Czy wojska piastowskie umialy odczytywac pozycje z gwiazd?

[Capricornus]

Za pomocą przyrządów nawigacyjnych

A co wykorzystywały te przyrządy nawigacyjne?

przyrządów nawigacyjnych nie znanych w czasach Piastów

Nie twierdzę, że były one znane w czasach Piastów, za ich czasów nie znano nawet pojęcia długość i szerokość geograficzna, odniosłem się tylko do Twojego zdania:

Nie ma takiej możliwości,by za pomocą gwiazd odczytać jakąś pozycję.

[Pancerny]

A co wykorzystywały te przyrządy nawigacyjne?

Ciała niebieskie ,których znano położenie o danej porze(tzw.pomiar w zenicie),ale tylko do określenia kierunku ruchu.Najstarszy przyrządem jaki mi przychodzi do głowy była -Róża Wiatrów-służyła do ustalania kierunku wiatru.Kompasy ,busole,Fajki Jakubowe służyły tylko określenia kursu.Dopiero chyba w XVII w skonstruowano sekstans do obliczenia położenia obiektu.

Nie twierdzę, że były one znane w czasach Piastów, za ich czasów nie znano nawet pojęcia długość i szerokość geograficzna, odniosłem się tylko do Twojego zdania:

O.K.

[Capricornus]

Capricornus napisał/a:

A co wykorzystywały te przyrządy nawigacyjne?

Ciała niebieskie

A więc jednak można było.

,Fajki Jakubowe służyły tylko określenia kursu.

Ja to znam pod nazwą Laski Jakubowej za jej pomocą określano szerokość geograficzną jej działanie polegało na mierzeniu kąta między horyzontem a Gwiazdą Polarną wartość kąta to właśnie szerokość geograficzna.

Dopiero chyba w XVII w skonstruowano sekstans

Znacznie wcześniej znano astrolabium.

[Pancerny]

A więc jednak można było

Nie za czasów Piastów.Wziąłem pod uwagę ten okres.

Ja to znam pod nazwą Laski Jakubowej

Hmm... :oops:

Znacznie wcześniej znano astrolabium.

A nie znałem tego urządzenia,ale,że Europie pojawiło się dopiero w XIV...

[Alessandro]

Jak dla mnie to mogli wyczytywać północ z gwiazdy polarnej. Nic więcej. Nie możliwe jest to by zwykły śmiertelnik odczytał pozycję wroga z gwiazd.

[secesjonista]

W dniu 24.06.2007 o 11:32 AM, nazaa napisał:

Czy była odkryta... Wydaje mi się, że tak, ale na wskutek precesji, która zmienia położenie osi obrotu Ziemi w przestrzeni Gwiazda Polarna z czasów Piastów mogła nie być gwiazdą, którą my teraz nazywamy Gwiazdą Polarną, ale to nieco skomplikowana sprawa i w dodatku nie związana z tematem. Jakby nie było, astronomia od starożytności stała na dość przyzwoitym poziomie (nie licząc może tej nieszczęsnej teorii geocentrycznej...) i nie sądzę, by nikt nie wpadł na taki banał, że Gwiazda Polarna wskazuje północ.

 

Tylko co tu odkrywać? Widzieli jasny obiekt, który w zasadzie nie poruszał się po niebie.

Precesja ma miejsce ale jest to bardzo powolny proces, by kąt nachylenia ekliptyki do równika niebieskiego zmienił się o 1° trzeba czekać jakieś 8000 lat. Zatem, o ile około roku 7400 p.n.e. była to inna gwiazda (z gwiazdozbioru Herkulesa), to już my oglądamy tę samą gwiazdę co ludzie w czasach piastowskich. Na kolejną "zmianę warty" trzeba będzie poczekać jakieś 980 lat.

/za: B.Wszołek, A. Kuźmicz "Elementy astronomii dla geografów", Kraków 2009/

 

W dniu 6.01.2008 o 8:19 PM, Pancerny napisał:

Najstarszy przyrządem jaki mi przychodzi do głowy była -Róża Wiatrów-służyła do ustalania kierunku wiatru.Kompasy ,busole,Fajki Jakubowe służyły tylko określenia kursu.

 

W dniu 6.01.2008 o 9:13 PM, Capricornus napisał:

Ja to znam pod nazwą Laski Jakubowej za jej pomocą określano szerokość geograficzną jej działanie polegało na mierzeniu kąta między horyzontem a Gwiazdą Polarną wartość kąta to właśnie szerokość geograficzna.

 

Bo i nikt nie nazywał tego "fajką", przyrząd znany był w kilku wersjach co czasami oddawano przez inną nazwę, choć co do okresu średniowiecza nie był w tym konsekwencji. Prócz nazwy: laska Jakubowa (Jakuba), stosowano: laska krzyżowa, balastella, bella stella czy radius astronomicus. Tu kilka ciekawych uwag związanych z jedną z wersji nazwy tego instrumentu:

philoloblog.blogspot.com - "Balestela".

 

W dniu 7.01.2008 o 2:24 AM, Pancerny napisał:

A nie znałem tego urządzenia,ale,że Europie pojawiło się dopiero w XIV...

 

Formalnie to w Europie ów astrolab pojawił się dużo, dużo wcześniej. Tyle że w kręgu arabskim, za Pirenejami. A i w Zachodniej Europie pojawił się na długo przed XIV wiekiem, skoro używano go w szkole w Reims około XI wieku, a miał go przywieźć; właśnie zza Pirenejów; Gerbert z Aurillac, czyli późniejszy papież Sykstus II.