Ukraińska rewolucja

[secesjonista]

Nic nieznaczące gilgotki tylko w rozumieniu forumowicza miran. Pozycja Putina jest tak mocna jak długo cieszy się poparciem społecznym, póki Rosjanie nie odczuwają "na własnej skórze" pewnych dolegliwości - Putin będzie miał swobodę w swej grze. Bankructwa firm turystycznych raczej nie przepełnią rosyjskich turystów miłością do swego przywódcy. Problemem jest wciąż zbyt mała skala nacisku i wyłamywanie się poszczególnych krajów (vide: Francja).

A mantra o rozwiązaniu siłowym robi się nudna, zważywszy, że tak doświadczony uczestnik misji powinien co nieco wiedzieć czym są konsekwencje polityczne działań militarnych.

[lancaster]

Pozycja Putina jest tak mocna jak długo cieszy się poparciem społecznym, póki Rosjanie nie odczuwają "na własnej skórze" pewnych dolegliwości - Putin będzie miał swobodę w swej grze. Bankructwa firm turystycznych raczej nie przepełnią rosyjskich turystów miłością do swego przywódcy. Problemem jest wciąż zbyt mała skala nacisku i wyłamywanie się poszczególnych krajów (vide: Francja).

W ciężkich czasach następuje raczej konsolidacja społeczeństwa wokół władzy , Putin grający na nacjonalistycznej nucie obrony Rosjan zagrożonych przez ukraiński faszyzm , raczej umocni swoją pozycje .

Problemem jest wciąż zbyt mała skala nacisku i wyłamywanie się poszczególnych krajów (vide: Francja)

Problemem jest raczej powiązanie gospodarki krajów UE , z rosyjskim rynkiem zbytu , i to ile Europa może sobie pozwolić stracić ekonomicznie w sprawie ukraińskiej .

[Furiusz]

No cóż sytuacja rozwija się nieciekawie chyba. Na wschodzie operacja ATO trwa w najlepsze a dochodzące stamtąd wiadomości są średnio pomyślne (inna sprawa, że propaganda z obu stron stara się jak może), w tzw DRL doszło już chyba do dwóch przewrotów i zmian we władzach. Ukraińska armia i siły MSW napotykają na coraz cięższy opór i coraz częściej dają się wciągnąć w okrążenia (inna sprawa, ze to naturalne przy tego typu wojnie i kurczeniu się terytorium na którym mogą manewrować separatyści). Rosja póki co niespecjalnie robi sobie cokolwiek z sankcji a powoli znajdują się chętni na dostarczanie im brakujących produktów (Szwajcaria, Turcja czy ew. Białoruś - nota bene ponoć przez Szwajcarię idzie całkiem spory procent eksportu rosyjskiego). Do czego to zmierza? Ktoś ma jakieś przewidywania na najbliższą przyszłość?

[poldas]

No cóż;

Takiej Szwajcarii, Szwecjii, Hiszpanii i Portugalii nagle wzrósł wolumen obrotów w handlu międzynarodowym/międzypaństwowym, podczas trwania pewnego znanego konfliktu.

Mój wniosek jest taki iż Krym odpadł na stałe.

Natomiast o resztę to se Ukraińcy winni twardo walczyć.

Zagłębie Donieckie jest dla Ukrainy czymś takim, jak dla Polski Górny Śląsk.

[bavarsky]

Rosja póki co niespecjalnie robi sobie cokolwiek z sankcji a powoli znajdują się chętni na dostarczanie im brakujących produktów (Szwajcaria, Turcja czy ew. Białoruś - nota bene ponoć przez Szwajcarię idzie całkiem spory procent eksportu rosyjskiego). Do czego to zmierza? Ktoś ma jakieś przewidywania na najbliższą przyszłość?

O ile sobie przypominam z niedawnej lektury poświęconej aktualnym problemom gospodarki Polskiej przez pryzmat sankcji które nałożyła Rosja na kraje UE; to akurat handel z Białorusią jest otwarty w obie strony. Nie wspominając o 'enklawie' ze stolicą w "Królewcu".

Na ten przykład ludność z Kaliningradu kupuje u nas tony mięsa, warzyw i owoców.

Sprawdza się to co mówił Kwaśniewski bodaj w lutym?; Rosja ma w planach długotrwałą destabilizację. To już nawet nie chodzi o Donieck czy inne rejony; to cel poboczny.

Sankcje to mit. Przywódcy musieli coś uczynić, żeby wyglądało że całość traktują poważnie.

Inna sprawa, że jak zwykle Zachód pokazał 'klasę intelektualną' i potępił politykę Baszszara al-Asada, blondynka reprezentująca stanowisko Białego Domu, wyszła przed dziennikarzy i stwierdziła parę lat temu że jest do despota i należy wspierać uciśniony lud przed tego typu tyranami.

Teraz mają na karku nową hydrę w postaci Państwa Islamskiego; zajmującą prawie całą Syrię i sporą część Iraku.

To komplikuje sprawę. Bo do rozwiązania tego problemu w przyszłości znowu będzie potrzebna Rosja, która akurat w sprawie tego rejonu od początku przyjmowała stanowisko chłodno myślącego sceptyka [co tyczy się naturalnie intencji rebeliantów].

Edytowane 26 Sierpień 2014 przez bavarsky

[ewq]

A dlaczego kolega chce odzyskać Lwów ?

Co do reszty postu widzę dużo dobrych intencji i sporo prawdy w wypowiedziach KDK .

