O Warszawie kilka zdań (blog)

[adamhistoryk]

Co do postu 14 - wszystkie informacje zaczerpnąłem z Drozdowskiego.

[adamhistoryk]

Plac pod Lwem - chodziło mi jedynie skąd wzieła się nazwa Placu. o sporze o nazwę nic nie wiedziałem. Co do dalszych losów Waliców - to już nie mój teren zainteresowań, może póżniej. Teraz chodzi mi o nazwę Placu.

[secesjonista]

Tak przy okazji, kamienica Waliców, nie była aż tak "kamienna" - dom miał być wykonany z drewna modrzewiowego.

A co do tego drugiego lwa, to łatwo znaleźć dodatkowe informacje:

"... na dawnym placu „Pode Lwem", utworzonym u jej zbiegu z Elektoralną, nazwanym tak od istniejącej tu niegdyś kamienicy piętrowej z półpięterkiem, zakończonej wieżyczką z dwoma dzwonami zegarowymi. Na elewacji domu umieszczona była tarcza zegarowa. Dom ten należał do pewnego bankiera pochodzenia holenderskiego, który na elewacji umieścił herb Stanów Holenderskich, to jest lwa złotego w polu błękitnym. Nazwę placu przypisywano również herbowi Łada rodziny Walickich".

/"Szkice Warszawskie" St. Łozy o ulicy Chłodnej, dostępne na: www.warszawska.info/

[adamhistoryk]

następny wpis

[secesjonista]

"Czyżby chciano przez nadanie nazwy ulicy świętego Bonifacego upamiętnić odpust na Czerniakowie, jak się zdaje w pobliżu kościoła bernardynów?".

Nie musi się "zdawać", w 1728 r. tamtejsi Bernardyni uzyskali u papieża odpust na dzień św. Bonifacego czyli 14 maja, kościół szybko się stał bardzo popularnym. Wypada przypomnieć, że jeśli chodzi o kościół (to wbrew wcześniejszym zamierzeniom) z chwilą kiedy Stanisław Lubomirski uzyskał od papieża Innocentego XI relikwie Bonifacego z Tarsu (wraz z cudownym obrazem św. Antoniego), stał się on centrum rozpowszechniania kultu tego świętego. Kościół miał mieć dwa mauzolea: dla Lubomirskich (w nawie) i relikwii świętego (chór).

Wypada też przypomnieć, że kościół powstał na terenie gruntów królewskich wsi Jazdowa darowanych marszałkowi na mocy postanowień z 1683 roku.

/por. Volumina Legum, T. V, Petersburg 1860, s. 329/

[adamhistoryk]

W XVI w. w związku z tym, że część ulicy Freta wliczano administracyjnie do Nowego Miasta (od Świętojerskiej do Rynku NM) nazywano ów fragment "Freta Novae Civitiatis" czy "ulicą do Nowego Miasta".

Natomiast co do szczegółów to tak się zastanawiam czy kapitularz mógł być zlokalizowany w kościele?

o kapitularzu przy świętego Jacka mówi Stanisław Podlewski w "Przemarszu przez piekło" ( rozdział "Niebezpieczna psychoza", strona 414, wydanie z roku 1957. Ja natomiast użyłem sformułowania "w kościele". Zdanie Podlewskiego można zrozumieć jako kapitularz znajduje się obok kościoła.

[secesjonista]

A to już jest słuszniejszym, kapitularz na ogół należy do pomieszczeń klasztornych a nie kościelnych.

[adamhistoryk]

nowy wpis

[secesjonista]

"Broń zostaje przeniesiona do Domu Sierot na ulicy Ikara i tam ukryta. Niestety nie znalazłem wiadomości, pod którym numerem ów Dom Sierot się znajdował".

Może chodzi o tzw. "Dom w słońcu" pod numerem 13 A, to było miejsce przeznaczone dla dziewcząt z Zamojszczyzny.

[adamhistoryk]

Kto był właścicielem "Domu w słońcu"?

[adamhistoryk]

nowy wpis

[secesjonista]

"Budynek pod koniec XXI wieku chciano wyburzyć".

Czy aby na pewno?

"Biegnie niedokończonym łukiem wśród bloków Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pierwszej tego typu organizacji. Utworzona 11 grudnia 1921 z inicjatywy działaczy Polskiej Partii Socjalistycznej oraz działaczy Związku Rewizyjnego Spółdzielni Robotniczych.".

Na ziemiach polskich?

W 1890 r. powstaje spółdzielnia mieszkaniowa w Bydgoszczy, w tym samym roku Towarzystwo Pomoc - Spółka Budowlana w Poznaniu, w 1902 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa "Kopernik" w Toruniu.

Pierwsza spółdzielnia budująca domy wielomieszkaniowe powstaje w Chorzowie w 1908 r. Na mocy Traktatu Wersalskiej w 1920 r. Polska przejęła bydgoską spółdzielnię "Beamten-Wohnungsverein" eingetragen Genossenschaft mit beschränkter Haftung.

Jeszcze przed pierwszą wojną światową w Warszawie zawiązało się Warszawskie Towarzystwo Mieszkań Stałych i Przedmieść Ogrodów, w sumie na rok 1918 działało około 40 różnych Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowych.

Zatem chyba jednak nie był pierwsza...

Co do samego patrona, ciekawe, że podaje się dwie wersje: kim była jego matka. Raz mowa jest o Marii Dołgorukowej innym razem wymienia się niejaką Arabkę Abbasid.

[adamhistoryk]

nowy wpis

[secesjonista]

"Najważniejszy obiekt ( moim zdaniem) przy Potockiej ( róg Słowackiego) zbudowano na przełomie lat 37/38. Jest nim budynek szkoły Straży Pożarnej – jak popularnie mówiono. Tak właściwie to Centralna Szkoła Pożarnicza. Taka nazwa funkcjonowała w latach wojennych. Od 1982 roku to Szkoła Główna Służby Pożarniczej".

Formalnie to współczesny budynek wspomnianej szkoły nosi adres: Słowackiego 52/54.

"A już z pewnością w roku 1792 zbudowano na terenie Potoku fabrykę perkalików, która jednakże „Szybko upadła”".

Prawdopodobnie chodzi o manufakturę ("kartunów, chustek, pasków, sukien damskich"), bo trudno w tym okresie mówić o fabryce, Fryderyka Bogumiła Leonhardy'ego, konsyliarza J.K. Mci.

/za: B. Grochulska "Warszawa na mapie Polski stanisławowskiej"; E. Swieykowski "Zarys artystycznego rozwoju tkactwa i haftarstwa"/

[adamhistoryk]

nowy wpis