Cezar kontra Pompejusz czyją stronę trzymacie?

[darkelf]

Rywalizacja Cezara z Pompejuszem podzielił całe społeczeństwo rzymskie na dwa obozy - koserwatystów, zwoleników republiki i można śmiało powiedzieć, na monarchistów :queen: . Kogo byście poparli żyjąc w tamtych czasach?

[Aureliusz]

Trudno powiedzieć, ja bym się opowiedział za tym, który miałby większe szanse, ewentualnie za tym, który lepiej by przemawiał czy lepsze igrzyska zrobił. Bo dziś pewnie większość opowie się za Cezarem, ale wczujmy się w Rzymianina ówczesnego i w ten sposób starajmy się na to odpowiedzieć. Gdy Cezar przekraczał Rubikon, Gajusz był chyba w Rzymie, ale uciekł dobrze myśle? W takiej sytuacji za ucienikierem bm nie głosował dlatego oddaje głos na Cezara.

[Anders]

Gdy Cezar przekraczał Rubikon, Gajusz był chyba w Rzymie

Skoro rozpatrujemy Cezara i Pompejusza, to trudno, żeby Cezar przekraczał Rubikon, a Gajusz był w Rzymie... :evil: :evil: :evil:

[Aureliusz]

Gdy Cezar przekraczał Rubikon, Gajusz był chyba w Rzymie

Skoro rozpatrujemy Cezara i Pompejusza, to trudno, żeby Cezar przekraczał Rubikon, a Gajusz był w Rzymie... :evil: :evil: :evil:

Nie Gajusz, a Gnejusz zwykła literówka wystarczyło na pw. napisać. Jestem ciekaw zdania darkelfa na ten temat.

[darkelf]

W sumie trudno mi się obiektywnie wypowiedzieć na ten temat ponieważ jestem wielkim fanem Cezara ale w tamtejszej rzeczywistośc opowiedziałbym się za Cezarem no bo to w końcu nie on uciekał... chociaż zależy też do jakiej grupy społecznej bym należał. Mam wątpliwości, dlatego założyłem ten temat

[jachu]

Hmmm... ciężkie pytanie, zważywszy na fakt, iż niezmiernie trudno jest wyobrazić sobie samego siebie żyjącego w czasach rzymskich. Zresztą nawet jak już bym sobie to wyobraził, to nie wiem jak dokładnie wyglądała sytuacja w państwie - np. czy w ogóle zwykli szarzy obywatele mieli jakiekolwiek pojęcie co się dzieje na szczytach władzy. Ja szczerze mówiąc w to wątpię. I teraz pytanie jest takie, czy żyjąc w czasach rzymskich byłbym senatorem czy zwykłym obywatelem. Jeśli byłbym senatorem, to myślę, że poparłbym Cezara, choć nie byłbym pewnie obiektywny znając późniejszy tok zdarzeń :mrgreen:

[ciekawe25]

Z całą pewności podążałbym krok w krok z Markiem Tuliuszem Cyceronem. Niezależnie od wiedzy na temat dalszego biegu wypadków.

[Blake]

Ajaj, pachnie mi tu fanatyzmem

Jeśli o mnie chodzi, to będąc senatorem ze starego, arystokratycznego rodu pewnie poparłbym Pompejusza. Ale jako zwykły obywatel byłbym na pewno za Cezarem. To on zapowiadał koniec wojen domowych i spokój. Potrafił też zaimponować zwyczajnym ludziom. Ostatecznie okazało się, że koncepcja Cezara była właściwa, bo idąc jego drogą Oktawian August wprowadził pax romana.

Pewnie jako homo novus też byłbym za Cezarem, bo przy nim łatwiej było wypłynąć i zdobyć znaczenie.

[pawlo18]

Jak wiadomo cezar byl przeciwko senatowi wiec watpie aby jakis senatot opowiedzial sie za nim a szarego zwyklego obywatela pewnie nie obchodzilo zycie polityczne albo nie wiedzial co sie dzieje na najwyzszych szczeblach wladzy. Opowiedzialem sie za cezarem jedynie dlatego ze pompejusza jakos niezbyt daze szacunkiem.

[Blake]

Ja tam darzę Pompejusza wielkim szacunkiem, głównie za jego niepospolite dokonania. A swoją drogą, skoro żaden senator według ciebie nie poparł Cezara, a żaden zwykły człowiek nie interesował się polityką, to czyje według ciebie miał poparcie? Wychodzi, że tylko ty byłbyś sprzymierzeńcem Cezara

Miał on oczywiście za sobą swoje wojsko, ale to by mu nie wystarczyło, zresztą żeby to wojsko zdobyć, musiał być sprytnym politykiem. A zwykły człowiek wie o polityce tyle: jak walczą mi pod nosem to źle (chyba, że gladiatorzy ) - jak walczą gdzieś na końcu świata to dobrze - jak dają chleb za darmo to dobrze - jak polityk mówi że mnie lubi, to dobrze. Tak najprościej można opisać program Cezara. Tak więc, podsumowając: Cezara popierali prości ludzie i niektórzy senatorowie popularzy.

[cosiek]

Cezar i tyle. A najlepiej jakby chłopaki w ogóle się nie biły. Razem by więcej zdziałali dla Imperium Romanum

[Explore]

Uważam ze autor tematu popełnia bląd mówiąc, że wojna Cezara z Pompejuszem podzieliła spoleczeństwo na dwa obozy. Popularzy i optymaci uformowali się przed I wojną domową Mariusz vs. Sulla.

Wojna Cezara z Pompejuszem nie było wojną o to czy republika ma pozostać ustrojem państwowym, ale wojną o jednowładztwo w Rzymie. Oczywiście kibicuje temu pierwszemu :mrgreen:

[TyberiusClaudius]

Pompejusz to kolejny republikański ------.

:dots: :dots: :dots: :dots: :dots: :dots: :dots: :dots:

<3JULEK<3

to moje drugie ostrzeżenie za słownictwo i ostatnie - Furiusz

Edytowane 25 Kwiecień 2014 przez Furiusz
poprawiono pisownię.

[Mati64]

Ja byłbym za Pompejuszem, pomimo tego, że osobiście bardzo lubię postać Cezara, ale trzymałbym stronę Pompejusza, ponieważ to za nim stało prawo, konsulowie i Senat, a to legitymizowało jego władzę.