Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mch90

Najgorzej przeprowadzone bitwy Polaków

Rekomendowane odpowiedzi

mch90   

W podręcznikach do historii od dziesiątków lat dowiadujemy się wyłącznie o sukcesach polskiego oręża, zwłaszcza gdy omawiany jest okres II wojny światowej. Czy aby na pewno tak było? Czy aby na pewno wszystkie bitwy stoczone przez Polaków podczas IIWŚ były fantastycznymi zwycięstwami, co można by wywnioskować z książek pokroju Wańkowicza czy też w/w podręczników. Jakie bitwy uważacie za najgorzej przeprowadzone?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Zdecydowanie bitwa pod Budziszynem pod dowództwem gen. Świerczewskiego. Pomiędzy oddziałami dowodzonych przez tego dowódcę wytworzyła się dość duża luka, w którą wdarli się Niemcy, co było ewidentnym zaniedbaniem operacji. Sytuację wyratowały oddziały Armii Czerwonej, jednak nie powiedziałbym, aby było to polskie zwycięstwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Usiłowanie dokonania kontrataku Armią Odwodową "Prusy" (której de facto nie było) gen. Dęba - Biernackiego na silne niemieckie koprusy (w tym m.inn. na 1 i 4 DPanc., 14 i 31DP, czy na XV Zmot. Korpus - 2 i 3 DLek.). Planowano zaatakować jedną niepełną dywizją piechoty, drugą szkieletową, i jedną małą brygadą kawalerii !!!!

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Zdecydowanie bitwa pod Budziszynem pod dowództwem gen. Świerczewskiego. Pomiędzy oddziałami dowodzonych przez tego dowódcę wytworzyła się dość duża luka, w którą wdarli się Niemcy, co było ewidentnym zaniedbaniem operacji. Sytuację wyratowały oddziały Armii Czerwonej, jednak nie powiedziałbym, aby było to polskie zwycięstwo.

Też skłaniam się ku tej bitwie. Dodam, że ta 50-kilometrowa luka pojawiła się na wskutek naciskania Świerczewskiego, wymuszania pośpiechu nacierającym oddziałom 2. AWP, która na wskutek tego została rozbita na trzy zgrupowania, odizolowane od siebie. "Walter" zignorował radzieckie meldunki donoszące o kontratakach na podzielone wojska polskie, nakazując dalej prowadzić natarcie wg. planu. Tym samym odsłonił lewą flankę armii, co przyniosło zgubne skutki. Z takiej np. 16. BPanc ocalało ledwie 100 żołnierzy. Jednostki traciły całe sztaby, zabity został gen. Waszkiewicz, dowodzący 5. Dywizją Piechoty. Sytuację pogarszało dowództwo 2. Armii WP, które kompletnie straciło kontrolę nad sytuacją, cały czas podejmując błędne decyzje, które doprowadziły do zguby. Największa odpowiedzialność za tą klęskę spada na Świerczewskiego, który nie potrafił dowodzić tak dużym związkiem taktycznym. Dywizją zresztą również, tak, że summa sumarum nadawał się on praktycznie jedynie do dowodzenia batalionem-kompanią.

Są też pewne podejrzenia, że Świerczewski pod Budziszynem dowodził po pijaku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Są też pewne podejrzenia, że Świerczewski pod Budziszynem dowodził po pijaku.

Całkiem możliwe, ponoć podczas walk w Hiszpanii też chodził cały czas mocno podpity, na dodatek półnagi. Chociaż jest też opcja, że wszystko to było efektem tzw. "serca płucnego", przewlekłej i nieuleczalnej choroby, która ponoć może w niektórych swoich objawach przypominać stan upojenia alkoholowego.

Co do mojego typu, obok Budziszyna dobrym przykładem spartolonej bitwy jest Lenino. Poszczególne bataliony straciły nawet 60% stanu osobowego, cała 1. DP 28%. Chociaż z drugiej strony można się zastanawiać na ile zrzucać należy winę na nasze dowództwo z Berlingiem na czele, na ile na Rosjan a jaki udział w tym wszystkim przypisać Niemcom, Heinrici to wszak nie nowicjusz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Postawiłbym na Budziszyn.Straty były tam kolosalne i są przewidywane na jeszcze wyższe.Wyniosły one:

zabici-4 902

zaginieni-2 798

ranni-10 532

5. i 9. Dywizje Piechoty utraciły zdolnośc bojową-5. DP straciła dowódcę-gen. A. Waszkiewicza, 9.DP została okrązona pod Dreznem i rozbita.W lasach pod Forsten 16.BPanc .została rozbita-ocalało zaledwie 100 ludzi.Nawet sztab był wielokrotnie zagrożony, do tego jeszcze niezbyt sprawna łączność.''Walter'' dopiero w południe 22. kwietnia zauważył niemieckie natarcie i rozkazał wycofać 1.KPanc razem z 8.DP, pozosawiając osamotnioną 9.DP.Niemcy wdarli się tak głęboko,że odbili Budziszyn i Niesky,tyły 2.AWP dotarły nad Nysę i czekały w gotowości, aby się przeprawić przez rzekę.Niemieckie oddziały przewyższaly Polaków jakością wyszkolenia i doświadczeniem, wszak były to:

1.Dywizja Spadochronowo-Pancerna ''

Hermann Goering''

Dyw.Gren.Panc. ''Brandenburg''

10. DPanc. SS ''Frundsberg''

21. DPanc

20.Dpanc.

LVII KPanc(6. i 72. DP)

600. (rosyjska nr 1) DP

Kampfgruppe 545.

404.DP

464. DP

Jak powiedział płk. Stefan Torno-Ornowski : ''Świerczewski dowodził chyba w pijanym widzie''

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Budziszyn Polacy z tą luka nie mieli szans na dalszą obronę. To był błąd nie do naprawienia. Poza tym straty jakie Polacy w niej odnieśli. 2 dYWIZJE zostały rozbite kompletnie. Podsumowując bitwa przeprowadzona nieudolnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Sprostuję: nie rozbite, utraciły zdolnośc bojową, co jednak nie zaprzecza temu, że tak czy owak, tych dwóch dywizji nie było. Nieudolnie, ponieważ, dowodził tu towarzysz ''Walter''.

Jego chodzenie nago w Hiszpanii z dwoma walterami w garści, kazanie samochodom osobowym holowac działa 85mm i 120mm, rozstrzeliwanie AK-owców, podpalanie każdej miejscowości i niewylewanie za kołnierz. Podziwiam Sowietów, że go nie rozstrzelali po Wiaźmie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ponieważ utrata 10 000 żołnierzy w ciągu paru dni jest dla mnie czymś pokroju małego Stalingradu. Świerczewski przejął dowodzenie 248. DP. Po walkach pod Wiaźmą z 10 tys. ludzi zostało mu pięciu, włącznie z nim. To chyba wystarczający powód, że podczas bezsensownych ataków utracic całą dywizję, by go rozstrzelac.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Ponieważ utrata 10 000 żołnierzy w ciągu paru dni jest dla mnie czymś pokroju małego Stalingradu. Świerczewski przejął dowodzenie 248. DP. Po walkach pod Wiaźmą z 10 tys. ludzi zostało mu pięciu, włącznie z nim. To chyba wystarczający powód, że podczas bezsensownych ataków utracic całą dywizję, by go rozstrzelac.

Ja z kolei czytałem, że z pogromu pod Wiaźmą, z okrążenia wydostało się 681 żołnierzy z 248. DP.

Tu artykuł o losach tej nieszczęsnej dywizji pod Wiaźmą:

http://vyazma.ru/content/view/238/7/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

''Kontrastem do tego jest postawa najwyższego dowództwa. Generał Świerczewski, delikatnie mówiąc, nie stanął na wysokości zadania. Propagandowy bohater wojny w Hiszpanii, w 1941 roku dowodził radziecką 248 dywizją piechoty, która została całkowicie rozbita w kotle pod Wiaźmą. Z dywizji ocalało tylko 5 żołnierzy i jej dowódca. Świerczewskiego odsunięto wtedy od dowodzenia i przesunięto do szkolenia.''

K. Stecki- http://www.panzer.punkt.pl/artykuly/budziszyn/budziszyn.htm

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Skąd zatem takie rozbieżności w liczbach? Na DWS-ie jeden z forumowiczów wysunął hipotezę, że chodzi tu o zwykłe przekłamanie- podano tylko liczbę zółnierzy lub oficerów z 248. DP, z którymi Świerczewski przekroczył linię frontu. Jednak to tylko hipoteza, jak to, że większość żołnierzy z rozbitej dywizji mogła po prostu rozejść się do domów jako, że była ona złożona z mieszkańców obwodu briańskiego, gdzie 248. DP toczyła walki.

Tutaj całkiem ciekawa dyskusja o Świerczewskim:

http://dws.org.pl/viewtopic.php?f=83&t...bc9106708c15c80

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Na paru stronach spotkałem się z liczbą pięciu żołnierzy. Jeśli zaś przeżyło 681, a powróciło tylko 5 to chyba na jedno wychodzi: Świerczewski stracił całą dywizję.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.