Lwów jest integralną częścią Polski. Mieszkańcy tego miasta poświęcili życie i obronili go przed Ukraińcami.To miasto należy do Polski.Ukraina nie ma prawo do większości swoich ziem. Stalin zdecydować o granicach Ukrainy. Dzięki niemu ma takie graniczę. Stalin postanowił ziemie Rosyjskie , Węgierskie , Rumuńskie i Polskie połączyć w jeden kraj. Wiedział ze region będzie niestabilny. Będą się skupiać na konfliktach a Armia Czerwona łatwiej stłumi protesty. Nie będą się stanie zjednoczyć przeciwko Komunizmowi. Na Kaukazie zgodził się na powstanie nowych państw. Wykreował konflikty między Uzbekami i Kirgizami. Jeden region dostał kontrolę nad wodą a drugi ziemie. To samo zrobił na Ukrainie. Rosyjska część wielbi Stalina i zawsze pomoże tłumić protesty innych regionach Ukrainy.Latach 90 powinno się odbyć referendum sprawie powrotu ziem które nie należały do Ukrainy.

[Tomasz N]

Lwów jest integralną częścią Polski. Mieszkańcy tego miasta poświęcili życie ...

Jak rozumiem Wrocław jest integralną częścią Niemiec, bo jego mieszkańcy też poświęcili życie ?

[poldas]

Lwów jest integralną częścią Polski.

Taaaak, oczywiście.

Co na to mogą odpowiedzieć Ukraińcy?

Ano to, że kijów mogą nam dać, ale lwów... to my se musimy nałapać.

Mieszkańcy tego miasta poświęcili życie i obronili go przed Ukraińcami.

Mieszkańcy tego miasta poświęcili życie aby próbować obronić go przed Polakami.

[bavarsky]

No przecież ewq to troll.

[TyberiusClaudius]

Nie mogę znaleźć mojgo posta może dlatego, że go napisałem wczoraj . Wyszliśmy na kompletnych idiotów. Nie wiadomo po co nasi politycy gonili jak ze sraczką na Majdan... Teraz Władek uznał nas za wroga i sojusznika faszystów. Co do mojego określenia: "faszyści" jak mam nazwać ludzi, którzy czczą banderę i krzyczą UPowsko Banderowskie hasła "Chwał Ukrainie Sława bohaterom" Władek już dał nam sankcję a to jeszcze nie koniec... Nie potrzebnie zraziliśmy do siebie jednego z największych jeśli nie największego sojusznika... Oczywiście teraz uciekamy się do USA i opalonego... "Polska nigdy nie zostanie sama" żygać mi się chce... Mamy 3 F-16 amerykańskie i 100 żołnierzy nikt nas nie pokona!!! (Już nie mówiąc, że trzeba żywić [... ciach]). Nasi politycy dążą do utworzenia państawa garnizonowego.

[Furiusz]

Teraz Władek uznał nas za wroga i sojusznika faszystów.

To jakiś Twój znajomy? Bo o ile wiem to prezydentem Rosji jest Władimir Putin. Nota bene za wrogów to on nas mógł uznać już dawno temu, choćby w trakcie naszego zaangażowania w Gruzji. Inna sprawa czy uznania nas za wrogów nie narzucają mu pewne imponderabilia polityki rosyjskiej - a moim zdaniem chyba jednak tak. Majdan nie ma tu wiele do rzeczy.

jak mam nazwać ludzi, którzy czczą banderę

Marynarzami. Chyba, ze chodzi Ci o Stepana Bandere.

Nie potrzebnie zraziliśmy do siebie jednego z największych jeśli nie największego sojusznika...

Sojusznika kogo? Chodzi Ci o USA?

Nasi politycy dążą do utworzenia państawa garnizonowego.

Czego?

[TyberiusClaudius]

To jakiś Twój znajomy? Bo o ile wiem to prezydentem Rosji jest Władimir Putin. Nota bene za wrogów to on nas mógł uznać już dawno temu, choćby w trakcie naszego zaangażowania w Gruzji. Inna sprawa czy uznania nas za wrogów nie narzucają mu pewne imponderabilia polityki rosyjskiej - a moim zdaniem chyba jednak tak. Majdan nie ma tu wiele do rzeczy.

1Marynarzami. Chyba, ze chodzi Ci o Stepana Bandere.

2Sojusznika kogo? Chodzi Ci o USA?

3Czego?

1.Tak chodzi mi o tego Banderę

2.Chodzi mi o Rosję

3. Chodzi mi o to, że nasi politycy (przynajmniej ci z PO) chcieliby nam tu urządzić jakąś wielką bazę NATO.

[Furiusz]

Chodzi mi o Rosję

Od kiedy to Rosja jest naszym sojusznikiem? To się chyba skończyło jakiś czas temu.

Chodzi mi o to, że nasi politycy (przynajmniej ci z PO) chcieliby nam tu urządzić jakąś wielką bazę NATO.

Nie byłoby to takie głupie, najlepiej gdzieś przy obwodzie kaliningradzkim albo wschodniej granicy, coby jako pierwsi dostali się pod ostrzał.

[Tomasz N]

I z dala od lotniska, żeby nie uciekli.

[secesjonista]

(...)

jak mam nazwać ludzi, którzy czczą banderę

Najlepiej zgodnie z zasadami polskiej pisowni.

Osobisty stosunek do różnych nacji czy osób niech Tyberiusz wyraża w inny sposób, pisanie z małej litery - nie będzie tolerowane.

(...)

... żygać mi się chce...

Proponuję: mnie poezji więcej więcej pracy ze słownikiem ortograficznym