Wojna o Falklandy - Malwiny

[gruzio2]

Co sądzicie o Wojie o Falklandy/Malwiny czy naprawde miala to być tylko Wojenka dla przywrócenia popularności pani Tatcher czy faktycznie była potrzebna?

[Jarpen Zigrin]

W sumie Argentyna zajęła te wyspy, a Tacher to wykorzystała skutecznie, ale czy miała inne wyjście jak tylko zwyciężyć? Zwycięstwo Wielkiej Brytanii było bezapelacyjne.

[Hauer]

Nie rozumiem tej sugestiico do Pani Tacherowej. Myślisz gruzio, że ona specjalnie namówiła Argentynczyków, żeby zajęli wyspy, żeby ona mogła im dokopac ?No nie wydaje mi sie. To junta rządzaca Argentyna chciala podbudowac swoja pozycje zwycięska operacją przeciw mocarstwu. Nie udało się. Mało kto sie spodziewał, ze GB moze przeprowadzić akcje tak daleko, przy teoretycznej przewadze powietrznej przeciwnika.

[Jarpen Zigrin]

Niby tak, ale przewaga floty była druzgocąca GB nie tylko zajęła Falklandy, ale również pozbawiła jakiejkolwiek siły wojska Argentyńskie. Ponadto zbudowali tam lotnisko, stacjonują samoloty myśliwskie, które do dziś tam są. Tyle, że nie mówiłbym o takiej znowu przewadze Argentyny w powietrzu GB przypłynęła z lotniskowcami na których miała nowoczesne maszyny. Do tego GB korzystała z lotniska USA na Wyspie Wniebowstąpienia z której startowały samoloty lotniskowe i bombowce. Argentyna nie miała żadnych szans w starciu z Wielką Brytanią.

[szpek_chomik]

Według mnie dobrze że się stało że Wielka Brytania interweniowała na Falklandach - stało się to bezpośrednią przyczyną upadku junty w Argentynie i rozpisania tam wolnych wyborów.

P.S Czy w tej wojnie były jakieś ofiary? Jak duże?

[mch90]

Wikipedia podaje następujące:

Wielka Brytania: 261 brytyjskich żołnierzy, 7 okrętów i 36 samolotów.

Argentyna: 745 argentyńskich żołnierzy, 6 okrętów i 99 samolotów.

Ciekawy opis działań podczas wojny o Falklandy-Malwiny jest pod poniższym linkiem:

http://www.militarium.net/wojny/lotnictwo_falklandy.php

[Hauer]

Tyle, że nie mówiłbym o takiej znowu przewadze Argentyny w powietrzu GB przypłynęła z lotniskowcami na których miała nowoczesne maszyny. Do tego GB korzystała z lotniska USA na Wyspie Wniebowstąpienia z której startowały samoloty lotniskowe i bombowce.

W tym kłopot, ze brytyjskie lotniskowce były dośc...hm... małe, a te nowoczesne maszyny to Harriery, teoretycznie slabsze od używanych przez Argentyńczyków Mirrage uznawanych za jedne z najnowoczesniejszych w świecie.

Argentyna nie miała żadnych szans w starciu z Wielką Brytanią.

Dzis mozna może tak powiedziec, ale w chwili gdy konflikt się rozpoczął nie mozna było miec takiej pewności.

Wystarczy popatrzeć na straty brytyjskie by zobaczyc, że jednak Argentyńczycy byli groźnym przeciwnikiem.

[Jarpen Zigrin]

Ale właśnie harriery spisały się podczas tej wojny po prostu fantastycznie.

Wielka Brytania: 261 brytyjskich żołnierzy, 7 okrętów i 36 samolotów.

Argentyna: 745 argentyńskich żołnierzy, 6 okrętów i 99 samolotów.

Więc zdecydowanie w powietrzu wychodzi 3:1 dla GB.

[Hauer]

Ale właśnie harriery spisały się podczas tej wojny po prostu fantastycznie.

Dokładnie tak. doszło do tego głównie z dwóch powodów.

1. Brytyjczycy mieli lepiej wyszkolone załogi. Harrier jest trudny w pilotarzu, dlatego do latania na tych samolotach wyznaczano już doświadczonych, najlepszych pilotów. To była elita RAF.

2. Harrier był nowym rodzajem uzbrojenia, a Argrntynczycy po prostu przestraszyli sie jego legendarnych mozliwości manewrowych znanych z pokazów.

O wyniku starcia już bardziej decydowal sam ten strach, niż tylko mozliwości Harriera. W koncu pamietajmy, że różne odmiany Mirrage uzywane przez Argentyne tez należały do najnowoczesniejszych na świecie.

