoli ten sam problem co ja, co kupić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle - jak nie kupuję książek historycznych to zaopatruje się przynajmniej w książki kucharskie, kryminały i s-f. Nie sądzę by interesujących mnie tytułów zabrakło :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czołem!

Kosztowne te olimpiady. Może taniej pójść na siłkę ? Widzę Kadrinazi,że masz powoli ten sam problem co ja, co kupić.

Oj, kosztowne, książki tanie nie są, ale na ich zakup przeznaczam większość własnych pieniędzy (tak się złożyło, że mam "stałą pensję"), więc moja olimpiada nie wpływa na grubość portfela rodziców. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

W taniej książce widziałem HB-ka Swobody "Dublin 1916" za całe 6,50 ! A to całkiem udany HB-ek. Szkoda że nie było innych tytułów.

A w lokalnym markecie za całe 10 złotych kupiłem książkę Lynne Olson "Buntownicy" czyli kulisy parlamentarnych przepychanek które dały Churchillowi stanowisko premiera. Zapowiada się nieźle.

Edytowane przez amon

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Zakupy z listopada, przy czym zdecydowana większość z TKH:

Auclair P., Cantona. The Rebel who would be King, Pan Books 2010, ss. 470 - fantastyczna biografia jednego z największych oryginałów światowego futbolu. Eric Cantona - piłkarski geniusz, który potrafił zachwycić cudowną grą na murawie, oraz wprawiać świat w konsternację słowami takimi jak... Kiedy mewy podążają za kutrem rybackim, robią to ponieważ wydaje im się, że sardynki będą wrzucone do morza. Niektórzy odnajdywali w tym odwołania do Biblii nawet. Tymczasem Cantona zwyczajnie zakpił sobie z dziennikarzy po aferze z kibicem, który został kopnięty przez Cantonę po tym, jak prowokował go z trybun. Legenda Old Trafford, zawodnik z ogromną charyzmą, człowiek któremu Sir Alex Ferguson pozwalał na zdecydowanie więcej niż jakiemukolwiek piłkarzowi z historii swojej 25-letniej kariery menadżera Manchesteru United. Francuz dał Manchesterowi to, na co zespół czekał od czasów Złotej Trójcy Best-Law-Charlton - mistrzostwo Anglii. Człowiek, który w latach 90. zaczął zmieniać wizerunek topornej gry z Wysp Brytyjskich. Jego ego było większe niż samo Old Trafford, które kochał - z wzajemnością. Do dzisiaj przecież funkcjonuje hasło, że rok 1966 był dla Anglii wspaniały nie dlatego, że zostali mistrzem świata w piłce nożnej, ale dlatego, że urodził się wtedy King Eric - I am not a man, I am Cantona.

Oddziały i akcje Kedywu Okręgu Warszawskiego poza Warszawą. Dokumenty z lat 1943-1944, oprac. Rybicka H., Warszawa 2011, ss. 168 - już bałem się, że w tym roku nie doczekam wydania tego tomu dokumentów warszawskiego Kedywu... a tutaj taka niespodzianka. Już po pierwszym przejrzeniu wypatrzyłem kilka ciekawych dokumentów dt. oddziału "Skrytego" oraz oddziałów powiatu warszawskiego. Jedyne co nie podoba mi się w tym tomie to fakt... że jest on ostatnim tomem z dokumentami Kedywu OW AK. Pozostaje mieć nadzieję, że Pani Rybicka coś jednak jeszcze przygotuje w tym temacie.

Żórawski Z., Dziennik obrońcy Warszawy. Wrzesień 1939 r., oprac. Szarota T., Warszawa 2011, ss. 168 - jak w tytule. Książkę kupiłem raz ze względu na tematykę, a dwa z powodu samego procesu powstawania książki. Jak to określił sam prof. Szarota - detective story.

Szarota T., Karuzela na placu Krasińskich. Szkice i studia z lat wojny i okupacji, Warszawa 2007, ss. 464 - najróżniejsze artykuły, w tym również wcześniej niepublikowane, które prof. Szarota poświęcał głównie Warszawie podczas okupacji i tematom pokrewnym. Samo nazwisko gwarantuje świetną lekturę. Od dłuższego czasu planowałem to kupić, ale że tym razem miałem okazję zdobyć autograf samego Pana Profesora, to już nie było odwrotu. A sam wpis do książki to jeden z dwóch najpiękniejszych, jakie kiedykolwiek otrzymałem.

Olecki J., Wojenne tajemnice Warszawy i Mazowsza. Przewodnik inny niż wszystkie, t. II, Warszawa 2011, ss. 120 - druga część znakomitej pracy, której nie powinien ominąć żaden miłośnik Warszawy. Ja swój egzemplarz zdobyłem z podpisem Autora, tak na marginesie bardzo przyjemnego człowieka.

