Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Liga Światowa 2007

Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś fatum ciąży nade mną... I nie jest to zmyślone. Popatrzcie:

Na mistrzostwach świata w 2006 r. oglądnąłem wyłącznie finał z Brazylią. I co? 3:0 w tył:( Dziś przyszedłem na końcówkę pierwszego seta - Polacy wygrali, ale tylko dlatego, że przyszedłem tak późno. Później oglądnąłem całego drugiego i trzeciego seta i co? 1:2 dla Francuzów. Postanowiłem przestać oglądnąć i co? 3:2 dla Polaków. Czy to nie dziwne?

To lepiej już nie oglądaj ; ) Jeśli my wygramy z USA, a Brazylia z Rosją to już w półfinale spotkamy się z Brazylią...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
To lepiej już nie oglądaj ; )

Będę oglądał powtórki dla dobra narodu.

Przypominacie sobie mecz z Rosją na MŚ? Tam też wszedł Szymański i wszystko zmienił :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   

Już dziś możemy wiedzieć czy przejdziemy dalej .Wystarczy , że w dzisiejszym meczu USA wygra z Francją . Wtedy będziemy mieć pole manewru czy zagramy z Rosją czy z kimś innym . Czy Rosja zagra z Brazylią na 100% ?? Strzeże mówiąc , nie wiem . Albo uznają , że lepiej wyeliminować ją teraz , albo mecz odpuścić .

Ps. Tofik nie martw się . To chyba też po części moja wina .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

A czy nie sądzicie, że porażka Brazylijczyków nie jest jakimś znakiem? Czy to, że przegrali z zespołem przez nas pokonanym oznacza, że mamy wielkie szanse na zwycięstwo w ewentualnym meczu?

P.S.

Ps. Tofik nie martw się . To chyba też po części moja wina .

Ja wolę nie kusić losu i nie oglądać dziś polskich piłkarzy do lat dwudziestu :cry:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
A czy nie sądzicie, że porażka Brazylijczyków nie jest jakimś znakiem?

Jakim niby? Bułgarzy nie pierwszy raz byli trudnym przeciwnikiem dla Brazylii. Mają na tyle mocny zespół, że mogli walczyć z canarinhos bez żadnego strachu, że ci ich zmiotą. Dzisiaj np. Rosja pokonała ich 3:0. Czy to znaczy że Rosja automatycznie staje się faworytem imprezy, bo pokonała gładko Bułgarię, z którą my od pięciu spotkań nie potrafimy utrzymać czystego konta po stronie przegranych setów? Jesteśmy w półfinale. Francja przegrywa z USA 0:3, czyli idąc Twoim tokiem rozumowania USA i Rosja to teraz najpoważniejsi kandydaci do gry w finale. Proponuję jednak poczekać na następne mecze, bo takich znaków w sporcie jest od groma, tyle że nie wszystkie się sprawdzają.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

No i koniec. Zajęliśmy dopiero czwarte miejsce. Dopiero, bo liczono co najmniej na podium. Brazylia udowodniła swoją klasę. Cieszyć może fakt, że tym razem nie pozwoliliśmy się rozjechać Brazylijczykom, jak to miało miejsce kilka miesięcy temu na MŚ w Japonii. Teraz pozostaje nam czekać do ME, to już zaledwie dwa miesiące.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Teraz pozostaje nam czekać do ME, to już zaledwie dwa miesiące.

Tam zdaje się będziemy mieli większe szanse - nie będzie tych, którzy nas zwyciężyli czyli USA i Brazylii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jachu   

Ręce mi opadły po losowaniu LŚ 2008

Grupa A: Brazylia, Francja, Serbia, Kanada

Grupa B: Rosja, Kuba, Korea Płd., Włochy

Grupa C: USA, Bułgaria, Finlandia, Argentyna

Grupa D: Polska, Egipt, Japonia, Chiny

Takiej słabej grupy chyba w historii LŚ nie było. Z całym szacunkiem dla rywali, ale kto ustalał koszyki? :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Jeśli stracimy max 3 - 4 sety we wszystkich meczach grupowych to będzie znaczyć, że u nas w zespole dobrze się dzieje, jeśli będziemy się męczyć z tak słabymi rywalami (ba - będziemy przegrywać), to będzie oznaka tego, że chyba jeszcze niezbyt się otrząsnęliśmy po ME :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lester   

Takie losowanie wcale nie jest takie dobre. Naszych siatkarzy czekają same dalekie i uciążliwe podróże, a rywale nie są zbyt medialni. Chociaż w Polsce i tak hale się wypełnią.Pierwsze miejsce powinniśmy zająć, ale komplet zwycięstw to dla mnie nie taka oczywista sprawa. Japończycy potrafią już wygrywać pojedyncze mecze z Włochami czy Francją.Zresztą jeżeli przewaga Polaków będzie już wystarczająca, trener pewnie da pograć rezerwowym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Kubag   

Dochodzi jeszcze sprawa jak słabych pojedziemy to będzie ciężej z dobrymi zespołami dlatego że nasi siatkarze mogą się przyzwyczaić ale jestem dobrej myśli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jachu   

Grupa A - bardzo mocna, oprócz Kanady reszta powinna walczyć o awans. Należy pamiętać, że Brazylia jest gospodarzem finałów i może podejść do meczy eliminacyjnych nonszalancko.

Grupa B - chyba Rosja i Włochy, ale Kuba moze namieszać.

Grupa C - z tej grupy Argentyna wydaje się najsłabsza, ciekawe co pokażą Finowie. Na ME byli rewelacją a teraz?

Może to i dobrze, ze gramy z cienkaczami - przynajmniej sie nie mamęczymy. Minus - znów będą podróżować po całym świecie.

Niestety w siatkówce rządzi mafia na czele z La Costa i tam wszystko jest robione wedle widzi mi się. Póki Polacy mają z nim dobre kontakty, to otrzymujemy finały LŚ czy ME. Szkoda tylko, że te zbójeckie zasady są bardzo pogmatwane, gdy chodzi o kwalifikacje olimpijskie - możesz być vicemistrzem świata i nie pojechać do Pekinu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.