Więc zdecydowanie w powietrzu wychodzi 3:1 dla GB

Ten wynik był zaskoczeniem, bo obie strony miały nowoczesny sprzet, a Argentyna miała przewagę liczebną.

[gruzio2]

Nie rozumiem tej sugestiico do Pani Tacherowej. Myślisz gruzio, że ona specjalnie namówiła Argentynczyków, żeby zajęli wyspy, żeby ona mogła im dokopac ?No nie wydaje mi sie

Ale jej sytuacja w kraju była dośc niestabilna więc można powiedzieć ze argentyńczycy poszli jej na rękę dając sposób na odsunięcie opinii publicznej od problemów wewnętrznych.

[Jarpen Zigrin]

Nie rozumiem tej sugestiico do Pani Tacherowej. Myślisz gruzio, że ona specjalnie namówiła Argentynczyków, żeby zajęli wyspy, żeby ona mogła im dokopac ?No nie wydaje mi sie

Ale jej sytuacja w kraju była dośc niestabilna więc można powiedzieć ze argentyńczycy poszli jej na rękę dając sposób na odsunięcie opinii publicznej od problemów wewnętrznych.

Sugerujesz, że rozpoczęli wojnę tylko dlatego, ab Tacher odwróciał problemy od spraw wewnętrznych? Ona to tylko wykorzystała, pokazała potęge GB wygrała wojnę więc słupki procentowe poszły do góry.

[gruzio2]

Właśnie o to chodzi! Po reformach gospodarczych naród miał jej dojść więc ta wojna bylła Jej poniekąd na ręke

[Pastor456]

W sumie Tacher nie miała innego wyjścia niż tylko interwencję. Zajęcie Falklandów stanowiło policzek dla GB. Brytyjczycy musieli coś z tym zrobić. Dokonali wielkiej sztuki. Zajęli wyspy znajdujące się bardzo daleko od baz macierzystych floty i wojsk lądowych, znajdujące się bezpośrednio pod nosem przeciwnika i przy jego przewadze w powietrzu.

[Norton]

Tacher swój rząd uratowała tą interwencją. Natychmiast poparcie zyskała w narodzie.

[Ratel]

Jeżeli mogę wtrącić... Argentyńska junta z Gen. Galtieri na czele wybrała zajęcie archipelagu jako sposób na odwrócenie uwagi społeczeństwa od spadku PKB o 6% rocznie i spadku produkcji o 20% rocznie. Towarzyszył temu terror polityczny, aresztowania, tortury i krwawe walki z partyzantką lewacką "monteneros". Dla junty inwazja wydawała się być dobrym rozwiązaniem, ale niestety krótkofalowym. Argentyńczycy śledząc rokowania w sprawie Falklandów w latach 1965-1988 byli przekonani, że brytyjskie MSZ jest gotowe wyzbyć się wysp i powoływali się na art. 73 Karty Narodów Zjednoczonych. Co do Wielkiej Brytanii, to była postrzegana jako kraj słaby, stanowiący tylko cień dawnego imperium, po wycofaniu się z dominium indyjskiego , traciła zamorskie kolonie i kolejne strefy wpływów. Problemem były bezrobocie i skutki kryzysów naftowych lat 70-tych. Wobec małego zaufania społeczeństwa problem archipelagu był odpowiednim rozwiązaniem na poprawienie sondaży. Nie bez znaczenia były typowo "imperialne" sympatie obywateli byłego imperium.

[ Dodano: 2008-03-29, 15:34 ]

Co do strat to opierając się na miarodajnych źródłach:

Argentyna:

- zabitych ok. 1000 żołnierzy i marynarzy (dokładna liczba nigdy nie została określona)

- do niewoli trafiło ich ok. 9000

- krążownik General Belgrano (amerykański typ Helena)

- okręt podwodny Santa Fe

- 2 kutry patrolowe

- 3 transportowce

- 80 samolotów różnych typów

Wielka Brytania:

- 266 żołnierzy i marynarzy, a 384 odniosło rany

- 2 niszczyciele Sheffield, Coventry

- 2 fregaty Ardent, Antelope

- okręt desantowy Sir Galahad

- kontenerowiec Atlantic Conveyor (jako baza dla śmigłowców i Harrierów)

- 17 okrętów uszkodzonych

- 7 Harrierów

- 21 śmigłowców

Wydatki wojenne:

- Argentyna ok. 3 mld USD

- Wielka Brytania 3,4 mld USD