Handke K., Dzieje Warszawy nazwami pisane, Warszawa 2011, ss. 580 - kolejne dzieło wybitnej znawczyni nazewnictwa miejskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Nabytki z dzisiejszej - a może raczej wczorajszej, zważywszy na godzinę - wyprawy do "Prusa" (jak nie przypłacę jej jakąś chorobą, to będzie cud):

Królikowski L., Warszawa - dzieje fortyfikacji, Warszawa 2011, ss. 247. Na pierwszy rzut oka bardzo dobre kompendium wiedzy na temat wszelakich umocnień na terenie Warszawy. Od grodu jazdowskiego, bródnowskiego i warszawskiego przez umocnienia Starego Miasta, czasy wazowskie, okopy Lubomirskiego, Kościuszkę, Napoleona i Powstanie Listopadowe, a na obronie Warszawy w 1939 r. i Festung Warschau kończąc. Masa zdjęć, planów, szkiców... szczególnie ciekawe są te pokazujące dzisiejszą Warszawę i pozostałości różnych umocnień. Na co dzień na takie rzeczy nie zwraca się uwagi, ale świadomość tego, że taki czy inny niepozorny pagórek jest pozostałością czegoś sprzed wieków, jest czymś absolutnie niesamowitym. Do tego wszystkiego bogata bibliografia - od prac z XIX wieku aż po te z ostatnich lat. Praca Lecha Królikowskiego została doceniona przez jury Nagrody "Klio" w ubiegłym roku - przyznano jej nagrodę II stopnia w kategorii Varsavianów. Sam Autor również gwarantuje odpowiedni poziom pracy. Ma na swoim koncie kilkanaście książek dt. dziejów Warszawy, około trzystu artykułów, jest byłym członkiem Rady Muzeum Łazienek Królewskich w Warszawie, a także aktualnym prezesem Towarzystwa Przyjaciół Warszawy (od roku 1993).

Przemoc i dzień powszedni w okupowanej Polsce, red. Chinciński T., Gdańsk 2011, ss. 566. Praca ta jest pokłosiem konferencji naukowej "Przemoc i dzień powszedni w okupowanej Polsce", którą Muzeum II Wojny Światowej i Niemiecki Instytut Historyczny w Warszawie zorganizowały w Warszawie w dniach 19-22 listopada 2009 r. Całość podzielona jest na kilka tematów: niemieckie struktury i oblicza przemocy (w skład tej części wchodzi łącznie siedem tekstów), sowieckie struktury i oblicza przemocy (siedem tekstów), konflikty etniczne w cieniu wojny (cztery teksty), opór i konspiracja (trzy teksty) oraz dzień powszedni w okupowanych miastach (trzy teksty). Wśród autorów są zarówno Polacy jak i Niemcy (wszystkie teksty tłumaczone na polski, publikacja ma zostać także przygotowana w języku niemieckim). Na razie nastawiam się głównie na teksty z dwóch ostatnich zakresów tematycznych. Janusza Marszalca Polskie Państwo Podziemne wobec komunistów polskich 1939-1944 i Stephana Lehnstaedta Codzienność okupanta w Warszawie w latach 1939-1944. A potem może Daniela Brewinga "Musimy walczyć". Codzienność zwalczania partyzantów w Generalnym Gubernatorstwie w 1942 r. - będzie okazja porównać to z pracą Philipa W. Blooda [Siepacze Hitlera. Oddziały specjalne SS do zwalczania partyzantki, Warszawa 2008].

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim czasie w końcu udało mi się kupić Łańcuch śmierci Wieczorkiewicza. Cena była horrendalna, jednak czego się nie robi dla wiedzy ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

W ostatnim czasie w końcu udało mi się kupić Łańcuch śmierci Wieczorkiewicza. Cena była horrendalna, jednak czego się nie robi dla wiedzy ;)

Na szczęscie kupiłem owo zacne dzieło za całe 45 złotych w lokalnym antykwariacie. Jak dla mnie kompendium niewyczerpalnej wiedzy. Świetna i niepowtarzalna książka.

Będąc z sklepie związanym z branżą RTV/AGD ze zdziwieniem znalazłem dział książek :o A tam świetną pracę ulubionego autora Mitsuo Kure pt. "Samuraje, uzbrojenie, ekwipunek, ubiór" za całe 24,90 :thumbup: Podczas gdy na portalu alle...zło, trzeba wywalić z 50 złotych plus przesyłka. Miły zakup w miejscu gdzie trudno o takie niespodzianki :thumbup:

Edytowane przez amon

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rano przyszły mi pocztą Faszyzmy łacińskie Wielomskiego (25 zł + przesyłka). Z antykwariatu za łączną sumę 21 zł:

Mikołaj Ostrowski, Jak hartowała się stal

Borys Polewoj, Opowieść o prawdziwym człowieku

Józef Stalin, O materializmie historycznym i dialektycznym

W.I. Lenin. Zarys życia i działalności (1949)

Ignacy Daszyński, Teksty (1986)

Kazimierz Satora, Emblematy, godło i symbole GL i AL

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ciesielski, Armia koronna... - 62 + przesyłka

Jaźwiński, Oficerowie... - coś ok. 36 + przesyłka

Trąbski, Pułki... - 32

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nabyłem właśnie drogą kupna moją najdroższą w życiu książkę: The Dutch Army and the Military Revolutions, 1588-1688 Olafa von Nimwegena. 602 strony, więc ostrzę sobie zęby na wciągającą lekturę. Normalnie nigdy bym sobie na taką ekstrawagancję nie pozwolił, ale dostałem w pracy nagrodę pracownika miesiąca (niech żyją korporacje ;)) i rzucili się bonami, więc mogę zaszaleć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bez wątpienia na blogu, nie wiem czy na forum, może jakiś artykuł się skrobnie (w tym roku wreszcie zapuszczam się na polski rynek wydawniczy, acz o tym w swoim czasie wspomnę więcej na blogu) :) Z recenzji tej pracy wynika niestety, że autor nieco zignorował wspominki angielskich i szkockich żołnierzy, na szczęście to nadrobiłem we własnym zakresie i już zebrałem nieco lektury.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.