Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Hauer

II wojna w Zatoce Perskiej 2003

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.mpp.org.pl/19/19_3.html

Chodne spojrzenie na wojnę w Iraku i amerykańską politykę zagraniczną. Artykuł pokazuje, że mówienie o "demokratyzacji" Bliskiego Wschodu to nie tylko propagandowy bełkot administracji Busha

http://www.washingtonpost.com/wp-dyn/conte...7101102138.html

http://www.opendemocracy.net/article/confl...raq_far_horizon

Teksty w języku angielskim dotyczące sytuacji w Iraku

Co do filmu, nie widziałem jeszcze. Jednak film to film, czyli fikcja, nawet jeśli oparty na faktach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tankfan   

Przede wszystkim zacznijmy od tego co nazwiemy bronią masowego rażenia, bo jeżeli wszyscy spodziewali się w Iraku broni jądrowej to nic dziwnego że dziś mamy taką nagonkę na pana Busha (którego zwolennikiem nie jestem) i USA, lecz wszyscy zapominają że w Iraku mogły i mogą być wciąż duże zapasy Sarinu który JEST bronią masowego rażenia, ponadto Irak posiadał pewną ilość rakiet balistycznych SCUD na mobilnych platformach i nie wykluczone że mogły zostać gdzieś przewiezione ukradkiem, co oczywiście nie oznacza że tak było.

Inwazja ma swoje ciemne ale też i pozytywne strony, owszem przez kilka lat było naprawdę źle, ale od ostatniego miesiąca ilość ofiar spadła o 55% a ilość detonacji IED i EFP do 1000 detonacji z hakiem na ilość wykrytych i zneutralizowanych 2000 z hakiem i to już jest coś. Armia Iracka się odbudowuje i rośnie jej profesjonalizm, nowa strategia Amerykanów naprawdę zaczyna przynosić efekty a dzięki nowym pojazdom klasy MRAP ginie dużo mniej żołnierzy.

Joseph Briseno, o którego pytałam, to najciężej ranny żołnierz amerykański. Zapisał się do rezerwy armii. W Iraku- kula w tył głowy. Jest niemy, niewidomy, całkowicie sparaliżowany. Ma świadomość. Może wierzył w USA, wierzył i dlatego zapisał się do armii- może. Takich ludzi jest na pewno mnóstwo- ludzi, którzy wierzyli w bajki pana Busha o demokracji i takie tam. Jak musiało ich boleć kiedy zobaczyli, o co naprawdę toczy się ta wojna, że wcale nie w obronie świata zachodniego, nie w celu szerzenia demokracji. Żal mi tych ludzi- po prostu żal.

Roczny światowy budżet zbrojeniowy wynosi 1000 mld „zielonych”, a wydatki na pomoc dla krajów rozwijających się 60 mld dolarów. Brawo. A gdyby dodać, ze Amerykanie posyłali broń, tym, z którymi teraz walczą...I co ciekawe nic się ze swoich błędów nie uczą- do Afryki broń też już wysyłają.

Z całym szacunkiem ale widzę tutaj typowo "postępowo" "pacyfistyczne" podejście do sprawy, co jest złego w tym że wierzył i wieży w swój kraj? Został żołnierzem, został przeszkolony i przygotowany na to że może odnieść rany lub zostać zabity, armia USA naprawdę dba o takie przygotowanie żołnierzy i są oni świadomi tego co może się stać.

Co ciekawsze znakomita większość weteranów nie żałuje tego że tam pojechali, ba mówią nawet że wstyd im za wielu rodaków którzy krytykują armię i żołnierzy zamiast ich wspierać (choć jest to w dzisiejszych czasach margines mimo iż syndrom Wietnamu wciąż jeszcze żyje), poza tym ja bym zrobił to samo gdyby nasz kraj ogłosił że jest w stanie wojny z jakimiś nieprzyjemnymi typami po zamachu terrorystycznym.

No ale wracając do Iraku, ogólnie rzecz biorąc są tam szanse jeżeli nasza kochana "postępowa" UE pomoże USA, jeżeli Iran życzliwie odchrzani się od Iraku (Syria zresztą też), i jeżeli zamordyzm tych różnych bojówek potrwa dłużej, już teraz widać że nie dość że tępieni przez Jankesów i Koalicję to jeszcze sami się wyżynają plus większość watażków plemiennych dostrzega że na współpracy z bojówkami nic nie zyskują, giną ludzie, zamachy trwają a Amerykanie siedzą w najlepsze i jeszcze zwiększają ilość żołnierzy, więc wolą pomóc rządowi i Amerykanom w odbudowie kraju niż dalej rozkręcać spiralę przemocy, co ciekawsze Al-Kaida w Iraku jest już naprawdę słaba, pałeczkę pierwszeństwa przejęły takie ugrupowania jak ISI i Ansar Al-Sunna (czy jak te czubki się tam zwały), w każdym razie te tak zwane "ruchy oporu" tudzież "bojownicy o wolność" w starciach z US.Army przegrywa stąd ataki na cywili, tyle że przez to te ugrupowania tracą w oczach owych cywili a Amerykanie zyskują bo pomimo wielu zbrodni i wpadek to jednak żołnierze są w jakiś sposób karani (choć to są przypadki naprawdę sporadyczne, rąk Amerykanów zginęło zaledwie 5-10% Irakijczyków) a USA wspiera Irak, oczywiście możecie się ze mną nie zgodzić, tym nie mniej śledzę sytuację w Iraku od początku konfliktu (głównie pod względem militarnym) i muszę przyznać że Amerykanie jednak odzyskują tam inicjatywę.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

A torche odchodza od Amerykanów, jak oceniacie strategie Brytyjczyków, oddawania miest Irakijczykom? Ostatnio wojska Brytyjskie wycofały sie z Basry, a cała odpowiedzialnośc za miasto przejęły wojska Irackie.

Czy to już jest właściwy moment by Irakijczycy radzili sobie sami ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tankfan   

Na południu jest spokojniej, myślę że Brytyjczycy wiedzą co robią, i tak w razie czego mogą interweniować gdyby Iracka armia i służby bezpieczeństwa nie dawały sobie rady a póki co jest tam dość spokojnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Na południu jest spokojniej, myślę że Brytyjczycy wiedzą co robią, i tak w razie czego mogą interweniować gdyby Iracka armia i służby bezpieczeństwa nie dawały sobie rady a póki co jest tam dość spokojnie.

Gdzieś czytałem artykuł w którym autor bardzo krytycznie odnosił się do brytyjskiej strategii w Iraku. Pokrótce wyglądało to tak: Brytyjczycy siedzieli w bazie, czasem robili szybki objazd miasta kolumną pancerną, a tymczasem Basra stała się dzikim zachodem, rządzonym przez gangi i ugrupowania rebeliantów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tankfan   

Być może tak jest, Brytyjczycy ponoszą mniejsze straty od Amerykanów bo faktem jest że nie ma tak licznych patroli i akcji bojowych jak w strefach Amerykańskich, choć z tego co wiem Brytyjczycy polegają bardziej na patrolach pieszych niż zmechanizowanych może stąd ta krytyka, poza tym herbaciarze przelękli się chyba nieco po utracie trzech czołgów Challenger 2 (jeden w wyniku friendly fire), zobaczymy za jakiś czas co się tam stanie bo póki co niewiele wiadomo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Co do Basry:

- Jeden z przywódców Al-Kaidy, Ajman al- Zawahiri oświadczył, że przekazanie przez Brytyjczyków siłom irackim kontroli nad południem Iraku oznacza, że rebelianci uzyskują tam przewagę.

http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,79739,4769364.html

Nawiązując do prześladowań mieszkańców miasta przez Saddama Husajna, generał Graham Binns powiedział: "Przybyłem do Basry, aby przepędzić jej wrogów, a teraz oddaję ją w ręce jej przyjaciół." Krytycy brytyjskiej polityki w Iraku podkreślają, że miasto znalazło się pod kontrolą skorumpowanej policji, spenetrowanej przez szyickie bojówki, które w ten sposób legalnie terroryzują swoich politycznych przeciwników.

Z sondażu przeprowadzonego wśród tysiąca mieszkańców miasta wynika, że 85 procent składa winę za przemoc na brytyjską okupację. Obecny na dzisiejszej uroczystości minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, David Miliband przyznał, że Basra jest nadal niebezpiecznym miastem, ale nie zgodził się, że brytyjska armia nie dokończyła swojej misji i pozostawiła mieszkańców samym sobie. Brytyjscy wojskowi pokładają zwłaszcza duże nadzieje w przeszkolonej przez siebie nowej armii irackiej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,4768886.html

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tankfan   

A może być i tak jak wyżej opisane, szczerze mówiąc bardziej interesują mnie poczynania Jankesów a nie Herbaciarzy i jeżeli odwalają taką manianę to obawiam się że jeżeli Jankesom uda się ustabilizować sytuację na północy to będą mieli robotę na południu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

Dzisiaj z Iraku wycofały się ostatnie amerykańskie oddziały bojowe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

Nie. To ty wybiórcza czytasz moje posty...i newsy też.

Pozostało w Iraku około 50 tysięcy amerykańskich żołnierzy rezerwy, którzy nie będą brali czynnego udziału w utrzymywaniu bezpieczeństwa (chyba że strona iracka zwróci się z taką proźbą). Oni z kolei mają zostać wycofani z Iraku do końca 2011 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nie. To ty wybiórcza czytasz moje posty...i newsy też.

Pozostało w Iraku około 50 tysięcy amerykańskich żołnierzy rezerwy, którzy nie będą brali czynnego udziału w utrzymywaniu bezpieczeństwa (chyba że strona iracka zwróci się z taką proźbą). Oni z kolei mają zostać wycofani z Iraku do końca 2011 roku.

A jak się zwrócą to wtedy chyba staną się bojowymi... nieprawdaż?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.